Narty w Alpy - co zabrać w "duże" góry

[Lexi]

Pomyślałem ze temat jest na tyle interesujący ze warto go przenieść do osobnego wątku - takie informacje przydadzą się pewnie każdemu kto nie był w wysokich górach a się wybiera - mnie się przydadzą na pewno.

Jeździcie w Alpy i inne "duże" góry - pochwalcie się jaki sprzęt wybieracie i dlaczego akurat taki, nie idzie tu o konkretne modele (chociaż czemu właściwie nie) bardziej o rodzaj nart.

Na tak duże ośrodki których nie znacie, z wieloma trasami i na różnych wysokościach bierzecie na górę swoje "ulubione" narty czy na wszelki wypadek na ten przykład AM na których można pojechać (komfortowo) zawsze i wszędzie? 

....a  może w ten sposób?..😉

 

 

[Lexi]

Pozwoliłem sobie przekleić wypowiedzi które padły  na ten temat:

@Mitek napisał:

Cytat

 

Cześć

"Ulubione" narty, a jeszcze lepiej "ukochane". To są narty. obce mi raczej to pojęcie. Obecnie nie mam właściwie żadnych nart. To jest tylko sprzęt. Będzie dobry, to super. Będzie gorszy, też super...

A dowcip, w perspektywie wszechobecnego kolekcjonerstwa sprzętowego, bardzo fajny!

Pozdrowienia

 

Ja tam gadżeciarzem jestem Mitku....lubię nowe zabawki i lubię wypróbować wszystko sam, frajdę mam z tego wielką.... 

W temacie -bardziej miałem na myśli na jakich nartach w takich warunkach lubisz jeździć najbardziej -  jak wypożyczasz to pewnie szukasz takich które najbardziej Ci odpowiadają.

Zdrawim.

@Spiochu napisał:

Cytat

 

SL 165cm na których można pojechać zawsze i wszędzie.

Narty na tzw. złe warunki to zupełny bezsens.

W złych warunkach, jeździ się kiepsko - obojętne na czym.

W dobrych warunkach, trzeba mieć dobrą nartę żeby zaszaleć a na AM dalej jest kiepsko.

 

trudno odmówić logiki ..... ale w "kopnym" już trochę inaczej  to wygląda - jeździsz w kopnym?

[lokiec3]

Minimum 180 cm. Na krótszych można się zaorać na śmierć. Charakterystyka tak około pierwszego lub drugiego sklepowego GSa. Może być lekko poszerzona pod butem.

Do tej pory jeżdżę na tym 186 cm, 72 pod butem, r 21m

https://www.skionline.pl/sprzet/narty,13-14,rossignol,radical-8gs-cascade,6921.html

Ale jutro dotrą do mnie takie:

https://www.skionline.pl/sprzet/narty,16-17,voelkl,code-speedwall-s-uvo,8849.html

Zobaczymy co to warte 180 cm długa, 74mm bod butem, na 18 m promieniu.

Tych:

https://www.skionline.pl/sprzet/dobor-sprzetu,narty.html

Już w Alpy wcale nie biorę, szkoda miejsca w aucie. Tylko na Kurzej Górze.

Do tego chociaż jakaś skromna ostrzałeczka, bo jak trafisz na sztuczny beton to po trzech dniach stwierdzisz , że na nartach nie umiesz jeździć. Wtedy serwis i ze 20-30 Eu nie twoje. 

Tylko, żeby dało się pojeździć w tym sezonie w ogóle.

Pozdrawiam

[Tatita]

18 minut temu, Lexi napisał:

trudno odmówić logiki ..... ale w "kopnym" już trochę inaczej  to wygląda - jeździsz w kopnym?

Ale jakim kopnym? Nie miało być o wyjazdach w Alpy? Nawet w Kwietniu w alpejskich ośrodkach można pomykać na slalomce! Ba! W Kwietniu to nawet trzeba, bo jest beton od rana. A potem to już kwestia techniki, ale nie przesadzajmy, że są tam jakieś warunki, w których nie da się zjechać na slalomce, czy gigantce.

Jeśli o mnie chodzi, to też wybrałbym nartę sportową, a najlepiej ze dwie - na dni kiedy mam dużo pary to SL, a na pozostałe coś cross-turnowego, bliższego GS

[Lexi]

3 minuty temu, Tatita napisał:

Ale jakim kopnym? Nie miało być o wyjazdach w Alpy?

..a jedno z drugim się "kłuci" ?

 

4 minuty temu, Tatita napisał:

Jeśli o mnie chodzi, to też wybrałbym nartę sportową, a najlepiej ze dwie - na dni kiedy mam dużo pary to SL, a na pozostałe coś cross-turnowego, bliższego GS

..myślę właśnie o czymś cross ale niezbyt talkowanej

[Tatita]

1 minutę temu, Lexi napisał:

..a jedno z drugim się "kłuci" ?

No mi się "kłuci" ale też może nie wiem o jakim kopnym rozmawiamy. Wiadomo, że wiosną bliżej dolnych stacji w Alpach robi się trochę kaszowato, miejscami muldziasto, ale wyżej warunki są prawie zawsze wzorowe. Musi naprawdę być bardzo ciepło (kwietniowo/majowo), żeby na górze warunki nie pozwalały na jazdę na SL. (a też trudno powiedzieć, że istnieją warunki, które nie pozwalają. Zawsze się da, po prostu trzeba dopasować do tego styl i umiem sobie wyobrazić, że w niektórych warunkach to trochę bez sensu)

Co do crossów, to świetne opinie rok temu zbierały Atomici X9, właśnie jako trochę bardziej wybaczająca narta w charakterystyce bliskiej GS.

[Lexi]

2 minuty temu, Tatita napisał:

No mi się "kłuci" ale też może nie wiem o jakim kopnym rozmawiamy.

Mam na myśli śnieg nieskażony ratrakiem..

 

6 minut temu, Tatita napisał:

Co do crossów, to świetne opinie rok temu zbierały Atomici X9, właśnie jako trochę bardziej wybaczająca narta w charakterystyce bliskiej GS.

..X9 tez brałem pod uwagę jeszcze Rossi Hero LT i stockli sx i jeszcze parę innych....z blizzarda tez cos tam .. fajne nowe zabawki 😉

[lokiec3]

1 minutę temu, Lexi napisał:

.X9 tez brałem pod uwagę jeszcze Rossi Hero LT i stockli sx i jeszcze parę innych....z blizzarda tez cos tam .. fajne nowe zabawki 😉

Te nowe zabawki teraz są o tyle fajne, że producenci skumali, że można zrobić nartę o charakterystyce racowej dla ludzi nie ścigających się na tykach. Trochę szersza pod butem tak 74-80mm. Mamy nartę dość dynamiczną i reaktywną a przy tym bardziej uniwersalną, w trudniejszych jak ja to mawiam popołudniowych warunkach. X9 też biorę pod uwagę, ale najpierw muszę ją objechać. 

PS A z Blizzarda to Qattro RS lub bardziej uniwersalna RX

[Tatita]

6 minut temu, Lexi napisał:

Mam na myśli śnieg nieskażony ratrakiem..

 

Ach, czyli rzeczywiście nie zrozumiałem! Wtedy rzeczywiście może się nie udać

Z tych wymienionych jeździłem tylko na Stockli SX i wspominam świetnie. Bardzo stabilnie, szybko, a jednocześnie minimalnie luźniej niż na ich GS.

[Lexi]

11 minut temu, lokiec3 napisał:

PS A z Blizzarda to Qattro RS lub bardziej uniwersalna RX

...ja myślałem właśnie o RS - do weryfikacji jak śnieg spadnie

[Mitek]

Godzinę temu, Lexi napisał:

Pozwoliłem sobie przekleić wypowiedzi które padły  na ten temat:

@Mitek napisał:

Ja tam gadżeciarzem jestem Mitku....lubię nowe zabawki i lubię wypróbować wszystko sam, frajdę mam z tego wielką.... 

W temacie -bardziej miałem na myśli na jakich nartach w takich warunkach lubisz jeździć najbardziej -  jak wypożyczasz to pewnie szukasz takich które najbardziej Ci odpowiadają.

Zdrawim.

@Spiochu napisał:

trudno odmówić logiki ..... ale w "kopnym" już trochę inaczej  to wygląda - jeździsz w kopnym?

Cześć

Szczerze... najbardziej odpowiadają mi te narty, które mam aktualnie pod butem. Bardzo lubię i gdy tylko mogę zamieniam się na narty więc trochę tego przerabiam.

Pożyczając biorę zawsze sportowy GS (w ostateczności długiego Mastera) i SL. Ja jeżdżę na długiej a syn na krótkiej a że mamy takie same skorupy więc zamiana trwa 2 sekundy.

A, że nie ma to specjalnego znaczenia - pierwsze półtorej minuty - to robimy i tak:

Pozdrowienia

[waldek71]

45 minut temu, Tatita napisał:

Co do crossów, to świetne opinie rok temu zbierały Atomici X9, właśnie jako trochę bardziej wybaczająca narta w charakterystyce bliskiej GS.

Co do opinii, to opinie były takie, że X9 nie wybacza podobnie jak sportowa, chociaż nie jest sportowa. Wersja WB tej narty jest łatwiejsza. Ale nie mam z nimi żadnych doświadczeń. Zobaczymy w tym roku, mój młody (16 lat) będzie je ujeżdżał (X9 WB).

[Mitek]

Cześć

X9 -znakomita narta. WB to znowu chyba jakaś kombinacja, żeby dobrą nartę zepsuć. O co w tym chodzi Waldek?

Pozdrowienia

[Tatita]

47 minut temu, waldek71 napisał:

Co do opinii, to opinie były takie, że X9 nie wybacza podobnie jak sportowa, chociaż nie jest sportowa. Wersja WB tej narty jest łatwiejsza. Ale nie mam z nimi żadnych doświadczeń. Zobaczymy w tym roku, mój młody (16 lat) będzie je ujeżdżał (X9 WB).

A racja, pomieszałem recenzje X9 z X9 WB! Dzięki za poprawienie!

@Mitek X9 WB to poszerzona X9 z zachowanymi tymi samymi proporcjami. Zbierała bardzo pozytywne opinie jak się pojawiła, porównywalna bardzo do X9, tylko nieco "spokojniejsza"

[waldek71]

15 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

X9 -znakomita narta. WB to znowu chyba jakaś kombinacja, żeby dobrą nartę zepsuć. O co w tym chodzi Waldek?

Pozdrowienia

Najpewniej Atomic poszedł drogą w sumie wszystkich juz producentów żeby robić sztywne narty (o radiusie pomiędzy SL, a GS- cross turn) w wersji poszerzonej pod butem, co ma w założeniach czynić je użytecznymi również w mniej perfekcyjnych warunkach, czyli nie tylko na równym i twardym. O ile AM to powiedzmy allround poszerzony, to te narty to coś między SL, a GS (oczywiście maksymalnie upraszczając) poszerzone. To tyle wiedzy teoretycznej. Nie czuje nie kompetentny wtrącać swoich przemyśleń, najlepiej ubrać takie narty i pojechać😀

[lokiec3]

Pooglądajcie sobie ten kanał. Tu jest dużo o różnych tego typu nartach. Pozdrawiam.

[Jeeb]

6 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Szczerze... najbardziej odpowiadają mi te narty, które mam aktualnie pod butem. Bardzo lubię i gdy tylko mogę zamieniam się na narty więc trochę tego przerabiam.

Pożyczając biorę zawsze sportowy GS (w ostateczności długiego Mastera) i SL. Ja jeżdżę na długiej a syn na krótkiej a że mamy takie same skorupy więc zamiana trwa 2 sekundy.

A, że nie ma to specjalnego znaczenia - pierwsze półtorej minuty - to robimy i tak:

Pozdrowienia

ale to chyba nie jest ten temat. 

Kolega @Lexi pytał o 

8 godzin temu, Lexi napisał:

"duże" góry - pochwalcie się jaki sprzęt wybieracie i dlaczego akurat taki

i

7 godzin temu, Lexi napisał:

śnieg nieskażony ratrakiem..

a nie o jazdę na wysztruksowanych oślich łączkach w jakiejś alpejskiej Białce

 

@Lexi napisz jakie góry masz na myśli, chcesz robić helikopterski, chcesz podchodzić ?

W Alpy na trasy możesz spokojnie zabrać swoje ulubione SL albo GS,

najwyżej wyjedziesz sobie na punkt widokowy, zrobisz foty z wielką górą i zjedziesz na dół kabiną.

 

 

 

Edytowane 8 Październik 2020 przez Jeeb

[Mitek]

53 minuty temu, Jeeb napisał:

ale to chyba nie jest ten temat. 

Kolega @Lexi pytał o 

i

a nie o jazdę na wysztruksowanych oślich łączkach w jakiejś alpejskiej Białce

 

@Lexi napisz jakie góry masz na myśli, chcesz robić helikopterski, chcesz podchodzić ?

W Alpy na trasy możesz spokojnie zabrać swoje ulubione SL albo GS,

najwyżej wyjedziesz sobie na punkt widokowy, zrobisz foty z wielką górą i zjedziesz na dół kabiną.

 

Poza trasę, brałem... to co miałem pod butami bo to są zazwyczaj impulsy. Freeriderem nie jestem a pozowanie na wielkiego skitourowca mnie nie bawi - albo coś robić konkretnie albo w ogóle - inaczej to zwykłe dawanie tylca.

Zapraszam na dowolna łączkę w dowolnym miejscu na dowolnym śniegu (byle nie było żadnej przepaści bo tego się boję) - nie powąchasz nawet tzw, smrodu.

Pozdrowienia

[Spiochu]

Cytat

Cytat

Expand  

trudno odmówić logiki ..... ale w "kopnym" już trochę inaczej  to wygląda - jeździsz w kopnym?

Tak, jeżdżę na SL w głębokim śniegu. Jak jest ciężki i mokry to na każdym sprzęcie jest walka. Jak jest puch to na każdych nartach jest super.

Oczywiście jak ktoś planuje jazdę głównie poza trasą to lepiej wziąć narty dedykowane.  Ja zwykle jeżdżę po trasie a poza wyjeżdżam niejako przy okazji. (choć często)

[Lexi]

10 godzin temu, Jeeb napisał:

napisz jakie góry masz na myśli, chcesz robić helikopterski, chcesz podchodzić ?

W Alpy na trasy możesz spokojnie zabrać swoje ulubione SL albo GS,

..ze śmigłowca na razie nie - ale jak chrześniak zrobi licencje na helikopter (na samolot już ma) to kto wie ..."wypożyczalnia" niedaleko 😉

Ciekawi mnie jaki jest dostęp do nieratrakowanych stoków albo czy na ten przykład po świeżych opadach bierzesz na stok szerokie deski żeby pojeździć w głębokim śniegu czy jeździsz na tych samych co po "betonie"... bierzesz kilka par desek z domu czy wypożyczasz jak się na przykład dowiesz ze będzie świeży śnieg i takie tam ... wiesz każdy szczegół jest interesujący dla kogoś kto nie był tam a ja z reguły jeżdżę sam wiec nie będę miał kogoś kto mi wszystko narysuje.

Takie informacje są cenne - pozwalają zaoszczędzić czas i pieniądze.

[Marcin.S.]

W ośrodkach Alpejskich zazwyczaj znajdzie się jakiś teren do freeride, może nie będzie to nieratrakowany stok, ale łąka, lasek. Najlepszą infrastrukturę do freeride to widziałem w Andorze - były tam wyciągi, które prowadziły na wzgórze z którego nie było wytyczonej żadnej trasy, jedynie co 50/100m wbite paliki z chorągiewką żeby nie zabłądzić i nie pojechać do urwiska. Mój zestaw na duże góry to SL teraz Head iSL 165cm oraz Voelkl Mantra 185cm. Wolę jazdę w puchu niż na trasie ale niestety warunki trafiają się coraz rzadziej a mając pracę i rodzinę i to wszystko w centralnej Polsce to mogę tylko pomarzyć o powder alertach.

[Bumer]

Co zabrać? Zabierz wszystko co masz, może się przydać! no może nie zawsze, jak nie lubisz freeride nie bierz sprzetu, to samo z biegówkami. Nie będziesz tego uprawiał, zostaw sprzęt w domu. 

Każdy ma jakieś upodobania, to jasne. Jeden lubi zaliczać kilometry tras i różne ośrodki, drugi lubi "katować" jedną, lub kilka tras, aby poczuć prędkość i  zabawić się na poznanym i przewidywalnym stoku.  Ileż to krytycznych  komentarzy tu na forum było gdy ktoś chwalił sobie jakiś mały ośrodek narciarski z dwoma, trzema trasami. 

Następna sprawa, warunki pogodowe i na stoku. Jesli z rana trasy są twarde i równe jak stół, aż prosi się pośmigać na SL. Kiedy na stoku zrobi się kasza i zostanie on zryty, wypadałoby zmienić narty na szersze. To samo gdy trafimy na opady śniegu. 

Reasumując, nie ma jednej rady co do sprzętu. Jednak z uwagi na ograniczenia, choćby z uwagi na ilość bagażu, musimy pójść na  kompromis. Wówczas weźmy jakieś narty uniwersalne z grupy allround czy allmoutain.

[Mitek]

7 minut temu, Bumer napisał:

Co zabrać? Zabierz wszystko co masz, może się przydać! no może nie zawsze, jak nie lubisz freeride nie bierz sprzetu, to samo z biegówkami. Nie będziesz tego uprawiał, zostaw sprzęt w domu. 

Każdy ma jakieś upodobania, to jasne. Jeden lubi zaliczać kilometry tras i różne ośrodki, drugi lubi "katować" jedną, lub kilka tras, aby poczuć prędkość i  zabawić się na poznanym i przewidywalnym stoku.  Ileż to krytycznych  komentarzy tu na forum było gdy ktoś chwalił sobie jakiś mały ośrodek narciarski z dwoma, trzema trasami. 

Następna sprawa, warunki pogodowe i na stoku. Jesli z rana trasy są twarde i równe jak stół, aż prosi się pośmigać na SL. Kiedy na stoku zrobi się kasza i zostanie on zryty, wypadałoby zmienić narty na szersze. To samo gdy trafimy na opady śniegu. 

Reasumując, nie ma jednej rady co do sprzętu. Jednak z uwagi na ograniczenia, choćby z uwagi na ilość bagażu, musimy pójść na  kompromis. Wówczas weźmy jakieś narty uniwersalne z grupy allround czy allmoutain.

Cześć

Jest jeszcze jedna droga - nauczyć się jeździć jak należy.

Niestety nie taka prosta...

Pozdro

[Bumer]

Godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

Jest jeszcze jedna droga - nauczyć się jeździć jak należy.

Niestety nie taka prosta...

Pozdro

Możesz się nauczyć.  Nawet fruwac, jak jak potrafisz. Bylem kiedyś na Stubai kiedy codziennie padał świeży śnieg,  a ja wziąłem krotkie narty  elan sl. Ja na nich nie umiem jeździć w kopnym śniegu.  Po prostu nie umiem, nie mówiąc o jakiejkolwiek satysfakcji czy przyjemności z takiej jazdy. No ale to dotyczy mnie, jak sądzę i wielu innych narciarzy.  A poza tym to wdzięczny jestem propagatorom narciarstwa i konstruktorom nart za różnorodność ich typów.  Ps. W wypożyczalni mieli takie samo zdanie jak ja i uratowali mi weekend jakimiś rossiniolami. 

[Spiochu]

Był Powder Alert, a Ty traciłeś czas w wypożyczalniach?

W puchu jest bajka i trzeba korzystać. Nawet na SL FIS.

Tyle tylko, że trzeba zjechać poza trasę, zamiast katować rozjeżdżone muldy na trasie.

Edytowane 9 Październik 2020 przez Spiochu