Jaki rower MTB 29' w góry!

[Bumer]

20 godzin temu, Ziemowit napisał:

Zaciski hamulców z przodu wyglądają dobrze. To problem niewłaściwego ustawienia tarczy w stosunku do klocków, o ok. 2mm za bardzo w lewo, przez co tarcze permanentnie ocierają o klocki. Widze, że tu jest trochę porad i zdaje się, że mam możliwość ustawienia tego zacisku.

 

O kurcze, nie wiedziałem że te hamulce to istny prymitywny ściskacz!  Ten gosciu nic nie mówi o utrzymaniu dystansu klocka od tarczy, nie ma więc chyba tam sprężynek dystansowych? Wiecej, coś pieprzy o gorszym prowadzeniu zużytych klocków w porównaniu do nowych! Wniosek z tego taki, że brak chyba jest prowadnic jarzma  trzymającego klocki. Rolę tę pełni tłoczek? Jeździłem na rowerach z hamulcami hydraulicznymi (canyon, bontager, czy jakoś tak, gazela, trek, merida, i inne jeszcze jakieś) ale nigdy nie przyglądałem się konstrukcji, ani nie zajmowałem się jakimkolwiek serwisem czy ustawiniem. Z punktu technicznego jest więc to cep! Przynajmniej ten hamulec pokazany na filmiku. No i za co tu płacić dodatkowo? W normalnej jeździe odczuwałem ich większą skuteczność niż v-breaki, sporo lepsze, no i  po wjeździe w błoto  czy gdy obręcz jest mokra , działają od razu. Ale nie o tym , mnie dziwi ich prymitywna konstrukcja.  

[Author]

@Bumer piszesz klasykę czyli "nie znam się ale wypowiem". Hydraulika hamulców w rowerze działa na takiej samej zasadzie jak powiedzmy w motocyklach. Czy jest to prymitywne to nie mi oceniać. Problem z filmu jest a raczej dotyczy samych kół a bardziej sposobu ich mocowania. Tam jest stary typ osi na tak zwaną szpilkę. Po wyjęciu koła trudno jest zapiąć zacisk w dokładnie tym samym miejscu co do dziesiątych części milimetra i dlatego często tarcza trze o klocek. W obecnych konstrukcjach haków zarówno z przodu jak i z tyłu są już mocowania piast na sztywno czyli tak zwana "sztywna oś". Czyli w hakach jest pełny otwór przez który idzie oś przelotowa. Tutaj można koło wypinać setki razy i po ponownym założeniu odległość tarcza-klocki jest cały czas stała. 

[lu5asz]

Od razu po tym płukaniu smarowałbym napęd,a z tego co wiem to po zakupie tez wartałoby smarnąć łańcuch(oczywiście wcześniej oczyścić).

[Ziemowit]

Pojeździłem dziś rowerkiem po słabo utrzymanych polnych drogach, tam wszystko pięknie. Na asfalcie po prostej rozpędzam się do pewnego momentu i dość wcześnie zaczyna brakować przełożeń na szybszą jazdę. Tym chyba nie da się szybko jeździć po asfalcie? 

Edytowane 6 Maj 2020 przez Ziemowit

[Mitek]

6 minut temu, Ziemowit napisał:

Pojeździłem dziś rowerkiem po słabo utrzymanych polnych drogach, tam wszystko pięknie. Na asfalcie po prostej rozpędzam się do pewnego momentu i zaczyna brakować przełożeń na szybszą jazdę. Tym chyba nie da się szybko jeździć po asfalcie? 

Cześć

Pojedź sobie na tym maksymalnym przełożeniu powiedzmy 20 minut.

Pozdrowienia

[Ziemowit]

Takie coś powinno wylądować na forum rowerowym, ale nie chce mi się teraz rejestrować. Kupowałem 2 razy akcesoria w sklepie https://bjsport.pl/ Jedyna rzecz na plus jest taka, że bardzo szybko wysyłają zamówiony towar, nawet tego samego dnia od zamówienia jeśli zamówi się rano.

Jednak obsługa pytań mailowych przez sklep jest fatalna, na moje 5 maili z pytaniami o produkty i z pytaniem o zmianę rozmiaru sakwy odpowiedzieli tylko jeden raz pisząc z 1 dniowym opóźnieniem, że się nie da zamienić bo towar został wysłany. Co więcej ohujali mnie na tanią pompkę BETO za 40zł, na moją prośbę o dosłanie pompki nie odpisali nic. Także szybkość wysyłki na piątkę, natomiast obsługa klienta:

Edytowane 7 Maj 2020 przez Ziemowit

[Bumer]

W dniu 6.05.2020 o 14:33, Author napisał:

@Bumer piszesz klasykę czyli "nie znam się ale wypowiem". Hydraulika hamulców w rowerze działa na takiej samej zasadzie jak powiedzmy w motocyklach. Czy jest to prymitywne to nie mi oceniać. Problem z filmu jest a raczej dotyczy samych kół a bardziej sposobu ich mocowania. Tam jest stary typ osi na tak zwaną szpilkę. Po wyjęciu koła trudno jest zapiąć zacisk w dokładnie tym samym miejscu co do dziesiątych części milimetra i dlatego często tarcza trze o klocek. W obecnych konstrukcjach haków zarówno z przodu jak i z tyłu są już mocowania piast na sztywno czyli tak zwana "sztywna oś". Czyli w hakach jest pełny otwór przez który idzie oś przelotowa. Tutaj można koło wypinać setki razy i po ponownym założeniu odległość tarcza-klocki jest cały czas stała. 

Weż no chłopie i przeczytaj mój post jeszcze raz. Czy ja jako jakiś ekspert cos komus radzę? Obejrzałem film i bardzo się rozczarowałem. Czytałem tu o przeglądach roweru, o tym, że samemu trudno to zrobic i zastanawiałem się co takiego trudnego w tym jest? Z ciekawości obejrzałem film i... oniemiałem. Facet gada o rzeczach jakby idiotom cos tłumaczył! Totalnym laikom z dwoma lewymi rękoma!  Do tego z jego słów i opowiesci wynika, że hamulec ten to przykład prymitywnego ściskacza. Nie muszę się znać na rowerowych hamulcach tarczowych aby ocenić ich poziom zaawansowania. W samochodach rozbierałem wiele hamulców, modyfikowałem je, zamieniałem typy na bardziej skuteczne, ba, nawet do malucha zamontowałem hamulce z cinquecento. Znam budowę i zasady działania tych urządzewń. Pisząc coś o ośkach, hakach przy ramie,nie odnosisz się do prymitywnej budowy ściskacza rowerowego, gdzie klocki latają jak chcą wraz z ich zużywaniem się? Tak , wiem, widocznie do roweru nie jest potrzebne lepsze urządzenie. Skoro tak, to po kiego pisac tu o jakimś specjalnym serwisie ?  A tak swoją droga, najtrudniejszą czynnością przy naprawach rowerowych wg mnie jest centrowanie koła. Jest to rzeczywiście żmudna i dokładna robota i nie każdy jest w stanie to wykonać przyzwoicie. Tyle na temat przeglądów rowerowych i mojego znawstwa - nieznawstwa mechaniki. Aha, wiem jeszcze też i to, że nie rower sam jedzie a rowerzysta, co doskonale pamietam z czasów kiedy w młodości byłem zawodnikiem kolarzem i uczestniczyłem w zawodach. 

[Author]

@Bumer no właśnie przeczytaj raz jeszcze co napisałem bo dokładnie o tym jest w tym filmie. Zresztą dobrym filmie. Fajnie, że robisz z hamulcami w autach ale na tych rowerowych się nie znasz. Nikt nigdzie ani ja ani na filmie nie twierdzi, że klocki latają wraz z zużyciem. W ogóle nie wiem po co drążysz temat i piszesz coś w sumie o niczym. Ja tutaj napisałem wcześniej, że kolega co kupił tą Meridkę ma hydraulikę prostą w serwisie. Są też inne firmy jak choćby też popularny Sram gdzie już tak prosto nie masz i na zwykłym odpowietrzeniu poległy nie takie jak Ty tęgie głowy. Do tego przez wiele lat hamulce tej firmy w pewnych okolicznościach pracy zawodziły. Często płyn zjadał uszczelnienia. Niestety nie jest tak kolorowo jak w przypadku układu samochodowego. Co do tego co jest najtrudniejsze w serwisie obecnych rowerów to co mogę napisać? To nie czasy gdzie starczał młotek z majzlem i śrubokręt. Wiele rzeczy nawet nie rozbierzesz jak nie będziesz miał specjalnych przyrządów bo już o złożeniu tego do kupy nawet nie wspominam. 

[Bumer]

Na filmie mówi o zmianie płaszczyzny położenia klocka przy jego zużywaniu sie! Świadczy to o braku prowadnic! Tyle! mnie wystarczy aby uznać konstrukcją za prymitywną! A skoro prymitywna to i prosta jak cep. Że może droga? Moze, są tacy którzy lubia wydawać pieniadze. O rozpuszczaniu sie uszczelnień słyszałem i smiech mnie ogarnął bo to tylko i wyłacznie świadczy o prymitywiżmie w doborze materiałów i płynu! Ale ja nie o tym, niech się leje ten płyn, niech go kupuja i nawet pija! Nic mi do tego. Nie o to mi chodzi. Film spowodował że zareagowałem,  także czyjeś teksty o serwisie, że niby kosztowny. Nic mi do tego, nie jestem serwismenem rowerowym, nie jestem doradcą ani znawcą. Jednak gdy naogladam sie prymitywnych porad, naczytam o jakiś serwisach, to aż mnie pociagneło do klawiatury. Koniec!

 

[Author]

@Bumer ten hamulec na filmie to nie jest szczyt technologiczny ani cały powiązany system nim nie jest. Natomiast ogólnie zapominasz o jednej podstawowej rzeczy. To jest masa jako taka wszystkich rowerowych części. To jest 2 tłoczkowy zacisk mieszczący się jak by nie było w dłoni dziecka. Sam układ też nie ma wielkiej pojemności a przeciążenia choćby termiczne ma ogromne. Tu się też pewnych spraw nie przeskoczy. Co do prymitywnych porad to są ludzie nie umiejący zmienić dętki w rowerze. I nie chodzi mi o kobiety. Może to zabrzmi dziwnie ale dzięki takim filmom jednak wielu ludzi nie gna do serwisów gdzie ceny naprawdę mogą szokować. 

[Ziemowit]

W dniu 6.05.2020 o 18:13, Mitek napisał:

Cześć

Pojedź sobie na tym maksymalnym przełożeniu powiedzmy 20 minut.

Pozdrowienia

Bez problemu na niewysokiej kadencji. Po wczorajszo-dzisiejszej nocnej jeździe zauważyłem, że po raczej płaskich i suchych leśnych drogach gruntowych na tym sztywniaku się "leci" i trzeba kombinować, żeby się dobrze zmęczyć. Rozpędza się bez pedałowania na minimalnych spadkach, przez co trudno utrzymać wyższy puls. Błoto i dłuższe podjazdy to zapewne będzie zupełnie inna liga.

P.S. Co do sklepu to obiecali, że doślą pompkę, więc nie jest tak źle.

Edytowane 8 Maj 2020 przez Ziemowit

[Ziemowit]

Jestem ciekaw czy takie rozwiązanie ma sens na MTB? https://bjsport.pl/pl/p/SZTYCA-AMORTYZOWANA-SR-SUNTOUR-NCX-350-30%2C9-MM/2909

Nie szukam alternatywy dampera, a więc lepszej przyczepności na korzeniach, w dołkach i na kamieniach, lecz wygody i komfortu dla kręgosłupa w trakcie długich wycieczek w lesie.