Czy wiecie coś konkretnego o zasadach bezpieczeństwa związanych z COVID, które będą obowiązywać narciarzy w sezonie 2020 / 2021 ?

[Biały]

Jeśli będą podobne do zasad obowiązujących latem ( np. 2-3 osoby na kanapie, czy w kabinie ) to nie umiem sobie wyobrazić długości kolejek do wyciągów, ani cen skipasów.

[Plywak]

Jest już podobny temat, wklejałem tam linki do australijskiego Perishera, gdzie obostrzenia były wysokie, łącznie z zaleceniem zabierania na stok własnego jedzenia oraz do Ischgl, ale zostały usunięte

[Gwyn]

Internet jest dostępny dla wszystkich..

https://www.skiamade.com/corona_en

chyba wszystko jasne i czytelne...

pozdr

[tanova]

45 minut temu, Biały napisał:

Jeśli będą podobne do zasad obowiązujących latem ( np. 2-3 osoby na kanapie, czy w kabinie ) to nie umiem sobie wyobrazić długości kolejek do wyciągów, ani cen skipasów.

Na stronach większości alpejskich ośrodków narciarskich są już zarówno wytyczne dotyczące zasad bezpieczeństwa, jak i cen skipassów. Nie podskoczyły znacząco - o kilka procent, jak co roku.

Edytowane 15 Wrzesień 2020 przez tanova

[Biały]

10 minut temu, tanova napisał:

Na stronach większości alpejskich ośrodków narciarskich są już zarówno wytyczne dotyczące zasad bezpieczeństwa, jak i cen skipassów. Nie podskoczyły znacząco - o kilka procent, jak co roku.

Alpejskich tak, ale chodziło mi o bliższe ośrodki ( zwróć uwagę na tagi ), np. Szczyrk. Tam nigdzie nie znalazłem takich informacji, choć wydawałoby się, że wystarczy skopiować i opublikować rozwiązania np. z Alp. Stąd moje pytanie.

[pawelb91]

27 minut temu, Biały napisał:

Alpejskich tak, ale chodziło mi o bliższe ośrodki ( zwróć uwagę na tagi ), np. Szczyrk. Tam nigdzie nie znalazłem takich informacji, choć wydawałoby się, że wystarczy skopiować i opublikować rozwiązania np. z Alp. Stąd moje pytanie.

Jakieś wytyczne pewnie będą podawane bliżej sezonu.

[Ziemowit]

30 minut temu, pawelb91 napisał:

Jakieś wytyczne pewnie będą podawane bliżej sezonu.

Spokojnie, nie ma co panikować, wszystkiego się dowiemy w odpowiednim czasie.

[tanova]

8 minut temu, Ziemowit napisał:

Spokojnie, nie ma co panikować, wszystkiego się dowiemy w odpowiednim czasie.

Przydałby się hotel z własnym stokiem narciarskim do odbywania kwarantanny 

[Plywak]

1 hour ago, Biały said:

Alpejskich tak, ale chodziło mi o bliższe ośrodki ( zwróć uwagę na tagi ), np. Szczyrk. Tam nigdzie nie znalazłem takich informacji, choć wydawałoby się, że wystarczy skopiować i opublikować rozwiązania np. z Alp. Stąd moje pytanie.

Do startu sezonu w naszym regionie jeszcze ok. 3 miesiące, wiele się może zmienić. Jak sytuacja jakoś znacząco się nie pogorszy, to spodziewam się podobnych obostrzeń jak w Austrii - głównie konieczność noszenia "maski" w kolejce, na kanapie czy w gondoli i w innych zatłoczonych miejscach. Info spodziewałbym się pod koniec listopada.

[Mitek]

Cześć

Troszkę mi tu pachnie czarnowidztwem i paniką.

Na nartach można równie dobrze jeździć a Polsce jazdy celowane w małych centrach albo przesiąść się na rower. pójść w góry na skitoury albo uskutecznić inny pomysł. Możliwości są dziesiątki.

Pozdrowienia

[pawelb91]

Narty to narty a rower to rower. Nie proponuj czegoś w zamian. Raczej nie czarnowidztwo czy panika ale obawy czy kolejny sezon też będzie wypaczony.

[Biały]

1 godzinę temu, pawelb91 napisał:

Narty to narty a rower to rower. Nie proponuj czegoś w zamian. Raczej nie czarnowidztwo czy panika ale obawy czy kolejny sezon też będzie wypaczony.

Dokładnie tak.  Plus próba zaplanowania sobie zimy, która przecież normalna nie będzie.

[Mitek]

Cześć

Nie wiem Biały czy to Ty (Czarny Groń) czy inny Biały ale zapewniam, że zima będzie całkiem normalna. Wszystko zależy od tego jak my ją potraktujemy. Dal mnie planowanie jest nietypowe o tyle, że syn ma w tym roku maturę i w jednym tygodniu ferii ma obóz matematyczny, ale jeszcze nie wie w którym. I to jest rzeczywiście poważny problem bo gdyby nie to, dom na 30 osób już byłby zarezerwowany.

Pozdrowienia serdeczne

 

[Mitek]

2 godziny temu, pawelb91 napisał:

Narty to narty a rower to rower. Nie proponuj czegoś w zamian. Raczej nie czarnowidztwo czy panika ale obawy czy kolejny sezon też będzie wypaczony.

Cześć

Paweł po prostu chciałbym zwrócić uwagę na możliwości wyboru tak różnych form nartowania jak i rożnych aktywności, które również wiele radości dają. Chodzi o to aby  nie przeżywać czegoś na co nie mamy wpływu już teraz. Myślę, że to nic złego. Takie pozytywne myślenie.

Obyś się najeździł jak nigdy Ci życzę!

Pozdrowienia

[MarioJ]

W Polsce zasady ogłoszą wieczorem dzień przed otwarciem ośrodka.

Po co się spieszyć ? 😉

[tanova]

A tymczasem w Austrii ...

... jutro rusza lodowiec Pitztal. Oprócz standardowych środków bezpieczeństwa (dystans, zasłanianie ust i nosa), dezynfekcji pomieszczeń zamkniętych i wagonów kolejki (zadymiarką), wydłużonych godzin otwarcia rano,  przewidziano stworzenie specjalnych izolatek, do których wsadzani będą goście na kwarantannę. Elegancko nazwano je Safe Rooms .

Ponadto przewidziano limit osób wpuszczanych do ośrodków w dolinie - np. 4.000 na Hochzeiger. Więcej: tu.

Niemcy - po tym jak przedwczoraj ogłosili Wiedeń obszarem ryzyka - poważnie zastanawiają się nad podobną decyzją w stosunku do Tyrolu. Oj, będzie się działo!

 

Edytowane 18 Wrzesień 2020 przez tanova

[Ziemowit]

1 godzinę temu, tanova napisał:

Niemcy - po tym jak przedwczoraj ogłosili Wiedeń obszarem ryzyka - poważnie zastanawiają się nad podobną decyzją w stosunku do Tyrolu. Oj, będzie się działo!

 

A dla tylko przejeżdżających przez Niemcy?

[Ziemowit]

Kurdczę nie wesoło. Miałem dziś rezerwować kwaterę w Landeck, bo znalazłem coś fajnego i niedrogiego, ale chyba wybiorę Salzburgerland. Dobrze, że ostrzegłaś rychło w czas. W Tyrolu zakażeń faktycznie ostatnio trochę przybywa, ale może to opanują.

Edytowane 18 Wrzesień 2020 przez Ziemowit

[tanova]

7 godzin temu, Ziemowit napisał:

A dla tylko przejeżdżających przez Niemcy?

Przy tranzycie przez Niemcy po pobycie w obszarze ryzyka nie ma obowiązku kwarantanny czy przedłożenia testu, ale trzeba niezwłocznie opuścić terytorium RFN.

6 godzin temu, Ziemowit napisał:

Kurdczę nie wesoło. Miałem dziś rezerwować kwaterę w Landeck, bo znalazłem coś fajnego i niedrogiego, ale chyba wybiorę Salzburgerland. Dobrze, że ostrzegłaś rychło w czas. W Tyrolu zakażeń faktycznie ostatnio trochę przybywa, ale może to opanują.

Należy się spodziewać w przyszłym tygodniu ogłoszenia Tyrolu lub jego części obszarem ryzyka w Niemczech. Aktualnie najgorsza sytuacja jest w mieście Innsbrucku i okręgu Kufstein (pomarańczowe strefy), Innsbruck-Land i Landeck są aktualnie w strefie żółtej. Czy Austriacy to opanują - trudno powiedzieć. Być może będą przeprowadzać trochę mniej testów? 

Austria i Szwajcaria w każdym razie zapowiadają, że granic nie będą zamykać. Pozostaje dużą niewiadomą, jak zareagują inne państwa, z których przyjeżdża większość zimowych turystów w Alpy. Nikt chyba też nie potrafi przewidzieć, jaka sytuacja będzie w zimie w Salzburgerlandzie czy innych krajach związkowych.

Każdy musi sam ocenić, czy podejmować ryzyko wczesnej rezerwacji i na jakich warunkach.

[przemo_narciarz]

Byłem na tuxie miesiąc temu. Za wyjątkiem maske bite nic wielkiego się nie działo. Choć oczywiście dystans ludzie sami trzymają, co powoduje niewielkie zatory. Przy większym oblężeniu może być średnio. 

Choć... ilość szkółek to 1/6 tego co w zeszłym roku. Jeżeli podobnie będzie w sezonie z ilością narciarzy to dramatu kolejowego się nie spodziewam.

Sugeruje jeżdżenie w grupach ok 4 osoby wtedy skutecznie można jeździć grupą w jednej gondoli🤠 oczywiście na narty poprzek drzwi nikt nie zwraca uwagi i ludzie rozumieją i akceptują 😂

[Ziemowit]

4 godziny temu, tanova napisał:

Przy tranzycie przez Niemcy po pobycie w obszarze ryzyka nie ma obowiązku kwarantanny czy przedłożenia testu, ale trzeba niezwłocznie opuścić terytorium RFN.

Należy się spodziewać w przyszłym tygodniu ogłoszenia Tyrolu lub jego części obszarem ryzyka w Niemczech. Aktualnie najgorsza sytuacja jest w mieście Innsbrucku i okręgu Kufstein (pomarańczowe strefy), Innsbruck-Land i Landeck są aktualnie w strefie żółtej. Czy Austriacy to opanują - trudno powiedzieć. Być może będą przeprowadzać trochę mniej testów? 

Austria i Szwajcaria w każdym razie zapowiadają, że granic nie będą zamykać. Pozostaje dużą niewiadomą, jak zareagują inne państwa, z których przyjeżdża większość zimowych turystów w Alpy. Nikt chyba też nie potrafi przewidzieć, jaka sytuacja będzie w zimie w Salzburgerlandzie czy innych krajach związkowych.

Każdy musi sam ocenić, czy podejmować ryzyko wczesnej rezerwacji i na jakich warunkach.

Tylko ja planowałem wracać z jednym noclegiem między Ratyzboną a Hof co by jechać tylko w dzień i aby jechało się wygodniej. Zarzuć proszę jakąś mapką z tymi żółtymi i czerwonymi strefami bo szukam i nie znajduję. Im więcej wiem tym mniejsza szansa, że się w coś wpakuję.

Jak duży musi być bufor po pobycie w Tyrolu aby nie mieć problemów? 14 dni?

Edytowane 18 Wrzesień 2020 przez Ziemowit

[tanova]

9 godzin temu, Ziemowit napisał:

Tylko ja planowałem wracać z jednym noclegiem między Ratyzboną a Hof co by jechać tylko w dzień i aby jechało się wygodniej. Zarzuć proszę jakąś mapką z tymi żółtymi i czerwonymi strefami bo szukam i nie znajduję. Im więcej wiem tym mniejsza szansa, że się w coś wpakuję.

Jak duży musi być bufor po pobycie w Tyrolu aby nie mieć problemów? 14 dni?

Proszę bardzo: mapka

Z noclegiem w Niemczech po przyjeździe z obszaru ryzyka raczej będzie problem, bo bufor wynosi właśnie 14 dni. Aktualne informacje na temat wjazdu do Niemiec i obowiązujących obostrzeń znajdziesz na stronie Instytutu Roberta Kocha, również w wersji angielskiej:

https://www.rki.de/DE/Content/InfAZ/N/Neuartiges_Coronavirus/Risikogebiete_neu.html

[tanova]

Tyrol na razie jeszcze nie, ale Vorarlberg już został uznany przez Niemcy za obszar ryzyka. Podobnie jak prawie całe Czechy. 

https://www.rki.de/DE/Content/InfAZ/N/Neuartiges_Coronavirus/Risikogebiete_neu.html

[Bumer]

Zastanawiają mnie takie pytania. Jak można coś takiego jak  ta zaraza zaplanować i przewidzieć?  Ale  znajduję  coś, co dla mnie było i jest  zupełną bezmyślnością niektórych przedstawicieli ludu.  Pamiętacie atak pewnego kandydata na prezydenta podczas kampanii wyborczej, czy nazwijmy to może zarzut wobec kogoś tam z rządu, że nie potrafił powiedzieć, ani określić,  kiedy zakończy się w Polsce pandemia? Toż to naturalnie taki sam typ myślenia jak obecnie, tu, wobec  rozwoju sytuacji ograniczeń w trakcie  nadchodzącego sezonu narciarskiego!    Życie nasze, mniemam, to nie jest gra komputerowa gdzie założono dane wyjściowe i warianty postępowania. Co się stanie, zobaczymy. To co jest dziś, nie musi być ani za tydzień, ani za miesiąc czy rok!  Jeśli ktoś tego nie rozumie, współczuję. 

[waldek~]

13 godzin temu, Bumer napisał:

Zastanawiają mnie takie pytania. Jak można coś takiego jak  ta zaraza zaplanować i przewidzieć? 

A można, to że teraz tak będzie to wiedziałem  już o tym w poprzednią zimę. Zaczynają się przeziębienia, sezon grypowy i efekty już są. Teraz wszystko zależy jak bardzo ludziom będzie odpier.... i ile będą testów robić. No i od polityków. Narazie nie wygląda to dobrze, mogą załatwić ten sezon narciarski.

 Prof. Dr. Sucharit Bhakdi powiedział:
,, Zachowanie ludzi, wszystkie te przesadne środki są autodestrukcyjne - zbiorowe samobójstwo. Tak się teraz dzieje. Autodestrukcja spowodowana nawiedzeniem wirusa zabójcy, który nie istnieje. To najbardziej niesamowite zjawisko w historii ludzkości.''