Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Koronawirus - czy jechać na narty?


Karolciamalymis

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, janek57 napisał:

(...) Mam wykupione dwa miejsca na termin 20-29.03.2020 i mam zamiar pojechać nawet na własne ryzyko.

(...).To ma być małżeński wyjazd turystyczno- narciarski (zona nie jest narciarką) i zrobię wszystko aby doszedł do skutku, nawet jak liczba ofiar we Włoszech wzrośnie o wiele.

Swoje zdrowie możesz mieć w nosie, nikt ci nie broni. Ale byłbyś tak uprzejmy i przeszedł we Włoszech kwarantannę, po zakończeniu pobytu? Czy zamierzasz kręcić się po mocno ryzykownym obszarze i potem nieodpowiedzialnie przywlec paskudztwo do Polski?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Ch4rvel napisał:

Hotel opłacony kartą czy przelewem? Jak to pierwsze, to możesz próbować charge-back. Z tym, że musiałaś byś wpierw dowieść przed bankiem, że nie masz jak się dostać do hotelu (kwarantanna/zamknięte drogi dojazdowe)

 

 

Wyjazd z biura TUI... Chyba tylko na drodze sądowej.

Przeczytałam, że te trzy przypadki w Trydencie dotyczą rodziny, która była w Fai della Paganella w "prywatnym domu".

Ryzykowny jest sam hotel, stacja benzynowa, supermarket, bar na stoku, GONDOLA...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Cosworth240 napisał:

ja mam zarezerwowany hotel w 3 Zinnen i samolot do Treviso na tą sobotę. Zobaczymy co nam zafunduje ten tydzień.

W tej chwili należy uznać, że wyjazd do Włoch ma nieznacznie podwyższone ryzyko. Nie ze względu na wirusa, tylko ze względu na lekki chaos w państwie. Jeśli do soboty liczba zakażonych wzrośnie pięciokrotnie (niewielki wzrost jest pewny) lub bardziej wyjazd będzie zwykła głupotą.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Ch4rvel napisał:

 

policz ile miesięcznie osób umiera na zwykłą grypę - gdzie masz dostępne szczepionki corocznie modyfikowane. Widzisz gdzieś tą panikę w mediach, że pandemia grypy na świecie? A przecież zabija więcej osób niz covid2019

 

 

Grypa to znane zlo.

A w przypadku kronowirusa nikt nie wie jak to sie moze rozwinac...tu jest glowne ryzyko. 

Niepokojace nie jest to ile osob umarlo dotychczas ale ile moze umrzec - a tego nikt nie jest w stanie oszacowac (w przeciwienstwie do grypy)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, janek57 napisał:

Dalej twierdzę ,że jest to histeria ,w części rozdmuchana przez środowisko lekarskie .

A w Chinach to tez jest histeria rozdmuchana przez srodowisko lekarskie?

Czy rzad Chin pozwililby sobie na cos takiego biorac od uwage w jaki sposob uderza to w ich gospodarke?

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, fredek321 napisał:

W tej chwili należy uznać, że wyjazd do Włoch ma nieznacznie podwyższone ryzyko. Nie ze względu na wirusa, tylko ze względu na lekki chaos w państwie. Jeśli do soboty liczba zakażonych wzrośnie pięciokrotnie (niewielki wzrost jest pewny) lub bardziej wyjazd będzie zwykła głupotą.

Myślę, że szedłbym trochę tym tokiem myślenia, tzn. intensywnie trzeba śledzić jak władze włoskie radzą sobie z epidemią i jak duży jest przyrost liczby chorych. Jeśli przyrost zostanie zahamowany to znaczy, że chorzy są w szpitalach i jest w miarę bezpiecznie, jak codziennie jest dużo nowych przypadków to znaczy, że wciąż wielu jest "na wolności" i jest niezbyt niewesoło.

Edytowane przez Ziemowit
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, mnrdov napisał:

i potem nieodpowiedzialnie przywlec paskudztwo do Polski?

Trzymaj się chopie! . Nie życzę sobie takich głupich pytań i insynuacji!!! Co to chcesz kierować moim postepowaniem ? Na Dłuższy czas żegnam się z tym forum. Za dużo tu histeryków!

Edytowane przez janek57
  • Like 2
  • Downvote 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, janek57 napisał:

Nie życzę sobie takich insynuacji d....u

Jakich insynuacji?

Przecież to potwierdzony fakt, że wirus przenosi się drogą kropelkową. Przebywając w otoczeniu, w którym wirus funkcjonuje, ryzyko zarażenia się jest podwyższone. Okres inkubacji to może być nawet kilkanaście dni. Więc bardzo prawdopodobne jest, że możesz się zarazić wirusem, nie mieć objawów, a mimo wszystko nim zarażać. W związku z czym szansa przywleczenia tego do kraju i twojego otoczenia jest więcej niż wysoka.

Czego tu nie rozumiesz?

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, newmagda napisał:

Witajcie.

Ja mam z rodziną wyjazd samochodem do Val di Fassa 8 marca. Samochodem. Na razie panikujemy... Córka 12 lat.

Nie wiem, co zrobimy. Zwrotu za hotel jak wyczytałam na razie nie ma co oczekiwać...

Nie jedz, Pieniadze nie sa warte ryzyka utraty zdrowia dziecka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, janek57 napisał:

Trzymaj się chopie! . Nie życzę sobie takich głupich pytań i insynuacji!!! Co to chcesz kierować moim postepowaniem ? Na Dłuższy czas żegnam się z tym forum. Za dużo tu histeryków!

Na razie ryzyko jest marginalne. Jeśli zmieni się na wysokie (oby nie) nikt nie będzie Cię pytał o zdanie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, janek57 napisał:

Jeżeli tylko Biuro nie odwoła wyjazdu to jesteśmy oboje zdecydowani ,nawet jeżeli trzeba będzie podpisać jakieś zobowiązanie np. leczenia na własny koszt koronawirusa. Nic takiego nam na 100 procent nie grozi!..

Janku, ale TY ciągle nie rozumiesz jednej sprawy... Gdybyś jechał do tych Włoch i tam zostawał to oczywiście jest to tylko i wyłącznie Twoja sprawa i nikomu do tego jakie bierzesz na siebie ryzyko. Narażasz wówczas siebie i swoją połówkę. Natomiast z tego co zrozumiałem, masz jednak zamiar z tych Włoch wrócić... Wówczas to już nie jest sprawa, która dotyczy tylko i wyłącznie Ciebie... Wiec jeśli już deklarujesz chęć podpisania zobowiązania pokrycia kosztów leczenia, to mam również nadzieję, że w tej deklaracji będzie też zapis, ze pokryjesz koszty leczenia wszystkich potencjalnych osób, które możesz zarazić...

Pozdrawiam

Ps.Piszac ten post nie widziałem kilku poprzednich, stąd moje powtórzenie tych samych obaw...

Edytowane przez Zaba_osw
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Główny Inspektor Sanitarny nie zaleca podróżowania do Chin oraz Korei Południowej, Włoch (w szczególności do regionu Lombardia, Wenecja Euganejska, Piemont, Emilia Romania, Lacjum), Iranu, Japonii, Tajlandii, Wietnamu, Singapuru i Tajwanu (ze względu na szerzenie się wirusa w populacji).

https://gis.gov.pl/aktualnosci/komunikat-dla-podrozujacych-nr-30-23-lutego-2020-r-opracowano-na-podstawie-danych-ecdc-oraz-who/

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to jesteśmy na najlepszej drodze do ogłoszenia przez WHO pandemii, skoro potwierdzone ogniska choroby już nie znajdują się tylko w Chinach, ale także w Korei Południowej i we Włoszech.

Ogłoszenie pandemii oznacza, że wiele krajów pozamyka swoje granice a wtedy można sobie być ignorantem do woli, to i tak nic nie da, skoro nie zostanie się wpuszczonym do danego kraju. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, mnrdov napisał:

Generalnie to jesteśmy na najlepszej drodze do ogłoszenia przez WHO pandemii, skoro potwierdzone ogniska choroby już nie znajdują się tylko w Chinach, ale także w Korei Południowej i we Włoszech.

Ogłoszenie pandemii oznacza, że wiele krajów pozamyka swoje granice a wtedy można sobie być ignorantem do woli, to i tak nic nie da, skoro nie zostanie się wpuszczonym do danego kraju. 

Juz pozamykaly, np. Korea pn zamknela z Chinami a koreanczyka, ktory wrocil z Chin I nie poddal sie obowiazkowej kwarantannie rozstrzelano natychmiast!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, mnrdov napisał:

Generalnie to jesteśmy na najlepszej drodze do ogłoszenia przez WHO pandemii, skoro potwierdzone ogniska choroby już nie znajdują się tylko w Chinach, ale także w Korei Południowej i we Włoszech.

Ogłoszenie pandemii oznacza, że wiele krajów pozamyka swoje granice a wtedy można sobie być ignorantem do woli, to i tak nic nie da, skoro nie zostanie się wpuszczonym do danego kraju. 

ale Polak potrafii, znajdzie jakies niezablokowane granice , pojedzie przez balkany, ukraine, czy tez nawet Ural zeby tylko nie stracic 400 pln zaliczki ktora wplacil na hotel

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, darekdd napisał:

Nie boję się wirusa,  ale zamieszania, kwarantanny i kłopotów związanych z paniką innych

Rozbrajająca wręcz ignorancja. Chyba że masz jakiś niezawodny sposób na pozostanie niezarażonym, mimo przebywania w środowisku z obecnym wirusem? Może się tym podziel - obstawiam, że Nobla z medycyny masz murowanego.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy jechać 28.02 samochodem do Val do Sol. Bijemy się z myślami... nie wiem co zrobimy. Kolega się waha. Ja obserwuje, mój facet niczym się nie przejmuje. 
Biuro nie podaje żadnych informacji o odwołaniu imprezy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, mnrdov napisał:

Rozbrajająca wręcz ignorancja. Chyba że masz jakiś niezawodny sposób na pozostanie niezarażonym, mimo przebywania w środowisku z obecnym wirusem? Może się tym podziel - obstawiam, że Nobla z medycyny masz murowanego.

Niektorzy chyba nie rozumieja, ze za wprowadzanymi ograniczeniami kryja sie jakies powody (a glownym z nich nie jest chec zepsucia komus urlopu na nartach)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • JC locked this temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...