Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Polska - warunki narciarskie 21/22


leitner

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Cosworth240 napisał:

- kanapa na Solisku;

- kanapa na Buczynce (wiem lata stała i się kurzyła);

- mostek z parkingu;

- restauracja na Solisku;

- inwestycje w armatki i naśnieżanie;

Ten ON był takim pacjentem w stanie agonii, oni może go nie uleczyli, ale twierdzenie, że był regres moim zdaniem jest mocnym nadużyciem - gdyby był regres, to tego ośrodka by już nie było.

Żeby było jasne - nie twierdze, że byli idealni; masz racje, można im zarzucić, że nie zrobili kompleksowego naśnieżania; nie skonsumowali pozwolenia na budowę na wymianę orczyków ze Szczawin na Miziową; że nie zrobili inwestycji w górnej części ośrodka - tylko, że do tego wszystkiego pewnie potrzeba by było wydać z wielką bidą 40 dużych baniek - jakoś nikt skory do tej pory do takich inwestycji nie był, a CTE pod koniec po prostu ich nie miało. Zobaczymy jak pójdzie Zasadzie. Trzymam kciuki, bo na Pilsku jeżdżę od dziecka co przy moich około 45 latach oznacza, że trochę lat tego jeżdżenia się zebrało i pamiętam ten ośrodek i w czasach "minionych" i jak wygląda dzisiaj.

Warto dodać, że przez pierwsze dwa lata CTE robił dobre wrażenie i wszystkim wydawało się, że idzie to w dobra stronę. Dopiero później pojawiły się problemy z Buczynka, a dziewczynce taśma uciela palce. 

Tymczasem Zasada, robił dobre wrażenie do czasu publikacji cennika. Później było tylko gorzej: ogłoszenie braku nowych tras, fatalne warunki śniegowe i pozamykane trasy w szczycie sezonu no i ten nieszczęsny wywiad w DZ. Teraz ciężko im będzie na zmianę wizerunku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Hextor napisał:

Warto dodać, że przez pierwsze dwa lata CTE robił dobre wrażenie i wszystkim wydawało się, że idzie to w dobra stronę. Dopiero później pojawiły się problemy z Buczynka, a dziewczynce taśma uciela palce. 

Tymczasem Zasada, robił dobre wrażenie do czasu publikacji cennika. Później było tylko gorzej: ogłoszenie braku nowych tras, fatalne warunki śniegowe i pozamykane trasy w szczycie sezonu no i ten nieszczęsny wywiad w DZ. Teraz ciężko im będzie na zmianę wizerunku. 

Czy możecie z tematem Pilska iść do wątku o Pilsku ? Robicie tylko śmietnik..... Po to są różne wątki aby w nich pisac na temat....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Felieton z wykorzystaniem zdjęcia od użytkownika tego forum. Polecam:

Link:

https://blogonartach.blogspot.com/2022/01/absurdy-narciarskie-w-polsce-krynica.html

 

Fragment, więcej w linku (tekst i zdjęcia):

 

Infrastruktura narciarska oraz poziom usług narciarskich w Polsce nieustannie rośnie. Tak rośnie, ale (jak zwykle to bywa) nie wszędzie i nie zawsze. A czasem pozostają nam w spadku pozostałości, hmmm, myślenia z innej epoki. Lub dzieją się rzeczy niewytłumaczalne, gdzie ktoś nie chce podnieść z murawy oczywistego zarobku lub zrobić tego (z różnych przyczyn) nie może. Napiszę dziś raptem o kilku absurdach mi osobiście znanych, pominę nieznane, które pewnie też mają miejsce.

Niewspólne karnety. Ach ta Krynica

Największy paradoks dotyczy Krynicy - tej z dodatkiem: Zdrój. Miasto ma w zasobach cztery ośrodki narciarskie: Słotwiny, Słotwiny Arena (należące do grupy stacji Pingwina), Henryk (w centrum miasta) oraz najsłynniejszą Jaworzynę z koleją gondolową i siecią tras (należące do grupy PKL-u). I na każdy z tych ośrodków obowiązują... osobne karnety. Nie ma możliwości kupienia np. sześciodniowego karnetu na Krynicę oraz (co też byłoby logiczne) na pobliski Tylicz, gdzie są... dwa następne ośrodki.

Co kieruje każdym z osobna właścicielem wyciągów w jednym mieście, że nie potrafią (moim zdaniem w interesie wszystkich) się dogadać. Nie wiem i chyba... nie chcę wiedzieć.

Natomiast wiem, że wiele osób może to odstraszyć. Po prostu miasto jako całość (i tak solidnie oddalone od większych aglomeracji) przyciągnie mniej narciarzy i szlus. Mniejsza wygoda = szukam innego miejsca.

Nieważne zatłoczenie tras, ważna przepustowość wyciągów. Ach ta Kotelnica

Cała Białka jest (o ile nie są to ferie, ani jakieś długie weekendy) bardzo fajnym i nowoczesnym ośrodkiem. Ale samą górę Kotelnicę dotknął syndrom lat ubiegłych: jak najwięcej wyciągów, jak najwięcej ludzi, niech się co najwyżej pozabijają na trasie. Wg moich obliczeń na jedną górę wjeżdżają:

- główne sześcioosobowe krzesło;

- stare (pierwotnie postawione) równoległe trzyosobowe krzesło;

- czteroosobowe krzesło z prawej strony doliny (trzecie w kolei historycznej);

- czteroosobowe krzesło (krótkie) z lewej strony stanowiące jednocześnie (trudny) łącznik z Pasiekami;

- dwa wyciągi (orczyk i talerzyk) wspomagające prawą czwórkę;

- dodatkowy wyciąg na górnej polanie (tzw. 3-ka wg numeracji).

Być może w szczytowych okresach da się tam wjechać, ale na pewno nie da się tam jeździć!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Wygląda to tak 50/50. Niby słabo (część tras nieczynna), ale za to widzę: PUSTO! Pewnie można super pojeździć. Choć ta stara POMA była szybsza niż krzesło.

No na brak miejsca na stoku nie mogę narzekać :)

20220112_130546.jpg

20220112_132821.jpg

20220112_130423.jpg

20220112_102144.jpg

Edytowane przez wolcjusz
  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Zdjęcie ukradłem od "poprzednika na forum".

Ale clou: Powiedzcie mi:
JAK TO MOŻLIWE, ŻE NA TE WIDOCZNE WYCIĄGI SĄ... OSOBNE KARNETY. Albo jeździsz na wyciągu A, albo na B, ale na A+B... wykluczone???

 

IMG_20220111_131128.jpg

Kiedyś, dawno temu, kiedy do stacji podchodziło się z buta od asfaltowej ulicy, bo tam był parking, wciągałem się pierwszym od dołu wyciągiem (teraz Tabaszewski), aby potem przez las przedrzeć się na drugi wyciąg, czyli Azoty, obecne Slotwiny Arena. Raz, gdzieś pod koniec ub wieku, zabrałem kumpla tu na narty. Jako znawca poprowadziłem go na skróty, znaczy się wjechaliśmy pierwszym wyciągiem, aby potem w poprzek przez las zjechać na Azoty, i nie draloeac z buta pod górę. Śniegu było tak dużo, że w lesie utknęliśmy w nim zakopując się i nie mogąc wydostać na wierzch. Zanim przedarlismy się do celu zeszło nam z półtorej godziny. Wtedy nie było sztucznego nasniezania, no ale i po co miałoby być? 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Felieton z wykorzystaniem zdjęcia od użytkownika tego forum. Polecam:

Link:

https://blogonartach.blogspot.com/2022/01/absurdy-narciarskie-w-polsce-krynica.html

 

Fragment, więcej w linku (tekst i zdjęcia):

 

Infrastruktura narciarska oraz poziom usług narciarskich w Polsce nieustannie rośnie. Tak rośnie, ale (jak zwykle to bywa) nie wszędzie i nie zawsze. A czasem pozostają nam w spadku pozostałości, hmmm, myślenia z innej epoki. Lub dzieją się rzeczy niewytłumaczalne, gdzie ktoś nie chce podnieść z murawy oczywistego zarobku lub zrobić tego (z różnych przyczyn) nie może. Napiszę dziś raptem o kilku absurdach mi osobiście znanych, pominę nieznane, które pewnie też mają miejsce.

Niewspólne karnety. Ach ta Krynica

Największy paradoks dotyczy Krynicy - tej z dodatkiem: Zdrój. Miasto ma w zasobach cztery ośrodki narciarskie: Słotwiny, Słotwiny Arena (należące do grupy stacji Pingwina), Henryk (w centrum miasta) oraz najsłynniejszą Jaworzynę z koleją gondolową i siecią tras (należące do grupy PKL-u). I na każdy z tych ośrodków obowiązują... osobne karnety. Nie ma możliwości kupienia np. sześciodniowego karnetu na Krynicę oraz (co też byłoby logiczne) na pobliski Tylicz, gdzie są... dwa następne ośrodki.

Co kieruje każdym z osobna właścicielem wyciągów w jednym mieście, że nie potrafią (moim zdaniem w interesie wszystkich) się dogadać. Nie wiem i chyba... nie chcę wiedzieć.

Natomiast wiem, że wiele osób może to odstraszyć. Po prostu miasto jako całość (i tak solidnie oddalone od większych aglomeracji) przyciągnie mniej narciarzy i szlus. Mniejsza wygoda = szukam innego miejsca.

Nieważne zatłoczenie tras, ważna przepustowość wyciągów. Ach ta Kotelnica

Cała Białka jest (o ile nie są to ferie, ani jakieś długie weekendy) bardzo fajnym i nowoczesnym ośrodkiem. Ale samą górę Kotelnicę dotknął syndrom lat ubiegłych: jak najwięcej wyciągów, jak najwięcej ludzi, niech się co najwyżej pozabijają na trasie. Wg moich obliczeń na jedną górę wjeżdżają:

- główne sześcioosobowe krzesło;

- stare (pierwotnie postawione) równoległe trzyosobowe krzesło;

- czteroosobowe krzesło z prawej strony doliny (trzecie w kolei historycznej);

- czteroosobowe krzesło (krótkie) z lewej strony stanowiące jednocześnie (trudny) łącznik z Pasiekami;

- dwa wyciągi (orczyk i talerzyk) wspomagające prawą czwórkę;

- dodatkowy wyciąg na górnej polanie (tzw. 3-ka wg numeracji).

Być może w szczytowych okresach da się tam wjechać, ale na pewno nie da się tam jeździć!

 

Ta, czemu nie zrobić jednego karnetu na wyżywienie w knajpach w Krynicy? Dodać więcej pomysłów? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Narciarz ze Śląska na pewno wiesz, że w Krynicy są próby zrobienia wspólnego karnetu. Tabaszewski i Tylicze są na wspólnym i jest to całkiem fajna oferta. W tamtym roku był w tym jeszcze Henryk, w tym roku już nie ma. Koncepcja jest więc raczej w fazie zwijania niż rozwijania. Prędzej spodziewam się, że wycofa się z tego jeden z Tyliczów, niż, że przybędzie np. Jaworzyna.

Pingwin na pewno do tego nie dojdzie. Oni mają swoją sezonówkę i generalnie znacznie wyższe ceny niż reszta. Szkoda, ale taka rzeczywistość. W Wiśle też nie przystąpili do wspólnego karnetu. Tatry Ski ani Wiślańskiego Skipassu tam raczej nie będzie.

A o frekwencję w Krynicy bym się nie martwił. Jestem tam regularnie od lat, wiele razy w sezonie. Co roku przybywa turystów i nic nie wskazuje, żeby tendencja miała się zmienić. Szczególnie w lecie w tym roku był niespotykany w poprzednich latach najazd turystyczny. W przyszłym roku rozwinie się Master, może przywrócą Dwie Doliny i najazd będzie jeszcze większy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wolcjusz napisał:

Tylko potwornie zimno. Niby termometr w aucie pokazuje tylko -6, ale pierwszy raz od chyba dwóch sezonów byłem zmuszony założyć drugą warstwę pod kurtkę.

Coś jest na rzeczy, w Rytrze była dzisiaj podobna temp. a butów nie mogłem ściągnąć tak jak kiedyś przy -20.

Do Laskowej chce się kiedyś wybrać bo nigdy tam nie byłem, ale raczej zaczekam jak wszystko naśnieżą ( o ile). 
Na gruponie są kupony na dzienne karnety.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Bumer napisał:

Ta, czemu nie zrobić jednego karnetu na wyżywienie w knajpach w Krynicy? Dodać więcej pomysłów? 

Bardzo przepraszam Kolegę, ale karnet narciarski, a karnet na... wyżywienie to trochę inne kwestie.

Nie rozumiem więc, dlaczego Kolega odrzuca ideę wspólnego karnetu w Krynicy? Np. w Szczyrku jest. W Zieleńcu jest i mocno popchnął popularność miejscowości do przodu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, tresor napisał:

W przyszłym roku rozwinie się Master, może przywrócą Dwie Doliny i najazd będzie jeszcze większy.

Oby Dwie Doliny naprawdę odżyły! To była świetna stacja, bardzo zróżnicowana, rozległą: trasy bardzo łatwe i trudniejsze, zakręty, cały system przemieszczania i genialna (nadal jest czynna) trasa do Wierchomli, gdzie tylko brakuje... równie szybkiego krzesła, jak... było w Szczawniku. Ale widokowo i rekreacyjnie - stacja bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, tresor napisał:

@Narciarz ze Śląska Prędzej spodziewam się, że wycofa się z tego jeden z Tyliczów, niż, że przybędzie np. Jaworzyna.

Pingwin na pewno do tego nie dojdzie. Oni mają swoją sezonówkę i generalnie znacznie wyższe ceny niż reszta.

Wierzę, że najtrudniej jest z Jaworzyną (PKL) oraz Słotwiny Areną (Pingwin). Np. w Wiśle (gdzie niemal wszyscy są we wspólnym karnecie)/ komunikat:

  • Od sezonu 2021/2022 Skolnity nie jest członkiem Wiślańskiego Skipassu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, pawelb91 napisał:

Coś jest na rzeczy, w Rytrze była dzisiaj podobna temp. a butów nie mogłem ściągnąć tak jak kiedyś przy -20.

Do Laskowej chce się kiedyś wybrać bo nigdy tam nie byłem, ale raczej zaczekam jak wszystko naśnieżą ( o ile). 
Na gruponie są kupony na dzienne karnety.

Jak śmigasz w Rytrze, to w Laskowej raczej się wynudzisz, to łagodny stok, łatwiejszy od Kasiny. Spora część jest płaska, ale świetnie nadaje się do ćwiczeń typu jazda na jednej narcie itp, najlepszy jest końcowy odcinek, jak dla mnie w sam raz żeby trochę przycisnąć, tylko jest krótki. Jest jeszcze czarna ścianka, całkiem stroma, tylko bardzo rzadko ją otwierają, no i jest raczej symbolicznej długości, na moje oko tak z 60, może 80 metrów długości, widać ją na jednym z moich dzisiejszych zdjęć.

Co do karnetu, to wziąłem na trzy dowolne dni za 260. Jeszcze lepiej wychodzi siedmiodniowy, ale trzeba ostrożnie, bo to stok wystawiony na południowy wschód,  więc jak przychodzi odwilż, to raz dwa śnieg znika i może być trudno wykorzystać tyle dni, zakładając że inne stoki też warto odwiedzić. 

Edytowane przez wolcjusz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Bardzo przepraszam Kolegę, ale karnet narciarski, a karnet na... wyżywienie to trochę inne kwestie.

Nie rozumiem więc, dlaczego Kolega odrzuca ideę wspólnego karnetu w Krynicy? Np. w Szczyrku jest. W Zieleńcu jest i mocno popchnął popularność miejscowości do przodu.

O kurcze, myślałem że narty i żarcie to to samo.🙂 Dobrze że mi to powiedziałeś. Ale wiesz co, mimo podobieństw każdy człowiek jest inny. Tu doszukuj się przyczyn braku wspólnego skipasu.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, wolcjusz napisał:

Jak śmigasz w Rytrze, to w Laskowej raczej się wynudzisz, to łagodny stok, łatwiejszy od Kasiny. Spora część jest płaska, ale świetnie nadaje się do ćwiczeń typu jazda na jednej narcie itp, najlepszy jest końcowy odcinek, jak dla mnie w sam raz żeby trochę przycisnąć, tylko jest krótki. Jest jeszcze czarna ścianka, całkiem stroma, tylko bardzo rzadko ją otwierają, no i jest raczej symbolicznej długości, na moje oko tak z 60, może 80 metrów długości, widać ją na jednym z moich dzisiejszych zdjęć.

Dzięki. Właśnie chciałbym przejechać się też tą czarną, tylko czy naśnieżą... 
A ten łamany orczyk w ogóle działał w ostatnich latach? 
Wjazd krzesełkiem ile trwa? 10-12minut? 😴

Limanowa Ski coś tam śnieży, widziałem z dwie armatki na ściance, wcześniej pisali że mało prawdopodobne by otworzyli ten wariant w tym sezonie... Więc nie wiem co mam o nich myśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Bumer napisał:

O kurcze, myślałem że narty i żarcie to to samo.🙂 Dobrze że mi to powiedziałeś. Ale wiesz co, mimo podobieństw każdy człowiek jest inny. Tu doszukuj się przyczyn braku wspólnego skipasu.  

Tak, Każdy człowiek jest inny, ale ja szanuję inne punkty widzenia, dlatego dyskutujemy. Ja nawet domyślam się tych przyczyn. Nie chcą tego pewnie duzi (PKL, Pingwin), bo... by im ludzie na wspólnym na inne stoki w razie kolejek uciekli.

Po części nie chcą... sami narciarze, bo wielu z nich ma ulubione stacje, niekoniecznie te z boomem frekwencyjnym i pewnie nie chcą tej "stonki" z okolicy.

Po prostu temat wróci, jak będzie biedniej i jak będzie się to każdemu (efekt synergii) opłacało.

Niemniej dla mnie, jako gościa z daleka, to nadal ABSURD. Bez względu na przyczyny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, pawelb91 napisał:

Dzięki. Właśnie chciałbym przejechać się też tą czarną, tylko czy naśnieżą... 
A ten łamany orczyk w ogóle działał w ostatnich latach? 
Wjazd krzesełkiem ile trwa? 10-12minut? 😴

Limanowa Ski coś tam śnieży, widziałem z dwie armatki na ściance, wcześniej pisali że mało prawdopodobne by otworzyli ten wariant w tym sezonie... Więc nie wiem co mam o nich myśleć.

Czarnej póki co w ogóle nie naśnieżają. Tylko dwie czerwone nitki na górze (w tej chwili otwarta jest tylko niebieska wzdłuż orczyka). Ogólnie to oznaczenie tras jest tam dyskusyjne. Większość głównej trasy jest czerwona, gdy tymczasem trudniejsza moim zdaniem i przede wszystkim bardziej niebezpieczna (tłumy, wąsko) Kasina jest niebieska. Z kolei wspomniana czarna w Laskowej jest zaznaczona do samego dołu, ale ścianka jest stroma tylko do momentu skrzyżowania z wyciągiem, po przecięciu linii krzesła wypłaszcza się mocno, ja tam stawiałem swoje pierwsze kroki narciarskie w życiu (na tym płaskim oczywiście, nie na ściance).

Krzesło jedzie około 13-14 minut i jak jest więcej ludzi to dosyć często się zatrzymuje. Jak jest zimno tak, jak dzisiaj to masakra jest.

Jednak wszystkie te niedogodności zatarł dzisiaj stan przygotowania trasy - było mega zajebiście. Zacząłem zaraz po dziewiątej, a schodziłem po siedemnastej i to z wielkim żalem, ale nogi już po prostu wchodziły mi do dupy.

laskowa.JPG

Edytowane przez wolcjusz
  • Like 6
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Jusik2002 napisał:

Zupełnie nie wiem o czym piszesz. Mi tam Słowak daje co roku 6 darmowych wejściówek wiec nie wiem co to udojnia. Ja tu nie widzę możliwości aby porównać tereny do przygotowania bo to naprawdę kolosalna różnica. W Szczyrku często trasy są dobrze przygotowane lecz niestety ilość narciarzy i ich nachylenie nie pozwala na takie utrzymanie jak w Białce. Oczywiście mogliby to zrobić jeszcze lepiej ale brakuje zimy a warunki wodne jak każdy wie są tam bardzo ograniczone. Nie ma sensu się licytować ale trzeba to zrozumieć, że to zupełnie inne tereny do przygotowania. Gdyby Słowak miał takie pastwiska do przygotowania to też by sobie poradził ale ma zdecydowanie trudniejsze zadanie...

Ło matko, 

bez urazy. Nartuj bezpiecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pawelb91 napisał:

Dzięki. Właśnie chciałbym przejechać się też tą czarną, tylko czy naśnieżą... 
A ten łamany orczyk w ogóle działał w ostatnich latach? 
Wjazd krzesełkiem ile trwa? 10-12minut? 😴
 

Orczyk działał na pewno 2 lata temu. W zeszłym, covidowym sezonie nie wiem. Jak chodzi, to jest to świetna sprawa, bo jedzie szybciej niż krzesło i nie ma do niego kolejek :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...