surfing Napisano 20 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 20 Wrzesień 2021 Praktyczne z pożytecznym Po około 15 minutach jazdy na rowerze w organizmie jadącego zaczyna spadać poziom kortyzolu, zwanego hormonem stresu. Mniej kortyzolu to łatwiejsze zasypianie, to lepszy metabolizm i wolniejsze odkładanie tkanki tłuszczowej. A to dopiero początek. Dalszy wysiłek oznacza spadek poziomu węglowodanów, a ich rezerwy w mięśniach są już niemal całkowicie wyczerpane. Organizm, żeby dalej aktywnie funkcjonować, zaczyna spalać tkankę tłuszczową. Mniej więcej w tym samym czasie mózg zaczyna produkować neuroprzekaźniki: endorfiny i serotoninę. Endorfiny, które często nazywa się hormonami szczęścia, są naturalnymi środkami przeciwbólowymi. Także serotonina odpowiada za dobre samopoczucie. Aktywność fizyczna zmniejsza ryzyko depresji o około 20 proc. Krótko mówiąc, jadąc na rowerze, czujemy się szczęśliwi. Dosłownie tak, jak gdyby ktoś dodał nam skrzydeł. Regularna jazda na rowerze powoduje, że wzrasta tzw. pułap tlenowy, czyli zdolność organizmu do przyswajania tlenu. Pułap tlenowy mocno zależy od genów, ale w pewnym zakresie możemy go sami wytrenować, odpowiednio ćwicząc. Po co dbać o wysoki pułap tlenowy? Po to, żeby mieć lepszą kondycję. Pułap tlenowy zmniejsza się wraz z wiekiem, ale także wraz z brakiem odpowiednich ćwiczeń fizycznych. Im jest on wyższy, tym więcej tlenu organizm jest w stanie dostarczyć mięśniom. Tym mniej się męczymy, tym większy wysiłek jesteśmy w stanie wykonać przy tej samej ilości energii. Najlepsi kolarze są w stanie dostarczyć 80–90 ml tlenu na minutę w przeliczeniu na kilogram masy ciała. U osób, które sportu nie uprawiają, pułap tlenowy jest o około połowę niższy. Czysta przyjemność Wracamy do amatorskiej jazdy na rowerze. Gdy to robimy, nasze serce pracuje wydajniej. Poprawiają się jego objętość wyrzutowa oraz pojemność minutowa. To wszystko wzmacnia układ krążenia i obniża ryzyko jego chorób w przyszłości. Przy okazji warto pamiętać, by przed fizycznym wysiłkiem przez pierwszych kilka minut jechać spokojnie, by rozgrzać mięśnie. Rozgrzany mięsień jest bardziej elastyczny i lepiej ukrwiony, a to oznacza, że jest mniej podatny na kontuzje. Z kolei po skończonym wysiłku dobrze zadbać o stopniowe obniżanie tętna. Nie schodzimy więc z roweru od razu po dłuższej jeździe, tylko jeszcze przez kilka minut uspokajamy organizm, jadąc wolniej. Podsumowując, jazda na rowerze czyni nas szczęśliwszymi i zdrowszymi. Dzięki tej aktywności rozwijamy przynajmniej kilkanaście rodzajów mięśni, zwiększamy gęstość kości i powodujemy, że naczynia krwionośne stają się bardziej elastyczne. To zestawienie dotyczy jazdy amatorskiej. Jazda zawodowa nie ma ze zdrowiem nic wspólnego. To ciągłe przekraczanie fizjologicznych granic, jakie wyznacza nam nasze ciało. To przekraczanie granic nigdy nie odbywa się bez konsekwencji, choć trzeba przyznać, że są one często odroczone w czasie. Na to, by to odroczenie trwało jak najdłużej, pracują specjaliści lekarze, dietetycy, psychologowie i trenerzy. Wspomagają ich inżynierowie i fizycy. Zawodowy kolarz ćwiczy w tunelu aerodynamicznym sylwetkę, a jego rower przypomina rower do jazdy amatorskiej tylko z wyglądu. Każdy element w rowerze wyczynowym jest dokładnie przemyślany. Odpowiednio wyprofilowane felgi oszczędzają na dystansie 40 kilometrów nawet 1,5 minuty. Odpowiednio zaprojektowana opływowa rama roweru daje kolejną minutę. Te wyliczenia były prowadzone dla płaskiego terenu w bezwietrzną pogodę. Gdy kolarz ściga się w górach, a wiatr wieje mu w twarz, odpowiednio zaprojektowany rower daje mu jeszcze większe fory. No ale tym ktoś, kto jeździ na rowerze amatorsko, w ogóle nie musi się przejmować. Bo w jeździe amatorskiej nie chodzi o to, by być szybciej i dojechać dalej, tylko by czerpać z aktywnego życia przyjemność, nie zapominając o zdrowiu. 4 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 21 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 21 Wrzesień 2021 Dość często jadąc na rowerze ogarnia mnie przyjemne uczucie. Czerpię duża przyjemność z pokonywania kolejnych kilometrów na łonie natury. Stan ten przychodzi po jakimś czasie treningów. Początki są ciężkie, ale nie ma nic za darmo. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 21 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 21 Wrzesień 2021 To wszystko prawda - dodałabym jeszcze, że regularna jazda na rowerze likwiduje cellulit, co również potęguje odczucie szczęścia i że bardzo odpoczywa umysł. Dla mnie to taki pozytywny reset. 1 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 27 Wrzesień 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Wrzesień 2021 I ja z samego rana dostarczyłem sobie dawkę szczęścia Lubię puste miasta w niedzielny poranek. Taki sobie mamy stadion centrum Bielska-Białej. Straconka przy starej drodze Strażnica Czaniec w tle po prawej Żar Wieczorem muzyczna dawka szczęścia, tym razem magiczny Mistrz gitary Estas Tonne. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 28 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 28 Wrzesień 2021 Cześć Fajny tekst, nawet biorąc pod uwagę, że nie lubię zbytniego ideologizowania i unaukowiania prostych spraw. każda forma ruchu jest zdrowa po prostu i... koniec. Dla mnie ważne jest podnoszenie poziomu i przesuwanie własnych granic. Bawi mnie sama jazda dla jazdy - jest celem a nie środkiem. Dlatego też nie przepadam za zatrzymywaniem się, robieniem zdjęć, analizowaniem widoków... wszystko widać z roweru. Zwracam też zawsze uwagę na techniczną stronę jazdy. Poprawne ustawienie siodła, kierownicy, prawidłowe ustawienie stóp na pedałach, pozycja, technika pokonywania zakrętów szybkich czy wolnych nawrotów, balans itd. Wszystko to można osiągnąć i poprawiać na prostym sprzęcie bez specjalnych inwestycji itd. - a to mnie cieszy bo jestem raczej niebogatym centusiem. Oczywiście co słusznie podkreślił kolega autor nie ma to nic wspólnego z żadnym treningiem - to domena wyczynowców dla których zawsze wielki szacun i respekt. Nie mam żadnego planu ani nie przylepiam teorii. Bawię się jazdą po prostu. Nie zgodzę się z akapitem o szkodliwości wyczynowego sportu i jakimś podziale w tej kwestii. Intensywnie uprawiający sport amator też ponosi koszty zdrowotne w postaci kontuzji czy upadków. Z kolei większość zawodowców (znam sporo byłych wyczynowych sportowców z różnych dziedzin w tym kolarzy) ciszy się znakomitym zdrowiem. Ważne aby sensownie pokierować swoim życiem po zakończeniu wyczynu. Pozdrowienia serdeczne 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeeb Napisano 28 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 28 Wrzesień 2021 W dniu 27.09.2021 o 19:07, surfing napisał: z samego rana dostarczyłem sobie dawkę szczęścia rano jak jechałem do pracy to jakoś ta dawka była mniejsza ale jak wracałem to już suuper 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 29 Wrzesień 2021 Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2021 Cześć No to ja mam odwrotnie. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 3 Październik 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 3 Październik 2021 Cieszyn wzdłuż Olzy do Odry, powrót przez Żelazny Szlak Rowerowy Trasa na mapy.cz 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WujB Napisano 4 Październik 2021 Zgłoszenie Share Napisano 4 Październik 2021 Surfing, jak patrzę na te zdjęcia to większość trasy pokonałeś na rowerze wodnym 😆 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 5 Październik 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Październik 2021 9 godzin temu, WujB napisał: Surfing, jak patrzę na te zdjęcia to większość trasy pokonałeś na rowerze wodnym 😆 Jak ktoś nie chce wrócić ubłocony, to po minięciu Elektrowni w Dziećmorowicach trzeba jechać trasą 6257 Widok ujścia Olzy do Odry z mostu DK 78 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 6 Listopad 2021 Autor Zgłoszenie Share Napisano 6 Listopad 2021 Odkurzyłem MTB, cel Skrzyczne wokół Doliny Zimnika. https://pl.mapy.cz/s/belolofebe 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sławek Nikt Napisano 7 Listopad 2021 Zgłoszenie Share Napisano 7 Listopad 2021 A ja podjechałem rowerem aby pochodzić tu i tam 😃 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 7 Listopad 2021 Zgłoszenie Share Napisano 7 Listopad 2021 3 godziny temu, Sławek Nikt napisał: A ja podjechałem rowerem aby pochodzić tu i tam 😃 Fajna woda 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 1 Styczeń 2022 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Styczeń 2022 Pierwsze kilometry w Nowym Roku. Życzę Wszystkim udanych wypraw przez cały Rok. 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.