Koronawirus - czy jechać na narty?

[fredek321]

23 minuty temu, Ziemowit napisał:

że Waldek nie trolluje

Napisałem wcześniej, że to nie jest zwykły....

[Ch4rvel]

32 minuty temu, Ziemowit napisał:

Waldek podrzucił mi na PW artykuł z komentarzem "klocki powoli się układają" 

Ciesz się, że nie dostałeś aluminiowej czapeczki ;-D

[Ziemowit]

8 minut temu, Ch4rvel napisał:

Ciesz się, że nie dostałeś aluminiowej czapeczki ;-D

To może być całkiem fajny biznes. Zastanawiam się nad kolorem opakowani:

[jank]

7 marca wyjechałem na dawno zaplanowany wyjazd do Ischgl. Właściwie w Ischgl mieliśmy jeździć na nartach a mieszkanie było w Kappl. Jeszcze dzień przed wyjazdem sprawdzałem jak wygląda sytuacja z wirusem w Tyrolu i informacje były uspokajające - jeden stwierdzony przypadek w Innsbrucku u pracownicy hotelu do której miał przyjechać zaprzyjaźniony Włoch.

Po przyjeździe na miejsce - sobota wieczór- pytaliśmy włąściciela jak wygląda sytuacja . Odpowiedział,że spokojnie , brak zachorowań i podejmowane środki profilaktyczne. Dodał, że w zasadzie mamy się martwić tylko tym, jaka pogoda nam się trafi a na pytanie czy jakieś rezerwacje zostały odwołąne zaprzeczył stwierdzając,że obłożenie w dolinie jest jak w latach ubiegłych. Następnego dnia, już po fantastycznym narciarskim dniu w warunkach pogodowych jak na zdjęciu, przeczytaliśmy info o norweskim kelnerze który miał pracować w barze w Ischgl. Jak sprawdziłęm dotyczyło do dosyć dużego baru apres ski położonego blisko dolnej stacji gondoli Pardatsgraph ( idąc od parkingu Florianplatz w kierunku gondoli mniej więcej 100 m przed nią po lewej stronie - druga strona potoku). Był to pierwszy sygnał ostrzegawczy. W następnych dniach takich nie było.W środę gdy rano wsiadaliśmy do w/w gondoli była ponadnormatywna kolejka - okazało się że do gondoli nie wsiada 28 osób ale wpuszczanych jest ok. 20.Gdy po jakimś czasie jazdy przyjechaliśmy do knajpy na Idalpie  Alpenhause okazało się,że jest zamknięta.Od tego momentu czerwona  lampka -a właściwie lampa - świeciła się już non stop do końca dnia.Unikaliśmy gondol i zamkniętych pomieszczeń. Było ok 12 więc znalezienie pustych wyciągów krzesełkowych nie było problemem.

Gdy wieczorem otworzyliśmy stronę Ischgl.com był na niej komunikat o zamknięciu ośrodka od soboty 14 marca.

Następnego dnia w czwartek rono przy pięknej słonecznej pogodzie spakowaliśmy się odpaliliśmy przed czasem  do Polski.

Odpukać do chwili obecnej nikt z nas nie ma objawów , ale nadal sobie zadaję pytanie, czy jednak nie należało z tego wyjazdu zrezygnować.Nie znajdę pewnie na nie odpowiedzi jednoznacznej, ale udało mi się za to zdiagnozować przesłanki i stereotypy które spowodowały że pojechałem

Pierwsza podstawowa - zaufanie do niemieckiej solidności i organizacji. Przed wyjazdem myślałem jeszcze,że gdzie jak gdzie ale w szeroko pojętych "Niemczech"organizacja jest na tyle sprawna,że jakiekolwiek zagrożenie będzie nie tylko zidentyfikowane ale o tym zagrożeniu i koniecznych środkach z wyjazdem włącznie zostaniemy powiadomieni a ośrodek w razie zagrożenia dla zdrowia poinformuje o tym. Tak poinformowali,że za trzy dni zamykamy ale w powiązaniu z zamknięciem knajpy na Idalpie było dla mnie jasne,że zamknięcie powinno było nastąpić najpóźniej w środę, ale to dodatkowo powiększyłoby straty firm i mieszkańców doliny.

Tak więc niemiecka organizacja moim zdaniem przegrała z ogólnoludzkim zamiłowaniem do mamony, która spowodowała wstrzymywanie informacji o skali problemu w Tyrolu i zbyt późne - moim zdaniem-zamknięcie ośrodka.

Żeby sprawa była jasna, do siebie też mam pretensje o to,że jednak można było się wykazać większą wyobraźnią przed wyjazdem, a nie zarezerwowałem ich -pretensji- tylko dla Tyrolczyków. Z tego co czytam ostatnio to ich rząd krajowy też jest teraz mocno krytykowany za brak reakcji we właściwym czasie. Ale tyrolscy wyborcy są tacy sami jak inni i wybaczą funkcjonowanie ośrodków o 2 tygodnie za długo ale zamknięcia- i strat tym spowodowanych- dzień za wcześnie by nie darowali.

Najgorsze w tym wszystkim jest to , że w ischgl byłęm trzeci raz i mimo wszystko chcę tam jeszcze wrócić.Tylko czy następnej zimy nie będziemy już żyć w świecie w którym absorbować nas będą już inne problemy niż ilość śniegu ,warunki na stokach itp?

Oby nie , czego Wam i sobie życzę.

 

[fredek321]

25 minut temu, jank napisał:

Odpukać do chwili obecnej nikt z nas nie ma objawów

Jesteście poddani kwarantannie?

[Sławek Nikt]

3 godziny temu, lika napisał:

Byłem przekonany że to "oczywista oczywistość". Do dziś.

Pod jednym warunkiem, że jest na to czas (czasu mieli dość to fakt ... ) I przyzwolenie, a w kontekście poniższej wypowiedzi chyba jednak nie do końca dobrze się stało ... Bo jak mniemam w tych szpitalach we Włoszech jest naprawdę duży problem i tam zarządzają odwiedzającymi gośćmi podobnie jak u nas ... ?

3 godziny temu, fredek321 napisał:

Zakaz odwiedzin. Jednak rano kiedy służby techniczne wywożą śmieci, odpady medyczne, brudną pościel itd. otwarte są przez 30 minut tylne drzwi. Kretyńskie rodzinki się dowiedziały, że jest okno pogodowe. Dopiero interwencja policji uspokoiła dwóch najbardziej krewkich.

A telewizja wpada kiedy chce i to nie krajowa czytaj rządowa, która powinna w obywatelach pobudzić albo obudzić strach przed wyjściem z domu tylko jakiś skynews, który jak widać bardziej dba o Włochów aniżeli oni sami ... Ale to przecież takie normalne ... Obywatelom nie wolno z domu nosa wyściubić, ale telewizornie mogą jak widzę baaardzo dużo ... I to wszystko na pewno w imię i na chwałę mediów. W temacie telewizorni i ich szlachetnych zamiarów koniec.

Edytowane 22 Marzec 2020 przez Sławek Nikt

[przemo_narciarz]

21 minut temu, jank napisał:

7 marca wyjechałem na dawno zaplanowany wyjazd do Ischgl. Właściwie w Ischgl mieliśmy jeździć na nartach a mieszkanie było w Kappl. Jeszcze dzień przed wyjazdem sprawdzałem jak wygląda sytuacja z wirusem w Tyrolu i informacje były uspokajające - jeden stwierdzony przypadek w Innsbrucku u pracownicy hotelu do której miał przyjechać zaprzyjaźniony Włoch.

Po przyjeździe na miejsce - sobota wieczór- pytaliśmy włąściciela jak wygląda sytuacja . Odpowiedział,że spokojnie , brak zachorowań i podejmowane środki profilaktyczne. Dodał, że w zasadzie mamy się martwić tylko tym, jaka pogoda nam się trafi a na pytanie czy jakieś rezerwacje zostały odwołąne zaprzeczył stwierdzając,że obłożenie w dolinie jest jak w latach ubiegłych. Następnego dnia, już po fantastycznym narciarskim dniu w warunkach pogodowych jak na zdjęciu, przeczytaliśmy info o norweskim kelnerze który miał pracować w barze w Ischgl. Jak sprawdziłęm dotyczyło do dosyć dużego baru apres ski położonego blisko dolnej stacji gondoli Pardatsgraph ( idąc od parkingu Florianplatz w kierunku gondoli mniej więcej 100 m przed nią po lewej stronie - druga strona potoku). Był to pierwszy sygnał ostrzegawczy. W następnych dniach takich nie było.W środę gdy rano wsiadaliśmy do w/w gondoli była ponadnormatywna kolejka - okazało się że do gondoli nie wsiada 28 osób ale wpuszczanych jest ok. 20.Gdy po jakimś czasie jazdy przyjechaliśmy do knajpy na Idalpie  Alpenhause okazało się,że jest zamknięta.Od tego momentu czerwona  lampka -a właściwie lampa - świeciła się już non stop do końca dnia.Unikaliśmy gondol i zamkniętych pomieszczeń. Było ok 12 więc znalezienie pustych wyciągów krzesełkowych nie było problemem.

Gdy wieczorem otworzyliśmy stronę Ischgl.com był na niej komunikat o zamknięciu ośrodka od soboty 14 marca.

Następnego dnia w czwartek rono przy pięknej słonecznej pogodzie spakowaliśmy się odpaliliśmy przed czasem  do Polski.

Miałem jechać w tym samym terminie i już wtedy przypadki rosły szybko, do tego nasze władze zdecydowały o kontrolach granicznych. Ja odwołałem dzień przed wyjazdem. Później z ulgą obserwowałem sytuację, i byłem z siebie dumny, że nie zachowałem się jak zwykle, bo zwykle ryzykuje.

Nie możesz mieć pretensji do Austriaków, raczej do siebie i znajomych. 

 

 

[WojtekM]

28 minut temu, jank napisał:

niemiecka organizacja moim zdaniem przegrała z ogólnoludzkim zamiłowaniem do mamony

Gordon Gekko miał jasny pogląd na tę sprawę

[przemo_narciarz]

2 minuty temu, fredek321 napisał:

Jesteście poddani kwarantannie?

Pewnie nie, bo wrócili przed godziną zero.

[moruniek]

Aktualnie, władze Tyrolu apelują do osób które przebywały w dolinie Zillertall od 08 do 15 marca, o obserwację swego stanu zdrowia.

https://www.tt.com/artikel/30724512/32-corona-faelle-im-zillertal-aufruf-an-gaeste-von-bars-und-lokalen 

[jank]

Zgłaszałem swój powrót w sanepidzie ale nie poddano mnie formalnej kwarantannie, faktyczną natomiast sobie zaordynowałem.

[pawelb91]

 

[Gość]

23 minuty temu, moruniek napisał:

Aktualnie, władze Tyrolu apelują do osób które przebywały w dolinie Zillertall od 08 do 15 marca, o obserwację swego stanu zdrowia.

https://www.tt.com/artikel/30724512/32-corona-faelle-im-zillertal-aufruf-an-gaeste-von-bars-und-lokalen 

Władze Tyrolu są żałosne i właściwie do dymisji, na temat zarządu Ischgl, zwyczajnie szkoda strzępić języka, powinni stanąć przed sądem za to co zrobili, takie jest moje zdanie.

[przemo_narciarz]

4 minuty temu, Sariensis napisał:

Władze Tyrolu są żałosne i właściwie do dymisji, na temat zarządu Ischgl, zwyczajnie szkoda strzępić języka, powinni stanąć przed sądem za to co zrobili, takie jest moje zdanie.

Władze większości krajów są umoczone, to co zrobili Włosi to już egzekucja!

Edytowane 22 Marzec 2020 przez przemo_narciarz

[WojtekM]

Włosi, Austriacy .... zróbcie ankietę na forum - jestem pewny, że nawet dzisiaj zgłosiło by się kilku chętnych na wyjazd w Alpy. Ludzie nie mają szacunku dla siebie i swoich rodzin, jak więc oczekiwać, że szacunek wobec nich będą mieli gestorzy ośrodków narciarskich i zarządzający landami?

[fredek321]

USA 11,5 k Niestety miałem rację.

[Ziemowit]

7 minut temu, fredek321 napisał:

USA 11,5 k Niestety miałem rację.

Co masz na myśli? Obecnie mają ok. 24 000 przypadków.

[fredek321]

4 minuty temu, Ziemowit napisał:

Co masz na myśli? Obecnie mają ok. 24 000 przypadków.

Dziś 11,5 k nowych, sorry już 12,5k

A teraz 7,5, wczoraj Włochom tez dołożyli

Edytowane 22 Marzec 2020 przez fredek321

[Ziemowit]

Pomyłka. U nich tak szybko się to zmienia, że nie nadążają z aktualizacjami. Teraz jest tam 32 037 przypadków i 392 ofiar. Błyskawiczny wzrost. Ale biorąc pod uwagę co napisałeś, to te 32 000 jest niedoszacowane o jakieś 6 000 zdjagnozowanych przypadków.

 

Edytowane 22 Marzec 2020 przez Ziemowit

[WojtekM]

4 minuty temu, Ziemowit napisał:

Teraz jest tam 32 037 przypadków i 392 ofiar

już 38138 oraz 396

[Sportego360]

51 minutes ago, Sariensis said:

Władze Tyrolu są żałosne i właściwie do dymisji, na temat zarządu Ischgl,

Idąc tym tropem to i kilka rządów podchodzi pod to kryterium.

[marboru]

Merkel w kwarantannie 😲

[Gość]

15 minut temu, Sportego360 napisał:

Idąc tym tropem to i kilka rządów podchodzi pod to kryterium.

Niewątpliwie nastąpią zmiany w wielu państwach. Francja lubi rewolucje  .

[fredek321]

2 minuty temu, Sariensis napisał:

Francja lubi rewolucje  .

Francuzi lubią zabijać swoich królów.

[tanova]

4 godziny temu, Sariensis napisał:

Tylko ma tym forum można by zrobić listę hańby z @janek57 na czele, zreszta wielu nadal uważa, ze wiedza lepiej, że oni to moga wiecej,a w domu to niech siedza inni, bo ... oni maja wyje...ne na wszystkich i wszystko, przecież tyle lat jeżdża na te narty i jakoś się niczym do tej pory nie  Zarazili, prawda panie kolego kierownika kolejki na Jaworzyne? Udany zjazd dzisiaj, poczuliście sę lepsi, wyjatkowi? 

@Sariensis - teraz najgłośniej krzyczysz, a sam dziesięć dni temu z wielkim przekonaniem namawiałeś na loty na Teneryfę, bo tam karnawał trwa cały rok. Pomyliłeś się Ty w ocenie, pomylił się @janek57, @jank i pewnie parę innych osób. Robienie teraz hejtu na forum niczemu dobremu nie służy.