Koronawirus - czy jechać na narty?

[fredek321]

@Marcin33 dorzuć jeszcze ze dwa filmiki z youtube.

Na razie Polska panuje nad sytuacją dużo lepiej od większości krajów "starej" EU. Ze względu na dramatyczne niedobory sprzętu, o czym pisałem dużo wcześniej podejmowane będą bardzo radykalne działania zapobiegające rozprzestrzenianiu, a także nastąpi relokacja skromnych środków, a być może i pracowników.

Na razie w Europie jest jeden kraj, który całkowicie stracił kontrolę nad rozwojem epidemii. Czy ją przywróci pokażą najbliższe dni.

[Marcin33]

Szczerze to ja mam wywalone na wirusa. Jak się zaraże to pewnie kilka dni na l4 w domu w łóżku i na tym koniec. Osoby chore mają gorzej.

To że w Polsce zaczyna panikować rząd który wprowadza nieudolnie ograniczenia to tylko świadectwo tego że służba zdrowia jest na skraju upadku (TVPis cieszy się z dotacji) i z kolejnymi przypadkami już sobie nie radzi. Panika pełna w rządzie bo wybory. Fakow pięknie wygląda obecnie. Co to było na lotniskach ?? Przecież tysiące ludzi jeździło autobusami. Co to jest teraz?? Tysiące ludzi jeździ autami prywatnymi.

Granice należało zamknąć na początku. Każdy dosłownie każdy kto wraca kwarantanna na 21 dni i po problemie. Takie pieprzenie o panowaniu nad sytuacją i mówienie że liczba chorych będzie rosła lawinowo to tylko o wykształceniu podstawowym (twardy elektorat PiS) przyjmie do wiadomości.

Pytanie co będzie gdy ten twardy elektorat zacznie chorować. Obecnie chorują ludzie których stać na wyjazdy i osoby w ich otoczeniu świadome a nie te których stać na wyjście po piwo do sklepu. Co będzie jak zaczną chorować osoby które wiedzą tyle o higienie co o szkole średniej czyli nic.

Edytowane 11 Marzec 2020 przez Marcin33

[moruniek]

To ja opiszę przypadek z zeszłego piątku 06.03.2020, z Warszawy.

Dzwoni na pogotowie znajmy żony mojej mamy. Mówi, że bardzo źle się czuje, nie wie co mu jest. Dyspozytorka odpowiada, żeby wziął sobie Ranigast, bo teraz nie mają czasu zajmować się takimi przypadkami bo mają koronawirusa na głowie. 

Dzwoni do pracy do żony, mówi że źle się czuje, nie ma siły rozmawiać, a pogotowie nie chce przyjechać, nie ma siły jechać autem do szpitala. 

Jego żona dzwoni na pogotowie z mordą. Wychodzi z pracy jedzie do domu. 

Gdy żona dojeżdża, człowiek jest reanimowany. 

Niestety pacjent zmarł. 

[dawpol]

8 minut temu, moruniek napisał:

znajmy żony mojej mamy

Nie jestem jakimś grammar nazi ale tutaj coś chyba nie pykło.

[cysiu]

@moruniek przykra wiadomość. Ciekawe czy to odosobniony przypadek. Mam nadzieje, że tak i finalnie nie okaże się, że więcej osób zmarło z powodu paniki koronowirusowej niż przez samego wirusa. 

[fredek321]

58 minut temu, Marcin33 napisał:

Szczerze to ja mam wywalone na wirusa. Jak się zaraże to pewnie kilka dni na l4 w domu w łóżku i na tym koniec. Osoby chore mają gorzej.

To że w Polsce zaczyna panikować rząd który wprowadza nieudolnie ograniczenia to tylko świadectwo tego że służba zdrowia jest na skraju upadku (TVPis cieszy się z dotacji) i z kolejnymi przypadkami już sobie nie radzi. Panika pełna w rządzie bo wybory. Fakow pięknie wygląda obecnie. Co to było na lotniskach ?? Przecież tysiące ludzi jeździło autobusami. Co to jest teraz?? Tysiące ludzi jeździ autami prywatnymi.

Granice należało zamknąć na początku. Każdy dosłownie każdy kto wraca kwarantanna na 21 dni i po problemie. Takie pieprzenie o panowaniu nad sytuacją i mówienie że liczba chorych będzie rosła lawinowo to tylko o wykształceniu podstawowym (twardy elektorat PiS) przyjmie do wiadomości.

Pytanie co będzie gdy ten twardy elektorat zacznie chorować. Obecnie chorują ludzie których stać na wyjazdy i osoby w ich otoczeniu świadome a nie te których stać na wyjście po piwo do sklepu. Co będzie jak zaczną chorować osoby które wiedzą tyle o higienie co o szkole średniej czyli nic.

To co napisałeś wynika z braku jakiejkolwiek wiedzy o rozwoju epidemii, ale również o funkcjonowaniu świata.

[Plywak]

1 minute ago, fredek321 said:

To co napisałeś wynika z braku jakiejkolwiek wiedzy o rozwoju epidemii, ale również o funkcjonowaniu świata.

myślę, że nie ma sensu z nim dyskutować, dostał kiedyś tutaj bana jako Mamad, a teraz przylazł pod innym nickiem, nie wiem czemu ponownie go nie zbanują

[moruniek]

Tak to wygląda we Włoszech z podziałem na prowincje.

 

źródło: http://www.salute.gov.it/imgs/C_17_pagineAree_5351_4_file.pdf

[Marcin33]

4 minuty temu, fredek321 napisał:

To co napisałeś wynika z braku jakiejkolwiek wiedzy o rozwoju epidemii, ale również o funkcjonowaniu świata.

Myślę że to co napisałem idealnie pokazuje obecną sytuacje. 

Świadomy człowiek przyjeżdża i czyje się źle. Trafia do szpitala o i pacjent zero. Kilka kolejnych przypadków. Też zgłaszają się do szpitala. Jednak obecnie trafiają już chorzy którzy jak w Zakopanem uciekają że szpitala mimo że nie wiedzą czy są chorzy (byłem w Zakopanem ostatnio i w sumie nie wiem czy go lub innych spotkałem).

Kończy się czas świadomych ludzi. Granice powinny być zamknięte już 2 tygodnie temu. To co zrobili to jest tylko o promil lepsze od Włoch. Rząd miał wszystkie narzędzia by wirus w Polsce się nie pojawił. Teraz tylko czekać aż epidemia pojawi się u tych co za 50i0 plus po piwo do sklepu lecą. Wtedy albo zaczną do nich strzelać albo im piwo do domu dostarczać bo tacy to kwarantanne będą mieli gdzieś.

Jeśli chodzi o świat to faktycznie super przykład. Co ma jego funkcjonowanie jeśli do drzwi puka pandemia. Zamykam granice a wszyscy którzy wracają kwarantanna 21 dni i po problemie.  Masz tak wielkie klapki na oczach jeśli chodzi o PiS czy nie chcesz poprostu widzieć tych błędów. Na co czekają z zamknięciem szkół?? Przecież to zmniejszy przemieszczanie się ludzi i spowoduje że duża część będzie musiała zostać w domu. Na co czekają z zamknięciem wszystkich granic?? Nie mają na to środków i zasobów ludzkich.

Już raczej sobie uświadomiłem że bedzie trzeba brać z 20 dni l4 na leżenie w łóżku. Przynajmniej odpocznie człowiek.

[Mark Cane]

Dzisiaj również odwołałem swój wyjazd do Austrii. Mieliśmy jechać w piątek 13.03.2020 ... Mile zaskoczył mnie właściciel kwaterki, który sam zaproponował zwrot zaliczki - widać, że Austriacy, przynajmniej co niektórzy czują powagę sytuacji

[fredek321]

3 minuty temu, Marcin33 napisał:

Granice powinny być zamknięte już 2 tygodnie temu

Ile znasz krajów całkowicie samowystarczalnych (ludzko, surowcowo, sprzętowo)?

[fredek321]

2 minuty temu, Mark Cane napisał:

Dzisiaj również odwołałem swój wyjazd do Austrii.

A ode mnie ze szpitala jedna mądra inaczej (doktórka) jedzie bo ma zapłacone. I nic nie mogę zrobić.

[cysiu]

4 minuty temu, fredek321 napisał:

A ode mnie ze szpitala jedna mądra inaczej (doktórka) jedzie bo ma zapłacone. I nic nie mogę zrobić.

kto to jest "doktór"?

[Ch4rvel]

11 minut temu, Marcin33 napisał:

Kończy się czas świadomych ludzi. Granice powinny być zamknięte już 2 tygodnie temu. To co zrobili to jest tylko o promil lepsze od Włoch. Rząd miał wszystkie narzędzia by wirus w Polsce się nie pojawił.

Jesteś dyletantem w tej dyskusji Przestań się ośmieszać.

 

[lski@interia.pl]

Czy wystraszeni wirusem wszyscy kończycie już nartowanie w tym sezonie całkowicie,czy jeszcze jakaś nadzieja i plany się tlą? Jeśli tak,chętnie dowiedziałbym się jakie będą w czasie i przestrzeni ,bo to jednak forum narciarzy,a nie mikrobioologów,ja swoje nieśmiałe mam...

Edytowane 11 Marzec 2020 przez lski@interia.pl

[fredek321]

2 minuty temu, cysiu napisał:

kto to jest "doktór"?

Nie wiem, ale doktórka wiem. To żartobliwie/złośliwie o lekarce. W tej konkretnej sprawie bardzo pasuje mimo, że bardziej prawidłowo byłoby doktorka.

[JC]

18 minut temu, Mark Cane napisał:

Dzisiaj również odwołałem swój wyjazd do Austrii. Mieliśmy jechać w piątek 13.03.2020 ... Mile zaskoczył mnie właściciel kwaterki, który sam zaproponował zwrot zaliczki - widać, że Austriacy, przynajmniej co niektórzy czują powagę sytuacji

Też miałem zaplanowany wyjazd większa grupą do Włoch. W hotelu zaproponowali nam zwrot zaliczek lub pozostawienie na przyszłość. Jednogłośnie stwierdziliśmy, że zostawiamy zaliczki na przyszły wyjazd.

[przemo_narciarz]

10 minut temu, lski@interia.pl napisał:

Czy wystraszeni wirusem wszyscy kończycie już nartowanie w tym sezonie całkowicie,czy jeszcze jakaś nadzieja i plany się tlą? Jeśli tak,chętnie dowiedziałbym się jakie będą w czasie i przestrzeni ,ja swoje nieśmiałe mam...

Ja planuję wrócić na Chopok, półki sytuacja pod kontrolą. Mam nadzieję że już w kwietniu będzie można wrócić do Austrii i dokończyć sezon na moltku do połowy maja, a od czerwca tux:)

[Marcin33]

21 minut temu, fredek321 napisał:

Ile znasz krajów całkowicie samowystarczalnych (ludzko, surowcowo, sprzętowo)?

Zamknięcie granic czyli wszyscy którzy przyjeżdżają kwarantanna. Towar na granicach profilaktycznie do spyrytusu 😀 Da się koszty by były ale to ułamek tego co będzie. Za chwilę możemy dojść do sytuacji z Włoch gdzie się segreguje pacjentów na tych starych którym się nie pomaga i młodym którym opłaca się pomóc. Za chwilę mogą zamknąć całe regiony. Ile znasz społeczeństw które przejdą nad tym do porządku dziennego?? Jeśli staniesz przed wyborem kogo leczyć czy trzydziestolatka czy dziadka może wtedy oczy Ci się otworzą bo kogoś będziesz musiał skazać na śmierć.

[andy-w]

4 minutes ago, przemo_narciarz said:

Ja planuję wrócić na Chopok, półki sytuacja pod kontrolą. Mam nadzieję że już w kwietniu będzie można wrócić do Austrii i dokończyć sezon na moltku do połowy maja, a od czerwca tux:)

Myślę, że w PL to już będzie koniec sezonu. Teraz w TV Szumowski prosi o "narodową" kwarantannę. Jak mamy wolne od szkoły czy pracy to siedzimy w domu, a nie odwiedzamy rodzinę, znajomych, kawiarnie. Myślę, że ośrodki same się zamkną z powodu braku chętnych niestety. Być może w ten weekend jeszcze taki SMR pokręci...

[Plywak]

23 minutes ago, lski@interia.pl said:

Czy wystraszeni wirusem wszyscy kończycie już nartowanie w tym sezonie całkowicie,czy jeszcze jakaś nadzieja i plany się tlą? Jeśli tak,chętnie dowiedziałbym się jakie będą w czasie i przestrzeni ,bo to jednak forum narciarzy,a nie mikrobioologów,ja swoje nieśmiałe mam...

nie wykluczam, ale widzę małe szanse, że w najjbliższych miesiącach będzie gdzie jeździć, może Tux latem

[fredek321]

16 minut temu, JC napisał:

Też miałem zaplanowany wyjazd większa grupą do Włoch. W hotelu zaproponowali nam zwrot zaliczek lub pozostawienie na przyszłość. Jednogłośnie stwierdziliśmy, że zostawiamy zaliczki na przyszły wyjazd.

 

11 minut temu, przemo_narciarz napisał:

Ja planuję wrócić na Chopok, półki sytuacja pod kontrolą. Mam nadzieję że już w kwietniu będzie można wrócić do Austrii i dokończyć sezon na moltku do połowy maja, a od czerwca tux:)

Niepoprawni optymiści.

[koliber]

18 minut temu, lski@interia.pl napisał:

Czy wystraszeni wirusem wszyscy kończycie już nartowanie w tym sezonie całkowicie,czy jeszcze jakaś nadzieja i plany się tlą? Jeśli tak,chętnie dowiedziałbym się jakie będą w czasie i przestrzeni ,bo to jednak forum narciarzy,a nie mikrobioologów,ja swoje nieśmiałe mam...

Ja wstępnie jadę do Tyrolu. Gdyby coś mnie miało zniechęcić, to prędzej zła pogoda, niż wirus (a na taką się nie zapowiada). Zresztą tej zimy nie tylko śniegu, ale i słońca mam taki niedobór (przynajmniej tu, gdzie mieszkam - w Nowej Rudzie), że to nawet dla zdrowia i poprawy odporności wskazane. No i perspektywa zamknięcia ośrodków mogłaby mnie powstrzymać, ale jakoś nie widzę tego w Austrii, dla której turystyka jest właściwie podstawą gospodarki. Co innego Włochy.

Natomiast nie wiem czy relację będę zamieszczał, przy tej "grobowej" atmosferze na forum. Zresztą co tu pisać - w marcu zawsze jest pięknie, a warunki świetne. Jak niektórzy będą ciekawi kilku mniej popularnych ośrodków (Kuehtai, Rifflsee, Zugspitze-Gletscher), to zawsze mogą zapytać w wiadomości prywatnej.

[Ziemowit]

7 minut temu, Marcin33 napisał:

Za chwilę możemy dojść do sytuacji z Włoch gdzie się segreguje pacjentów na tych starych którym się nie pomaga i młodym którym opłaca się pomóc.

Od może 2 w dni funkcjonuje dokładnie to co napisałeś. Starszych schorowanych pacjentów powyżej 80 lat zostawia się na śmierć bo nie można pomóc wszystkim na raz, brakuje sprzętu medycznego. Czytaj gazety bo o tym piszą.

Edytowane 11 Marzec 2020 przez Ziemowit

[przemo_narciarz]

1 minutę temu, koliber napisał:

Ja wstępnie jadę do Tyrolu. Gdyby coś mnie miało zniechęcić, to prędzej zła pogoda, niż wirus (a na taką się nie zapowiada). Zresztą tej zimy nie tylko śniegu, ale i słońca mam taki niedobór (przynajmniej tu, gdzie mieszkam - w Nowej Rudzie), że to nawet dla zdrowia i poprawy odporności wskazane. No i perspektywa zamknięcia ośrodków mogłaby mnie powstrzymać, ale jakoś nie widzę tego w Austrii, dla której turystyka jest właściwie podstawą gospodarki. Co innego Włochy.

Natomiast nie wiem czy relację będę zamieszczał, przy tej "grobowej" atmosferze na forum. Zresztą co tu pisać - w marcu zawsze jest pięknie, a warunki świetne. Jak niektórzy będą ciekawi kilku mniej popularnych ośrodków (Kuehtai, Rifflsee, Zugspitze-Gletscher), to zawsze mogą zapytać w wiadomości prywatnej.

Pisz i ślij zdjęcia!