Wybór pierwszych nart dla uczącego się amatora

[Jeeb]

55 minut temu, Bumer napisał:

No i co zrobisz? Zmusisz do poprawiania techniki i wszelakich umiejętności? 

wymień żonę na nowszy model

[Mitek]

Cześć

10 minut temu, tanova napisał:

Chyba bym się wkurzyła, gdyby ktoś zadecydował za mnie i jeszcze oczekiwał wdzięczności. Szczególnie pomysł z kupowaniem butów narciarskich-niespodzianki jest beznadziejny.

Jeżeli chodzi o sprzęt to decyduję ja na zasadzie propozycji + objechanie jeżeli jest to nowy typ narty dla danej osoby. Dyskusji nie ma.

Pozdrowienia

[b4rt3q]

9 minutes ago, tanova said:

Chyba bym się wkurzyła, gdyby ktoś zadecydował za mnie i jeszcze oczekiwał wdzięczności. Szczególnie pomysł z kupowaniem butów narciarskich-niespodzianki jest beznadziejny.

Dlaczego to beznadziejny pomysł? Ja bym sie cieszył jakby mi ktoś w ramach niespodzianki kuił dobre buty  

Jak sie ma już doświadczenie to kupno ogranicza sie do przegladniecia oferty w poszukiwaniu promocji/ew. wybraniu koloru. 

[Cosworth240]

4 minuty temu, b4rt3q napisał:

Dlaczego to beznadziejny pomysł? Ja bym sie cieszył jakby mi ktoś w ramach niespodzianki kuił dobre buty  

Jak sie ma już doświadczenie to kupno ogranicza sie do przegladniecia oferty w poszukiwaniu promocji/ew. wybraniu koloru. 

Jeżeli dobrze Cię rozumiem, to jest to bootfitting przez duże B, jeżeli jesteś w stanie dobrać komuś buty na podstawie promocji i koloru bez mierzenia i jednak wsłuchanie się w indywidualne odczucia przyszłego użytkownika...

[kamil198404]

Drodzy forumowicze może odniosę się do tego co zostało napisane. Tak jestem świadomy że narty z grupy w którą celuje będą na sezon lub dwa - i jest to zrozumiałe. Myślałem że w nartach obowiązuje taka sama analogia jak np. w rowerach, bez sensu osobę która zaczyna przygodę np z szosą wsadzać na rower aero bo się tylko zniechęci brak jej będzie mocy w nogach do napędzenia takiego sprzętu oraz obycia z rowerem przeznaczonym dla zaawansowanych użytkowników. Zdaje sobie sprawę że wybór nart nie jest prosty natomiast chyba klasyfikacje sprzętu przez producentów dla osób początkujących po coś są tworzone - wszyscy odsyłają mnie albo do nart dla użytkownika zaawansowanego lub do wypożyczalni, ok jeżeli jesteście pewni że takie narty ogarnę to fajnie a co do wypożyczalni to odrzucam ten pomysł ze względu na stratę czasu w kolejkach oraz na to że dostajemy to co jest w tej chwili na półce. Bardzo dziękuje za wszystkie odpowiedzi wnoszące wartość merytoryczną myśle że bardzo ułatwiły mi wybór sprzętu.

[Bumer]

40 minut temu, Victor napisał:

Troche błędne rozumowanie ale tylko dlatego ze mieszkając w PL nie ma możliwości nauki na dobrych autach( pandy,corsy itp to jedyny wybór) w odróżnieniu do państw takich jak np BE,NL gdzie możesz śmiało uczyć się jeździć na takiej A45,M3 czy czymkolwiek co stoi w garażu,a i w szkołach nauki tez cały wachlarz aut posiadają. 
 

 

Pozdrawiam

Tak, a tajników seksu uczysz się u znamienitych kur.. z  ulicy czerwonych okien czy też wspaniałych brukselskich burdeli czy domów schadzek, nie wraz z koleżanką do której czujesz miętę i która ci świat przesłoniła swą osoba?  Wsiadasz w bmw m3, zapinasz pasy szelkowe i przystępujesz do nauki jazdy, np cofania po łuku wśród tyczek na placu manewrowym! A ruszanie pod górkę trenujesz na placyku używając procedury startu.  Chłopie, opamiętaj się.  Tak dla wyjasnienia, w Polsce także możesz uczyć się  na różnych samochodach, przepisy zezwalają. Wiesz, w Polsce też są A45, M3 i wiele wiele innych aut z górnej półki. ( nawet w moim grajdole są Ferrari, Nissan GTR, chyba  dwa, może  trzy Maserati, przynajmniej kilka typów odmian Porsche, z takim za 1 100 000 zł włącznie,  wiem o trzech M3 (jedna od 5 lat w remoncie i nie może na tor wyjechać), i kilku innych specjalnie przystosowanych do różnych odmian sportu motorowego). Tylko co to ma do nauki jazdy samochodem a także jazdy na nartach? Nie potrafię znaleźć logicznego powiązania. Znaczy się, mam rozumieć:

1. jeśli ktoś uczy się jeździć  dajmy na to Porsche Carrera Turbo s to szybciej nauczy się dobrze jeździć i szybciej będzie czynił tzw postępy w nauce?

2. jeśli narciarz będzie miał najwyższy model nart to także szybciej nauczy się jeździć i będzie czynił postępy?

 A czy nie wydaje się że ważniejszym parametrem od sprzętu mogą tu być predyspozycje psychofizyczne? Lewandowski nie zaczynał kopania piłki od boisk światowych i piłek prosto z mundiali! Kajetanowicz na maluchu zaczynał przygodę ze sportem. Miko Marczyk zaczynał od starego bmw i prawie cywilnego mercedesa, i od razu widać było że ma chłopak dryga.   

 I wielu gnoi jeździ super autami, zupełnie jak na stoku, strój za 10 tys zł, kask za 2,5 tys, buty za 3 tys, narty za 7 tys...... umiejętności.... tak na oko jakieś 3 w skali forumowej. 

Nikt nikomu nie broni wyborów, ależ na boga, zachowajmy odpowiedni umiar i logikę w dążeniu do celu. I o tym pisałem dając  mniej lub bardziej trafne przykłady.

[b4rt3q]

4 minutes ago, Cosworth240 said:

Jeżeli dobrze Cię rozumiem, to jest to bootfitting przez duże B, jeżeli jesteś w stanie dobrać komuś buty na podstawie promocji i koloru bez mierzenia i jednak wsłuchanie się w indywidualne odczucia przyszłego użytkownika...

Niech każdy robi jak chce, mierzy, analizuje, testuje i poświęca na to czas i pieniądze. Ja nie mam problemu żeby dla siebie czy żony dobrać sprzęt na podstawie zdjecia.

[Victor]

14 minut temu, kamil198404 napisał:

Zdaje sobie sprawę że wybór nart nie jest prosty natomiast chyba klasyfikacje sprzętu przez producentów dla osób początkujących po coś są tworzone - wszyscy odsyłają mnie albo do nart dla użytkownika zaawansowanego lub do wypożyczalni

Jak sam zauważyłeś, wypożyczalnia kosztuje ,do tego czas w kolejce i nie zawsze dobrze przygotowany sprzęt . Klasyfikacje są po to żeby zarabiać,dziś kupiłeś 90 flex za rok kupisz 120. Zauważ ze dobrzy narciarze jeżdżą w dobrym sprzęcie nie musi być nowy ale zaawansowany pułap . Jesteś na początku drogi wiec po co tracić czas i pieniądze na średni sprzęt jak możesz zainwestować w dobry i tez się będziesz na nim uczył . To kwestia wyboru-Twojego wyboru. 

[Mitek]

20 minut temu, Cosworth240 napisał:

Jeżeli dobrze Cię rozumiem, to jest to bootfitting przez duże B, jeżeli jesteś w stanie dobrać komuś buty na podstawie promocji i koloru bez mierzenia i jednak wsłuchanie się w indywidualne odczucia przyszłego użytkownika...

Cześć

No niestety tak jest bardzo często, że osoba dobierająca zna znacznie lepiej odczucia, które powinny towarzyszyć dobrze dobranemu butowi. Jeżeli natomiast zakładamy bootfitting z dorabianiem wkładki i modelowaniem skorupy to po prostu jedyne nadani jakie możemy wykonać to badanie na stoku. Innej możliwości nie ma.

Pozdrowienia

[Bumer]

1 minutę temu, b4rt3q napisał:

 Ja nie mam problemu żeby dla siebie czy żony dobrać sprzęt na podstawie zdjecia.

Ja też! Ostatnio zakupiłem na podstawie zdjęcia bluzę Fruit of the Loom. Wierzcie mi, zamiast na ulicę, do garażu przy robieniu przy aucie chyba się nada, zobaczymy!   

[Cosworth240]

3 minuty temu, b4rt3q napisał:

Niech każdy robi jak chce, mierzy, analizuje, testuje i poświęca na to czas i pieniądze. Ja nie mam problemu żeby dla siebie czy żony dobrać sprzęt na podstawie zdjecia.

SZACUN!!!

[Bumer]

49 minut temu, Jeeb napisał:

wymień żonę na nowszy model

A po co? Nowa może okazać się sporo droższa w utrzymaniu i np. narty chcieć zmieniać co rok!  A jakimż byłoby dla mnie wstydem gdybym tak za nią na stoku nie nadążył!🙂

[Marcin.S.]

A może Redster X5, ma teraz dość dobrą cenę a i w miarę jak będziesz jeździł coraz lepiej, czego życzę, też będzie całkiem dobrą nartą.

https://ski24.pl/narty-meskie/23433-16070-narty-atomic-redster-x5-atomic-eft-10-z-grip-walk.html#/19-dlugosc_cm-168

Pozdrawiam

Marcin

[Cosworth240]

1 minutę temu, Mitek napisał:

Cześć

No niestety tak jest bardzo często, że osoba dobierająca zna znacznie lepiej odczucia, które powinny towarzyszyć dobrze dobranemu butowi. Jeżeli natomiast zakładamy bootfitting z dorabianiem wkładki i modelowaniem skorupy to po prostu jedyne nadani jakie możemy wykonać to badanie na stoku. Innej możliwości nie ma.

Pozdrowienia

100% zgody, dlatego profesjonalna obsługa (inaczej - człowiek znający się na robocie) jest - zwłaszcza dla osób początkujących - najlepszym doradcą. Jeżeli ktoś potrafi dobrać partnerowi życiowemu but za pomocą zdjęcia, koloru i promocji - jestem pod wrażeniem. 

Wkładki, modelowanie linera, odbarczanie skorupy to już oczywiście wyższy level - i to tak naprawdę jest bootfitting - co nie zmienia faktu, że czasem takie rzeczy są niezbędne...

[Victor]

15 minut temu, Bumer napisał:

Tak, a tajników seksu uczysz się u znamienitych kur.. z  ulicy czerwonych okien czy też wspaniałych brukselskich burdeli czy domów schadzek, nie wraz z koleżanką do której czujesz miętę i która ci świat przesłoniła swą osoba?  Wsiadasz w bmw m3, zapinasz pasy szelkowe i przystępujesz do nauki jazdy, np cofania po łuku wśród tyczek na placu manewrowym! A ruszanie pod górkę trenujesz na placyku używając procedury startu.  Chłopie, opamiętaj się.  Tak dla wyjasnienia, w Polsce także możesz uczyć się  na różnych samochodach, przepisy zezwalają. Wiesz, w Polsce też są A45, M3 i wiele wiele innych aut z górnej półki. ( nawet w moim grajdole są Ferrari, Nissan GTR, chyba  dwa, może  trzy Maserati, przynajmniej kilka typów odmian Porsche, z takim za 1 100 000 zł włącznie,  wiem o trzech M3 (jedna od 5 lat w remoncie i nie może na tor wyjechać), i kilku innych specjalnie przystosowanych do różnych odmian sportu motorowego). Tylko co to ma do nauki jazdy samochodem a także jazdy na nartach? Nie potrafię znaleźć logicznego powiązania. Znaczy się, mam rozumieć:

1. jeśli ktoś uczy się jeździć  dajmy na to Porsche Carrera Turbo s to szybciej nauczy się dobrze jeździć i szybciej będzie czynił tzw postępy w nauce?

2. jeśli narciarz będzie miał najwyższy model nart to także szybciej nauczy się jeździć i będzie czynił postępy?

 A czy nie wydaje się że ważniejszym parametrem od sprzętu mogą tu być predyspozycje psychofizyczne? Lewandowski nie zaczynał kopania piłki od boisk światowych i piłek prosto z mundiali! Kajetanowicz na maluchu zaczynał przygodę ze sportem. Miko Marczyk zaczynał od starego bmw i prawie cywilnego mercedesa, i od razu widać było że ma chłopak dryga.   

 I wielu gnoi jeździ super autami, zupełnie jak na stoku, strój za 10 tys zł, kask za 2,5 tys, buty za 3 tys, narty za 7 tys...... umiejętności.... tak na oko jakieś 3 w skali forumowej. 

Nikt nikomu nie broni wyborów, ależ na boga, zachowajmy odpowiedni umiar i logikę w dążeniu do celu. I o tym pisałem dając  mniej lub bardziej trafne przykłady.

Przeczytaj to jeszcze raz na spokojnie bo mądry facet jesteś ale widzę Cię poniosło . 
 

Tak wiec ucząc się na tej pandzie która ma 60/70 koników wbijasz gaz do podłogi a auto ledwo chce jechać,do tego smieszne 20 godzin nauki ,po czym zdajesz egzamin wracasz do chałupy gdzie w garażu u taty stoi ładne  M3 zabierasz kluczyki i pierwszy zakręt robi się problem gdyż pedał w podłogę a auto o dziwo jedzie ! 
Dlatego ucząc się nawyków od początku w aucie o dużej mocy tych problemów nie powinno być chyba ze fantazja buzuje ... Zawsze jest wybór dlatego uczący np w BE maja możliwości dwóch dróg . Po pierwsze zdana teoria po której zaczyna się praktyka.I tu szkoła lub nauka przez np rodzica.  A na czym się uczysz to już od Ciebie zależy czym następnie będziesz jeździł. Stać cię na polo ucz się polo,stać Cię na M3 ucz się jeździć M3 . 

Edytowane 23 Marzec 2021 przez Victor

[kamil198404]

6 minut temu, Victor napisał:

Jak sam zauważyłeś, wypożyczalnia kosztuje ,do tego czas w kolejce i nie zawsze dobrze przygotowany sprzęt . Klasyfikacje są po to żeby zarabiać,dziś kupiłeś 90 flex za rok kupisz 120. Zauważ ze dobrzy narciarze jeżdżą w dobrym sprzęcie nie musi być nowy ale zaawansowany pułap . Jesteś na początku drogi wiec po co tracić czas i pieniądze na średni sprzęt jak możesz zainwestować w dobry i tez się będziesz na nim uczył . To kwestia wyboru-Twojego wyboru. 

Tak jak napisałem, myślałem że sprzęt dla bardziej zaawansowanych użytkowników będzie na początku mnie blokować i nie będę w stanie go opanować i kontrolować. 

[tanova]

 

2 minuty temu, kamil198404 napisał:

Tak jak napisałem, myślałem że sprzęt dla bardziej zaawansowanych użytkowników będzie na początku mnie blokować i nie będę w stanie go opanować i kontrolować. 

No to kup sobie jakiegoś sympatycznego, niedrogiego allroundera, właściwie dobranego do wzrostu i ciesz się jazdą. Za dwa sezony będziesz bardziej świadomy, czego szukasz i zmienisz sprzęt. 

Edytowane 23 Marzec 2021 przez tanova

[Lexi]

3 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

No niestety tak jest bardzo często, że osoba dobierająca zna znacznie lepiej odczucia, które powinny towarzyszyć dobrze dobranemu butowi. Jeżeli natomiast zakładamy bootfitting z dorabianiem wkładki i modelowaniem skorupy to po prostu jedyne nadani jakie możemy wykonać to badanie na stoku. Innej możliwości nie ma.

Pozdrowienia

Nie boj nic Mitek, już niebawem pewnie dostaniesz @ z Lange  na "komórkę" z odpowiednim plikiem i buta wydrukujesz na miarę w domowym zaciszu... (za 10lat?)

Pozdrawiam 🙂

 

[b4rt3q]

4 minutes ago, Bumer said:

Ja też! Ostatnio zakupiłem na podstawie zdjęcia bluzę Fruit of the Loom. Wierzcie mi, zamiast na ulicę, do garażu przy robieniu przy aucie chyba się nada, zobaczymy!   

Jeśli masz problem z zakupem bluzy to faktycznie buty mogą być nie lada wyzwaniem. 

 

6 minutes ago, Cosworth240 said:

100% zgody, dlatego profesjonalna obsługa (inaczej - człowiek znający się na robocie) jest - zwłaszcza dla osób początkujących - najlepszym doradcą. Jeżeli ktoś potrafi dobrać partnerowi życiowemu but za pomocą zdjęcia, koloru i promocji - jestem pod wrażeniem. 

Wkładki, modelowanie linera, odbarczanie skorupy to już oczywiście wyższy level - i to tak naprawdę jest bootfitting - co nie zmienia faktu, że czasem takie rzeczy są niezbędne...

Długośc/ szerokość/ rodzaj buta, na to zwaracam uwagę. Minimalne uciski znikną jak sie liner dopasuje po kilku godzinach jazdy. Jeśli nie to zostaje wygrzewanie lub odbarczanie. 

[Mitek]

25 minut temu, Cosworth240 napisał:

100% zgody, dlatego profesjonalna obsługa (inaczej - człowiek znający się na robocie) jest - zwłaszcza dla osób początkujących - najlepszym doradcą. Jeżeli ktoś potrafi dobrać partnerowi życiowemu but za pomocą zdjęcia, koloru i promocji - jestem pod wrażeniem. 

Wkładki, modelowanie linera, odbarczanie skorupy to już oczywiście wyższy level - i to tak naprawdę jest bootfitting - co nie zmienia faktu, że czasem takie rzeczy są niezbędne...

Cześć

I... 100% zgody. Przy butach popularnych (powiedzmy, nie z linii sportowych) bardzo ważna jest znajomość linii i modeli danej firmy bo tu dobór następuje w sklepie. Natomiast przy butach o charakterze sportowym po pomiarze praktycznie i tak trzeba but modelować po jeździe więc dobranie na odległość jest spokojnie możliwe.

Pozdrowienia

[Victor]

11 minut temu, kamil198404 napisał:

Tak jak napisałem, myślałem że sprzęt dla bardziej zaawansowanych użytkowników będzie na początku mnie blokować i nie będę w stanie go opanować i kontrolować. 

Widzisz, musisz sam ocenić czego chcesz . Ja,trafiłem na to forum prawie rok temu( po dwóch wyjazdach i w miedzy czasie sam kupiłem byty z flexem 100 a narty z wypozyczalni które ciagle mi nie dawały spokoju jak i komfortu-np trafiłem na takie narty które totalnie były tępe i wykręcały mi kolana,po kilku godzinach powrót do wypozyczalni i zamiana na inne.) Wiec po powrocie do domu trafiłem tu na forum i zadałem te same pytania,następnie zacząłem dużo czytać różnych wątków a w nich znalazłem różne wskazówki wiec następnie przyszedł czas na analizę tego wszystkiego . Po pierwsze każdy dobry narciarz jeździ w dobrych butach flex min 110 choć obstawiam 120. Oczywiście po 20 latach jazdy,jeżdżą na wszystkim . Ale Ty jak i ja jesteśmy na początku . Oczywiście możemy kupić Pandę i na niej się uczyć ale jeżeli nas stać na dobry sprzęt-powiedzmy SL ( ja taka nartę kupiłem ) to i tak jesteśmy na początku i się uczymy . Ważne żeby zrobić progres,poczuć o co w tym chodzi,bawić się nauka poprzez poprawianie techniki . Na słabym sprzęcie nauka się wydłuży co nie znaczy ze się nie nauczysz proces będzie trwał dłużej . Na dobrym ten proces i tak będzie trwał ale jak masz zacięcie do nauki ten sprzęt dla zaawansowanego tylko to ułatwi. Czytaj forum i analizuj wszytko,wyciągaj wnioski . Czas masz,promocje się zaczną a nast sezon za 8 miesięcy. Spokojnie . 

[tanova]

19 minut temu, b4rt3q napisał:

Jeśli masz problem z zakupem bluzy to faktycznie buty mogą być nie lada wyzwaniem. 

Jedyne buty, które z sukcesem zakupiłam w internecie to tekstylne adidasy . Udany dobór buta narciarskiego zaocznie, bez konieczności bootfittingu, to jak trafienie szóstki w totka 

Edytowane 23 Marzec 2021 przez tanova

[b4rt3q]

Just now, tanova said:

Jedyne buty, które z sukcesem zakupiłam w internecie to tekstylne adidasy . Udany dobór buta narciarskiego zaocznie to jak trafienie szóstki w totka 

O nartach i sprzęcie jest wiele mitów, a to jeden z nich. Spokojnie można kupić dobre buty przez internet tylko trzeba być o wiele bardziej świadomym klientem. 

[tanova]

1 minutę temu, b4rt3q napisał:

O nartach i sprzęcie jest wiele mitów, a to jeden z nich. Spokojnie można kupić dobre buty przez internet tylko trzeba być o wiele bardziej świadomym klientem. 

Dobre buty można owszem kupić, problem w tym, żeby jeszcze mieć do nich dobre nogi .

[Mitek]

Godzinę temu, Lexi napisał:

Nie boj nic Mitek, już niebawem pewnie dostaniesz @ z Lange  na "komórkę" z odpowiednim plikiem i buta wydrukujesz na miarę w domowym zaciszu... (za 10lat?)

Pozdrawiam 🙂

 

Cześć

Absolutnie niczego się nie boję. Z doborem jakiegokolwiek sprzętu czy ubioru nie mam nigdy problemów i zajmuje mi to zazwyczaj parę minut.

Pozdrowienia serdeczne