Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Polska - warunki narciarskie 21/22


leitner

Rekomendowane odpowiedzi

Rano pisałem, że dziś wybieram się na wieczorną. Tak też uczyniłem, rano dzieci siedziały na zdalnych lekcjach, więc chciały pojeździć wieczorem. Kompletna zmiana warunków. Rano dość twardo, wieczorem mięciutko. Stok mocno podchodził wodą, miejscami już mocne przetopy. Przejechał ratrak, stok puścił jednak niemal natychmiast. Trzy zjazdy na SL i zmiana narty na szerszą pod butem. Zaczęła się fajna zabawa. Sporo osób miało problem z tymi warunkami. 

Tu chwilę po otwarciu (jeszcze nie włączone oświetlenie na wieży).

IMG-20220103-184823.jpg

Po chwili, już miękko.

IMG-20220103-190305a.jpg

Widok na Jaworzynę, trochę jechałem po omacku dla tego zdjęcia.

IMG-20220103-191022.jpg

Tak po kilku zjazdach.

IMG-20220103-185108.jpg

Narta, która zapewniła fajną zabawę. 

IMG-20220103-191303.jpg

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu? Imo jak gdzieś mają dużo śniegu to wystarczy jedna noc z minusem i będzie git. Gorzej z tymi co nie usypali tyle co trzeba, bo sa bardzo nisko, albo oszczędzali. 

25 minut temu, pawelb91 napisał:

I filmik nagrany 28 grudnia gdy śnieżyli jeszcze za dnia 🙂

Ja czekam na ochłodzenie i dośnieżenie, może za tydzień po 10 stycznia będzie gdzieś warto pojeździć... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, lski@interia.pl napisał:

Zadziwiająco duża teraz  frekwencja na kamerze,jak na dzień i pogodę....

To jest dobra odpowiedź dla niektórych twierdzących, że inwestycje narciarskie się nie opłacają. Jeżeli mamy jakość i dbałość o klienta, to klient wali drzwiami i oknami i na Słotwinach widać to genialnie. Choćby przez porównanie z Tabaszewskim (którą to stację lubię tak zresztą).

Mamy dwie wypasione kanapy, dobrą infrastrukturę i sprawy system naśnieżania, któremu nie straszne nawet duże ocieplenie i są tłumy mimo, że jest drogo. Z boku jest Tabaszewski, ze starym wolnym krzesłem, starym orczykiem (chociaż szybkim) oraz przestarzałym nasieżaniem i frekwencja tak z trzy razy mniejsza zwykle, choć trasy nie gorsze, a jest nieco taniej. Różnica między narciarskim korpo, a niedoinwestowaną stacją rodzinną jednak taka, że jak przyszła mega odwilż, to Tabaszewski spłynął w dwa dni i musiał się zamknąć, a Arena śmiga w najlepsze.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś rano warunki petarda. W nocy mróz, nie duży, zwykłe -2, a jak cieszy. Stok przygotowany bardzo dobrze, wręcz perfekcyjnie. W nocy jakby liznęli go śniegiem, ten był wyjątkowo biały (być może to złudzenie), a jednak jakby przykryte wszystkie przecierki. Od wczorajszego wieczora, zmiana warunków o 180 stopni. Na spacer wyprowadzone Masterki, fajna jazda. Rano instruktorzy z Areny stawiali tyczki (kolanówki), na których trenowali, ja miałem dla siebie resztę soku. Większy ruch zaczął się około 9:45 (przyjechała grupa z instruktorem, jakby KK był prowadzony), trochę innych grup uczących się. Ja kończyłem jazdę parę minut po 10:00. 

Warunki z rana - petarda.

IMG-20220104-081314.jpg

Panowie stawiają tyczki. To trenujący instruktorzy z lokalnej szkoły.

IMG-20220104-080638.jpg

Masterki na spacerku. Narty idealne na te warunki.

IMG-20220104-083223.jpg

Koło 9:45 więcej ludzi na stoku.

IMG-20220104-095630.jpg

Chwilo trwaj.

IMG-20220104-081603.jpg

  • Like 11
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, tresor napisał:

Z boku jest Tabaszewski, ze starym wolnym krzesłem, starym orczykiem (chociaż szybkim) oraz przestarzałym nasieżaniem i frekwencja tak z trzy razy mniejsza zwykle, choć trasy nie gorsze, a jest nieco taniej.

Tabaszewski z dużo ciekawszymi trasami, na Arenie to po prostu nuda odkąd zniwelowali stok. Za Azotów było warto pojeździć, teraz nie. Ceny u Tabaszewskiego wyraźnie niższe. Armatek dokupili ale pewnie problem z wodą bo nie widziałem przebudowy zbiornika. No i Tabaszewski otwiera zawsze jak śniegu śniegu na trasie jest mało (za mało). To jego największy problem. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pawelb91 napisał:

Tabaszewski z dużo ciekawszymi trasami, na Arenie to po prostu nuda odkąd zniwelowali stok. Za Azotów było warto pojeździć, teraz nie. Ceny u Tabaszewskiego wyraźnie niższe. Armatek dokupili ale pewnie problem z wodą bo nie widziałem przebudowy zbiornika. No i Tabaszewski otwiera zawsze jak śniegu śniegu na trasie jest mało (za mało). To jego największy problem. 

Cóż, jak to w życiu, nie można mieć wszystkiego. Jestem podobnego zdania na temat tych dwóch stacji. Wolę jeździć u Tabaszewskiego ze względu na ciekawszy i bardziej urozmaicony stok (no i drastycznie niższe ceny oraz mniejsze kolejki do wyciągu), natomiast faktem jest że dają dupy w kwestii naśnieżania i trzeba u nich uważać na ślizgi.

Marzy mi się połączenie Areny, Tabaszewskiego i Jaworzyny w jeden duży ośrodek, to byłaby fantastyczna oferta jak na polskie warunki, ale coś mi mówi, że raczej nie doczekam takich atrakcji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, wolcjusz napisał:

Marzy mi się połączenie Areny, Tabaszewskiego i Jaworzyny w jeden duży ośrodek, to byłaby fantastyczna oferta jak na polskie warunki, ale coś mi mówi, że raczej nie doczekam takich atrakcji.

Mi raczej nie bo byłby tłok jak w Szczyrku, czyli zero jazdy. 

Kiedyś miało być 7 dolin, ale na tym "miało" pozostało. 
Może wrócą jeszcze kiedyś chociaż Dwie Doliny, ale z tym łatwo też nie będzie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, wolcjusz napisał:

Cóż, jak to w życiu, nie można mieć wszystkiego. Jestem podobnego zdania na temat tych dwóch stacji. Wolę jeździć u Tabaszewskiego ze względu na ciekawszy i bardziej urozmaicony stok (no i drastycznie niższe ceny oraz mniejsze kolejki do wyciągu), natomiast faktem jest że dają dupy w kwestii naśnieżania i trzeba u nich uważać na ślizgi.

Marzy mi się połączenie Areny, Tabaszewskiego i Jaworzyny w jeden duży ośrodek, to byłaby fantastyczna oferta jak na polskie warunki, ale coś mi mówi, że raczej nie doczekam takich atrakcji.

Mnie od lat dziwi, że TEGO NIE MA (+ Henryk, to ten stok w centrum).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, pawelb91 napisał:

Swoją drogą, Henryk odfrunął z cenami, 4h 90zł 😂 

Ostatni raz jeździłem tam dwa lata temu. W poprzednim sezonie otworzyli tylko dolną część stoku. W tym roku nie zdążyli otworzyć się na święta (nie ogarniam dlaczego, śnieg był, mróz był).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, pawelb91 napisał:

Swoją drogą, Henryk odfrunął z cenami, 4h 90zł 😂 

pawelb91, muszę Ci to powiedzieć, że na dziś... niemal wszędzie są takie ceny.

Korbielów - stówa za 4 godziny!!!

Na Soszowie (mam kartę sympatyka) dostałem jednak wieczorny za 65 zł - i to jest dziś... STRASZNIE TANIO!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Mnie od lat dziwi, że TEGO NIE MA (+ Henryk, to ten stok w centrum).

Z drugiej strony patrząc, to rozkminialiśmy to ostatnio ze szwagrem na wypadzie u Tabaszewskiego i wyszło nam, że skorzystałby na tym tylko Tabaszewski, bo Arena już ma takie obłożenie, że więcej ludzi się tam zwyczajnie nie zmieści. Ze względu na nowoczesną infrastrukturę i wzorowe dbanie o stan stoku plus do tego ta wieża, to w weekendy i dni świąteczne już teraz walą tam tłumy i dla nich zysk z takiego połączenia byłby raczej dyskusyjny. Wystarczy sobie zajrzeć w weekend na kamerki i porównać długość kolejki, na Arenie jest znacznie większa i to pomimo tego, że mają szybsze krzesło (wkurza mnie tylko, że na górze wyhamowuje praktycznie do zera i źle się przez to zsiada, bo nie nadaje rozpędu).

Edytowane przez wolcjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Henryk jest generalnie stacją z kosmosu. Ceny z d..., nigdy nie wiadomo kiedy otworzą, czy otworzą dwa krzesła, czy jedno, potrafią też zamknąć się z zaskoczenia. Nie wiem po co wybudowano to drugie krzesło skoro stoi przez 90% sezonu zamknięte. Do tego wyszli z Krynica Ski, która nieco ratowała sens żeby tam skoczyć np. na wieczór.

A jeśli chodzi o ceny to dla mnie w tym roku faworytem w pokazaniu klientowi środkowego palca jest Tatry Ski. Zrobiono wszystko żeby zmuszać ludzi do kupowania karnetu całodniowego. Opcji godzinowych niemal już nie ma. Zlikwidowano np. mój ulubiony karnet 6-godzinny dzięki któremu można się było sensownie przenieść np. z Białki na Grapę czy do Jurgowa. Teraz na 4-godzinnym sens takiego zmieniania stacji jest marny, a kupowanie 4 godzinnego karnetu za 115 zł na Grapę, Jurgów czy Koziniec to narciarski kabaret.

Nie wiem czy zwycięzcą tego sezonu nie będą Słowacy, o ile oczywiście nie pozamykają się na amen przez COVID. Właśnie kupiłem jednodniówkę na połowę stycznia do Łomnicy/Szczyrbskiego za około 10 zł mniej niż cały dzień w Kasinie/Słotwinach i 10 zł więcej niż 4 godziny w Jurgowie czy na Rusin Ski. Bez komentarza.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie cen karnetów, poniżej moi faworyci w tym sezonie. Czyżby kupowali prąd w niższej cenie niż pozostałe stacje, koszy pracy inne, a może woda u nich tańsza ? 

Master Ski Tylicz - 40 zł karnet od 15:00 do 20:00, to jest za 5 godzin jazdy. Ulgowy 35 zł.

Tylicz Ski - 35 zł karnet od 15:00 do 20:00, 5 godzin jazdy. Ulgowych brak.

Można, można. 

Dodam, że raczej widma bankructwa w tych stacjach nie widać. Master stawia w przyszłym sezonie nową kanapę i buduje kolejne trasy. 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, wolcjusz napisał:

Z drugiej strony patrząc, to rozkminialiśmy to ostatnio ze szwagrem na wypadzie u Tabaszewskiego i wyszło nam, że skorzystałby na tym tylko Tabaszewski, bo Arena już ma takie obłożenie, że więcej ludzi się tam zwyczajnie nie zmieści. Ze względu na nowoczesną infrastrukturę i wzorowe dbanie o stan stoku plus do tego ta wieża, to w weekendy i dni świąteczne już teraz walą tam tłumy i dla nich zysk z takiego połączenia byłby raczej dyskusyjny. Wystarczy sobie zajrzeć w weekend na kamerki i porównać długość kolejki, na Arenie jest znacznie większa i to pomimo tego, że mają szybsze krzesło (wkurza mnie tylko, że na górze wyhamowuje praktycznie do zera i źle się przez to zsiada, bo nie nadaje rozpędu).

Cze

Ludzi się zmieści więcej, tylko na szczęście parking mają mały ;)

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, moruniek napisał:

Odnośnie cen karnetów, poniżej moi faworyci w tym sezonie. Czyżby kupowali prąd w niższej cenie niż pozostałe stacje, koszy pracy inne, a może woda u nich tańsza ? 

Master Ski Tylicz - 40 zł karnet od 15:00 do 20:00, to jest za 5 godzin jazdy. Ulgowy 35 zł.

Tylicz Ski - 35 zł karnet od 15:00 do 20:00, 5 godzin jazdy. Ulgowych brak.

Można, można. 

Dodam, że raczej widma bankructwa w tych stacjach nie widać. Master stawia w przyszłym sezonie nową kanapę i buduje kolejne trasy. 

Cze

Wodę to akurat za darmo mają (prawie), ale master to naprawdę prowadzi ogarnięty gość - wiesz bo byłeś - no chyba najlepiej przygotowany stok. A i cena tych karnetów bomba.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, moruniek napisał:

Master Ski Tylicz - 40 zł karnet od 15:00 do 20:00, to jest za 5 godzin jazdy. Ulgowy 35 zł.

Tylicz Ski - 35 zł karnet od 15:00 do 20:00, 5 godzin jazdy. Ulgowych brak.

 

O to to. Też się zastanawiam jak to możliwe:). Może ciągną na nielegalu prąd od Areny albo Henryka;)

Ja wiem, że wszystko drożeje itp. Ale w wielu wypadkach to jest po prostu, przepraszam za wyrażenie, dymanie ludzi i wykorzystywanie pretekstu do podnoszenia cen oraz szukanie granicy bólu. Tatry Ski dwa lata temu 4 godziny jazdy w sezonie 80 zł, a teraz 115 zł. Sylwester na stoku na Czarnym Groniu w 2017 r. 70 zł, teraz 115 zł. No ludzie litości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, tresor napisał:

O to to. Też się zastanawiam jak to możliwe:). Może ciągną na nielegalu prąd od Areny albo Henryka;)

Ja wiem, że wszystko drożeje itp. Ale w wielu wypadkach to jest po prostu, przepraszam za wyrażenie, dymanie ludzi i wykorzystywanie pretekstu do podnoszenia cen oraz szukanie granicy bólu. Tatry Ski dwa lata temu 4 godziny jazdy w sezonie 80 zł, a teraz 115 zł. Sylwester na stoku na Czarnym Groniu w 2017 r. 70 zł, teraz 115 zł. No ludzie litości.

Może właściciele są z opcji politycznej wytykającej innym inflację i drożyznę? W związku z tym podnoszą ceny aby pokazać jak wszystko drożeje. Ale tak na poważnie, jest klient, płaci, to go pociśniemy ile się da. Cóż, prawa dzikiego kapitalizmu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...