Turystyka a obostrzenia w drugiej połowie 2020 i w sezonie 2020/2021

[tanova]

Teraz, pawelb91 napisał:

Masakra. 

Jazda w Kuhtai i Axamer Lizum też mogłaby być pomysłem na ten sezon, dwa trochę mniejsze o środki z ciekawymi trasami.

Spokojnie. Oferta narciarska w tym sezonie na pewno będzie, może okrojona, ale będzie. Nie ma co robić dalekich planów, ale obserwować sytuację 

[tanova]

11 minut temu, Gerald napisał:

To jedna skrajność, ale po drugiej stronie będą tacy co kręcili nawet na wiosnę bez przeszkód. Przykładem były Koninki, które się w ogóle na wiosnę prawie w ogóle nie zamknęły. 

I słusznie - bo kto by się miał zarazić na jednoosobowym krzesełku? Zwłaszcza, że wiosną było przecież niewiele przypadków koronawirusa.

[Gerald]

6 minut temu, tanova napisał:

I słusznie - bo kto by się miał zarazić na jednoosobowym krzesełku? Zwłaszcza, że wiosną było przecież niewiele przypadków koronawirusa.

Nie wiem kto... od marca tego roku większość ludzi nie myśli racjonalnie. I nic nie zapowiada zmiany. 

[MarioJ]

1 godzinę temu, Gerald napisał:

Nie wiem kto... od marca tego roku większość ludzi nie myśli racjonalnie. I nic nie zapowiada zmiany. 

Gerald, skończ już z tym ocenianiem innych ludzi na forum narciarskim.

W kwestii covid wyklarowały się dwa znacząco różne podejścia i żadna dyskusja między tymi grupami nic nie zmienia. Takie są moje obserwacje w społeczeństwie. Miałem np. ostatnio gości u siebie i się maksymalnie spolaryzowaliśmy, chociaż bardzo kulturalnie. Chyba nie ma sensu już więcej dyskutować tutaj o podejściu do covid i polaryzować się na forum. Odpuść sobie prezentacje swoich opini tego typu.

Bardzo fajnie opisujesz swoje podróże i chętnie czytam Twoje relacje🙂

 

[Spiochu]

W dniu 2.10.2020 o 12:25, Przemekc1 napisał:

Narty chyba są jednak bardziej specyficzne niż kolarstwo lub bieganie. W trakcie biegania lub bardziej ostrej jeździe na rowerze czy też stromym szlaki górskim zdarzylo mi się porządnie zasapać, natomiast przyznam, że na nartach nie. Pewnie to też zależy od tego w jaki sposób jeździmy, ale mimo wszystko grawitacja tutaj jest po naszej stronie, do tego temperatury raczej też są w niskich przedziałach. Nie miałem jeszcze okazji jeździć w pełnej kominiarce zarówno na twarz jak i nos, ale wydaje mi się, że o ile będzie zrobiona z dobrego materiału to nie powinno stwarzać dyskomfortu w większości przypadków.

Ostatnio biegam z koleżanką wolnym tempem. (7min/km). To w zasadzie w ogóle nie męczy. O zadyszce nie ma mowy.

Natomiast na nartach, po kilkunastu dobrych skrętach mam bardzo mocną zadyszkę i zwykle muszę się zatrzymać. Po kilkudziesięciu, nieraz jestem bliski utraty przytomności. Często jadąc wyciągiem kilka minut, nie daje rady całkiem uspokoić oddechu.

Czy maseczka w czasie mojej jazdy spowodowałaby dyskomfort?  Nie,  spowodowałaby śmierć na miejscu.

Cytat

W kwestii covid wyklarowały się dwa znacząco różne podejścia

Dokładnie tak.  Już na drugim forum pisałem o "zwolennikach i przeciwnikach" Covidu.

Bardziej niż sam pogląd, martwi mnie, że większość nie potrafi logicznie uzasadniać swoich wyborów i nie rozumie danych liczbowych.

Edytowane 5 Październik 2020 przez Spiochu

[Gerald]

4 godziny temu, MarioJ napisał:

(...)

Bardzo fajnie opisujesz swoje podróże i chętnie czytam Twoje relacje🙂

 

Ja tylko stwierdziłem fakt.... Ale ok, nie będę wyrażał tutaj dalej swoich poglądów w tej kwestii.

Ostatnio nie widzę sensu opisywania podróży, bo byłem w kraju a) po którym chyba wg przepisów w kraju b) nie powinienem przebywać. Więc wolę odpuścić niektóre opisy 🙂 Poza tym i tak mało ludzi to czyta, a ja nie mam weny przez to co się dzieje ostatnio. 

Edytowane 5 Październik 2020 przez Gerald

[tanova]

1 godzinę temu, Gerald napisał:

Ostatnio nie widzę sensu opisywania podróży, bo byłem w kraju a) po którym chyba wg przepisów w kraju b) nie powinienem przebywać. Więc wolę odpuścić niektóre opisy 🙂 Poza tym i tak mało ludzi to czyta

E tam, ja bym poczytała 

[WujB]

Mam pytanie do szanownych bywałych w obcostrannych krajach forumowiczów, czy za zachodnią granicą zamiast maseczek z materiału można też używać "przyłbic" z poliwęglanu? Bo jeżeli tak to można zakupić kask z osłoną na szczękę i doczepić kawałek poliwęglanu, a wyglądałoby to tak jak w niektórych polskich restauracjach, co to przysłona zakrywa kelnerce 1/3 ust.

[wojgoc]

W dniu 5.10.2020 o 20:58, tanova napisał:

E tam, ja bym poczytała 

Ja tez chętnie poczytam - dawaj @Gerald, nie zniechęcaj sie tak łatwo.

[tankowiec]

W dniu 5.10.2020 o 18:07, Spiochu napisał:

Czy maseczka w czasie mojej jazdy spowodowałaby dyskomfort? 

Na pewno nie taka.

 

Przewiewna maseczka pozwalająca zakryć nos i usta aby być w zgodzie z przepisami.

Maseczka wykonana z dwóch warstw siatki. Użyty materiał zapewnia swobodę oddychania. Skóra pod maseczką nie poci się.

Maseczka ochronna,dwuwarstwowa, wielorazowego użytku, uniwersalna. Idealnie dopasowuje się do kształtów twarzy.

Można ją prać

Produkt polski

Maseczka mocowana jest na wygodne gumeczki zakładane na uszy, co sprawia, że idealnie dopasowuje się do twarzy

Według Ministra Zdrowia maseczki w niczym nie pomagają, a nasze nie przeszkadzają w oddychaniu.

[Ziemowit]

@tankowiec Wygląda jak uszyta z gaci kupionych w Sexshop-ie. Gdybym chciał wyglądać jak pajac i zwracać na siebie uwagę to być może bym ubrał.

[Ziemowit]

Wracając do tematu. Dziś 3003 przypadków. Wg. niemieckich zasad przekroczenie 50 przypadków na 100 000 mieszkańców w ciągu 7 dni oznacza automatyczny nakaz kwarantanny w Niemczech w przypadku jakiegokolwiek pobytu innego niż tranzyt.

Dla Polski w praktyce oznacza to średnią 2700 przypadków dziennie, więc za kilka dni Niemy i zapewne inne kraje wciągną Polskę na listę krajów wysokiego ryzyka.

Edytowane 7 Październik 2020 przez Ziemowit

[Plywak]

44 minutes ago, Ziemowit said:

Wracając do tematu. Dziś 3003 przypadków. Wg. niemieckich zasad przekroczenie 50 przypadków na 100 000 mieszkańców w ciągu 7 dni oznacza automatyczny nakaz kwarantanny w Niemczech w przypadku jakiegokolwiek pobytu innego niż tranzyt.

Dla Polski w praktyce oznacza to średnią 2700 przypadków dziennie, więc za kilka dni Niemy i zapewne inne kraje wciągną Polskę na listę krajów wysokiego ryzyka.

No niestety, ale wszystko zmierza w kierunku ponownego ograniczania przemieszczania się i kwarantanny. Od soboty ponad 100 (na 380) powiatów/miast będzie w strefach. Pewnie za jakiś miesiąc cała Polska stanie się "czerwoną" strefą

Co ciekawe, to wyglada na to, że jeśli chodzi o model walki z epidemią, to przeszliśmy na "szwedzki".

[Jeeb]

1 godzinę temu, Ziemowit napisał:

Dziś 3003 przypadków. Wg. niemieckich zasad przekroczenie 50 przypadków na 100 000

to przy 83 milionach mają jeszcze sporo luftu nach oben

[tanova]

3 godziny temu, Ziemowit napisał:

Wracając do tematu. Dziś 3003 przypadków. Wg. niemieckich zasad przekroczenie 50 przypadków na 100 000 mieszkańców w ciągu 7 dni oznacza automatyczny nakaz kwarantanny w Niemczech w przypadku jakiegokolwiek pobytu innego niż tranzyt.

Dla Polski w praktyce oznacza to średnią 2700 przypadków dziennie, więc za kilka dni Niemy i zapewne inne kraje wciągną Polskę na listę krajów wysokiego ryzyka.

Jest to prawdopodobne, choć przypuszczam, że obszary ryzyka mogą dotyczyć nie całej Polski, ale regionów - np. województw, w których ten wskaźnik przekracza graniczną wartość. Przynajmniej tak do tej pory niemiecki Instytut Roberta Kocha traktował inne kraje.

No kurczę, a ja mam za dziesięć dni jechać na transgraniczny rajd rowerowy .

[Ziemowit]

27 minut temu, tanova napisał:

Jest to prawdopodobne, choć przypuszczam, że obszary ryzyka mogą dotyczyć nie całej Polski, ale regionów - np. województw, w których ten wskaźnik przekracza graniczną wartość. Przynajmniej tak do tej pory niemiecki Instytut Roberta Kocha traktował inne kraje.

No kurczę, a ja mam za dziesięć dni jechać na transgraniczny rajd rowerowy .

Jeśli mowa o Zachodniopomorskim i o ile dobrze policzyłem dla 1.676 mln mieszkańców, to max akceptowalne jest 120 przypadków dziennie. Dziś było 146, więc przekroczone.

[tanova]

1 minutę temu, Ziemowit napisał:

Jeśli mowa o Zachodniopomorskim i o ile dobrze policzyłem dla 1.676 mln mieszkańców, to max akceptowalne jest 120 przypadków dziennie. Dziś było 146, więc przekroczone.

Biorą pod uwagę wartości z ostatnich siedmiu dni, ale też kryteria jakościowe (podwyższone ryzyko infekcji na danym obszarze, charakter ognisk - rozproszone czy lokalne, powzięte środki zaradcze, ilość testów itd.).

Tak czy owak, nie zapowiada się to dobrze, niestety.

[Ziemowit]

10 minut temu, tanova napisał:

Biorą pod uwagę wartości z ostatnich siedmiu dni, ale też kryteria jakościowe (podwyższone ryzyko infekcji na danym obszarze, charakter ognisk - rozproszone czy lokalne, powzięte środki zaradcze, ilość testów itd.).

Tak czy owak, nie zapowiada się to dobrze, niestety.

No tak, dla 1.676 mln ludzi akceptowalne jest do 840 przypadków tygodniowo, czyli 50 zachorowań na 100 000 mieszkańców tygodniowo, a to daje akceptowalne 120 dziennie na całe województwo.

Więc aby nie doszło do lockdownu w DE, liczba dzienna w najbliższym czasie musiałaby od teraz powoli spadać, albo chociaż nie rosnąć już nic aby mieć nadzieję. Sprawdź czy dobrze policzyłem.

Edytowane 7 Październik 2020 przez Ziemowit

[wojgoc]

W dniu 2.10.2020 o 19:31, Lexi napisał:

..mój syn ma bilet na jutro wieczorem - chciał kupić nowy bilet na dziś ale ceny poszybowały w kosmos - rano było 2300zl za osobę

za to w LOT można było kupić w ostatniej chwilina piątek  za 800zl z gdanska do Londynu - kupiony w czwartek o 23.50 na lot o 5.25 - 9.30 na miejscu

Ryanair i wizz były po 2tys

[Lexi]

1 godzinę temu, wojgoc napisał:

za to w LOT można było kupić w ostatniej chwilina piątek  za 800zl z gdanska do Londynu - kupiony w czwartek o 23.50 na lot o 5.25 - 9.30 na miejscu

Ludzie szukali najpierw w tanich liniach...podobnie miałem parę tygodni temu jak jechałem z uk przez kanał - promy byly "masakrycznie" drogie a eurotunel był OK jak się "umiejętnie" kupiło bilet - mało kto sprawdza tunel bo się utarło ze drogi

Edytowane 7 Październik 2020 przez Lexi

[pawelb91]

"Włochy. Stan wyjątkowy przedłużony do końca stycznia. Rząd wprowadza nowe obostrzenia.

Rząd Włoch przedłużył do 31 stycznia przyszłego roku stan wyjątkowy, wprowadzony z powodu pandemii - ogłoszono w środę po obradach Rady Ministrów. Obecny dekret w tej sprawie obowiązuje do połowy października. Wydano też nakaz noszenia maseczek na zewnątrz.

W najbliższych dniach wszystkie opracowywane obecnie przepisy zostaną ogłoszone w nowym dekrecie."

[tankowiec]

Jutro przegląd sprzętu ski-turowego. Oby sypnęło hojnie w tym roku. Bo w temacie narciarstwa przy wyciągowego to w nadchodzącym sezonie będzie "Paranormal Activity". 

[Ziemowit]

20 godzin temu, tanova napisał:

No kurczę, a ja mam za dziesięć dni jechać na transgraniczny rajd rowerowy .

To może się odbędzie bo o ile w kraju odnotowano dziś 4280 przypadków, to w Zachodniopomorskim tylko 116, czyli w granicach normy.

[surfing]

20 godzin temu, tanova napisał:

No kurczę, a ja mam za dziesięć dni jechać na transgraniczny rajd rowerowy .

Może się nie udać bo sposoby obrony godne XXI wieku najbogatszego państwa europy przed wirusem już znamy

W dniu 23.03.2020 o 18:43, tanova napisał:

Zimno, nie zimno, w kurtce czy bez - jeździć trzeba, tylko kto mi tutaj tyle piachu na drogę wywalił?

 

Edytowane 8 Październik 2020 przez surfing

[Ziemowit]

25 minut temu, surfing napisał:

Może się nie udać bo sposoby obrony godne XXI wieku najbogatszego państwa europy przed wirusem już znamy

Rowerkiem takie coś objedziesz, a na MTB może nawet wjedziesz. Gorzej, jeśli w obronie przed wirusem postawią betonowe blokady oblepione kolczastymi drutami, a na poboczach wkopią miny przeciwpiechotne.