ZdolnyŚlązak Napisano 12 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2022 9 godzin temu, artkas napisał: O tak, co by nie mówić i narzekać na Szklarską że start mają opóźniony, to teraz warunki świetne i poza czarną cały ośrodek czynny. Na Świątecznym Kamieniu W kierunku Hali I na Hali Lola i Śnieżynka Śniegu nie brakuje Spacerowo również Kolejek brak I tylko ta nieczynna czarna i brak inwestycji spowodowany głównie ciągłym blokowaniem przez KPN i innych zielonych denerwuje Witam wypada tylko potwierdzić warunki w Szklarskiej są fantastyczne, działa wszystko, dominuje śnieg naturalny. Odnośnie czarnej Fis oficjalnie zamknięta ale spokojnie da się tam zjechać (zjechałem dwukrotnie a i sporo narciarzy się tam zapuszczało). Jest na niej mnóstwo naturalnego śniegu. Jedyne co martwi to w dolnej części Lolobrygidy po południu pojawiły się lekkie przetarcia ( jedno dość duże) ale tam jest już wypłaszczenie i spokojnie da się je ominąć. Jeżeli ktoś jeszcze w tym sezonie nie zaliczył 4,5 km czerwonej Lolobrygidy to warto się wybrać 🙂 9 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZdolnyŚlązak Napisano 12 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2022 Świąteczny Kamień VID_20220310_112022.mp4 5 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wolcjusz Napisano 12 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2022 (edytowane) Kasina. Warunki absolutnie bajkowe. Przy okazji testuję przyszłoroczne zabawki. 20220312_112550.mp4 Edytowane 12 Marzec 2022 przez wolcjusz 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 12 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2022 (edytowane) Chyba wszędzie teraz warunki bajkowe.Ja byłem 3 dni w Szczawnicy,ludzi brak,śniegu multum,wszystko czynne,zamiast jechać teraz w Alpy-polecam Krynicę czy Szczawnicę... VID-20220311-WA0000.mp4 Edytowane 12 Marzec 2022 przez lski@interia.pl 10 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Narciarz ze Śląska Napisano 12 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2022 10 minut temu, lski@interia.pl napisał: Chyba wszędzie teraz warunki bajkowe.Ja byłem 3 dni w Szczawnicy,ludzi brak,śniegu multum,wszystko czynne,zamiast jechać teraz w Alpy-polecam Krynicę czy Szczawnicę... VID-20220311-WA0000.mp4 Lubię te "dziwne" trasy: Blog o ekonomii, sporcie, fantastyce i obyczajach: Pewnie nigdy tam nie jeździliście. Relacja ze szczawnickiej Palenicy (ekonomiaplussport.blogspot.com) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jusik2002 Napisano 12 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2022 Czy ktoś może powiedzieć jak teraz jest w Białce ? Jak z ilością ludzi ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Narciarz ze Śląska Napisano 12 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2022 4 minuty temu, Jusik2002 napisał: Czy ktoś może powiedzieć jak teraz jest w Białce ? Jak z ilością ludzi ? Pewnie jak wszędzie: ładny weekend = pełno (tak dziś było w Szczyrku), w tygodniu = pusto. Ale dywaguję, nie wiem na pewno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DMM Napisano 12 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2022 dzisiaj masakra z tłumem, prawie jak w ferie warszawskie, ale warunki za to włoskie, równo, twardo, słonecznie, mróz do ok. 12 godziny, Golgota równa do końca ale trzeba mieć krawędzie, w ogóle Golgota wyrasta na trasę nr 1 w tym sezonie a tak była po macoszemu traktowana w sezonach poprzednich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
christof Napisano 12 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2022 (edytowane) W jakim sensie Golgota w tym sezonie to trasa nr 1 ? Edytowane 12 Marzec 2022 przez christof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lika Napisano 12 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2022 50 minut temu, christof napisał: W jakim sensie Golgota w tym sezonie to trasa nr 1 ? Chociażby z tego względu że najlepiej - najdłużej trzyma z wszystkich czerwonych i nie tylko. Wiem, chciało by się dwa razy dłużej z jakąś fajną serpentynką dla urozmaicenie. p.s. nie uwzględniam COS-u. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lika Napisano 12 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2022 2 godziny temu, Narciarz ze Śląska napisał: Pewnie jak wszędzie: ładny weekend = pełno (tak dziś było w Szczyrku), w tygodniu = pusto. Ale dywaguję, nie wiem na pewno. Porównywalny (a moim zdaniem lepszy) Zieleniec dziś bez tłumów, poza krótkimi zatorami tradycyjnie na pomarańczy Winterpoolu i Nartoramie. Pomimo zawodów i wydzielonych fragmentach tras w trzech miejscach pod zawody. Niebawem grubsza relacja z dzisiejszej soboty.😉 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jusik2002 Napisano 12 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2022 54 minuty temu, christof napisał: W jakim sensie Golgota w tym sezonie to trasa nr 1 ? Żyleta totalna, przygotowana jak na PS, tylko wymagająca umiejętności I ostrego sprzętu. Dwa razy w tym sezonie byłem I strasznie szybki, cholernie równy beton.... Naprawdę pierwszy raz widzę Golgote w takim stanie 😉Wcześniej, gdy opierała się na naturze była zdecydowanie łatwiejsza bo teraz jazda tylko na krawędziach.... Jest mega zajebista, cholera zupełnie jak bym opisywał piękna kobiete 🤣 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paypal Napisano 12 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 12 Marzec 2022 Czantoria - równo, twardo, mało ludzi - warunki bajkowe, świetna jazda. Z zasłyszanych informacji od obsługi - następnny weekend najprawdopodobniej będzie ostatnim. 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 13 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2022 Dzień dobry z rana ☀️ 9 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1mirinda Napisano 13 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2022 (edytowane) Piękne słoneczko przy temperaturze -1C przywitało mnie dziś w Kazimierzu. Widać, że ostatnio mimo końcówki sezonu nie oszczędzali i śnieżyli. Warunki do jazdy idealne. Ludzi już zdecydowanie mniej mimo weekendu i jazda cały czas na bieżąco. Jedyny minus to brak połączenia obu tras na górze . Pozdrawiam Marek Edytowane 13 Marzec 2022 przez 1mirinda 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WojtekM Napisano 13 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2022 (edytowane) Czantoria. Ludzi od rana trochę, temperatura u góry +3, więc robią się odsypy. Ale co tam 😎 Edytowane 13 Marzec 2022 przez WojtekM 12 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lika Napisano 13 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2022 Zieleniec Sport Arena, 12.03.2022. 250 km z Górnego Śląska zrobione bezstresowo w niespełna 3 godziny, meldujemy się w centralnej części kompleksu pod pomarańczową kanapą Winterpoolu W3 - miejsc parkingowych opór. Dla dalszego zobrazowania prezentuję mapę. W dniu dzisiejszym zapowiadano ograniczenia (zawody rodzinne), więc przebijemy się na starcie do sektorów zachodnich. To moja druga wizyta w Zieleńcu, aczkolwiek na Mieszku jeszcze nie jeżdziłem. Do tego kusi stok W6 którego @JC nie udało się odwiedzić. Funkcjonuje on w miesiącu marcu jedynie w weekendy i to się sprawdziło, czego nie można powiedzieć o chociażby N5 tranzyt - ale o tym później. Na starcie wita nas fajny sztruksik, lecz przez wzgląd na nocny spory mróz szybko wyszedł lód w wielu częściach ośrodka ma Mieszku w dolnej częsci (M1), górnych zalesionych fragmentach Nartoramy (N2), i niemal całej długości Grapy (G10). Bez dobrze przygotowanych krawędzi była bida. Ale wracając do chronologii, Mieszko to najbardziej malownicza część ośrodka zazwyczaj niezatłoczona doskonała dla początkujących. Kościółek jest jest tego wszystkiego kwintesencją. Dalej penetrujemy stok z orczykiem W6 dojazd dobrze oznakowany od dolnej kanapy W5 podobnie jak powrót. Kijki zbędne. @JC warto wcześniej obadać wzrokiem z kanapy Mieszka - wyciąg jest widoczny i nie trzeba pchać się nadaremno. Na miejscu zastał nas trening wrocławskiej szkółki i wydzielona część, lecz pozostała część pozwoliła spenetrować stok - świetna końcówka i tytuł "czarnego konia" kompleksu. Szkoda że tak krótko - jak wszystko co w Zieleńcu. W okolicy godziny 11 wędrujemy w stronę Nartoramy, po drodze krótkie 3-4 minutowe oczekiwanie na pomarańczowy Winterpool - stoki w tym sektorze należą do najłatwiejszych. Natomiast mnogość kanap w tej okolicy pozwala bez postojów pominąć pomarańczę, może wolniej ale bez deptania nart sąsiada. Pierwsze rozczarowanie to niedziałający Tranzyt Winterpool-Nartorama mimo komunikatu ośrodka o udostępnieniu w marcowe weekendy. Narciarze w obie strony radzili Sobie głównie w lasku - choć ścieżki wyślizgane pofałdowane księżycowo. Na Nartoramie kilka minut do krzesła, my jednak "lataliśmy" głównie gondolami (jest ich dwie) osobne wejście i na krzesełku oczekiwanie nie dłużej niż dwie minuty. U góry obowiązkowa wizyta w schronisku po czeskiej stronie. Do tego malownicze dwukilometrowe przejazdy lasem dla urozmaicenia. Na dole obok Nartoramy (N2) świeżo otwarta kanapa diament (D3) - to chyba jeszcze lepsza alternatywa dla stawiających pierwsze kroki. Gładko i szeroko. Wracamy w kierunku W5 w szóstej godzinie jazdy a tam tradycyjnie najbardziej spektakularne "incydenty" za "słynnym" mostkiem, gdzie warunki niektórym już znanye. Kończymy dzień z 25 kilometrami w dół co jak na możliwości tego miejsca nie jest chyba czymś strasznym. Do następnego razu. 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Narciarz ze Śląska Napisano 13 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2022 Moja ostatnia w tym sezonie relacja, nie że odkładam narty, bo jeszcze pociągnę, jak Bóg da, ale relacja ostatnia: (ZIELENIEC, SZCZYRKOWSKI, BSA, SZCZYRK MIASTO) Myśli z (niemal) ostatków narciarskich. Warunki marcowe są świetne Wobec prawdziwej wojny na Ukrainie i wobec prawdziwego dramatu ludzi (bombardowane bloki jak nasze – kto by w ogóle o czymś takim pomyślał), nie wrzucam obszernych relacji z nart i zdjęć własnej osoby. Informacyjnie (i fotograficznie) natomiast podam, że marcowe warunki narciarskie są w wielu miejscach nadal znakomite (sam zweryfikowałem Zieleniec, Szczyrkowski oraz BSA), choć niektóre stacje (BSA – w przyszły weekend ostatnie szusy, Szczyrkowski – koniec jazdy wieczornej w tygodniu) przymierzają się (wcale nie tak powoli) do zakończenia sezonu. Przy czym o ile Szczyrkowski cierpi wciąż na nadmiar narciarzy (w sobotę kolejki były katastrofalne, takie po 10-15 min., nie dla mnie, a w niedzielę – nie sprawdzałem), to inne stacje – nie. Jest tam (prawie) pusto. Stąd – jak zwykle – marzec jest znakomitym czasem na szusowanie: nie ma wielkich mrozów, śnieżyc, wiatrów, a śniegu... po pachy. Znakomite warunki dokumentuję zdjęciami ogólnymi: ZIELENIEC Link (więcej zdjęć): https://blogonartach.blogspot.com/2022/03/mysli-z-niemal-ostatkow-narciarskich.html 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Narciarz ze Śląska Napisano 13 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2022 21 godzin temu, lika napisał: Porównywalny (a moim zdaniem lepszy) Zieleniec dziś bez tłumów, poza krótkimi zatorami tradycyjnie na pomarańczy Winterpoolu i Nartoramie. Pomimo zawodów i wydzielonych fragmentach tras w trzech miejscach pod zawody. Niebawem grubsza relacja z dzisiejszej soboty.😉 Potwierdzam Twoje obserwacje i udokumentowałem to zdjęciami: Myśli z (niemal) ostatków narciarskich. Warunki marcowe są świetne | Blog o nartach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Narciarz ze Śląska Napisano 13 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2022 3 godziny temu, lika napisał: Zieleniec Sport Arena, 12.03.2022. 250 km z Górnego Śląska zrobione bezstresowo w niespełna 3 godziny, meldujemy się w centralnej części kompleksu pod pomarańczową kanapą Winterpoolu W3 - miejsc parkingowych opór. Dla dalszego zobrazowania prezentuję mapę. W dniu dzisiejszym zapowiadano ograniczenia (zawody rodzinne), więc przebijemy się na starcie do sektorów zachodnich. To moja druga wizyta w Zieleńcu, aczkolwiek na Mieszku jeszcze nie jeżdziłem. Do tego kusi stok W6 którego @JC nie udało się odwiedzić. Funkcjonuje on w miesiącu marcu jedynie w weekendy i to się sprawdziło, czego nie można powiedzieć o chociażby N5 tranzyt - ale o tym później. Na starcie wita nas fajny sztruksik, lecz przez wzgląd na nocny spory mróz szybko wyszedł lód w wielu częściach ośrodka ma Mieszku w dolnej częsci (M1), górnych zalesionych fragmentach Nartoramy (N2), i niemal całej długości Grapy (G10). Bez dobrze przygotowanych krawędzi była bida. Ale wracając do chronologii, Mieszko to najbardziej malownicza część ośrodka zazwyczaj niezatłoczona doskonała dla początkujących. Kościółek jest jest tego wszystkiego kwintesencją. Dalej penetrujemy stok z orczykiem W6 dojazd dobrze oznakowany od dolnej kanapy W5 podobnie jak powrót. Kijki zbędne. @JC warto wcześniej obadać wzrokiem z kanapy Mieszka - wyciąg jest widoczny i nie trzeba pchać się nadaremno. Na miejscu zastał nas trening wrocławskiej szkółki i wydzielona część, lecz pozostała część pozwoliła spenetrować stok - świetna końcówka i tytuł "czarnego konia" kompleksu. Szkoda że tak krótko - jak wszystko co w Zieleńcu. W okolicy godziny 11 wędrujemy w stronę Nartoramy, po drodze krótkie 3-4 minutowe oczekiwanie na pomarańczowy Winterpool - stoki w tym sektorze należą do najłatwiejszych. Natomiast mnogość kanap w tej okolicy pozwala bez postojów pominąć pomarańczę, może wolniej ale bez deptania nart sąsiada. Pierwsze rozczarowanie to niedziałający Tranzyt Winterpool-Nartorama mimo komunikatu ośrodka o udostępnieniu w marcowe weekendy. Narciarze w obie strony radzili Sobie głównie w lasku - choć ścieżki wyślizgane pofałdowane księżycowo. Na Nartoramie kilka minut do krzesła, my jednak "lataliśmy" głównie gondolami (jest ich dwie) osobne wejście i na krzesełku oczekiwanie nie dłużej niż dwie minuty. U góry obowiązkowa wizyta w schronisku po czeskiej stronie. Do tego malownicze dwukilometrowe przejazdy lasem dla urozmaicenia. Na dole obok Nartoramy (N2) świeżo otwarta kanapa diament (D3) - to chyba jeszcze lepsza alternatywa dla stawiających pierwsze kroki. Gładko i szeroko. Wracamy w kierunku W5 w szóstej godzinie jazdy a tam tradycyjnie najbardziej spektakularne "incydenty" za "słynnym" mostkiem, gdzie warunki niektórym już znanye. Kończymy dzień z 25 kilometrami w dół co jak na możliwości tego miejsca nie jest chyba czymś strasznym. Do następnego razu. Super relacja, super promocja, piękne zdjęcia. Byłem raptem parę dni wcześniej, ale i tak zazdroszczę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Narciarz ze Śląska Napisano 13 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2022 21 godzin temu, Jusik2002 napisał: Żyleta totalna, przygotowana jak na PS, tylko wymagająca umiejętności I ostrego sprzętu. Dwa razy w tym sezonie byłem I strasznie szybki, cholernie równy beton.... Naprawdę pierwszy raz widzę Golgote w takim stanie 😉Wcześniej, gdy opierała się na naturze była zdecydowanie łatwiejsza bo teraz jazda tylko na krawędziach.... Jest mega zajebista, cholera zupełnie jak bym opisywał piękna kobiete 🤣 Tak, Golgota to Królowa Stacji i dlatego za chwilę... pewnie ją zamkną. Ale tak, potwierdzam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lika Napisano 13 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2022 15 minut temu, Narciarz ze Śląska napisał: Moja ostatnia w tym sezonie relacja, nie że odkładam narty, bo jeszcze pociągnę, jak Bóg da, ale relacja ostatnia: (ZIELENIEC, SZCZYRKOWSKI, BSA, SZCZYRK MIASTO) Myśli z (niemal) ostatków narciarskich. Warunki marcowe są świetne W prawym dolnym rogu duży niebieski znak "powrót na kolej W5" - dwa takie znajdują się na wspominanym W6. Nie sposób ich przeoczyć i się rozczarować. To taki dobry przykład, chociażby dla zarządzających sąsiednią nartoramą. Trasy leśne choć rozumiem że nieatrakcyjne narciarsko, ale urokliwe - można się w gąszczu leśnych duktów zagubić. Taki mały szczegół do doprecyzowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tresor Napisano 13 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2022 W związku z tym, że wczoraj byłem zmuszony wstać przed 5 rano, żeby odstawić córę na autokar w związku ze szkolnym wyjazdem w Alpy, miałem pretekst żeby skoczyć gdzieś na narty. Myślałem o Chopoku, ale obecny kurs euro i "promocyjne" ceny weekendowe TMR nieco mnie zniechęciły. Tak więc wracam na polskie stoki. Dwudniówka w Krynicy. Wczoraj Słotwiny Arena. Pogoda, jak wszędzie w naszych górach, była wymarzona. Dojechałem przed ósmą, zaparkowałem pod samą kasą, na termometrze -10C i lampa. Nieźle. Warunek oczywiście rewelacyjny. Niestety szybko się zagęściło i już przed 10 o płynnej jeździe nie było mowy, co przy niewielkiej długości stoku robi się nieco uciążliwe. Jeździłem najdłuższymi wariantami, uciekałem na płaską Słotwinkę (tam też się korkowało, czego jeszcze nigdy nie widziałem) ale warun sezonu i weekend, zatłoczyły cały ośrodek. Jednak i tak było nieźle. Wróciłem na jazdę wieczorną. Jeździłem tutaj wieczorami już wiele razy i tylko utwierdziłem się w opinii, że to najlepsza tego typu jazda w Polsce. Warunki zawsze są znakomite i akurat tutaj się nie potwierdza, że popołudniowe ratrakowanie to jedynie przygłaskanie stoku, które nie ma większego sensu. Oczywiście wczoraj pomógł mróz, ale tutaj zawsze jest dobrze i mimo całkiem sporej frekwencji wyjeździłem się na maksa. Dzisiaj Jaworzyna. Nie byłem tu trzy lata, bo jakoś zawsze było mi nie po drodze, a poza tym przez te trzy lata nigdy nie były otwarte wszystkie trasy, co skutecznie mnie zniechęcało. W tym roku cud - otwarta nawet trasa numer 4, trzeba więc to przetestować. Na parkingu byłem na pół godziny przed otwarciem i przy samej gondoli było już wszystko zajęte. Może gdybym przyjechał o 5 rano, dałbym radę tam zaparkować;). Pogoda początkowo wbrew zapowiedziom pochmurna, po 10 była już jednak pełna lampa. Temperatura o wiele wyższa niż wczoraj, już na otwarcie ośrodka nie było mrozu, a potem już wiosna. Frekwencja oczywiście duża. Zjechałem początkowo dwa razy jedynką do gondoli, ale nie miało to większego sensu. Kolejki co prawda nie jakieś duże, bo na około 10 minut, ale po co to sobie robić i cisnąć się w taką pogodę w tej gondolce z muzeum narciarstwa (w tym roku 25 lat), gdy można bez kolejek jeździć na krzesłach wzdłuż trasy 2a i 6 i na talerzyku wzdłuż czwórki. Najlepsza trasa to dla mnie dzisiaj zdecydowanie 4, czyli ta która jest otwarta od wielkiego dzwonu, z wielką szkodą dla narciarzy. Świetna była też czarna 5, ale niestety, gdy tam dotarłem przywitała mnie zdecydowanie najdłuższa dzisiaj (poza gondolą) kolejka do wyciągu, odpuściłem więc po jednym przejeździe. O dziwo niespecjalnie korkował się talerzyk wzdłuż dwójki. Pogoda wiosenna, a więc po 12 warunki również wiosenne. Tragedii co prawda nie było, ale gdy o 13 skończył mi się 4 godzinny karnet nie żałowałem, że pora się już zbierać, bo przyjemność z jazdy była coraz mniejsza. Mimo całkiem sporej stonki narciarskiej, można było się wyjeździć, choć mam wrażenie, że ilość czasu spędzona na koszmarnie wolnych krzesłach i talerzykach była znacznie znacznie większa niż jazda po trasach. Taki jednak już urok pklowskiej Jaworzyny. 9 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Narciarz ze Śląska Napisano 13 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2022 26 minut temu, lika napisał: W prawym dolnym rogu duży niebieski znak "powrót na kolej W5" - dwa takie znajdują się na wspominanym W6. Nie sposób ich przeoczyć i się rozczarować. To taki dobry przykład, chociażby dla zarządzających sąsiednią nartoramą. Trasy leśne choć rozumiem że nieatrakcyjne narciarsko, ale urokliwe - można się w gąszczu leśnych duktów zagubić. Taki mały szczegół do doprecyzowania. Nie rozumiem tego oddzielania się Nartoramy od reszty lub reszty od Nartoramy przez wyłączanie łącznika... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lika Napisano 13 Marzec 2022 Zgłoszenie Share Napisano 13 Marzec 2022 11 minut temu, tresor napisał: W związku z tym, że wczoraj byłem zmuszony wstać przed 5 rano, żeby odstawić córę na autokar w związku ze szkolnym wyjazdem w Alpy, miałem pretekst żeby skoczyć gdzieś na narty. Myślałem o Chopoku, ale obecny kurs euro i "promocyjne" ceny weekendowe TMR nieco mnie zniechęciły. Tak więc wracam na polskie stoki. Dwudniówka w Krynicy. Wczoraj Słotwiny Arena. Pogoda, jak wszędzie w naszych górach, była wymarzona. Dojechałem przed ósmą, zaparkowałem pod samą kasą, na termometrze -10C i lampa. Nieźle. Warunek oczywiście rewelacyjny. Niestety szybko się zagęściło i już przed 10 o płynnej jeździe nie było mowy, co przy niewielkiej długości stoku robi się nieco uciążliwe. Jeździłem najdłuższymi wariantami, uciekałem na płaską Słotwinkę (tam też się korkowało, czego jeszcze nigdy nie widziałem) ale warun sezonu i weekend, zatłoczyły cały ośrodek. Jednak i tak było nieźle. Wróciłem na jazdę wieczorną. Jeździłem tutaj wieczorami już wiele razy i tylko utwierdziłem się w opinii, że to najlepsza tego typu jazda w Polsce. Warunki zawsze są znakomite i akurat tutaj się nie potwierdza, że popołudniowe ratrakowanie to jedynie przygłaskanie stoku, które nie ma większego sensu. Oczywiście wczoraj pomógł mróz, ale tutaj zawsze jest dobrze i mimo całkiem sporej frekwencji wyjeździłem się na maksa. Dzisiaj Jaworzyna. Nie byłem tu trzy lata, bo jakoś zawsze było mi nie po drodze, a poza tym przez te trzy lata nigdy nie były otwarte wszystkie trasy, co skutecznie mnie zniechęcało. W tym roku cud - otwarta nawet trasa numer 4, trzeba więc to przetestować. Na parkingu byłem na pół godziny przed otwarciem i przy samej gondoli było już wszystko zajęte. Może gdybym przyjechał o 5 rano, dałbym radę tam zaparkować;). Pogoda początkowo wbrew zapowiedziom pochmurna, po 10 była już jednak pełna lampa. Temperatura o wiele wyższa niż wczoraj, już na otwarcie ośrodka nie było mrozu, a potem już wiosna. Frekwencja oczywiście duża. Zjechałem początkowo dwa razy jedynką do gondoli, ale nie miało to większego sensu. Kolejki co prawda nie jakieś duże, bo na około 10 minut, ale po co to sobie robić i cisnąć się w taką pogodę w tej gondolce z muzeum narciarstwa (w tym roku 25 lat), gdy można bez kolejek jeździć na krzesłach wzdłuż trasy 2a i 6 i na talerzyku wzdłuż czwórki. Najlepsza trasa to dla mnie dzisiaj zdecydowanie 4, czyli ta która jest otwarta od wielkiego dzwonu, z wielką szkodą dla narciarzy. Świetna była też czarna 5, ale niestety, gdy tam dotarłem przywitała mnie zdecydowanie najdłuższa dzisiaj (poza gondolą) kolejka do wyciągu, odpuściłem więc po jednym przejeździe. O dziwo niespecjalnie korkował się talerzyk wzdłuż dwójki. Pogoda wiosenna, a więc po 12 warunki również wiosenne. Tragedii co prawda nie było, ale gdy o 13 skończył mi się 4 godzinny karnet nie żałowałem, że pora się już zbierać, bo przyjemność z jazdy była coraz mniejsza. Mimo całkiem sporej stonki narciarskiej, można było się wyjeździć, choć mam wrażenie, że ilość czasu spędzona na koszmarnie wolnych krzesłach i talerzykach była znacznie znacznie większa niż jazda po trasach. Taki jednak już urok pklowskiej Jaworzyny. Dziękuję za meldunek, widzę że Krynicę trzeba przełożyć z debiutem na przyszły sezon, podobnie jak Pilsko po ubiegłotygodniowych krojeniach. Absolutny priorytet to Szrenica do końca tygodnia i z czystym sumieniem można kończyć sezon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.