Spiochu Napisano 19 Listopad 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2021 (edytowane) @artix Mam wrażenie, że stworzyłeś sobie emocjonalną historię, której ja nie napisałem. Podałem tylko swoje obserwacje, tego co widzę na drogach i statystyki policyjne. Nic nie pisałem o tym, w jaki sposób sam jeżdżę. Co do ryzyka, to mając dzieci akceptujesz ryzyko, że coś im się stanie. Żebyś stanął na rzęsach to ryzyko będzie zawsze. Mniejsze lub większe, ale będzie. Możesz tylko zgrywać głupa i udawać, że Ciebie nie dotyczy. Podobnie jak Ci którzy jeżdżą "szybko i bezpiecznie". Edytowane 19 Listopad 2021 przez Spiochu 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ziemowit Napisano 19 Listopad 2021 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2021 (edytowane) 11 minut temu, artix napisał: Żaden problem który jest nam bliski nie daje mi mandatu na akceptację ryzyka straty bliskich lub kogokolwiek. Chyba powoli zaczynam rozumieć sens twojej twojej wypowiedzi, ale zdecydowanie wolałbym, gdybyś to porządnie rozwinął. Edytowane 19 Listopad 2021 przez Ziemowit Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 19 Listopad 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2021 8 minut temu, artix napisał: Żaden problem który jest nam bliski nie daje mi mandatu na akceptację ryzyka straty bliskich lub kogokolwiek. Jeśli wsiadasz do samochodu to nawet jadąc maksymalnie ostrożnie i z poszanowaniem wszelkich przepisów i tak istnieje ryzyko, że kogoś zabijesz. Jeśli jedziesz, to znaczy, że to ryzyko akceptujesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 19 Listopad 2021 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2021 23 minuty temu, Spiochu napisał: Jeśli wsiadasz do samochodu to nawet jadąc maksymalnie ostrożnie i z poszanowaniem wszelkich przepisów i tak istnieje ryzyko, że kogoś zabijesz. Jeśli jedziesz, to znaczy, że to ryzyko akceptujesz. Wiesz dlaczego Szwecja obniżyła prędkość w mieście z 50 do 40 km/h ? Bo właśnie te 10 km/h to granicą pomiędzy życiem a śmiercią w wielu wypadkach. . Wizja 0. Czyli zero pieszych ofiar. No chyba że ktoś się położy na drodze w nocy w kamuflażu aka asfalt. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 19 Listopad 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2021 6 minut temu, artix napisał: Wiesz dlaczego Szwecja obniżyła prędkość w mieście z 50 do 40 km/h ? Bo właśnie te 10 km/h to granicą pomiędzy życiem a śmiercią w wielu wypadkach. . Wizja 0. Czyli zero pieszych ofiar. No chyba że ktoś się położy na drodze w nocy w kamuflażu aka asfalt. W firmie w której pracowałem, zginął człowiek potrącony na parkingu przez cofającego busa. (z prędkością 5-10? km/h). Nie leżał w kamuflażu na asfalcie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 19 Listopad 2021 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2021 (edytowane) 5 minut temu, Spiochu napisał: W firmie w której pracowałem, zginął człowiek potrącony na parkingu przez cofającego busa. (z prędkością 5-10? km/h). Nie leżał w kamuflażu na asfalcie... Ojciec kolegi zabił dziecko cofając. To nie potrącenia. To przeważnie nieświadome przygniecenia wynikające z powodu braku widoczności lub nieuwagi. Auta ciężarowe ważą po kilkadziesiąt ton. Edytowane 19 Listopad 2021 przez artix Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 19 Listopad 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2021 Tu było potrącenie i to przez zwykłego busa a nie dużą ciężarówkę. Potrącony uderzył się w głowę i od tego zmarł. Po prostu to utopijna wizja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 19 Listopad 2021 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2021 15 minut temu, Spiochu napisał: Tu było potrącenie i to przez zwykłego busa a nie dużą ciężarówkę. Potrącony uderzył się w głowę i od tego zmarł. Po prostu to utopijna wizja. Masz prawo do własnego zdania. O wolność waszmości walczysz przeca... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 19 Listopad 2021 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2021 22 godziny temu, koliber napisał: Ten spór w głównej mierze to po prostu spór światopoglądowy - między zwolennikami tego, by to państwo miało władzę nad każdym człowiekiem (nad jego zdrowiem, życiem, finansami, emeryturą itd.), a między ludźmi, którzy tego nadzoru nie potrzebują, bo uważają się za ludzi wolnych i odpowiedzialnych za swoje decyzje. Byłoby tak gdybyś podniósł rozwałkę systemu sądowego w Polsce, zmuszanie kobiet do rodzenia ułomnych dzieci z ryzykiem ich śmierci. I setki innych patologii obecnego systemu. Tam nie ma wątpliwości, że należy o to walczyć. Te sprawy nie budzą Waszych reakcji. Tymczasem w sprawie gdzie decyzje jednych ( o nieszczepieniu) wpływają zasadniczo na innych bo grożą im wprost śmiercią (np mój ojciec nie może być zaszczepiony, inna bliska mi osoba może nie załapać się na potrzebną opiekę pulmonologa) mamy konflikt interesów. Nieszczepiący się rozwalają system zdrowotny, niszczą gospodarkę, demolują edukację i na ich decyzjach cierpi całe społeczeństwo. Zupełnie jakby wbrew rozsądkowi połowa kierowców postanowiła jeździć lewostronnie. W imię wolności. To śmieszne. Dlatego w imię tej odpowiedzialności co ją przytoczyłeś warto się zaszczepić - przez szacunek dla życia innych i odpowiedzialności za społeczeństwo. To nie ma nic wspólnego z państwem. A już na pewno z rządzącymi. 3 3 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 19 Listopad 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2021 W oderwaniu od tego czy warto się szczepić czy nie. Nieszczepieni niczego nie rozwalają. Rozwalają to rządy krajów. Patrzysz przez pryzmat własnych korzyści. W Twoim interesie są obowiązkowe szczepienia, a w moim inne nakazy. Tylko ja nie staram się forsować takich nakazów/zakazów, pomimo że ich brak, również zagraża mojemu życiu lub zdrowiu. Jeśli jednak chcesz by więcej ludzi się szczepiło, możesz po prostu do tego zachęcać. Np. publikując rzetelne dane z badań, które udowadniają skuteczność szczepionek. Osobiście zacząłem nawet rozważać szczepienie. Zastanawia mnie jednak ogromna liczba zachorowań w krajach, gdzie mamy duży % zaszczepionych. Nawet jak nie ma odporności stadnej i tak powinno być mniej zachorowań niż w poprzednich falach. 3 1 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 19 Listopad 2021 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2021 (edytowane) Godzinę temu, Wujot napisał: Tymczasem w sprawie gdzie decyzje jednych ( o nieszczepieniu) wpływają zasadniczo na innych bo grożą im wprost śmiercią (np mój ojciec nie może być zaszczepiony, inna bliska mi osoba może nie załapać się na potrzebną opiekę pulmonologa) mamy konflikt interesów. Nieszczepiący się rozwalają system zdrowotny, niszczą gospodarkę, demolują edukację i na ich decyzjach cierpi całe społeczeństwo. Zupełnie jakby wbrew rozsądkowi połowa kierowców postanowiła jeździć lewostronnie. W imię wolności. To śmieszne. Dlatego w imię tej odpowiedzialności co ją przytoczyłeś warto się zaszczepić - przez szacunek dla życia innych i odpowiedzialności za społeczeństwo. To nie ma nic wspólnego z państwem. A już na pewno z rządzącymi. Zgodziłbym sie z Tobą w pełni, ale przypomnę że szczepionki mamy od roku a wirus szaleje już prawie dwa gdzie system chory system wręcz jego działania nielogiczne,zamknęły szpitale dla tysięcy,milionów chorych a nie niezaszczepieni. I najważniejsze gdzie tkwi moim zdaniem skromnym paradoks tego syfu covidowego,że wielu nawet na tym forum co ciagle winią za wszystko niezaszczepionych,nie zrobiło szczepienia z miłości do bliźniego,sąsiada czy społeczeństwa bo przecież daleko ich wszystkich mają,co więcej nawet z obawy przed chorobą…..tylko ze system im czegoś zabrania: wyjazdu na wakacje,wyjazdu na narty,wejścia do kina,teatru,fryzjera czy restauracji. Dziś jak sam widzisz zaszczepiony czy nie,a Austria zamknięta a przecież miało być tak pięknie . Choć to tez muszę przyznać jeżeli ta informacja się potwierdzi,że wprowadza obowiązek szczepień a to już duży krok do końca tej przepychanki kogo jest wina. Zdrowia życzę. Edytowane 19 Listopad 2021 przez Victor 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 19 Listopad 2021 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2021 Godzinę temu, Wujot napisał: Byłoby tak gdybyś podniósł rozwałkę systemu sądowego w Polsce, zmuszanie kobiet do rodzenia ułomnych dzieci z ryzykiem ich śmierci. I setki innych patologii obecnego systemu. Tam nie ma wątpliwości, że należy o to walczyć. Te sprawy nie budzą Waszych reakcji. Tymczasem w sprawie gdzie decyzje jednych ( o nieszczepieniu) wpływają zasadniczo na innych bo grożą im wprost śmiercią (np mój ojciec nie może być zaszczepiony, inna bliska mi osoba może nie załapać się na potrzebną opiekę pulmonologa) mamy konflikt interesów. Nieszczepiący się rozwalają system zdrowotny, niszczą gospodarkę, demolują edukację i na ich decyzjach cierpi całe społeczeństwo. Zupełnie jakby wbrew rozsądkowi połowa kierowców postanowiła jeździć lewostronnie. W imię wolności. To śmieszne. Dlatego w imię tej odpowiedzialności co ją przytoczyłeś warto się zaszczepić - przez szacunek dla życia innych i odpowiedzialności za społeczeństwo. To nie ma nic wspólnego z państwem. A już na pewno z rządzącymi. Pewien jesteś tej tezy o szczepieniu które jest panaceum na zdrowie? Tak wbrew statystyce? A co się tyczy połowy społeczeństwa które postanawia jeździć po lewej stronie to się mylisz. Znacznie większa część postanawia jeździć po lewej stronie. Czy ty nigdy np nie wyprzedzales? To co, po chodniku to robiles? Tak samo jest z tym przestrzeganiem przepisów. Z reguły, w znacznej większości jeździmy zgodnie z przepisami. Od czasu do czasu zdarza nam się zjechać a lewo, czyli pojechać wbrew regułom. Ryzyko i statystyka praktycznie nie wpływają na nasze zachowanie. Spektakularne wypadki już tak. Nic to że zdarzają się one wielokrotnie rzadziej niż inne, często nagminnie występujące, przez co nie budzą naszych reakcji. Jeden zmarły na granicy wywołuje znacznie większą reakcje niż 100 umarłych na ulicach, opuszczonych w domach, czekających na pomoc. Ryzyko wnaszymzyciu występuje zawsze, od chwili połączenia jaja z plemnikiem! W ogromnej części nie mamy na niego żadnego wpływu, w pewnej jakiś tam mamy. Np możemy podjąć się jazdy samochodem rezygnując z jazdy po lewej stronie, czyli z wyprzedzania. Dobrze jest kiedy uświadamiamy sobie występowanie ryzyka i staramy się je eliminować czy choćby ograniczać. ( np te 40km/h w Szwecji) Posiłkując się statystyka jakże śmiesznie wygląda to ograniczenie prędkości do 40 km/h na tle zezwolenia na picie alkoholu czy palenie tytoniu. Ba, jakże większe ryzyko utraty zdrowia moze być skutkiem stosunku plciowego i przeniesieniem chorób. Świadomość co do tych ryzyk występujących w naszym życiu jest bardzo słaba. Boimy się tego co nam zagraża w minimalnym stopniu a lekceważymy istotne zagrożenia. A wystarczy użyć rozumu, no ale to nie jest takie łatwe, jak widać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi