freestyle Sprzęt freestyle

[Homie]

Jeżdżę na zjazdówkach około 10 lat i oceniam swój poziom na zaawansowany, ale muszę spróbować czegoś nowego, a mianowicie freestyle, poszukuję więc sprzętu, cena nieistotna, w zasadzie bez większych ograniczeń, więc chciałbym sprzęt wysokiej jakości, zastosowanie: głównie park, hopki itd, ale również jazda czasami poza trasą i na stoku, czyli raczej narty 100% park odpadają, więc znalazłem Line Blend, czyli z tego co się doczytałem 70% park i 30% stok, ale są ciężkie, bo ważą prawie 4kg, to dużo? Da się na takich swobodnie jeździć i wykonywać tricki? Niektóre narty freestyle ważą przy tej samej długości 1500 gram, czyli nawet nie połowę tego, stąd to pytanie... Ewentualnie jakie inne narty polecacie? Do tego jakie wiązania do takich nart by kupić? 

Wzrost: 168cm

Waga : 50kg

I pytanie też czy dam sobie radę na nartach 171cm, bo wiem że są trochę za wysokie?

Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi  

[AndRand]

Waga przeszkadza w chodzeniu, a nie jeżdżeniu.

[Homie]

Trochę się przez te kilka godzin doinformowałem i chyba te narty odpadają, bo są zbut szerokie pod butem, a interesowałyby mnie narty allmountain, czyli coś głównie do tricków, ale i na trasę jak i na głębszy śnieg również po części, może ktoś ma do polecenia coś tego typu?

[wolcjusz]

49 minut temu, AndRand napisał:

Waga przeszkadza w chodzeniu, a nie jeżdżeniu.

Jak ktoś pyta o freestyle, to chyba może przeszkadzać. Nie żebym był specem od tego, ale na logikę (no dobra, bardziej na fizykę) większa masa to większa bezwładność w powietrzu). Skoro to działa w rowerach (rowery do tricków "latanych" czyli dirt i slopestyle są lekkie, zwinne i mniejsze w porównaniu do swoich "kuzynów" enduro i dh z tego właśnie powodu, że łatwiej nimi "wywijać" w powietrzu), to nie widzę powodu dlaczego w nartach freestyle miałoby być inaczej. Fizyka jest raczej ta sama. 

Edytowane 19 Grudzień 2021 przez wolcjusz

[AndRand]

2 godziny temu, wolcjusz napisał:

Jak ktoś pyta o freestyle, to chyba może przeszkadzać. Nie żebym był specem od tego, ale na logikę (no dobra, bardziej na fizykę) większa masa to większa bezwładność w powietrzu). Skoro to działa w rowerach (rowery do tricków "latanych" czyli dirt i slopestyle są lekkie, zwinne i mniejsze w porównaniu do swoich "kuzynów" enduro i dh z tego właśnie powodu, że łatwiej nimi "wywijać" w powietrzu), to nie widzę powodu dlaczego w nartach freestyle miałoby być inaczej. Fizyka jest raczej ta sama. 

Bo to 300g

[Homie]

AndRand no ja jestem totalnie zielony w temacie freestyle przyznam, ale to, że robienie tricków będzie prostsze na nartach ważących 1700gram niż na tych co ważą 3900gram jest raczej całkiem logiczne

[AndRand]

Ale mało prawdziwe.

Na wyciągu możesz mieć 5 kg na nogę i nie będzie przeszkadzać (2kg narta + 2 kg but + 1kg wiązanie). W trikach też.

Na skiturach ciągniesz tą nogę ok. 1000 razy na godzinę. Więc na skiturach masz trochę ponad 2kg na nogę (narta 1,3kg + but 0,8kg + wiązanie 0,2kg), ściganci ok. 1,5kg.

Tobie przydadzą się twintipy (do jazdy tyłem), może być zerowy lub ujemny camber - ułatwia zakręty poza trasą (na trasie prawie uniemożliwia 😁)

[AndRand]

A tak w ogóle to triki zrobisz na slalomówkach https://youtu.be/jn8V44Dxzg0

[Homie]

hehe prosta droga do połamania się, myślisz, że nie próbowałem skakać na zjazdówkach? A Twin tip to wiadoma sprawa nic innego nawet nie rozważam, chodzi mi o takie narty freestyle ale nie 100% park, tylko takie żeby też coś tam się dało w puchu pojeździć i na zbitym stoku też, takie narty do wszystkiego, ale głównie do tricków, czytając opisy różnych nart, to chyba dla mnie najlepsze będą te allmountain, czyli taki kompromis właśnie, dobre do tricków, ale trochę szersze pod butem niż te 100% park, przez co da się i poza trasą pojeździć

[Homie]

ale też nie chcę typowych freeride, bo są zbyt szerokie i trochę cieżkie właśnie, boję się że może mi to utrudniać wykonywanie różnych tricków

[wolcjusz]

9 godzin temu, AndRand napisał:

A tak w ogóle to triki zrobisz na slalomówkach https://youtu.be/jn8V44Dxzg0

To już jest naciągane na maksa. Jens jest zaawansowanym freestylerem i freeriderem, on te tricki bardzo dobrze umie. Na filmie niektóre z nich robi na slalomkach (a nie próbuje się ich nauczyć jako początkujący freestyler). Zauważ, że np grab mu nie wychodzi, bo tyły nart są za krótkie i do nich nie sięga, ale przede wszystkim posłuchaj co mówi w 9:00 - przy próbach grindowania musi prowadzić narty idealnie płasko, bo inaczej momentalnie łapie krawędzie. Cytuję "I'm happy I didn't hurt myself". Do tego dochodzi np. prawdopodobieństwo złapania krawędzi w trakcie np najazdu na hopkę (zwłaszcza tyłem) - slalomki to nie są narty do jazdy na płaskiej narcie, a tak najczęściej robią freestylerzy w trakcie najazdu na przeszkodę.

To tak, jakby obejrzeć wyczyny Blake'a i stwierdzić, że gravel się idealnie nadaje do freeridu bo się da na nim skakać (jak się jest zawodowcem kozakiem, to się da, pytanie czy to jest na pewno "right tool for the job": https://youtu.be/KeHP-oXPigo?t=459

 

9 godzin temu, AndRand napisał:

Ale mało prawdziwe.

Na wyciągu możesz mieć 5 kg na nogę i nie będzie przeszkadzać (2kg narta + 2 kg but + 1kg wiązanie). W trikach też.

Na skiturach ciągniesz tą nogę ok. 1000 razy na godzinę. Więc na skiturach masz trochę ponad 2kg na nogę (narta 1,3kg + but 0,8kg + wiązanie 0,2kg), ściganci ok. 1,5kg.

Tobie przydadzą się twintipy (do jazdy tyłem), może być zerowy lub ujemny camber - ułatwia zakręty poza trasą (na trasie prawie uniemożliwia 😁)

Bedę się upierał przy swoim. Porównanie do skiturów nie ma sensu, bo nimi się nie obraca w powietrzu. Proponuję zrobić prosty eksperyment, najprościej to chyba właśnie zrobić to siedząc na wyciągu. Założyć ciężkie sportowe gigantki w jednym przejeździe a jakieś lekkie allroundy w drugim i zobaczyć ile wysiłku nas kosztuje i jaka jest różnica w bezwładności kiedy próbujemy obracać tymi nartami kiedy nasze nogi wiszą w powietrzu. Liczy się nie tylko sama masa, ale i jej rozkład (im więcej masy oddalone od osi obrotu tym gorzej).

Oczywiście porada z twintipami dobra, bo do tego właśnie służą te narty.

Edytowane 20 Grudzień 2021 przez wolcjusz

[AndRand]

18 minut temu, wolcjusz napisał:

Bedę się upierał przy swoim. Porównanie do skiturów nie ma sensu, bo nimi się nie obraca w powietrzu. 

Skoro nie widzisz różnicy w posuwaniu narty kilka tysięcy razy w ciągu kilku godzin z kilkoma trikami podczas jednego zjazdu to pewnie wiesz o czym mówisz.

Ja tam nie widziałem, żeby jakiś freerider miał problem z podciągnieciem kolan do siebie przy salcie, a skaczą na dużych, ciężkich dechach o szerokości 120mm pod butem.

No ale jak kolega będzie chciał sprawdzać wytrzymałość lekkich nart na railach i hopach to jego sprawa.

[Homie]

na ciężkich freeridach da się skakać ale bardzo ciężko jest się nauczyć początkującemu lepszych tricków, a na lekkich na pewno będzie to znacznie prostsze, z resztą obejrzyj jeszcze raz różne przejazdy na freeridach, oni tam zawsze robią jakieś wolne salta albo 360, żadnych bardziej zaawansowanych tricków, ani nic szybkiego, a na lżejszych nartach jest większe pole możliwości

[wolcjusz]

Pierwszy lepszy artykuł na temat nart freestyle: https://mpora.com/skiing/best-freestyle-skis/

 

[AndRand]

16 minut temu, Homie napisał:

na ciężkich freeridach da się skakać ale bardzo ciężko jest się nauczyć początkującemu lepszych tricków, a na lekkich na pewno będzie to znacznie prostsze, z resztą obejrzyj jeszcze raz różne przejazdy na freeridach, oni tam zawsze robią jakieś wolne salta albo 360, żadnych bardziej zaawansowanych tricków, ani nic szybkiego, a na lżejszych nartach jest większe pole możliwości

Jak chcesz sprawdzać wytrzymałość lekkich nart przy skokach - nie ma sprawy.

Widzę, że Wolcjusz za ciebie przeszukuje internet więc coś znajdziecie  Życzę szybkich salt i 360

Edytowane 20 Grudzień 2021 przez AndRand

[Homie]

51 minut temu, AndRand napisał:

Jak chcesz sprawdzać wytrzymałość lekkich nart przy skokach - nie ma sprawy.

Przecież pisałem, że poszukuję sprzętu z górnej półki, takie narty są stworzone do latania kilkunastometrowych hop, więc o to czy się rozlecą się nie martwię bo raczej tak się nie stanie, chyba, że bym kupił jakieś kilkuletnie używki za 300zł

[AndRand]