Gdzie tanio wypłacić Euro z karty Mastercard?

[Ziemowit]

Konto jest w złotówkach. Pilnie chcę wypłacić 400 Euro. W okolicznych bankomatach zauważyłem, że prowizje są wręcz potworne. Za 400 Euro chce ode mnie ok. 2200zł, czyli nieco ponad 400zł prowizji. Jedynie w bankomacie Euronet zawołał 2040zł, czyli ok. 250zł prowizji.

Znacie sposoby na tańsze wypłacenie Euro z konta złotówkowego w Austrii?

[Ziemowit]

Najbardziej wkurza mnie wyszukiwarka bankomatów: https://www.mastercard.pl/pl-pl/klienci-indywidualni/pomoc/lokalizator-bankomatow.html

Cytat

MIT: Wypłacanie gotówki za granicą jest droższe.
FAKT: Wypłacanie gotówki z bankomatu za granicą często jest korzystniejsze od wymiany walut w Twoim kraju. Dodatkowe opłaty może nałożyć na Ciebie bank lub operator bankomatu.

Jasne, 23% narzutu od kwoty wypłaty ile zaproponował mi najbliższy "darmowy" bankomat znaleziony w wyszukiwarce na stronie mastercard to jest taniej niż wymiana w kraju.

[Victor]

Cześć

W innym poście pisałeś o malutkim mieszkaniu do 35 m2 do 300 plnów tygodniowo tu masz 70 m2 za 400 zł tygodniowo , wiec śmiało możesz się przeprowadzać 

https://www.immobilienscout24.at/expose/5e2857a1c1b9f200200e74e0

Co do tematu, wyjeżdżając gdziekolwiek do państwa EU wystarczy otworzyć przy koncie złotówkowym konto walutowe np € i kłopotu dziś byś nie miał . Prowizje bankowe o których piszesz są znane od lat i działają w dwie strony . 
 

pozdro 

 

[przemo_narciarz]

Godzinę temu, Ziemowit napisał:

Konto jest w złotówkach. Pilnie chcę wypłacić 400 Euro. W okolicznych bankomatach zauważyłem, że prowizje są wręcz potworne. Za 400 Euro chce ode mnie ok. 2200zł, czyli nieco ponad 400zł prowizji. Jedynie w bankomacie Euronet zawołał 2040zł, czyli ok. 250zł prowizji.

Znacie sposoby na tańsze wypłacenie Euro z konta złotówkowego w Austrii?

Revolt! Za darmo. Ale raczej już tego nie ogarniesz. 

[surfing]

Nie daj się wciągnąć w DDC czyli podwójne przewalutowanie.

253zł a euro było po 4,3 zł,

Korzystniejsza opcja z lewej strony prowizja ,,tylko" 3 Euro a przewalutowanie tylko w twoim banku.

[Ziemowit]

11 minut temu, surfing napisał:

Nie daj się wciągnąć w DDC czyli podwójne przewalutowanie.

253zł a euro było po 4,3 zł,

Korzystniejsza opcja z lewej strony prowizja ,,tylko" 3 Euro a przewalutowanie tylko w twoim banku.

Jak się zwie ta sieć bankomatów? Takie coś byłoby extra.

Edytowane 9 Październik 2020 przez Ziemowit

[przemo_narciarz]

46 minut temu, surfing napisał:

Nie daj się wciągnąć w DDC czyli podwójne przewalutowanie.

253zł a euro było po 4,3 zł,

Korzystniejsza opcja z lewej strony prowizja ,,tylko" 3 Euro a przewalutowanie tylko w twoim banku.

Ja zawsze na zwykłych kartach zaznaczam przewalutowanie przez bank. Kurs zdradziecki ale nie ma tego syfiastego przeliczenia.

[Ziemowit]

Jestem niezachwycony dzisiejszymi poszukiwaniami. W żadnym z bankomatów który odwiedziłem nie widziałem opcji przewalutowania przez mój bank. Wszędzie było przez ichniejsze instytucje. Wybrałem 400 Euro w najwiekszej tutejszej sieci bankomatów czyli SPARKASSE, które kupiłem po 4.96zł + 1% prowizji od całej kwoty. Łącznie daje to ok. 220zł prowizji. A jeszcze nie wiem czy to tylko tyle, czy jakaś dodatkowa prowizja nie będzie naliczona.

Nikt nie zna konkretnej sieci bankomatów, gdzie przewalutowanie jest przez polski bank?

Przy płatności kartą w sklepie przewalutowanie jest takie jak w mniej drogich w kantorach, czyli do zaakceptowania, a w każdym bankomacie złodziejstwo. Ja jestem biedny żuczek jak na tutejszych mieszkańców mających wypasione pensjonaty i nie lubię takich rzeczy.

Edytowane 10 Październik 2020 przez Ziemowit

[pawelb91]

Złodziejstwo w biały dzień, tak to już z bankami jest, zawsze pazerni za kasę.

Za granicą jeśli potrzebuje zapłacić kartą lub wybrać pieniądze to korzystam z Revolut którego w dowolnym momencie mogę zasilić bez jakichkolwiek dodatkowych opłat. 

[Lexi]

Ja mam karty w dolarach funtach i euro w Santander i po prostu wybieram bez przewalutowania to co potrzebne (walutę kupuje w aplikacji Santander na telefonie 24/7). Wychodzi jakbyś w  Walutomacie kupił.

Wiem ze Alior ma w ogóle jedna kartę a kilka subkont podłączonych do niej "opiekunka" konta w tym banku mnie namawia do tego ale jakos się przyzwyczaiłem do Santander. Jakis jeszcze bank ma podobnie ale nie pamiętam który

Warto się zabezpieczyć.

Edytowane 10 Październik 2020 przez Lexi

[Ziemowit]

Trzeba będzie pofatygować się o Revolut. Ceny w SPARKASSE:

 

[pawelb91]

1 minutę temu, Ziemowit napisał:

Trzeba będzie pofatygować się o Revolut.

Przysyłają kartę do tygodnia od momentu rejestracji. 

[fafek]

13 minut temu, Ziemowit napisał:

Trzeba będzie pofatygować się o Revolut.

Sprawdź najpierw, czy Twój bank nie udostępnia podobnej funkcjonalności (karta wielowalutowa, usługa wielowalutowa itp.). W moim przypadku wystarczyło włączyć w systemie transakcyjnym usługę i założyć konto walutowe (kilka kliknięć i żadnych dodatkowych opłat).

Od tej pory za granicą płacę swoją zwykłą, złotówkową debetówką, a kwota jest ściągana z odpowiedniego konta walutowego. I działa mi to bezproblemowo (a byłem świadkiem sytuacji, że kartę revolutową odrzucał automat na stacji benzynowej)

Kurs w bankowym kantorze minimalnie gorszy od kursu revolutowego.

[Ziemowit]

23 godziny temu, Victor napisał:

Cześć

W innym poście pisałeś o malutkim mieszkaniu do 35 m2 do 300 plnów tygodniowo tu masz 70 m2 za 400 zł tygodniowo , wiec śmiało możesz się przeprowadzać 

https://www.immobilienscout24.at/expose/5e2857a1c1b9f200200e74e0

Cena spoko. To obok Klagenfurt. W wysokie góry takie sporo ponad 3000m czyli w wysokie Taury to minimum 100km. Z miejsca gdzie jest lokalizacja tego mieszkania do Mallnitz jest 120km, do Heiligenblut 162km, do Matrei 172km, odpada mały wyskok po pracy. To oznacza wyjazdy w długie weekendy. Także biorąc pod uwagę lokalizację za 400 euro miesięcznie plus opłaty woda, prąd, gaz, śmieci, internet się tylko zastanowię, dzięki za pomoc.  Chociaż może oczekuję za wiele i za bardzo narzekam...

Edytowane 10 Październik 2020 przez Ziemowit

[Gerald]

Z łzami w oczach wspominam lata 2008-2010 kiedy zakładając konto w mBanku wyrobiłem do tego kartę debetową MasterCard. Nie pamiętam dokładnie jaką miała nazwę, pamiętam że była cała czarna, i to nie była podstawowa karta, tylko coś w stylu "gold". Opłaty za tą kartę na początku nie było, a potem to chyba było coś w granicach 6-7 zł za miesiąc. 0% prowizji za wypłaty z bankomatów na całym świecie, i chyba 1% za przewalutowanie.

Śmieszne.

Pamiętam jedne z moich pierwszych podróży, dwie wycieczki, każda po 1,5 tygodnia do byłej Jugosławii. To było w latach 2008/9. Odwiedziłem wtedy wszystkie republiki powstałe po upadku Jugosławii. W tych wszystkich miejscach dużo lepiej było mi wypłacać gotówkę z bankomatów (ew. płacić kartą) niż wymieniać w kantorze.

To se ne vrati.

Jest rok 2020, oferty banków są dużo gorsze. Ciężko na chwilę obecną o bezpłatny rachunek w banku, ale zewsząd słychać "płać bezgotówkowo". Banki zebrały dużą ilość klientów, i teraz nie ma potrzeby o nich walczyć.

Odnoście rachunków w EUR o których ktoś tu wspomniał. Przelewy wewnętrzne na tych rachunkach są uciążliwe. Do tego dochodzi często złodziejski kurs banków.

Po latach, przemyślałem. Bardziej opłaca mi się wymienić gotówkę, niż się bawić kartami, bankomatami itd.

Tym bardziej, że wbrew przeświadczeniu, w tej "zachodniej Europie" w wielu miejscach nie zapłacimy kartą. I może dobrze - z wielu powodów nie wyobrażam sobie wyeliminowania gotówki.

 

 

[Ziemowit]

5 godzin temu, Gerald napisał:

Z łzami w oczach wspominam lata 2008-2010 kiedy zakładając konto w mBanku wyrobiłem do tego kartę debetową MasterCard. Nie pamiętam dokładnie jaką miała nazwę, pamiętam że była cała czarna, i to nie była podstawowa karta, tylko coś w stylu "gold". Opłaty za tą kartę na początku nie było, a potem to chyba było coś w granicach 6-7 zł za miesiąc. 0% prowizji za wypłaty z bankomatów na całym świecie, i chyba 1% za przewalutowanie.

Śmieszne.

Pamiętam jedne z moich pierwszych podróży, dwie wycieczki, każda po 1,5 tygodnia do byłej Jugosławii. To było w latach 2008/9. Odwiedziłem wtedy wszystkie republiki powstałe po upadku Jugosławii. W tych wszystkich miejscach dużo lepiej było mi wypłacać gotówkę z bankomatów (ew. płacić kartą) niż wymieniać w kantorze.

To se ne vrati.

Jest rok 2020, oferty banków są dużo gorsze. Ciężko na chwilę obecną o bezpłatny rachunek w banku, ale zewsząd słychać "płać bezgotówkowo". Banki zebrały dużą ilość klientów, i teraz nie ma potrzeby o nich walczyć.

Odnoście rachunków w EUR o których ktoś tu wspomniał. Przelewy wewnętrzne na tych rachunkach są uciążliwe. Do tego dochodzi często złodziejski kurs banków.

Po latach, przemyślałem. Bardziej opłaca mi się wymienić gotówkę, niż się bawić kartami, bankomatami itd.

Tym bardziej, że wbrew przeświadczeniu, w tej "zachodniej Europie" w wielu miejscach nie zapłacimy kartą. I może dobrze - z wielu powodów nie wyobrażam sobie wyeliminowania gotówki.

Na tablicy (zdjęcie wyżej) zauważyłem, że jak ktoś wymienia franki szwajcarskie, funty brytyjskie, korony norweskie, korony szwedzkie czy jeny japońskie to nie traci zbyt wiele, całkiem korzystny wydaje się kurs przewalutowania. Natomiast jak chce przewalutować złotówki to ta waluta jest jak trędowata bo ceny euro za granicą są blisko 5zł - dosłownie wszędzie.

Edytowane 11 Październik 2020 przez Ziemowit

[Ziemowit]

Wydaje mi się, że złotówka jest traktowana jako waluta bardzo ryzykowna, stąd złodziejski kurs. Ceny w bankomacie nie zmieniają się dynamicznie skoro raz na kilka dni wymieniają kartkę z informacją w gablotce przed placówką banku.

Edytowane 11 Październik 2020 przez Ziemowit

[waldek71]

mBank do konta Intensive daje kartę wielowalutową (czarna z kolorową mapką świata). Bank twierdzi, że działa na cały świat, ale to bym sprawdził szczegółowo, na Europę działa na pewno. Karty, kartami, bankomaty, bankomatami, a i tak @Gerald ma rację, że gotówka to i tak póki co najpewniejszy sposób. Strasznie anachroniczny, ale najlepszy. Kupujesz euro po ciut niższej cenie, niż w banku, co przy wyższej kwocie może mieć znaczenie, n.p.: cena obiadu na stoku chociażby.

[Lexi]

2 godziny temu, waldek71 napisał:

Kupujesz euro po ciut niższej cenie, niż w banku, co przy wyższej kwocie może mieć znaczenie,

Po ciut niższej cenie kupisz ale jedynie przy naprawdę większych sumach albo w sobotę/niedziele (wtedy z reguły banki maja zamrożone ceny i to na bardzo wysokim poziomie - tak na wszelki wypadek).

W innych wypadkach ceny banków (tych które maja swoje kantory) jest  prawie identyczna (czasem wyższa a czasem niższa) niż  platforma Walutomat. 

[artix]

Nie zapominajmy że zawsze  należy wybrać walutę lokalna. Jest duża różnica w finalnym pobraniu z konta.

Edytowane 11 Październik 2020 przez artix

[waldek71]

1 minutę temu, Lexi napisał:

Po ciut niższej cenie kupisz ale jedynie przy naprawdę większych sumach albo w sobotę/niedziele (wtedy z reguły banki maja zamrożone ceny i to na bardzo wysokim poziomie - tak na wszelki wypadek).

W innych wypadkach ceny banków (tych które maja swoje kantory) jest  prawie identyczna (czasem wyższa a czasem niższa) niż  platforma Walutomat. 

To też prawda, natomiast ostatnio na jednej ze stacji benzynowych powstał kantor (normalnie jako element kasy😀) i kurs był niższy o 0,02 od innych kantorów.

[Lexi]

13 minut temu, waldek71 napisał:

powstał kantor (normalnie jako element kasy😀)

..przy granicy niemieckiej to norma (przy innych granicach pewnie podobnie)

[Victor]

16 godzin temu, Ziemowit napisał:

Przy płatności kartą w sklepie przewalutowanie jest takie jak w mniej drogich w kantorach, czyli do zaakceptowania

Nie rozumie dlaczego nie wypłaciłeś talara przy robieniu zakupów w sklepie lub tankowaniu na stacji . To najwygodniejsza metoda wypłacania banknotów nie biegając do banku. 
 

pozdro

[waldek71]

15 minut temu, Lexi napisał:

..przy granicy niemieckiej to norma (przy innych granicach pewnie podobnie)

Tydzień temu zatrzymałem się na BP przed Zgorzelcem, tym z Picaro, w tamtejszym kantorze były ceny jak z kosmosu, akurat interesowały mnie korony, nie euro, ale i tak przebitka była z sufitu.

[Lexi]

13 minut temu, waldek71 napisał:

Tydzień temu zatrzymałem się na BP przed Zgorzelcem, tym z Picaro, w tamtejszym kantorze były ceny jak z kosmosu, akurat interesowały mnie korony, nie euro, ale i tak przebitka była z sufitu.

pewnie tak - przy autostradzie zawsze kosmos... w tamtym rejonie trzeba zjechać na ostatnim zjeździe przed granica - kantor na kantorze .. nawet na dystrybutorach ceny w euro wiec konkurencja duża a ceny lepsze