MarioJ Napisano 4 Maj 2020 Zgłoszenie Share Napisano 4 Maj 2020 7 godzin temu, mifilim napisał: @MarioJ z ciekawości o którym szlaku mówisz? Ja niestety też obserwuję tą degradację w wielu miejscach gdzie jeżdżę na rowerze. Przyznam się, że nóż mi się otwiera w kieszeni jak widzę ędurowców / krosowców orających ścieżki rowerowe szczególnie w tego typu miejscach o których wspomniałeś tzn. wybudowanych własnoręcznie przez pasjonatów np. Wołowe Trasy koło Kielc. Góra Ciosowa, w pobliżu Toru Kielce 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 4 Maj 2020 Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Maj 2020 Cytat Jeśli ekspertami są osoby po roku doświadczenia w temacie, to wtedy rzeczywiście jest problem. To trochę jak z Tobą, jeździ rok na rowerze, poznał kilka najłatwiejszych ścieżek i próbuje wyciągać wnioski i uogólniać na cały obszar. Typowe dyletanctwo. Tu nie chodziło o udowadnianie kto jest ekspertem, tylko o mnożenie się bezsensownych zakazów. a także przejawy niechęci do osób z poza danej subkultury (patrz mocniejszy e-bike). Szkoda, że tracisz czas na przepychanki, zamiast spojrzeć szerzej na problem. Jak widziałeś powyżej, fachowcy z Rychlebów, mogli inaczej do tego podejść. Nie tylko wyznaczyli sensowne zasady, ale też potrafili je w logiczny sposób uzasadnić. I tym mnie przekonali. U nas za to politycy za radą "ekspertów" wprowadzą jakieś durne zakazy i potem będziesz się ganiał ze strażą wiejską po lesie, jeśli przypadkiem, nie zmieścisz się w kryteriach. Mogą np. całkowicie zakazać jazdy na rowerze po szlakach pieszych, tak jak to ma miejsce w niektórych rejonach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 4 Maj 2020 Zgłoszenie Share Napisano 4 Maj 2020 Korzystając z okazji,że wątek zgromadził tylu expertów techniki rowerowej,ośmielę się zadać pytanie leszcza:do czego służy taki złoty przełącznik na tylnej przerzutce Shimano ZEE,nigdy tego nie spotkałem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Author Napisano 4 Maj 2020 Zgłoszenie Share Napisano 4 Maj 2020 Problem jest w mentalności i zachowanie ludzi. Wielu za punkt honoru bierze sobie jazdę na pełny ogień właśnie po szlakach turystycznych w czasie największego ruchu. Trzeba się pokazać co nie. Gdzie właśnie tego typu maszynami powinno się jeżdzić gdzieś z boku gdzie normalnym rowerem jest mordęga. Niestety w przypadku rowerów stało się to co jest w narciarstwie. Dużo szpanu a mało umiejętności i często karygodne zachowanie. Zakazy są w sporej liczbie krajów i to "cywilizowanych", że się tak wyrażę. U Słowaków formalnie w ogóle po szlakach pieszych nie wolno rowerem jeżdzić. A już tak konkretnie to nasze góry i szlaki najwięcej zniszczyła rabunkowa wycinka prowadzona przez LP a nie żadne motory czy inne quady. @lski@interia.pl to jest przełącznik od załączania/wyłączania sprzęgła w przerzutce. Na przykład przy wypinaniu koła się go przestawia na off by wózek przerzutki zmniejszył naciąg łańcucha i łatwiej było wypiąć i zapiąć koło. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 4 Maj 2020 Zgłoszenie Share Napisano 4 Maj 2020 36 minut temu, Author napisał: to jest przełącznik od załączania/wyłączania sprzęgła w przerzutce. Na przykład przy wypinaniu koła się go przestawia na off by wózek przerzutki zmniejszył naciąg łańcucha i łatwiej było wypiąć i zapiąć koło. Dzięki,kupiłem w pozycji off i tak jeżdżę,nic się nie dzieje,zmiany bez problemów,łańcuch nie spada.Mógłbyś nieco rozwinąć temat ,poza oczywiście wypinaniem koła,o wpływie tego na jazdę w róznych pozycjach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pasazer85 Napisano 4 Maj 2020 Zgłoszenie Share Napisano 4 Maj 2020 1 godzinę temu, lski@interia.pl napisał: Dzięki,kupiłem w pozycji off i tak jeżdżę,nic się nie dzieje,zmiany bez problemów,łańcuch nie spada.Mógłbyś nieco rozwinąć temat ,poza oczywiście wypinaniem koła,o wpływie tego na jazdę w róznych pozycjach? Posiadam sprzęgło w swoich XT, służy generalnie do mocniejszego napięcia łańcucha w czasie np. zjazdów. Zapobiega ,,skakaniu,, łańcucha i zabezpiecza przed uderzaniem o ramę, co wiąże się z troszkę mniejszą kulturą przekładania przełożeń. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Author Napisano 4 Maj 2020 Zgłoszenie Share Napisano 4 Maj 2020 2 godziny temu, lski@interia.pl napisał: Dzięki,kupiłem w pozycji off i tak jeżdżę,nic się nie dzieje,zmiany bez problemów,łańcuch nie spada.Mógłbyś nieco rozwinąć temat ,poza oczywiście wypinaniem koła,o wpływie tego na jazdę w róznych pozycjach? Przedmówca wszystko wyjaśnił. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuzon Napisano 4 Maj 2020 Zgłoszenie Share Napisano 4 Maj 2020 Sprzęgło tylnej przerzutki, przede wszystkim ma za zadanie zniwelować bezwładność tylnego wózka przy mocnym uderzeniu roweru np. lądowanie po skoku, jazda po korzeniach, kamieniach itd. Jazda po takich przeszkodach powoduje duże i zmienne przeciążenia i w konsekwencji może skutkować spadnięciem łańcucha. O ile to się stanie na tylnych zębatkach, to pół biedy, ale taka akcja na przedniej, to już może być katastrofa (dosłownie). Sprzęgiełko zmniejsza to zjawisko... ale mu całkowicie nie zapobiega. Przy dobrym łomocie w dół, to tylko napinacz łańcucha może pomóc. Nieobijanie się łańcucha o widełki i ułatwienie ściągania koła, to tylko przy okazji. Ja mam cały czas załączone, mimo posiadania napinacza. Szczerze polecam forum endurotrophy.pl Ilość wiedzy i doświadczenia jest tam ogromna i to przekazywana przez ludzi, u których rowery nie mają lekko 😁 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 4 Maj 2020 Zgłoszenie Share Napisano 4 Maj 2020 (edytowane) Odnoszę wrażenie,że sporo ludzi preferuje i w tej dziedzinie przerost formy nad treścią,jak w nartach,gdy niekończące się dyskusje o wyższości kąta 86 st nad 87 stopni prowadzili ludzie jeżdżący na płaskich nartach.A gdy spytali o to mojego kolegę,dość znanego trenera,on powiedział-Wam to naostrzyć trochę pod butem i wystarczy...Ale ja jestem abnegatem sprzętowym rowerowym,interesuję się tylko,ile muszę,dotąd po ścieżkach jeździłem prostym starym trekkingiem na Deore,bez przeglądów czy smarowania łańcucha,do momentu,aż coś się urwało,wtedy wymiana i tyle...Ale tu mam trochę więcej techniki,głownie elektronicznej,która mnie deprymuje,już próby samodzielnego skonfigurowania sterownika okazały się porażką,i zdaje się pełna abnegacja może wpędzić w poważniejsze kłopoty.. Edytowane 4 Maj 2020 przez lski@interia.pl 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.