Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Koronawirus - czy jechać na narty?


Karolciamalymis

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Author napisał:

Pracodawcą jestem też ja i jak trzeba to ma się zapierniczać od świtu do zmierzchu. Jak toś tego nie kapuje to powinno mu się pokazać drzwi. 

 

Nie chciałbym być Twoim pracownikiem - ilu chętnych do pracy czeka u Ciebie przed tymi drzwiami za tych, którym je wskazałeś?

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, fredek321 napisał:

Dodatkowo w miarę możliwości kadrowych i w zależności od obłożenia łóżek należy podzielić zespoły lekarsko pielęgniarskie w taki sposób, aby wszyscy nie przychodzili do pracy jednocześnie np. 2 tygodnie jeden zespól kolejne 2 drugi zespół, bez kontaktu między zespołami.

Powiesz to mojej żonie która jest pielęgniarką na OIOM-ie w szpitalu jednoimiennym ? Jako lekarz, staniesz przed nimi i powiesz im to w oczy ? Dobrze wiesz że to jest bzdura powielana przez MZ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Arti51 napisał:

Powiesz to mojej żonie która jest pielęgniarką na OIOM-ie w szpitalu jednoimiennym ?

Są jednoimienne, które mają przechlapane. Oddajemy im bez głosu sprzeciwu kolejnych pracowników. I odbieramy ujemnych chorych.

Edytowane przez fredek321
  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Arti51 napisał:

Nie jestem pewien, ale z łodzi do Krakowa jeszcze nikt nie przyjechał. :)

Ale z Łodzi do Zgierza już tak, choć Zgierz na pewno nie ma jeszcze tak przechlapane jak np. MSWiA w stolicy. Sytuacji Krakowa nie znam.

Mieszka z Tobą, czy maja jakieś możliwości nocowania poza domem.

Edytowane przez fredek321
  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fredek321 napisał:

Ale z Łodzi do Zgierza już tak, choć Zgierz na pewno nie ma jeszcze tak przechlapane jak np. MSWiA w stolicy. Sytuacji Krakowa nie znam.

Łódź i Zgierz to dla mnie zawsze było to samo :). Mazowieckie ogólnie ma przechlapane. Ale jak na OIOM przychodzi gość na własnych nogach to w Krk chyba nie jest tak źle :). A poważniej to łódzkie i małopolskie mają podobną ilość zakażeń więc chyba jest podobnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Arti51 napisał:

Ale jak na OIOM przychodzi gość na własnych nogach

To nasza polska specyfika.

3 minuty temu, Arti51 napisał:

A poważniej to łódzkie i małopolskie mają podobną ilość zakażeń więc chyba jest podobnie. 

Liczba podobna, nie wiem jak z ciężkością. W łódzkim wśród chorych jest dużo ludzi młodych z jednego , że tak powiem muzycznego źródła. Wielu z nich choruje w domach. "Moja" lekarka też w domu i też z muzycznego źródła.

  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, fredek321 napisał:

Liczba podobna, nie wiem jak z ciężkością. W łódzkim wśród chorych jest dużo ludzi młodych z jednego , że tak powiem muzycznego źródła. Wielu z nich choruje w domach. "Moja" lekarka też w domu i też z muzycznego źródła.

Też nie wiem, bo aż tak bardzo się nie dopytuje. Po prostu mam dość wirusa :). Wczoraj chyba dwie osoby na respiratorach, kilka na wspomaganiu oddychania, reszta na zakaźnym. Na OIOI-ie chyba 6 osób. Ale wolałbym żeby takie dane podawało MZ. Oczywiście mówię tylko o jednym szpitalu.

Edytowane przez Arti51
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, fredek321 napisał:

 

Mieszka z Tobą, czy maja jakieś możliwości nocowania poza domem.

Mieszka ze mną i z dwójką dzieci. Dwudziestolatków co prawda, ale jednak dzieci.  Wczoraj dopiero zaczęli coś mówić o hotelach itp. Trochę po czasie. Jak zresztą wiele rzeczy. Jeżeli chodzi o sprzęt to w chwili obecnej mają OK. Ale rękawiczki np. po dezynfekcji już się nie nadają na to żeby na nie ubrać drugie (Do chorego z Covidem wchodzą w 3 parach) bo się robią klejące i do wymiany. Ale to takie drobiazgi :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My dzisiaj dostaliśmy z Agencji Rezerw. Styknie na 2 tygodnie + to co miałem jeszcze na tydzień.

Ja najbardziej martwię się o mamę, 80+ i dodatkowo sterydoterapia. Nie mieszka z nami, ale zaopatrzenie muszę dowieźć. Na razie nie mieliśmy nikogo dodatniego, ale np. teraz przyjmujemy podejrzenie z tzw. procedurą unikalną (mianownictwo MZ), czyli taką, której jednoimienny nie zapewnia. Znów będzie czekanie w domu pod telefonem na wynik.

  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fredek321 napisał:

My dzisiaj dostaliśmy z Agencji Rezerw. Styknie na 2 tygodnie + to co miałem jeszcze na tydzień.

Ja najbardziej martwię się o mamę, 80+ i dodatkowo sterydoterapia. Nie mieszka z nami, ale zaopatrzenie muszę dowieźć. Na razie nie mieliśmy nikogo dodatniego, ale np. teraz przyjmujemy podejrzenie z tzw. procedurą unikalną (mianownictwo MZ), czyli taką, której jednoimienny nie zapewnia. Znów będzie czekanie w domu pod telefonem na wynik.

Jak nie jesteś w szpitalu jednoimiennym to chyba gorzej niż w tym przeznaczonym na Covid. U siebie nie wiesz na co trafisz. Moja żona ma tak że każdy jest traktowany jak Covid. Może to jest trochę lepsze.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fredek321 napisał:

Największy problem to narastający lęk pracowników. Stąd czasami irracjonalne decyzje, które potem trzeba odkręcać. Mimo, że wszyscy wiedzą, że telefonu nie wyłączam w ogóle.

Koleżanka żony w swojej miejscowości jest traktowana jak trędowata bo pracuje w szpitalu jednoimiennym. A mogłaby iść na opiekę bo ma małe dziecko. Ludzie się jej pytają czemu chodzi do pracy do takiej zarazy. Dzieckiem się opiekuje jej mąż. Ale wszyscy ja namawiają żeby poszła na opiekę. Nawet rodzina. Przed takimi ludźmi chylę czoła :). Nie wiem czy to powołanie czy ciężka praca czy głupota czy po prostu odpowiedzialność za innych.

 

  • Like 1
  • Thanks 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Arti51 napisał:

Koleżanka żony w swojej miejscowości jest traktowana jak trędowata bo pracuje w szpitalu jednoimiennym. A mogłaby iść na opiekę bo ma małe dziecko. Ludzie się jej pytają czemu chodzi do pracy do takiej zarazy. Dzieckiem się opiekuje jej mąż. Ale wszyscy ja namawiają żeby poszła na opiekę. Nawet rodzina. Przed takimi ludźmi chylę czoła :). Nie wiem czy to powołanie czy ciężka praca czy głupota czy po prostu odpowiedzialność za innych.

 

Myślę, że to ostatnie. Wybierając ten zawód wiedzieliśmy na co się piszemy, przynajmniej większość z nas.

  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fredek321 napisał:

Myślę, że to ostatnie. Wybierając ten zawód wiedzieliśmy na co się piszemy, przynajmniej większość z nas.

Też mi się tak wydaje. Ale nie będę wypowiadał się za innych. Ona ma wybór, a jednak siedzi w szpitalu z wirusem. Może do tego dochodzi trochę "znieczulicy zawodowej", ale cieszę się że są tacy ludzie jak ona. :)

Edytowane przez Arti51
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe

https://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/koronawirus-na-islandii-polowa-zakazonych-nie-miala-objawow-choroby/j73441t

 „...Populacja Islandii wynosi około 360 tys. osób,.....Do tej pory testy przeprowadzono u około 5 proc. populacji Islandii. Wykonuje się je każdemu, także tym niewykazującym objawów zakażenia. ....... 50 proc. nie miała symptomów choroby. ...... Do tej pory koronawirusa wykryto u 1220 osób. Dwie zmarły......”

Skoro badania są powszechne i losowe to koronawirus zainfekował już =  ~ 6,8 % społeczeństwa           1220 / ( 0,05 x 360 000 ).

Zmarły dwie osoby.

To skąd obecna PANIKA ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Biały napisał:

Ciekawe

Kluczem są powszechne testy i wyjątkowo ścisła izolacja zakażonych i kwarantanna kontaktów. Mają 5000 ludzi w kwarantannie, 12 na respiratorach. Mnożymy x100 i mamy Polskę. Pół miliona w kwarantannie, 1200 na respiratorach, 200 zgonów i 122000 chorych. Wszystko przed nami. Oczywiście to znaczne uproszczenie.

Edytowane przez fredek321
  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Jeeb napisał:

no już dzisiaj w radiu wspominali o nowej appce

"Close Contact Detector"

na początek ma być dobrowolna, 

Napisałem ludzie a nie media, to duża różnica. O tej appce było już w telewizji, nie ma możliwości prawnej żeby ludzi zmusić do instalowania tego. Nie widzisz różnicy pomiędzy Polską a Niemcami? To co tam robią wykracza poza wszystkie normy a ludzie się cieszą. I to jest tylko przez media, sposób przekazu.

5 godzin temu, Author napisał:

Moim zdaniem wielu nadal się nie obudzi. Którzy to są to niech sobie każdy dośpiewa. Są już tacy co się martwią gdzie pojadą na narty albo czy budują już kolejne krzesło. Takie mają zmartwienia. 

Wszędzie masz kolejki w takich osiedlowych sklepach bo jak może być inaczej? Wpuszczają po jednej osobie do sklepu spożywczego. Jedna babka z tych młodszych do drugiej z tekstami "ile to można robić zakupy". Potem wychodzi starsza pani co ledwie chodzi o lasce z dwoma siatkami i prawie wlecze je po chodniku. Jak taka osoba po godzinnym staniu na zewnątrz, z takimi schorzeniami ma migiem zrobić dla siebie zakupy na te kilka dni? A jest w marę ciepło i nie pada. Jakim trzeba być kretynem by takie pomysły wprowadzać w życie. Tak jak by się nie dało zarezerwować dla tych starszych powiedzmy pół dnia od rana do na przykład 13-ej. Wpuszczać więcej bo jak by nie było ludzie starsi raczej nie roznoszą tego świństwa. 

Chyba już nie czuwa. Może go w końcu pogonili do roboty choć nadal ma czas na minusowanie. 

Dlatego caly czas pisze że w Polsce robią z ludzi idiotów, ale prawie nikt nie chce tego słyszeć. Doprowadzenie do takiej sytuacji, jak z tymi staruszkami, w cywilizowanym świecie nie powinno mieć miejsca. Przeczytałem że teraz nawet mąż z żoną nie może spacerować (nie chce mi się w to wierzyć, mam nadzieję że to tylko medilna ściema)

Zgadzam się z Tobą z tym że nie wierzę w ścieme z wirusem. Myślę że jeszcze max 4-6 tygodni i to się skończy, ludzie się obudzą. U nas już teraz ludzie spacerują grupami i ograniczania mają w czterech literach.

Staram się szukać pozytywów w tym wszystkim i myślę że otworzą się nowe możliwości.

 

Edytowane przez waldek~
  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • JC locked this temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...