Super Joy czy Absolut joy? Szukam opinii

[Daggy]

 

Szukam porady jak dobrać odpowiednie narty. Póki co mam dwa typy. 

1. Płeć -kobieta 

2. Wiek -45

3. Waga -57

4. Wzrost -160

5. Na nartach jeżdżę od 18 roku życia ale z bardzo długą przerwą. Ostatnio od 3 sezonów regularnie. Polska i Czechy 

6. Moje umiejętności określam na 6

(wg skali forumowej 

7. Moje buty to - Heady flex 85

8. Teraz jeżdżę na nartach/model - stare Heady pożyczone 

9. Preferuję styl jazdy (długim/krótkim skrętem, rekreacyjną, po przygotowanych stokach czasami lubię też prędkość 

10. Upatrzyłam sobie narty Head super joy lub Absolut Joy 148. Byłam nastawiona na super joy ale nie wiem czy jestem do nich na tyle dobra....zamierzam jak już będzie można wybrać się też w Alpy 

 

Czytam i Czytam i mam wątpliwości. Chcę aby było przyjemnie ale i rozwojowo 

Daggy 

Edytowane 4 Styczeń 2021 przez Daggy
Literówka

[idealist]

Hej,

pewnie znajdziesz gdzieś w wyszukiwarce już moje wypowiedzi na temat tych nart, ale napiszę też i tutaj.

Super Joy to narta pozwalająca na uczciwą jazdę, jest sztywna, stabilna, dobrze trzymająca krawędź. Jednocześnie nie zabija i osoba ze średnimi umiejętnościami bez problemu je opanuje. Mi się na nich jeździ bardzi dobrze, wręcz intuicyjnie. W ubiegłym roku byłam na nich na wyjedzie szkoleniowym i zdecydowanie dają radę. Wcześniej miałam właśnie Absolut Joye i w moim odczuciu są to gorsze narty. Mają oczywiście też inna geometrię, nie wiem co ty preferujesz. Ale ogólnie wydawały mi się bardziej 'plastikowe', mniej stabilne. 
 

Ten sezon jest też bardzo dobry na zakup nart ze względu na cenę. Narty nowe nigdy nie były tak przecenione jak teraz. My skorzystaliśmy, choć jednocześnie smutne to z punktu widzenia prowadzenia tego biznesu.

[lski@interia.pl]

Dziwne,co piszesz o tych przecenach,ja na nie liczyłem w tym roku ze względu an sytuację.Robię zawsze spore zakupy na niemieckim ebay,ale tym razem,prawie nic się nie trafia,o polskich sklepach nie mówiąc...

[Daggy]

Idealist dziękuję za informację  Właśnie ze względu na ten czas, liczę na dobrą cenę używanych nart.

Tak naprawdę to chciałabym, aby dobrze się trzymały i były dobre w szlifowaniu techniki. Nie jeździłam długo i mam nad czym pracować, ale też chce mieć fun z jazdy i nie gonić nart

[Daggy]

A czy 147 cm będą ok do mojego wzrostu i wagi? 

[tanova]

28 minut temu, Daggy napisał:

A czy 147 cm będą ok do mojego wzrostu i wagi? 

Za krótkie. Do wzrostu 160 cm śmiało bierz 153 cm. Ja mając 168 cm wzrostu jeżdżę na Super Joy'ach 163 cm. Waga nie ma aż takiego znaczenia.

[Daggy]

Godzinę temu, tanova napisał:

Za krótkie. Do wzrostu 160 cm śmiało bierz 153 cm. Ja mając 168 cm wzrostu jeżdżę na Super Joy'ach 163 cm. Waga nie ma aż takiego znaczenia.

Ja kiedyś dużo jeździłam niestety na nartach prostych....10 cm powyżej wzrostu, bo takie dostałam. Pi latach dopiero wróciłam na stok i przesiadka na carvingi...Ostatnio miałam 148 narty i bylo ok. Nie chcę aby mi dzioby uciekały. 

Tylko czy do nich nie trzeba być naprawdę zaawansowana technicznie?  Ja mam jeszcze nad czym pracować. Na czarnym nie czuję się komfortowo wuec omijam. Czerwone ok, ale przy dobrych warunkach. 

[tanova]

To nie są narty zawodnicze, wymagające wielkiej siły czy nienagannej techniki, tylko wszechstronne i dość przyjazne allroundery i - tak jak napisała @idealist - jak najbardziej nadają się do szlifowania umiejętności narciarskich. Ja osobiście czuję się na nich bezpiecznie, a zarazem dają dużą przyjemność z jazdy, bo można na nich pojechać - w zależności od trasy, własnej dyspozycji - bardziej dynamicznie albo spokojnie i też są stabilne.

Nie kupuj nart za krótkich i za miękkich, jeśli rzeczywiście chcesz trochę popracować nad techniką, a nie tylko "wozić się" od lewej do prawej. Szkoda kasy. 

[Daggy]

Dokładnie. Chcę mieć fun i podciągać się technicznie. 

[idealist]

2 godziny temu, lski@interia.pl napisał:

Dziwne,co piszesz o tych przecenach,ja na nie liczyłem w tym roku ze względu an sytuację.Robię zawsze spore zakupy na niemieckim ebay,ale tym razem,prawie nic się nie trafia,o polskich sklepach nie mówiąc...

W sklepie Narty Warszawa moim zdaniem jedna wielka wyprzedaż, przynajmniej w modelach które nas interesowały.

[mario33]

3 godziny temu, idealist napisał:

W sklepie Narty Warszawa moim zdaniem jedna wielka wyprzedaż, przynajmniej w modelach które nas interesowały.

Byłem, lubię ich, kupiłem tam już pare par. 25-30% od ceny rekomendowanej to nie wyprzedaż, to konkurencja  moje obserwacje z końca sezonu to było max 40% w PL, to tez nie jest ten max, którego się spodziewałem, biorąc pod uwagę kiepski sezon, kiedy biznesowo opłaca się dużo obniżać, żeby chociaż odzyskać kasę z towaru. Mimo wszystko sprzedawcy jeszcze liczą na drugą połowę sezonu. Jeżeli nie pojawią się oferty -50% na bieżącą ofertę to nie uznam tego za wyprzedaż... a jak się pojawią to mam już coś upatrzone  

Edytowane 4 Styczeń 2021 przez mario33

[Mitek]

7 godzin temu, Daggy napisał:

Ja kiedyś dużo jeździłam niestety na nartach prostych....10 cm powyżej wzrostu, bo takie dostałam. Pi latach dopiero wróciłam na stok i przesiadka na carvingi...Ostatnio miałam 148 narty i bylo ok. Nie chcę aby mi dzioby uciekały. 

Tylko czy do nich nie trzeba być naprawdę zaawansowana technicznie?  Ja mam jeszcze nad czym pracować. Na czarnym nie czuję się komfortowo wuec omijam. Czerwone ok, ale przy dobrych warunkach. 

Cześć

Oceniłaś się na 6 więc powyżej średniej. Pytania sugerują zaś, że jest znacznie gorzej. Jak jest naprawdę bo inaczej nie da rady doradzać.

Dla przykładu: moja żona ma 165 cm wzrostu, waży mniej więcej tyle co Ty, jest po 50, umie skręcać na 7 - czyli taki przeciętny PI. Ma narty 155 SL, 170 cm GS ( w ty wypadku Master) . W obu przypadkach to są solidne sportowe narty przy których Joye to raczej delikatne klepki - znam modele (jakby co).

Jeżeli więc umiesz jeździć na 6 to powinnaś kupić Joye do wzrostu i cieszyć się jazdą. Jeżeli masz wątpliwości...sugeruję naukę na sprzęcie wypożyczonym, dobrze dobranym. Jazda na nartach dla dzieci, z pewnością w dłuższej perspektywie nie wpłynie na podniesienie umiejętności.

Serdeczne pozdrowienia

[Mitek]

3 godziny temu, mario33 napisał:

Byłem, lubię ich, kupiłem tam już pare par. 25-30% od ceny rekomendowanej to nie wyprzedaż, to konkurencja  moje obserwacje z końca sezonu to było max 40% w PL, to tez nie jest ten max, którego się spodziewałem, biorąc pod uwagę kiepski sezon, kiedy biznesowo opłaca się dużo obniżać, żeby chociaż odzyskać kasę z towaru. Mimo wszystko sprzedawcy jeszcze liczą na drugą połowę sezonu. Jeżeli nie pojawią się oferty -50% na bieżącą ofertę to nie uznam tego za wyprzedaż... a jak się pojawią to mam już coś upatrzone  

Cześć

 A na czym opierasz te wartości procentowe? Masz jakieś doświadczenia w kalkulacjach sprzętu?

Sklepu nie znałem ale podjadę jutro bo okazuje się, że mam po drodze z pracy i zerknę co tam jest i czy warto.

Pozdro

[WojtekM]

7 godzin temu, idealist napisał:

W sklepie Narty Warszawa

Kupowałem tam 2 pary Fischerów. Transakcja i dostawa bez zarzutów.

[Daggy]

1 godzinę temu, Mitek napisał:

Jeżeli więc umiesz jeździć na 6 to powinnaś kupić Joye do wzrostu i cieszyć się jazdą. Jeżeli masz wątpliwości...sugeruję naukę na sprzęcie wypożyczonym, dobrze dobranym. Jazda na nartach dla dzieci, z pewnością w dłuższej perspektywie nie wpłynie na podniesienie umiejętności

Myślę, że 6 to dobra ocena. Skręty, balans, panowanie nad nartami mam na dobrym poziomie ale nigdy nie jeździłam na dobrych nartach....na dobranych nartach. Ostatnie pożyczałam od sąsiadki, lekko taliowane. Stary model. Nigdy nie miałam tak taliowanych. Dlatego mam obawy

 

 

[Daggy]

Head ma 148 i potem 153. W sumie to 12 cm mniej. 

 

 

 

 

 

[Mitek]

Cześć

Pytasz - odpowiadam według mojej wiedzy. Wszystko napisałem.

Czy masz opanowany śmig?

Pozdrowienia

[Daggy]

Może opanowany śmig to za dużo powiedziane :) Potrafię jechać śmigiem, ale wymaga jeszcze ćwiczeń. Tak jak pisałam na początku, jeździłam w czasach liceum co roku na obozy narciarskie na Słowację. Potem miałam kilka wypadów w ciągu paru lat i baardzo dużą przerwę. Trochę się w technice zmieniło, pomimo, że kiedyś jeździłam całkiem nieźle- musiałam wiele załapać od nowa. Dopiero rok temu byłam na 6 dniowym wyjeździe i wtedy zobaczyłam naprawdę progres.