Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 18.04.2021 o 11:17, andy-w napisał:

Niebezpieczny ten skok z drzewa, bo pod śniegiem mogą być niespodzianki.

 

GOPR Beskidy 18.04.21, w rejonie zielonego szlaku z Rysianki do Żabnicy doszło do poważnego wypadku narciarza skiturowego. W wyniku upadku podczas zjazdu mężczyzna uderzył klatką piersiową w wystający niewielki pień drzewa. W rejon zdarzenia (dokładną lokalizację umożliwiła aplikacja Ratunek) wyjechało 5 ratowników z Hali Miziowej na skuterach śnieżnych. Z Centralnej Stacji Ratunkowej w Szczyrku jako wsparcie wyruszył dodatkowy zespół ratowników. 
Po dotarciu na miejsce ratownicy udzielili poszkodowanemu pomocy medycznej i ze względu na uraz klatki piersiowej, trudności z oddychaniem oraz podejrzenie urazu kręgosłupa, zadysponowali śmigłowiec Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Warunki związane z ostatnimi opadami śniegu i specyfiką terenu znacznie utrudniły transport mężczyzny na lądowisko na Hali Pawlusiej. Poszkodowany został przekazany załodze HEMS #Ratownik4 i przetransportowany drogą powietrzną do szpitala w Bielsku-Białej. Działania ratunkowe zakończyły się powrotem zespołów do stacji ratunkowej na Hali Miziowej o godz. 20:00.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczepił mnie gugiel

Lubudubu!
zabraklo firmy termosu

no i myślałem, ze na szczycie whisky jak kiedyś mnie poczęstowali Szkoci na Ben Nevis a tu... drodzowka

przebrac w suche tez się lubię wrzucałem nawet ekshibicjonistyczne fotki

szacun za profeske

fajny montaz

swietne filmowe zmienne warunki

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, surfing napisał:

GOPR Beskidy 18.04.21, w rejonie zielonego szlaku z Rysianki do Żabnicy doszło do poważnego wypadku narciarza skiturowego. W wyniku upadku podczas zjazdu mężczyzna uderzył klatką piersiową w wystający niewielki pień drzewa. W rejon zdarzenia (dokładną lokalizację umożliwiła aplikacja Ratunek) wyjechało 5 ratowników z Hali Miziowej na skuterach śnieżnych. Z Centralnej Stacji Ratunkowej w Szczyrku jako wsparcie wyruszył dodatkowy zespół ratowników. 
Po dotarciu na miejsce ratownicy udzielili poszkodowanemu pomocy medycznej i ze względu na uraz klatki piersiowej, trudności z oddychaniem oraz podejrzenie urazu kręgosłupa, zadysponowali śmigłowiec Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Warunki związane z ostatnimi opadami śniegu i specyfiką terenu znacznie utrudniły transport mężczyzny na lądowisko na Hali Pawlusiej. Poszkodowany został przekazany załodze HEMS #Ratownik4 i przetransportowany drogą powietrzną do szpitala w Bielsku-Białej. Działania ratunkowe zakończyły się powrotem zespołów do stacji ratunkowej na Hali Miziowej o godz. 20:00.

Narciarstwo nie jest bardzo bezpiecznym sportem nawet w ośrodkach narciarskich. Przy czym na boiskach sami sobie zagrażamy jeżdżąc brawurowo, nie panując nad nartami czy prędkością i nie dostosowując się do własnych umiejętności (często niewielkich). Z tego powodu towarzyszą nam częste upadki i kontuzje. Bywa też, że jeździmy ostrożnie, ale inni szaleją na stoku i efekt podobny jak w pierwszym przypadku.

Nieco inaczej jest uprawiając narciarstwo pozatrasowe, freeride  czy skitoury. Nikt na nas raczej nie wpadnie, dochodzą jednak inne zagrożenia. Lawiny, błądzenie, na lodowcach szczeliny lodowe. No i dochodzą niespodzianki ukryte pod śniegiem. Większość uprawiających ten rodzaj narciarstwa zdaje sobie z tego sprawę. W przeciwieństwie do jazdy po boisku zagrożeń jest więcej i o nie łatwiej, ale czasami są nie do uniknięcia niestety. Można być najbardziej doskonałym technicznie narciarzem i nie uniknie się tragedii. Niestety doskonałym tego przykładem był wypadek lutowy na Kopie Krzysztofa Ś. i Gosi.  Osobiście świadomie jeżdżę poza trasami, licząc się z tym, że może coś pójść nie tak, to mój wybór i niech tak zostanie... a niebezpiecznych sportów jest bardzo wiele i poza rozwagą w życiu trzeba też mieć szczęście czego wszystkim uprawiająm sport życzę.

  • Like 2
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, marionen napisał:

Narciarstwo nie jest bardzo bezpiecznym sportem nawet w ośrodkach narciarskich. Przy czym na boiskach sami sobie zagrażamy jeżdżąc brawurowo, nie panując nad nartami czy prędkością i nie dostosowując się do własnych umiejętności (często niewielkich). Z tego powodu towarzyszą nam częste upadki i kontuzje. Bywa też, że jeździmy ostrożnie, ale inni szaleją na stoku i efekt podobny jak w pierwszym przypadku.

Nieco inaczej jest uprawiając narciarstwo pozatrasowe, freeride  czy skitoury. Nikt na nas raczej nie wpadnie, dochodzą jednak inne zagrożenia. Lawiny, błądzenie, na lodowcach szczeliny lodowe. No i dochodzą niespodzianki ukryte pod śniegiem. Większość uprawiających ten rodzaj narciarstwa zdaje sobie z tego sprawę. W przeciwieństwie do jazdy po boisku zagrożeń jest więcej i o nie łatwiej, ale czasami są nie do uniknięcia niestety. Można być najbardziej doskonałym technicznie narciarzem i nie uniknie się tragedii. Niestety doskonałym tego przykładem był wypadek lutowy na Kopie Krzysztofa Ś. i Gosi.  Osobiście świadomie jeżdżę poza trasami, licząc się z tym, że może coś pójść nie tak, to mój wybór i niech tak zostanie... a niebezpiecznych sportów jest bardzo wiele i poza rozwagą w życiu trzeba też mieć szczęście czego wszystkim uprawiająm sport życzę.

W pewnym sensie las jest najbardziej wymagającym (ale i najfajniejszym) środowiskiem. Trzeba się sprężać niejako na 3 zakresach. Ten dalszy to przepatrywanie ogólnego kierunku jazdy aby nie trafić niespodzianie w jakiś zagajnik lub nieperspektywiczny potok. Na średnim zasięgu patrzy się na grupę pni wybierając tor jazdy. Na bliskim to już jest wypatrywanie powalonych kłód lub gałęzi pod śniegiem, ewentualnych pniaczków a przede wszystkim poziomych gałęzi aby nie zebrać po pysku, oczach czy nie podziurawić kurtki. Pod tym względem wredne są lasy świerkowe z dość słabo widocznymi a ostrymi i mocnymi pozostałościami dolnych gałęzi. Jak dodać do tego spad typu 100% (co nie jest niczym wyjątkowym) to robi się naprawdę wymagająco.

Jazda w gęstym lesie to jest koncentracja na 200% gdzie mózg dymi a procesor nie nadąża.

 

Pozdro

Wiesiek

 

  • Like 2
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzy w miarę typowe przypadki problemów jakie mnie i znajomych spotkały poza trasami:

Albo Zillertal, albo Ischgl. Wpadłem podczas zjazdu przy pięknej słonecznej pogodzie na ledwo wystające ogrodzenie z drutem kolczastym, na szczęście udało się prawie całkowicie wyhamować. 

W Russbach lub Gossau przy zjeździe przez las wpadłem na rozciągniętą linę stalową między drzewami. W ogóle jej nie zauważyłem. Byłem w dużym szoku kiedy lina mnie zatrzymała, szczęścia też dużo, bo o linę zaczepiłem butami, a wywracając się ze sporą prędkością nie uderzyłem w żadne drzewo.

Bardzo dobra zawodniczka uprawiająca biegi górskie i skitourowe (medalistka wielu zawodów międzynarodowych) w Szwajcarii wpadła w szczelinę lodową i spędziła w niej 9 godzin. Na szczęście pomoc nadeszła na czas. Jednak o uratowanie palców dłoni i stóp walczyła prawie rok. Po niecałych dwóch latach przerwy wróciła i do startów i w góry...

  • Thanks 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, sstar napisał:

To chyba już koniec... sezonu.

 

Kólko rowerowe, sprawdziłem jak ze śniegiem Karpacz,Borowice,Przesieka. ....kilka foto tutaj https://ibb.co/album/SJwDbd

Myślałem że da się jeszcze jakieś kółko na nartach z Odrodzeniem zrobić  .....ale bez szans, Droga Sudecka sucha, bez śniegu.

Wygląda na to że tylko Karpacz się jakoś trzyma. Zółty szlak od Orlinka -śnieg na samy dole ....a jak niedawno  szedłem to początkowy prawie kilometr z buta.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, marionen napisał:

Trzy w miarę typowe przypadki problemów jakie mnie i znajomych spotkały poza trasami:

Albo Zillertal, albo Ischgl. Wpadłem podczas zjazdu przy pięknej słonecznej pogodzie na ledwo wystające ogrodzenie z drutem kolczastym, na szczęście udało się prawie całkowicie wyhamować. 

W Russbach lub Gossau przy zjeździe przez las wpadłem na rozciągniętą linę stalową między drzewami. W ogóle jej nie zauważyłem. Byłem w dużym szoku kiedy lina mnie zatrzymała, szczęścia też dużo, bo o linę zaczepiłem butami, a wywracając się ze sporą prędkością nie uderzyłem w żadne drzewo.

Bardzo dobra zawodniczka uprawiająca biegi górskie i skitourowe (medalistka wielu zawodów międzynarodowych) w Szwajcarii wpadła w szczelinę lodową i spędziła w niej 9 godzin. Na szczęście pomoc nadeszła na czas. Jednak o uratowanie palców dłoni i stóp walczyła prawie rok. Po niecałych dwóch latach przerwy wróciła i do startów i w góry...

Male sprostowania i kilka fotek :

Nie mam drutu z Zillertal ale skutek po zaczepieniu o jakiś pniak i spadek nieoczekiwany ze skał...

P1124245.thumb.JPG.ce74ad3a2b6c7eab700c6f173f5718ba.JPG

Russbach ani Gossau to nie był, tylko Schladming, reszta się zgadza. Miało być łatwo, przyjemnie pomiędzy drzewami i tak początkowo było...

Zdj_3667.thumb.jpg.c8d79ebda045a916af8ac4133f025981.jpg

Zdj_3668.thumb.jpg.55c156298efb662f2f55fb4120d517f7.jpg

Zdj_3672.thumb.jpg.5f7d7defaa6c1619dd571e23abbe7ff2.jpg

Zdj_3673.thumb.jpg.fb2e4ff88f3b58e4fa8fc3a409528107.jpg

Zdj_3670.thumb.jpg.86a1c469f077ee89dbc6461dba523a4d.jpg

Koleżanka nie 9 a 11 godzin spędziła w szczelinie, nie wyglądało to dobrze...

185879984_2021-04-20(1).png.b3375dff9daf3f80411b9396c4b0d2f1.png

145090020_2021-04-20(2).png.4f2d7d4693291d2be23dd591dc3cfa93.png

2021-04-20.thumb.png.88726eb5c6355ca26bf4310db70a5291.png

Na koniec jakaś konkluzja, po co o tym pisałem. Nie zachęcam do jazdy poza trasowej. Bo tu wszystko może się wydarzyć. Zwłaszcza jak ktoś ma problemy na trasach przygotowywanych, to powinien jeszcze sporo czasu poświęcić na narciarski rozwój i nie unikać jazdy wiosną, popołudniu w różnych warunkach pogodowych, a kiedyś tam w przyszłości obrać kierunk off piste. Tu nie chodzi o modę, bo wyciągi zamknięte...

 

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marionen napisał:

Na koniec jakaś konkluzja, po co o tym pisałem. Nie zachęcam do jazdy poza trasowej. Bo tu wszystko może się wydarzyć. Zwłaszcza jak ktoś ma problemy na trasach przygotowywanych, to powinien jeszcze sporo czasu poświęcić na narciarski rozwój i nie unikać jazdy wiosną, popołudniu w różnych warunkach pogodowych, a kiedyś tam w przyszłości obrać kierunk off piste. Tu nie chodzi o modę, bo wyciągi zamknięte...

 

Bardzo doba puenta na koniec i dobra rada dla wszystkich. Ja dodam - zawsze w towarzystwie takie jazdy powinny się odbywać - nigdy samemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.04.2021 o 23:06, MarioJ napisał:

Tak Was czytam, to by wychodziło że w mojej statystyce powinien niebawem zdarzyć się jakiś wypadek. Od 10 lat nic. Pewnie niebawem coś się zdarzy. Myślę że po prostu przestanę jeździć.

 

E tam, po prostu najlepsi ;) są ponad statystyką.

W

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marionen napisał:

Zdj_3670.thumb.jpg.86a1c469f077ee89dbc6461dba523a4d.jpg

Na koniec jakaś konkluzja, po co o tym pisałem. Nie zachęcam do jazdy poza trasowej. Bo tu wszystko może się wydarzyć. Zwłaszcza jak ktoś ma problemy na trasach przygotowywanych, to powinien jeszcze sporo czasu poświęcić na narciarski rozwój i nie unikać jazdy wiosną, popołudniu w różnych warunkach pogodowych, a kiedyś tam w przyszłości obrać kierunk off piste. Tu nie chodzi o modę, bo wyciągi zamknięte...

 

Trzeba bardzo uważać. Zasadniczo np. w Austrii często drutów nie ma. Ale np na Grosseck-Speireck już są, o tyle fajne, że miejscami zdemontowane segmenty dla narciarzy więc nie zawsze trzeba szukać własnej linii. Wrednie jest w Fanningbergu bo tam są kolczaste ciągi (w lesie!) i prawie ich czasem nie widać a teren wyjątkowo wdzięczny. I warto utrwalić sobie, że przejeżdżając łąki powinna zapalić się zawsze czerwona lampka. Entuzjazm i uniesienie to coś na co można sobie pozwolić po jeździe. No chyba, że są proste pola śnieżne z 30 cm puchu i 2 lawinową.

W kwestii zaś rozwoju o którym Mariusz napisał to powiedziałbym, że wprost trzeba szukać kłopotów. Czyli zamiast środkiem stoku pojechać rozrytym brzegiem albo między armatkami a płotem. Nie dopasowywać nart do zadań (to a'propos sąsiedniego wątku) tylko przeciwnie pojechać na nieodpowiedniej narcie w nieodpowiedni teren. Bo później często będziemy zmuszani do walki w "warunkach niestandardowych" (to eufemizm).

Myślę, że kwestia off piste leży w zupełnie innym miejscu. To po prostu jest łazikowanie i odkrywanie, oczywiście przy sporej adrenalinie. Jeśli ktoś nie lubi być zaskakiwany i zmuszany do ostrego główkowania "topograficznego" to ma zawsze drogę do lepszego wkładania biodra, szybszego doskonalszego pokonania trasy i w sumie też emocjonujących sił odśrodkowych. Ale przy nomadycznych skłonnościach delikwenta off piste w różnych odcieniach (freeride, freetour, skitour, skialp czy nawet bc) jest jedynym kierunkiem. 

Czyli dla niektórych to nie jest kwestia wyboru, narty są tam w pewnym sensie środkiem a nie celem. Mógłbym się uczyć porządnej jazdy ciętej ale najnormalniej szkoda mi na to czasu bo mogę być w górach na kolejnych celach. 

Pozdro

Wiesiek 

  • Like 1
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to by chyba było na tyle

IMG_20210424_093447.thumb.jpg.1af4e79db46d06e46591a9637f822d80.jpg

Jeśli ktoś chce jeszcze pofoczyć z parkingu prosto na śnieg, to pewnie macie ostatni weekend w Szczyrku. Na trasach został firn po ratraku i to co utrzymało się powyżej 1000m. Za tydzień spodziewam się dotrzymania pokrywy na BK ale tam to średnia przyjemność bo najpierw się zjeżdża. Pewnie też nad dolinami przez Grzebień bo z dołu wygląda jak po ratraku. Ale to nie dla mnie bo podejście powyżej 1 km. Chyba, że dosypie ⛷️

Totalna cisza dziś nie pustka na Pośrednim, gdzieś w dali tylko malutki @marcinn na MS.

IMG_20210424_093353.thumb.jpg.cdf47b95cb84bf5322118b87c3f35fa0.jpg

IMG_20210424_093344.thumb.jpg.20de9d2cbdf2d1cf913b3f96b16b42a3.jpg

No to część, do października. A może nie 

  • Like 4
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...