Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Koronawirus - czy jechać na narty?


Karolciamalymis

Rekomendowane odpowiedzi

Tak czytam was i czytam i większość z was chyba przeoczyła najważniejszy aspekt tej choroby: jej rozpowszechnianie.

Zarazić się można:

- przez transmisję poprzez powietrze: kichanie, kasłanie

- poprzez przeniesienie wydzielin z rzeczy/przedmiotów/powierzchni zawierających wirusa do błon śluzowych/oczu

- poprzez dość bliskie (fizyczne) kontakty z nosicielem. Na tyle bliskie by zaistniały powyższe warunki.

Choroba ma przebieg mocniejszy od grypy. Czy ktoś z was, z grypą jeździł na nartach? na rowerze? biegał? To choroba która wpędzą większość ludzi do łóżka - a nie do uprawiania aktywności sportowych. A to właśnie podczas nasilenia efektów grypopodobnych ludzie najczęściej kichają/kaszlą.

- Ale większość się obawia chorych na stoku, a dokładniej w gondoli/kolejce. Chciałbym was zobaczyć jak jeździcie z grypą na nartach 😆

Czytam o nieświadomych nosicielach tej choroby która objawiła się dopiero po jakimś czasie - w jakim stopniu taka obca osoba jest wam w stanie przekazać wirusa? Całujecie się z nią? Rozmawiacie z nią w odległości kilkunastu cm od jej twarzy, by przypadkowo fragment śliny trafił na waszą twarz?

Ludzie - trochę logiki i spokoju, a nie podsycania klimatu jakby świat się kończył. Zalecenia CDC w tym temacie są dość klarowne - higiena osobista po trzykroć. Mógłbym wam rzucić statystyki ilu facetów po odejściu od pisuaru w kinowej toalecie myje dłonie. Przerazilibyście się..  to co było już tutaj napisane - ludzie sami sobie gotują taki los.

 

 

 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Ch4rvel napisał:

Tak czytam was i czytam i większość z was chyba przeoczyła najważniejszy aspekt tej choroby: jej rozpowszechnianie.

Zarazić się można:

- przez transmisję poprzez powietrze: kichanie, kasłanie

- poprzez przeniesienie wydzielin z rzeczy/przedmiotów/powierzchni zawierających wirusa do błon śluzowych/oczu

- poprzez dość bliskie (fizyczne) kontakty z nosicielem. Na tyle bliskie by zaistniały powyższe warunki.

Choroba ma przebieg mocniejszy od grypy. Czy ktoś z was, z grypą jeździł na nartach? na rowerze? biegał? To choroba która wpędzą większość ludzi do łóżka - a nie do uprawiania aktywności sportowych. A to właśnie podczas nasilenia efektów grypopodobnych ludzie najczęściej kichają/kaszlą.

- Ale większość się obawia chorych na stoku, a dokładniej w gondoli/kolejce. Chciałbym was zobaczyć jak jeździcie z grypą na nartach 😆

Czytam o nieświadomych nosicielach tej choroby która objawiła się dopiero po jakimś czasie - w jakim stopniu taka obca osoba jest wam w stanie przekazać wirusa? Całujecie się z nią? Rozmawiacie z nią w odległości kilkunastu cm od jej twarzy, by przypadkowo fragment śliny trafił na waszą twarz?

Ludzie - trochę logiki i spokoju, a nie podsycania klimatu jakby świat się kończył. Zalecenia CDC w tym temacie są dość klarowne - higiena osobista po trzykroć. Mógłbym wam rzucić statystyki ilu facetów po odejściu od pisuaru w kinowej toalecie myje dłonie. Przerazilibyście się..  to co było już tutaj napisane - ludzie sami sobie gotują taki los.

 

 

 

Polecam link o okresie inkubacji: https://www.worldometers.info/coronavirus/coronavirus-incubation-period/

Gdy jesteś nosicielem możesz zarażać. A że okres inkubacji może trwać do 14 dni a w niektórych przypadkach nawet ponad 20, to pierwsze symptomy choroby możesz rozpoznać dopiero po powrocie z wyjazdu na narty będąc nosicielem wirusa w dniu wyjazdu.

Dla porównania grypa sezonowa ma okres wylęgania (od zarażenia do choroby) średnio ok. 2 dni.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Kubis napisał:

A że okres inkubacji może trwać do 14 dni a w niektórych przypadkach nawet ponad 20, to pierwsze symptomy choroby możesz rozpoznać dopiero po powrocie z wyjazdu na narty będąc nosicielem wirusa w dniu wyjazdu.

Mina kolegów z pracy kiedy ponad tydzień po powrocie z urlopu zaczynasz słabo wyglądać i mówisz, że byłeś na nartach w Trentino.

 

SmartSelect_20200225-171541_Chrome.thumb.jpg.abbf5d0c36c857b16521f6c36755a786.jpg

Edytowane przez Ziemowit
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ch4rvel napisał:

Ale większość się obawia chorych na stoku, a dokładniej w gondoli/kolejce. Chciałbym was zobaczyć jak jeździcie z grypą na nartach 

 

Reklamay pod hasłem: „Szkoda czasu na przeziębienie i grypę!” jawnie zachęcają do aktywności sportowej w czasie grypy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Czy ktoś wybiera się od 29.02 do 07.03 na narty do canazei... mam opłacony wyjazd booking ani apartamen6 nie chce dokonać zwrotu chociaż części opłaty za noclegi. Nie wiem czy ulegalm panice czy rzeczywiście ten rejon nie jest zagrożony i po prostu jechać.  Co robicie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ziemowit napisał:

Tak się składa, że mamy kogoś z forum na Teneryfie. Potrzeba, żeby sprawdził zdolność zarażania w temp. 31°C w cieniu. 😎 Myślę, że świat medyczny będzie zwracał uwagę na wyniki testu. 😎

Polacy zamieszkujący Teneryfę z entuzjazmem przyjęli poniższą informację o znalezieniu lekarstwa

image.png.d89abaff02777d9083d860403eb7422d.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Kubis napisał:

Polecam link o okresie inkubacji: https://www.worldometers.info/coronavirus/coronavirus-incubation-period/

Gdy jesteś nosicielem możesz zarażać. A że okres inkubacji może trwać do 14 dni a w niektórych przypadkach nawet ponad 20, to pierwsze symptomy choroby możesz rozpoznać dopiero po powrocie z wyjazdu na narty będąc nosicielem wirusa w dniu wyjazdu.

Dla porównania grypa sezonowa ma okres wylęgania (od zarażenia do choroby) średnio ok. 2 dni.

To dalej nie zmienia faktu, jak od tej osoby możesz się zarazić. Skoro nie kaszlę/kicha, to pozostaje bezpośredni kontakt z jego śliną/krwią/osoczem.

 

  • Confused 1
  • Downvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ch4rvel napisał:

To dalej nie zmienia faktu, jak od tej osoby możesz się zarazić. Skoro nie kaszlę/kicha, to pozostaje bezpośredni kontakt z jego śliną/krwią/osoczem.

 

Chuchnij na lustro i zobacz czy będzie suche. Czary mary? No nie. Wystarczy oddychać, złapać za klamkę, zapłacić gotówką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, fredek321 napisał:

Śliną, łzami - jaki to problem? Klamka, poręcz w pociągu, taca w hotelu, wózek w markecie itp.

Ale chyba nie musisz tej dłoni potem do ust pakować 😋

Choroba o śmiertelności póki co niższej niż grypa, a debata jakby ebola na stokach jeździła na nartach ;->

 

  • Haha 3
  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, fredek321 napisał:

Śliną, łzami - jaki to problem? Klamka, poręcz w pociągu, taca w hotelu, wózek w markecie itp.

Tak. Nawet nie trzeba widzieć na oczy zarażonego. Wystarczy, że ten ktoś z cieknącym nosem wytrze ręką nochala i weźmie koszyk sklepowy, który po nim weźmiesz Ty :)

Edytowane przez Ziemowit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Kubis napisał:

Chuchnij na lustro i zobacz czy będzie suche. Czary mary? No nie. Wystarczy oddychać, złapać za klamkę, zapłacić gotówką.

A potem wymyć ręce. Pomijając już to, że koronowirusy najkrótszy żywot mają właśnie na ludzkich dłoniach - około 15 minut.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Ch4rvel napisał:

A potem wymyć ręce. Pomijając już to, że koronowirusy najkrótszy żywot mają właśnie na ludzkich dłoniach - około 15 minut.

 

Teoria teorią, a w rzeczywistości nie jest tak łatwo utrzymać reżim sanitarny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ziemowit napisał:

Tak. Nawet nie trzeba widzieć na oczy zarażonego. Wystarczy, że ten ktoś z cieknącym nosem wytrze ręką nochala i weźmie koszyk sklepowy, który po nim weźmiesz Ty :)

Tak się zapytam - liżesz koszyki w sklepie, czy jak? Codziennie na mieście dotykasz setki razy, setki różnych wirusów - w autobusie, sklepach, itd itp. Wirusy nie wnikają do ludzkiego organizmu przez nieuszkodzoną tkankę skórną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Ch4rvel napisał:

Tak się zapytam - liżesz koszyki w sklepie, czy jak? Codziennie na mieście dotykasz setki razy, setki różnych wirusów - w autobusie, sklepach, itd itp. Wirusy nie wnikają do ludzkiego organizmu przez nieuszkodzoną tkankę skórną.

Prosty przykład. Jesteś na zakupach w sklepie. Chwytasz koszyk. Kupujesz owoce ale musisz je spakować do zrywki. Jest sklejona więc odruchowo zwilżasz palce żeby rozdzielić woreczek. Potem... Zaraz, jakie potem, już po sprawie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ch4rvel napisał:

Tak się zapytam - liżesz koszyki w sklepie, czy jak? Codziennie na mieście dotykasz setki razy, setki różnych wirusów - w autobusie, sklepach, itd itp. Wirusy nie wnikają do ludzkiego organizmu przez nieuszkodzoną tkankę skórną.

Dlaczego za wszelką cenę chcesz dyskutować z faktami? Przez skórę nie, ale przez błony śluzowe tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Ch4rvel napisał:

Ale chyba nie musisz tej dłoni potem do ust pakować

Nie musisz, ale czy będziesz pamiętał by tą dłonią nie poprawić córce kapturka, synowi nie dać kluczy, żonie nie potrzymać torebki, przestrzec rodzinę by nie dotykali reklamówki z zakupami którą niosłeś? Dłoń jest ciepła więc wirus trochę na niej przetrwa. Wiele rzeczy człowiek robi w BIEGU i INTUICYJNIE.

Edytowane przez Ziemowit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kubis napisał:

Prosty przykład. Jesteś na zakupach w sklepie. Chwytasz koszyk. Kupujesz owoce ale musisz je spakować do zrywki. Jest sklejona więc odruchowo zwilżasz palce żeby rozdzielić woreczek. Potem... Zaraz, jakie potem, już po sprawie...

Może Ty tak robisz, ja nie :) 

A skoro masz świadomość zwiększonego zagrożenia, to możesz się kontrolować, w końcu jesteś człowiekiem.

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ch4rvel napisał:

Może Ty tak robisz, ja nie :) 

A skoro masz świadomość zwiększonego zagrożenia, to możesz się kontrolować, w końcu jesteś człowiekiem.

 

Każdy człowiek popełnia błędy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ch4rvel napisał:

Wiesz co, masz rację :) Z wami nie ma sensu.

Niech będzie, że jesteś perfekcyjny i nie popełniasz błędów. Zawsze mi się wydawało, że przeciętny człowiek z starciu z wirusem robi błędy kilkadziesiąt razy dziennie.

Edytowane przez Ziemowit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • JC locked this temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...