Zakopane 2021 czerwone trasy

[Mitek]

Godzinę temu, labas napisał:

Powiem tak, Gąsienicowa czy Goryczkowa jest oślą łączką w porównaniu do Palenicy.

Najtrudniejszą trasą GS w Polsce jest Palenica w Szczawnicy.

Cześć

Chciałem to napisać ale na Palenicy byłem może dwa, trzy razy i to dawno więc nie czułem się kompetentny - czekałem na Ciebie. Wiedziałem, że wcześniej czy napiszesz to co napisałeś.

Pozdrowienia

[Zagronie]

Godzinę temu, labas napisał:

Powiem tak, Gąsienicowa czy Goryczkowa jest oślą łączką w porównaniu do Palenicy.

Najtrudniejszą trasą GS w Polsce jest Palenica w Szczawnicy.

Jeździłem na Palenicę dawniej z Koninek.  Nie wydaje mi się, że jest trudniejsza od Fisu na  Skrzycznym. Może ma bardziej równomierne nachylenie. FIS ma ten płaski odcinek od góry. Ale póżniej od Grzebienia do Dolin jest  stromo.  Mam porównanie.  W Szczyrku były mistrzostwa Polski. Nie ma co porównywać obu tych tras z Gąsienicową, czy Goryczkową. To zupełna inna konfiguracja stoku. Do Kotła Gasienicowego jest bardziej stromo(w dół, sto metrów od krzeseł,  a nie na Beskid),  niż w Szczyrku poniżej Grzebienia. Na Gąsienicowej nie urządzano gigantów. Tu były  slalomy specjalne, od dzwonu do dna kotła. Albo  treningowe przejazdy do wypłaszczenia, w pobliżu dolnej stacji(miejsce tuż przy  linii krzeseł). Na Goryczkowej były jakieś okazjonalne giganty  z  okazji  memoriału Czecha i Marusarzówny. Ale raczej  je  organizowano z ramienia Pośredniego Goryczkowego,  z metą na polanie "Polaka".  Ten teren jest znacznie bardziej urozmaicony, niż jazda do Kotła Goryczkoego