Polska - warunki narciarskie 20/21

[Narciarz ze Śląska]

Godzinę temu, srwer napisał:

Przy obecnej dostępnosci stoków yo ten Wiślański lodowiec jest dość kontrowersyjną opcją. Raz że talerzyk dwa dość krótka trasa acz w miare nachylona, a trzy ceny jak wszędzie. Ja bym wybrał wcześniejsze górki soszów stok skolnity acz kto co lubi. Udanego szusowania życze

Każdy lubi, to co lubi. Siglany to górka może niezbyt długa (500 m), ale zawsze dobrze przygotowana i jeździ się tam znakomicie. Taki trening góra-dół-góra-dół...

[pawelb91]

Rytro 13.02.2021

Dla mnie rozpoczęcie "sezonu".
Wreszcie po 345 dniach ponownie na nartach.

Warunki bardzo dobre, dużo lepsze niż się spodziewałem.
A najważniejsze że mało ludzi. Cały czas na bieżąco do wyciągu oraz dużo przestrzeni na trasie.
Za to kocham Rytro.

Otworzyli dzisiaj górną ściankę więc fajnie. Są opcje do wyboru i ruch się rozkłada.
Zmrożony sztruks (rano -12 st.) a na nim 3 centymetrowa warstwa aksamitnego śniegu.
W ciągu dnia mroziło, sypało oraz wiało, fajnie zimowo.

4 godziny pojeżdżone, jutro pewnie powtórka. 

 

Natężenie przy bramkach o 10:30

 

Sytuacja przed godziną 13.

[WojtekM]

4 minuty temu, pawelb91 napisał:

A najważniejsze że mało ludzi.

Za stromo.

Powiedz lepiej czy słyszałeś, czy w przyszłym tygodniu można liczyć na 4, 5, 6 na Jaworzynie?

[koliber]

Godzinę temu, Narciarz ze Śląska napisał:

 

Półtoramiesięczne zamknięcie stoków spowodowało teraz powrót niesamowitego popyty na tę formę rekreacji. Mimo wielu ograniczeń, w tym wielu poważnych (gastronomia z posiłkami wydawanymi tylko na zewnątrz, brak miejsca do ogrzania się),

 

A propos gastronomii... i gdzie ona jest w takim razie spożywana? Bo jak rozumiem, zewnętrznych stolików też nie ma?

[pasazer85]

13 minut temu, koliber napisał:

A propos gastronomii... i gdzie ona jest w takim razie spożywana? Bo jak rozumiem, zewnętrznych stolików też nie ma?

Nie wiem jak jest w innych stacjach, wiem jak jest w tych co byłem. W grudniu w otwartym SON ludzie spożywali posiłki na koszach na śmieci, poważnie.... ( takie  kryte, papier,plastik,metal, bio)  prawie stół, ewentualnie balustrada w kulfonce    Nowa Osada w lutym, gastronomia otwarta jak wszędzie na wynos, ale zjeść możesz na balustradzie tarasu,albo na wielkim reklamowym kapslu tymbarka klęcząc na śniegu, ewentualnie możesz usiąść na transporterze z piwa  Skolnity wypadły najlepiej, przy karczmie na zewnątrz były wystawione stoliki i ławki, tam można było zjeść po ludzku

[Bumer]

1 godzinę temu, Narciarz ze Śląska napisał:

Kusi mnie ta Szwajcaria od lat. Niemniej mam daleko (ok. 300 km), a stoki nie są spektakularne. Dla odmiany w odległości 80-120 km mam pełny wybór. Ale kusi. Jeszcze tam nie byłem, a np. na bełchatowskiej hałdzie byłem!

Nie wygłupiaj się. Masz pod nosem lepsze ośrodki. No ale może kiedyś przytrafi Ci się jakaś okazja to odwiedzisz to miejsce. A jak jesteś chętny na poznawanie nowych miejsc to mozesz sobie zrobić dzienny wypad na Szkieletczyznę. Zacznij od Telegrafu (szkoda że nie ma tam już krzesła), tak z godzinka wystarczy. Potem dalej na godzinkę do Bodzentyna. Krajno zbyt płaskie, Niestachów taki sam i o połowę krótszy, te ośrodki  proponowałbym pominąć. A z Bodzenytna wprost do Bałtowa, tak na 2 godzinki. Tam jest też fajna knajpa, posilisz się smacznymi potrawami i... udasz  do domu pełen dobrych wrażeń, lub też rozczarowany. 

[Bumer]

53 minuty temu, koliber napisał:

A propos gastronomii... i gdzie ona jest w takim razie spożywana? Bo jak rozumiem, zewnętrznych stolików też nie ma?

W takim przypadku najlepsza jest kiełbasa! Konsumowana jest wprost z ręki, z drugiej natomiast bułka. Stołu nie potrzeba, a i kiełbasę z bułką łatwo do kieszeni wziąć!

[pawelb91]

Godzinę temu, WojtekM napisał:

Za stromo.

Powiedz lepiej czy słyszałeś, czy w przyszłym tygodniu można liczyć na 4, 5, 6 na Jaworzynie?

Na trasę nr 6 tak, podobno mają otworzyć na dniach. (Numer 4 pewnie bez szans, a czy śnieżą / będą śnieżyć nr 5 to nie wiem). Dzisiaj działało krzesło przy trasie 6 żeby odciążyć gondolę. Kolega był i przesłał foto z okolic południa z zygzaka do gondoli (a jeszcze pogięty na pewno w środku).

 

[tanova]

Dzisiaj powtórka w Świeradowie, tym razem jazda dzienna. Początkowo była w planach Szrenica, ale prognoza pogody i rzut oka na kamerki internetowe skłoniły mnie do zmiany kierunku. 

Kiepsko znoszę dwucyfrowy mróz - po wczorajszej wieczornej jeździe długo nie mogłam się rozgrzać, pomógł dopiero gorący prysznic. Szrenica jednak leży sporo wyżej niż Świeradów, jest to większe wygwizdowo i ma wolne krzesełka (przynajmniej jedne). Tłumy były i tu i tu, ale jednak dzisiaj w Świeradowie dało się wytrzymać przez cały dzień, było też nieco cieplej, bo od -4 do -10 stopni.

Przedpołudnie mgliste i zadymka na górze. Chwilami jednak całkiem niezła widoczność od połowy stoku:

Zimno ...

Około jedenastej kolejka wyglądała już tak:

Obsługa trochę się ogarnęła i zaczęła przynajmniej pilnować limitu 4 osób w gondoli, potem było to już 6 osób, a w końcu już poszło na żywioł. Zasłanianie ust i nosa? A po co? Puszczali komunikat przez głośnik, ale nikt tego nie egzekwował. Gdyby nie fakt, że w ostatnich dniach nie prowadziliśmy się z Darkiem wzorowo - bywaliśmy w otwartym schronisku, mieliśmy kontakt z innymi osobami w pensjonacie - to pewnie byśmy zrezygnowali z jazdy w takich warunkach. 

Gastronomia rozwiązana w miarę dobrze - trzy budki i restauracja na wynos - jedzenie na ławkach na zewnątrz, widocznych na zdjęciu, albo na stojąco przy stolikach z beczek.

Po południu pogoda zaczęła się poprawiać, a po czternastej ludzi stopniowo ubywało. Jazda zrobiła się zdecydowanie bardziej przyjemna. Kilka fotek ze stoku:

Generalnie nie polecam, zwłaszcza w weekendy. Nie jest tam bezpiecznie, a ośrodek prosi się o kłopoty i stwarza mocne przesłanki, aby ponownie zamknąć stacje narciarskie.

[marboru]

@pawelb91 w Rytrze, wszystko na to wskazuje będę w przyszły weekend  

Pewnie w sobotę i poniedziałek. W niedzielę skitury.

Edytowane 13 Luty 2021 przez marboru

[pawelb91]

2 minuty temu, marboru napisał:

w Rytrze, wszystko na to skazuje będę w przyszły weekend

Może jeszcze cosik dośnieżą do przyszłego weekendu 🤔

Źle nie jest, ale zawsze może być lepiej (szerzej, grubiej )

[tanova]

@pawelb91 podoba mi się to Rytro, szkoda, że tak daleko . Może ten sezon nie będzie dla Ciebie całkiem stracony?

@marboru skitury? To chyba nowość u Ciebie?

@izydar obrony dyplomowe to raczej formalność, jak się pracowało solidnie przez całe studia. Będzie dobrze! Syn broni się zdalnie czy stacjonarnie?

[pawelb91]

19 minut temu, tanova napisał:

 podoba mi się to Rytro, szkoda, że tak daleko . Może ten sezon nie będzie dla Ciebie całkiem stracony?

Planuje "piłowanie" Rytra póki się da 

Dzisiaj radość wielka że można było pojeździć i to w takim komforcie przestrzennym.

Rytro na uboczu to prawda, po drodze donikąd 
Przez to też nie jest oblegane + nie wszystkim pasuje nachylenie i w sumie jazda cały czas po tym samym. 
Przyjeżdżając na kilka dni w okolicę można zrobić sobie tourne po okolicznych stacjach. 

Niedaleko Rytra jest Kokuszka (przy samej Piwnicznej) raczej niedoceniany - nieoblegany, stok czerwony 600m z orczykiem kotwicą, bardzo fajne spokojne miejsce, choć specyficzne bo stok ucieka trochę w lewo, po kilkugodzinnej jeździe tam czuć bardziej lewą nogę  Jest też stokiem centralnie południowym niezbyt wysoko położonym więc najlepiej trafić w pełnie zimy żeby zastać dobra warunki. Teraz by było pięknie właśnie tam ale niestety w tym sezonie zapowiedzieli że nie ruszy. Dalej to można na Wierchomlę (niestety popsuta od 3 sezonów przez "likwidację" Dwóch Dolin, tam było fajnie, klimatycznie. 
No a jeszcze kawałek dalej to już Krynica i Tylicz. 

Edytowane 13 Luty 2021 przez pawelb91

[mifilim]

26 minut temu, marboru napisał:

W niedzielę skitury.

no to mnie kolega zaskakuje

[tanova]

2 minuty temu, pawelb91 napisał:

Planuje "piłowanie" Rytra póki się da 

Dzisiaj radość wielka że można było pojeździć i to w takim komforcie przestrzennym.

Rytro na uboczu to prawda, po drodze donikąd 
Przez to też nie jest oblegane + nie wszystkim pasuje nachylenie i w sumie jazda cały czas po tym samym. 
Przyjeżdżając na kilka dni w okolicę można zrobić sobie tourne po okolicznych stacjach. 

Niedaleko Rytra jest Kokuszka (przy samej Piwnicznej) raczej niedoceniany - nieoblegany, stok czerwony 600m z orczykiem kotwicą, bardzo fajne spokojne miejsce, choć specyficzne bo stok ucieka trochę w lewo, po kilkugodzinnej jeździe tam czuć bardziej lewą nogę  Jest też stokiem centralnie południowym niezbyt wysoko położonym więc najlepiej trafić w pełnie zimy żeby zastać dobra warunki. Teraz by było pięknie właśnie tam ale niestety w tym sezonie zapowiedzieli że nie ruszy. Dalej to można na Wierchomlę (niestety popsuta od 3 sezonów przez "likwidację" Dwóch Dolin, tam było fajnie, klimatycznie. 
No a jeszcze kawałek dalej to już Krynica i Tylicz. 

Tak, obejrzałam sobie trochę te okolice latem. Dużym atutem byłby wspólny skipass dla tych ośrodków - coś na kształt Tatry Super Ski - choć może niekoniecznie dla lokalnych narciarzy, takich jak Ty.

[pawelb91]

1 minutę temu, tanova napisał:

Tak, obejrzałam sobie trochę te okolice latem. Dużym atutem byłby wspólny skipass dla tych ośrodków - coś na kształt Tatry Super Ski - choć może niekoniecznie dla lokalnych narciarzy, takich jak Ty.

Kilka lat temu było coś takiego jak Beskid Ski, później jako Beskid Card. Z Beskidu Sądeckiego należały do tego Rytro, Kokuszka, Słotwiny Azoty (teraz jako Arena).  Dodatkowo Limanowa Ski, Śnieżnica w Kasinie, ośrodek Beskid w Spytkowicach oraz Podstolice pod Krakowem.

Korzystałem z tego w latach około 2012-2015 gdy były atrakcyjne ceny na karnet 15 dowolnych dni w sezonie, pamiętam że kosztowało to 525zł i można było jeździć przez 7 godzin od otwarcia w każdej z tych stacji. Dzień wychodził po 35zł (gdy wtedy przeważnie karnet 9-16 kosztował w okolicach 60-70zł a 4h w okolicach 50zł)

Później zmienili cennik i nie był już dla mnie opłacalny, cena za dzień jazdy zrównywała się albo przewyższała karnet 4h a na takich zazwyczaj jeżdżę tutaj w okolicy. 

Aktualnie w sumie nie wiem czy to istnieje, a jeśli tak to pewnie odeszły od tego stacje z grupy pingwina czyli w tym przypadku Słotwiny Arena i Kasina.

No ale Beskid Ski / Card to dalej nie skipass na cały region łącznie z cała Krynicą, Tyliczem, Wierchomlą.

Jest jeszcze od tamtego sezonu Krynica.ski ale łączy tylko 4 stacje (2 w Tyliczu i 2 w Krynicy)
https://www.krynica.ski/

[maxi69king]

Godzinę temu, tanova napisał:

Generalnie nie polecam, zwłaszcza w weekendy. Nie jest tam bezpiecznie, a ośrodek prosi się o kłopoty i stwarza mocne przesłanki, aby ponownie zamknąć stacje narciarskie.

Ciekaw jestem jak będzie w niedzielę na wieczornej, ośrodek z jednym wyciągiem jedną trasą i w przypadku tłumów nie ma gdzie uciec jak na Szrenicy. Niemile zaskoczony jestem tą ilością ludzi w Świeradowie.

[labas]

11 godzin temu, San28 napisał:

Czy czerwona trasa na Palenicy jest dostępna dla wszystkich, czy tylko dla zawodników?

Od 7 do 9,30 dla zawodników, później dla ogółu.

[marboru]

8 godzin temu, pawelb91 napisał:

Może jeszcze cosik dośnieżą do przyszłego weekendu 🤔

Źle nie jest, ale zawsze może być lepiej (szerzej, grubiej )

Dzisiaj ma popadać w okolicach i cały tydzień ma być nienajgorszy, więc natura pomoże trochę ON. W każdym bądź razie biorę i SL i GS  

8 godzin temu, tanova napisał:

@marboru skitury? To chyba nowość u Ciebie?

Kolega, który będzie mnie gościł takie atrakcje mi i Pauli szykuje  

8 godzin temu, mifilim napisał:

no to mnie kolega zaskakuje

  w bagażniku dwie pary nart... a Skitury, to pomysł mojego Gospodarza w Starym Sączu. Pytanie, czy uda się w wypożyczalni skompletować sprzęt. Zobaczymy, traktuję to jako przygodę.

[marcinn]

2 godziny temu, marboru napisał:

 

Kolega, który będzie mnie gościł takie atrakcje mi i Pauli szykuje  

  w bagażniku dwie pary nart... a Skitury, to pomysł mojego Gospodarza w Starym Sączu. Pytanie, czy uda się w wypożyczalni skompletować sprzęt. Zobaczymy, traktuję to jako przygodę.

Przygodę...życia jak się wciągnięcie,ale... 

Proponuję szybko odkładać na dobry sprzęt skiturowy ,razy 2 😁

 

[Plywak]

11 hours ago, pawelb91 said:

Kilka lat temu było coś takiego jak Beskid Ski, później jako Beskid Card. 

Prawdopodobnie upadło. Ich FB nie jest aktualizowany, a strona nie działa:

https://m.facebook.com/beskidcard/

[Cosworth240]

3 godziny temu, marboru napisał:

(Ciach)

  w bagażniku dwie pary nart... a Skitury, to pomysł mojego Gospodarza w Starym Sączu. Pytanie, czy uda się w wypożyczalni skompletować sprzęt. Zobaczymy, traktuję to jako przygodę.

Tez tak postanowiłem „spróbować”. Jak juz tu pare osób powiedziało ... zacznijcie juz odkładać na sprzęt 😀😀😀

[izydar]

12 godzin temu, tanova napisał:

@pawelb91 podoba mi się to Rytro, szkoda, że tak daleko . Może ten sezon nie będzie dla Ciebie całkiem stracony?

@marboru skitury? To chyba nowość u Ciebie?

@izydar obrony dyplomowe to raczej formalność, jak się pracowało solidnie przez całe studia. Będzie dobrze! Syn broni się zdalnie czy stacjonarnie?

Zdalnie, a jakże.

Też mu to delikatnie sugeruję. Mój promotor przed obroną mi powiedział, że jak ktoś pozaliczał wszystko przez 5 lat studiów to obrona nie ma mu udowadniać że niczego się nie nauczył. Ale nerwy zawsze są. Projekt inżynierski zaliczony na 5 więc ja spokojnie czekam. Syn trochę mniej - po obronie wyjeżdżamy na narty o ile temperatura się utrzyma poniżej zera. I tu mam więcej obaw

[izydar]

4 godziny temu, marboru napisał:

 

  w bagażniku dwie pary nart... a Skitury, to pomysł mojego Gospodarza w Starym Sączu. Pytanie, czy uda się w wypożyczalni skompletować sprzęt. Zobaczymy, traktuję to jako przygodę.

Nie mogę się doczekać fotorelacji - na skiturach okazji i czasu na robienie zdjęć jest sporo.

Ja po moim 1 razie wiem, że powtórzę pewnie nie raz, ale moja podstawowa aktywność zimowa to jednak zjazdy. Na czerpanie przyjemności ze skiturów potrzebna jest lepsza kondycja. Jest motywacja do lepszych treningów.

Jestem ciekaw twoich wniosków...

[Narciarz ze Śląska]

13 godzin temu, Bumer napisał:

Nie wygłupiaj się. Masz pod nosem lepsze ośrodki. No ale może kiedyś przytrafi Ci się jakaś okazja to odwiedzisz to miejsce. A jak jesteś chętny na poznawanie nowych miejsc to mozesz sobie zrobić dzienny wypad na Szkieletczyznę. Zacznij od Telegrafu (szkoda że nie ma tam już krzesła), tak z godzinka wystarczy. Potem dalej na godzinkę do Bodzentyna. Krajno zbyt płaskie, Niestachów taki sam i o połowę krótszy, te ośrodki  proponowałbym pominąć. A z Bodzenytna wprost do Bałtowa, tak na 2 godzinki. Tam jest też fajna knajpa, posilisz się smacznymi potrawami i... udasz  do domu pełen dobrych wrażeń, lub też rozczarowany. 

Takie wyprawy to zwykle "przy okazji". Zimą "zawsze" zabieram narty.

To, że nie ma krzesła na Telegrafie, mnie nie odstrasza. To za mała i za wąska góra na 2400 os./godz. Moim zdaniem tak ... jest lepiej.

Niemniej wiem, że "nowy narciarz" kocha krzesła, najlepiej ogrzewane, z osłoną, itp.

Gdyby dziś montowano te stare tatrapomy talerzykowe lub stare szczyrkowskie orczyki (jeździły 5 m/s), dzisiejsi narciarze by się pozabijali. Stary Szczyrk miał tę zaletę, że wjazd do góry był doskonałą nauką (jakże trudną), ludzie lubili więc potem trudne trasy.