HEAD WCR3 vs. WCR4 vs. WCR140S vs. WCR120

[PrzeMaz]

Drodzy koledzy,

Otóż jestem przed wyborem pierwszych fabrycznie nowych butów narciarskich w zasadzie dla całej rodziny. Dzisiaj zaopatrzyłem syna w Raptory 70, na które przesiadł się z Raptorów 60. Nie wchodząc za bardzo w szczegóły chciałbym się poradzić, z których z wymienionych w temacie butów powinienem być najbardziej zadowolony. 

Moją technikę jazdy uważam za bardzo przyzwoitą gdyż jeżdżę od dziecka i raczej mi niestraszne prędkości czy łeb na karku podczas zjazdu. Swoją drogą rzadko spędzam czas na grzańcach i odpoczynkach gdyż sporą satysfakcję wyciągam właśnie z jazdy.

Na koniec zeszłego sezonu oddałem za darmo swoje tandetne buty narciarskie, które kupiłem gdzieś na giełdzie bo wiedziałem, że jak tego nie zrobię to na pewno w tym roku nie kupię sobie nowych. Obecnie mam na testy Raptory WCR 120 i są to świetne buty ale po założeniu ich zimnych strasznie mnie piją w okolicach kostki i żadne przestawienie języka linera czy skarpety temu nie pomagają. Jutro oddam te buty i zechcę wziąć coś innego, tyle że tam akurat nie mają.

Doradźcie mi z łaski swojej koledzy czy w race'owych butach WCR3 lub WCR4 będę czuł chamskie imadło na stopie i powinienem raczej skupić się na WCR140S lub WCR120  gdyż zostało niewiele czasu do tego by ruszyć dupsko na jakiś świeży puch.

[pasazer85]

Hmmm, a czemu akurat head?

Wybór butów narciarskich to zdecydowanie najtrudniejsze zadanie w kompletowaniu sprzętu, tutaj naprawdę nie wystarczy byle sklep z butami na półce... Chcesz mieć dobrze dopasowane buty to kup je u kogoś kto się na tym zna, potrafi zmierzyć stopy i dopasować do nich buta, często ingerując w jego skorupę. Wbrew pozorom ,,pić,, mogą nawet za duże buty. 

[PrzeMaz]

Kolego, tak prawdę mówiąc jest mi to bez większego znaczenia jaka to marka, niemniej Head podoba mi się po prostu estetycznie. 

Właśnie kogoś takiego mi trzeba kto się tym zajmie w pełni profesjonalnie i tak naprawdę realizuję ten większy zakup w bikershopie w Katowicach. Chłopaki pomierzyli mi stopy jak należy, prawy mnie pił w kostkę to pan wyregulował by nie piło, z lewym jadę jutro ale z tego co widziałem to nie mają wszystkiego co wymieniłem w temacie.

Możesz coś doradzić to chętnie posłucham i się odniosę.

[pasazer85]

7 minut temu, PrzeMaz napisał:

Kolego, tak prawdę mówiąc jest mi to bez większego znaczenia jaka to marka, niemniej Head podoba mi się po prostu estetycznie. 

Właśnie kogoś takiego mi trzeba kto się tym zajmie w pełni profesjonalnie i tak naprawdę realizuję ten większy zakup w bikershopie w Katowicach. Chłopaki pomierzyli mi stopy jak należy, prawy mnie pił w kostkę to pan wyregulował by nie piło, z lewym jadę jutro ale z tego co widziałem to nie mają wszystkiego co wymieniłem w temacie.

Możesz coś doradzić to chętnie posłucham i się odniosę.

A mógł byś napisać jak to regulowali ?? 

 

Z doświadczenia wiem,że dosłownie promil z ogółu sprzedawców butów wie co robi Miarkę żeby zmierzyć stopy ma każdy 😛

Jak  jesteś w Katowicach to do Bielska nie masz daleko Ski-boot-service, Marcin jest jednym z niewielu specjalistów  bootfitingu w Polsce, ma do tego narzędzia a co może Cię zainteresować to ma Heada w ofercie  😉 

[FerraEnzo]

Heady, które wymieniłeś są dosyć wąskie (bardzo wąskie). 

120 i 140 last 96mm

WCR last 93mm

Jeśli ugniata Cię 120 to w WCR może być tylko gorzej. 

WCR mają cieńszy botek i z założenia są butem surowym, mającym grubszą skorupę w celu szlifowania. 

WCR3 bym całkowicie odpuścił chyba, że się ścigasz lub jesteś bardzo ciężki. Na zimnie ich raczej ani nie założysz ani nie ściągniesz. 

WCR4 doskonałe buty, ale pytanie czy będą pasować. Podjedź do Szafrańskiego do BB lub do Krakowa do Windsport tam Ci dobiorą i jeśli będzie potrzeba doszlifują buty. 

WCR mają sznurowany botek co jest dużą zaletą. 

Osobiście przesiadłem się z 120RS na B4 (odpowiednik WCR4) i jestem mega zadowolony, ale ja mam wąską i małą stopę. 

PS. Jeśli wybierzesz, coś z linii WCR to warto też zrobić canting, założyć liftery itp. 

Tak mniej więcej powinien wyglądać zakup WCR i każdego buta Race:

 

Edytowane 7 Grudzień 2021 przez FerraEnzo

[PrzeMaz]

No i takie doradztwo to ja rozumiem  

Kwestia jest taka, że chcę wydać trochę forsy na sprzęt a nie mam ani zbytnio czasu, ani specjalnie ochoty by stać się mega szpecem na ostatnim stopniu wtajemniczenia w kwestii doboru wspomnianych butów.

Z pewnością jutro zadzwonię i do Bielska, i do wspomnianego Krakow celem ewentualnego umówienia się na całą procedurę. 

Z pewnością odniosę się do powyższego przy ewentualnym zakupie gdyż zaczynam dopiero przygodę z zakupem fabrycznie nowego sprzętu dla całej rodziny.

[FerraEnzo]

47 minut temu, PrzeMaz napisał:

No i takie doradztwo to ja rozumiem  

Kwestia jest taka, że chcę wydać trochę forsy na sprzęt a nie mam ani zbytnio czasu, ani specjalnie ochoty by stać się mega szpecem na ostatnim stopniu wtajemniczenia w kwestii doboru wspomnianych butów.

Z pewnością jutro zadzwonię i do Bielska, i do wspomnianego Krakow celem ewentualnego umówienia się na całą procedurę. 

Z pewnością odniosę się do powyższego przy ewentualnym zakupie gdyż zaczynam dopiero przygodę z zakupem fabrycznie nowego sprzętu dla całej rodziny.

O i takie podejście to ja szanuję  Jest kasa i są usługodawcy, którzy Ci ogarną temat. Jedź do Szafrańskiego lub Windsport i Ci zrobią elegancko. 

Nie fiksuj się tylko na jedną markę. Rozumiem, że Heady Ci się podobają, ale sprawdź inne buty. Może się okazać, że pasują bez zbędnych robót. 

I nie siedź w sklepie w butach. 

Ubierasz, przyjmujesz pozycję narciarską, dociążasz jedną i drugą nogę. Nie gniecie, staw skokowy nieruchomo - bierzesz. 

Gniecie punktowo - but do szlifowania. Mrowi, drętwieje, daj sobie 5-10 minut jest szansa, że się ułoży. Jeśli nie, można się bawić z wkładką i sprawdzać, ale ja bym eliminował i szedł dalej. 

Pięta lata góra-dół - but za duży/szeroki. W palcach góra-dół luz wskazany.

Daj znać jak poszło. 

[Lexi]

8 godzin temu, FerraEnzo napisał:

Jedź do Szafrańskiego lub Windsport i Ci zrobią elegancko. 

 

Koledzy dobrze radzą - p. Grzegorz z Windsport to Fachowiec (trzeba sie umówić z nim- nie zwracać uwagi na to co mówi pani odbierająca telefony)......p. Marcin tez pod warunkiem ze akurat jest i mu sie chce/ma czas.

[marekbtl]

Ale trzeba sprawdzić czy mają Head-a, byłem u nich z 3 tyg temu i nic nie było. 

Co do wyboru - z mojej strony - 3-tyg temu właśnie kupowałem nowe buty (Head - bo najbardziej mi leży - idealny na moją stopę), zamówiłem 6 par od R2 do RS 120 (zeszłoroczne i wcześniejsze), na mój gust to zeszłoroczne 120/140 nieomal identyczne - zawodnicze sobie odpuść - no chyba że jesteś zawodnikiem (ale nie sądzę) lub rajcuje cię zapinanie i odpinanie klamer na stoku  Sam od dawien dawna jeżdżę w butach o wysokim flexie, ale zawodnicze są:

1). nieco węższe

2). o mniejszej objętości

3). dużo grubszy plastik - co za tym idzie dużo wyższa sztywność (różnica miedzy 140(sklep w którym jeżdżę) a B4 (110) ogromna).

4). z reguły buty surowe do dalszej obróbki (stąd tak gruby plastik).

5). jeszcze cieńszy botek niż w wersji sport.

Jeszcze jedno: szerokość zależy od rozmiaru, nie jest to 93 czy 96 mm stałe dla wszystkich butów.

[Plywak]

1 hour ago, marekbtl said:

Jeszcze jedno: szerokość zależy od rozmiaru, nie jest to 93 czy 96 mm stałe dla wszystkich butów.

inne buty mają również zmienną szerokość w zależności od długości

np.:

Stated Last: size 26.5 – 96 mm; size 27.5 – 98 mm; size 28.5 – 100 mm

 

https://blisterreview.com/gear-reviews/2017-2018-head-raptor-140-rs

Edytowane 9 Grudzień 2021 przez Plywak

[marekbtl]

21 minut temu, Plywak napisał:

inne buty mają również zmienną szerokość w zależności od długości

np.:

Stated Last: size 26.5 – 96 mm; size 27.5 – 98 mm; size 28.5 – 100 mm

 

https://blisterreview.com/gear-reviews/2017-2018-head-raptor-140-rs

No właśnie o to mi chodziło, jak promień w narcie zależny od długości w obrębie danego typu narty.

pozdro

[Plywak]

38 minutes ago, marekbtl said:

No właśnie o to mi chodziło, jak promień w narcie zależny od długości w obrębie danego typu narty.

pozdro

fakt, źle przeczytałem

[PrzeMaz]

W dniu 7.12.2021 o 23:11, FerraEnzo napisał:

O i takie podejście to ja szanuję  Jest kasa i są usługodawcy, którzy Ci ogarną temat. Jedź do Szafrańskiego lub Windsport i Ci zrobią elegancko. 

Nie fiksuj się tylko na jedną markę. Rozumiem, że Heady Ci się podobają, ale sprawdź inne buty. Może się okazać, że pasują bez zbędnych robót. 

I nie siedź w sklepie w butach. 

Ubierasz, przyjmujesz pozycję narciarską, dociążasz jedną i drugą nogę. Nie gniecie, staw skokowy nieruchomo - bierzesz. 

Gniecie punktowo - but do szlifowania. Mrowi, drętwieje, daj sobie 5-10 minut jest szansa, że się ułoży. Jeśli nie, można się bawić z wkładką i sprawdzać, ale ja bym eliminował i szedł dalej. 

Pięta lata góra-dół - but za duży/szeroki. W palcach góra-dół luz wskazany.

Daj znać jak poszło. 

No i po sprawie. Przyjechałem do Windsportu w Krakowie z zamiarem zakupu WCR140, wyjechałem z WCR120 i to jedną sztuką  Druga została do odbarczania gdyż pije mnie w kostkę dokładnie tak samo jak w parze, którą mierzyłem w Katowicach.

Zacząłem od WCR140 i dość szybko okazało się, że pije jeszcze mocniej a z racji faktu, że chłopcy w Windsporcie podpowiedzieli, że to w zasadzie największy rzeźnik dostępny teoretycznie na sklepowej półce, odpuściłem i wróciłem do WCR120. Swoje trzy grosze do podjęcia przeze mnie decyzji włożył osławiony p. Grzegorz, który będzie buty personalizował. Żeby nie było, że taki zdecydowany i pewny siebie byłem to dałem się lekko ponieść marketingowi sprzedawcy i zostałem jednocześnie właścicielem wspaniałych wkładek

Po buty jadę pojutrze więc właśnie wtedy czeka mnie pierwsza przymiarka i jeśli wszystko będzie dobrze to w weekend pewnie wyląduję z rodziną gdzieś na Zagroniu w Istebnej najpewniej. 

By mieć jakieś porównanie założyłem jeszcze białe zawodnicze Rossignole oraz czerwone zawodnicze Atomiki. Rossignol leżał całkiem dobrze lecz jedna rzecz mi w ogóle nie pasowała. Zakładanie i ściąganie jest utrudnione gdyż nie posiadają materiałowego paska z tyłu na górze, za który możesz trzymać. Czerwone Atomiki jak na mój gust są po prostu niewygodne i niespecjalnie się na nich skupiałem. Raptor bardzo dobrze trzyma stopę, i życzę sobie by zabiegi personalizacji naprawiły tą dolegliwość.

 

[FerraEnzo]

45 minut temu, PrzeMaz napisał:

No i po sprawie. Przyjechałem do Windsportu w Krakowie z zamiarem zakupu WCR140, wyjechałem z WCR120 i to jedną sztuką  Druga została do odbarczania gdyż pije mnie w kostkę dokładnie tak samo jak w parze, którą mierzyłem w Katowicach.

Zacząłem od WCR140 i dość szybko okazało się, że pije jeszcze mocniej a z racji faktu, że chłopcy w Windsporcie podpowiedzieli, że to w zasadzie największy rzeźnik dostępny teoretycznie na sklepowej półce, odpuściłem i wróciłem do WCR120. Swoje trzy grosze do podjęcia przeze mnie decyzji włożył osławiony p. Grzegorz, który będzie buty personalizował. Żeby nie było, że taki zdecydowany i pewny siebie byłem to dałem się lekko ponieść marketingowi sprzedawcy i zostałem jednocześnie właścicielem wspaniałych wkładek

Po buty jadę pojutrze więc właśnie wtedy czeka mnie pierwsza przymiarka i jeśli wszystko będzie dobrze to w weekend pewnie wyląduję z rodziną gdzieś na Zagroniu w Istebnej najpewniej. 

By mieć jakieś porównanie założyłem jeszcze białe zawodnicze Rossignole oraz czerwone zawodnicze Atomiki. Rossignol leżał całkiem dobrze lecz jedna rzecz mi w ogóle nie pasowała. Zakładanie i ściąganie jest utrudnione gdyż nie posiadają materiałowego paska z tyłu na górze, za który możesz trzymać. Czerwone Atomiki jak na mój gust są po prostu niewygodne i niespecjalnie się na nich skupiałem. Raptor bardzo dobrze trzyma stopę, i życzę sobie by zabiegi personalizacji naprawiły tą dolegliwość.

 

No i elegancko! Będziesz zadowolony.  

[marekbtl]

12 godzin temu, PrzeMaz napisał:

No i po sprawie. Przyjechałem do Windsportu w Krakowie z zamiarem zakupu WCR140, wyjechałem z WCR120 i to jedną sztuką  Druga została do odbarczania gdyż pije mnie w kostkę dokładnie tak samo jak w parze, którą mierzyłem w Katowicach.

Zacząłem od WCR140 i dość szybko okazało się, że pije jeszcze mocniej a z racji faktu, że chłopcy w Windsporcie podpowiedzieli, że to w zasadzie największy rzeźnik dostępny teoretycznie na sklepowej półce, odpuściłem i wróciłem do WCR120. Swoje trzy grosze do podjęcia przeze mnie decyzji włożył osławiony p. Grzegorz, który będzie buty personalizował. Żeby nie było, że taki zdecydowany i pewny siebie byłem to dałem się lekko ponieść marketingowi sprzedawcy i zostałem jednocześnie właścicielem wspaniałych wkładek

Po buty jadę pojutrze więc właśnie wtedy czeka mnie pierwsza przymiarka i jeśli wszystko będzie dobrze to w weekend pewnie wyląduję z rodziną gdzieś na Zagroniu w Istebnej najpewniej. 

By mieć jakieś porównanie założyłem jeszcze białe zawodnicze Rossignole oraz czerwone zawodnicze Atomiki. Rossignol leżał całkiem dobrze lecz jedna rzecz mi w ogóle nie pasowała. Zakładanie i ściąganie jest utrudnione gdyż nie posiadają materiałowego paska z tyłu na górze, za który możesz trzymać. Czerwone Atomiki jak na mój gust są po prostu niewygodne i niespecjalnie się na nich skupiałem. Raptor bardzo dobrze trzyma stopę, i życzę sobie by zabiegi personalizacji naprawiły tą dolegliwość.

 

Cześć

I udało się (póki co połowicznie), ja przymierzałem na spokojnie w domu i między 120 a 140 nie było wg mnie żadnej różnicy aż tak odczuwalnej, natomiast 120-ka była jeszcze ciaśniejsza w okolicy kostki ponieważ 140-ki miały możliwość żelowania - pewnie stąd różnica. między 120 a 140 tak naprawdę to jest tylko 10 różnicy w flexie, co pewnie powoduje booster i nic więcej (tylne śruby jakoby podnoszą flex, w 120 kach masz początkowo 110, a w 140 -kach masz początkowo 120). Co do wkładek - sam u nich kupiłem sidasa i do dziś w nich jeżdżę nawet w nowych butach - przełożyłem ze starych do nowych - to dobry wybór.

Buty stosunkowo twarde, ale komfortowe, twardy jak na sklepowy (taki top), ja mam jeszcze wyższy flex (140 pro min to 140, a max 160), ale że są jakoś diametralnie twardsze niż poprzednie 140 rs - nie zauważyłem. Plusem jest to że przed jazdą spinam buty ot tak lekko, tylko żeby kliknęło i jest to wystarczające, mimo iż przy ściąganiu połowa klamer nie trzyma, but się na mrozie delikatnie obkurcza stąd luzy na klamrach, nie przeszkadza to w jeździe - but trzyma b. dobrze a jednocześnie całodzienna jazda nie sprawia problemu.

Co do zawodniczych - pisałem wcześniej - surowy but do dalszej obróbki, zakładanie nieco inne, chłopaki na obozie (byli zawodnicy - teraz trenerzy/instruktorzy jeździli dokładnie w Head-ach, niestety buty w hotelu spod kaloryfera i wkładali opanowaną przez lata techniką noga z botkiem w skorupę , a nie jak my laicy noga w but i git.

Życzę udanego nartowania w Istebnej

pozdrawiam

[FerraEnzo]

2 godziny temu, marekbtl napisał:

Cześć

I udało się (póki co połowicznie), ja przymierzałem na spokojnie w domu i między 120 a 140 nie było wg mnie żadnej różnicy aż tak odczuwalnej, natomiast 120-ka była jeszcze ciaśniejsza w okolicy kostki ponieważ 140-ki miały możliwość żelowania - pewnie stąd różnica. między 120 a 140 tak naprawdę to jest tylko 10 różnicy w flexie, co pewnie powoduje booster i nic więcej (tylne śruby jakoby podnoszą flex, w 120 kach masz początkowo 110, a w 140 -kach masz początkowo 120). Co do wkładek - sam u nich kupiłem sidasa i do dziś w nich jeżdżę nawet w nowych butach - przełożyłem ze starych do nowych - to dobry wybór.

Buty stosunkowo twarde, ale komfortowe, twardy jak na sklepowy (taki top), ja mam jeszcze wyższy flex (140 pro min to 140, a max 160), ale że są jakoś diametralnie twardsze niż poprzednie 140 rs - nie zauważyłem. Plusem jest to że przed jazdą spinam buty ot tak lekko, tylko żeby kliknęło i jest to wystarczające, mimo iż przy ściąganiu połowa klamer nie trzyma, but się na mrozie delikatnie obkurcza stąd luzy na klamrach, nie przeszkadza to w jeździe - but trzyma b. dobrze a jednocześnie całodzienna jazda nie sprawia problemu.

Co do zawodniczych - pisałem wcześniej - surowy but do dalszej obróbki, zakładanie nieco inne, chłopaki na obozie (byli zawodnicy - teraz trenerzy/instruktorzy jeździli dokładnie w Head-ach, niestety buty w hotelu spod kaloryfera i wkładali opanowaną przez lata techniką noga z botkiem w skorupę , a nie jak my laicy noga w but i git.

Życzę udanego nartowania w Istebnej

pozdrawiam

Przy obecnych temperaturach udaje mi się założyć i ściągnąć B4. Od powiedzmy -5 nie ma szans. Tylko z botkiem wkładasz i to rozgrzane w aucie. No i grzbiet stopy posiniaczony.  

Niemniej buty bardzo fajne. 120RS nie trzymał mi pięty (prawa stopa) stąd decyzja o B4, który jest węższy. Jestem bardzo zadowolony, ale jak pisałem mam wąską i małą stopę. A dlaczemu B4 a nie B3? Bo bardziej zależało mi na szerokości niż na flexie. 120/130 przy mojej wadze jest w zupełności wystarczający. 

[marekbtl]

7 minut temu, FerraEnzo napisał:

Przy obecnych temperaturach udaje mi się założyć i ściągnąć B4. Od powiedzmy -5 nie ma szans. Tylko z botkiem wkładasz i to rozgrzane w aucie. No i grzbiet stopy posiniaczony.  

Niemniej buty bardzo fajne. 120RS nie trzymał mi pięty (prawa stopa) stąd decyzja o B4, który jest węższy. Jestem bardzo zadowolony, ale jak pisałem mam wąską i małą stopę. A dlaczemu B4 a nie B3? Bo bardziej zależało mi na szerokości niż na flexie. 120/130 przy mojej wadze jest w zupełności wystarczający. 

Miałem te buty w domu 2 dni - przymierzałem wszystkie, też mam wąską stopę, tak naprawdę to B4 były też ok (ale delikatny frez by się przydał w okolicach dużego palucha w obu butach - ale nie chciało mi się z tym bawić), ale w porównaniu z rs 140 pro to inna liga. Przy normalnym wkładaniu w domu czuć sztywność i uścisk stopy i ten dyskomfort przy władaniu i ściąganiu grzbietu stopy. Na stoku sobie tego nie wyobrażam, nie mówiąc o tym że zapominam buty w aucie gdzie sztywnieją z minuty na minutę.

pozdrawiam

[PrzeMaz]

Kilka spostrzeżeń z przymrużeniem oka po kilku wypadach na narty.

Przyzwyczajony do jazdy w gumowych gąbkach nietrzymających pionu, poziomu, sztywności i trakcji założyłem nowe, piękne Heady WCRy 120 i stanąłem na szczycie Zagronia w Istebnej... No to wio... Wygodnie, pewnie, stabilnie lecz na dzień dobry asekuracyjnie gdyż trza je było wyczuć. But mimo swojej sztywności nie sprawia większego problemu z jakimkolwiek czuciem imadła na stopie więc cholernie z tego zadowolony cisnę ile fabryka dała na moich dwóch starych sztachetach 165cm Heada, które w przyszłym roku zostaną zmienione na jakiś prawdopodobnie cywilny GS 180cm Heada (180cm, 85kg). Karnet rodzinny dla czterech osób na cztery godziny powoduje, że każde z nas może wypowiedzieć się o nowych butach (WCR 120, WCR 70 Junior, Raptor 60, Salomon S/PRO 100 dla mojej żony).
Zanim ktokolwiek się wypowie na temat butów, po jakichś 3 godzinach czuję, że nogi między kolanami a biodrami przestają istnieć. Pozycja wymuszana przez buty powoduje, że mięśnie przy ostrzejszej jeździe zaczynają palić, po prostu czuć jazdę w nogach czego wcześniej nigdy nie doświadczyłem. Zdając sobie sprawę, że jest to kwestia wypracowania techniki jeżdżę jeszcze w innych miejscach czując znaczną poprawę i zaczynając sobie zdawać sprawę czym tak naprawdę jest pewny carving.

Czy bym ponownie dokonał takiego wyboru? Oczywiście. Będąc na nartach kilka razy w tym sezonie ani razu nie zaliczyłem gleby a jeździłem po trasach, które były betonowym lodem. Dodam, że narty, na których jeździłem były przygotowane do sezonu, niemniej były zdecydowanie za krótkie i mało pewnie się na nich czułem. Reszta mojej rodziny również bardzo sobie chwali nowy sprzęt.