Koronawirus - czy jechać na narty?

[Ch4rvel]

5 godzin temu, waldek~ napisał:

Mądry, inteligentny człowiek

bacznie ich obserwoje,

ograniczają coraz bardziej swobodę obywatelską i piorą muzgi.

Jutro, raczej dzisiaj dalej będziemy szukać wirusa, jak znajdziemy dam znać.

"Mądry" "Inteligenty" "dociekliwy", będzie "szukał wirusa" - czegoś, co ma nanometry, a nie widzi jak mu słownik na czerwono podkreśla byki które za każdym sadzi razem gdy coś napisze.

Treść już nawet pominę, bo gdyby głupota miała skrzydła, to byś już fruwał gołąbeczku.

 

 

[Ziemowit]

6 godzin temu, waldek~ napisał:

Wolę być jak to napisałeś kosmitą, myślącym kosmitą niż bezmyślnym trybikiem systemu. Poza tym  największym Twoim czy Fredka argumentem jest obrażanie ludzi, bardzo inteligentne. Mądry, inteligentny człowiek ma wątpliwości, myśli, zadaje pytania, docieka prawdy a nie przyjmuje bez myślenie każdej informacji. Ty już pokazałeś w tym temacie że nie masz nic mądrego do napisania a to co pisałeś na temat błędów zostawie bez komentarza. Mam ubaw jak czytam niektóre komentarze w tym temacie, jeden z uczestników pisze że już parę lat nie ogląda wiadomości ale pisze te same bzdury które tam są, dalej niech każdy sam pomyśli.

Mnie interesują fakty, logika, dowody.  Na razie poza wirtualnym wirusem nie ma nic. Byłem dzisiaj trzy godziny na spacerze z dziećmi szukać wirusa, ale poza ludźmi nic nie znalazłem. Według tego co piszecie to u nas za niedługo będzie armagedon, bo większość ludzi żyje normalnie. Jedynie co się zmieniło to po wyborach powolne odbieranie ludziom praw obywatelskich, zamknięty basen, siłownie itp.

Koledzy  byli na nartach w Austrii, bacznie ich obserwoje, koloru nie zmieniają to chyba jest dobrze, co myślicie?

Odpowiecie proszę na proste pytanie: Czy ktoś z Was osobiście widział lub zna kogoś kto osobiście widział ten koszmar którym się tak podniecacie.

Faktem jest ze media Was straszą, faktem jest że pozamykali Was (raczej sami ludzie to zrobili pod wpływem strachu), ograniczają coraz bardziej swobodę obywatelską i piorą muzgi.

 

Ale wierzę że w końcu ludzie się obudzą. Wirusolog niemiecki powiedział że to jest mega ściema, statystyki są fałszowane, testy to parodia i to według niektórych jest już teoria płaskiej ziemi. Ale gdyby ten sam facet powiedział to w telewizji to sprawa już wygląda inaczej.

Jutro, raczej dzisiaj dalej będziemy szukać wirusa, jak znajdziemy dam znać.

Dałoby się z Tobą pogadać gdybyś miał logiczne argumenty w ręku. A tak zerkasz w lewo, potem w prawo i mówisz: "no płasko aż do lasu, co te szarlatany kuloziemce wymyślajo"?

Edytowane 18 Marzec 2020 przez Ziemowit

[Gość]

1 godzinę temu, Plywak napisał:

Katar? 

Katar, heh, to chyba oczywiste    ...

[Gość]

... dobrze, że jest to forum, jest co robić w czasie wolnym , najpierw wątek o SMR, teraz o Coronie, hahahah wielkie dzięki wam za ten czas spędzany w dobrym humorze ....  .

Edytowane 18 Marzec 2020 przez Gość

[Gość]

3 godziny temu, waldek~ napisał:

Cały czas się zastanawiam jaki jest powód tego szaleństwa w Niemczech, mam parę teorii, zobaczę która się sprawdzi.

 

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Koronawirus-ofensywa-propagandowa-Pekinu-7841497.html sorry, ale jedyne co mogą w obecnej sytuacji zrobić USA, to jak najszybsza pomoc medyczna i naukowa Europie (D.Trump daje ciała na maksa przez swoją arogancje i butę), w tej chili całkowicie przegrywają walkę o wpływy, w tradycyjnie zależnej od USA Europie, a na taką stratę pozwolić sobie nie mogą. Niemcy i Francja+Rosja prowadzą grę z CHrL od wielu lat, de facto chodzi o ustanowienie nowego porządku z nowym liderem Światowym, ale być może się mylę  .

[gregor_g4]

ciekawe, jak cała ta sytuacja długo potrwa. Skoro przy kilku przypadkach w Polsce, zaczęto wprowadzać ograniczenia, to teraz gdy jest ich koło dwustu, sytuacja się nie zmieni.

Długofalowe skutki, mogą być niestety dużo gorsze. Tylko w tej sytuacji, nie ma tak na prawdę dobrego rozwiązania.

[fredek321]

19 minut temu, gregor_g4 napisał:

Długofalowe skutki, mogą być niestety dużo gorsze

Długofalowe skutki będą złe niezależnie od sposobu postępowania. Myślę, że nikt nie zna odpowiedzi na pytanie, czy będą gorsze przy postępowaniu "polskim", czy "brytyjskim".

[Ziemowit]

1 godzinę temu, Sariensis napisał:

... dobrze, że jest to forum, jest co robić w czasie wolnym , najpierw wątek o SMR, teraz o Coronie, hahahah wielkie dzięki wam za ten czas spędzany w dobrym humorze ....  .

Mi nie jest do śmiechu i to nie ze względu na możliwość złapania wirusa. Mnóstwo firm w prawie każdej branży ma coraz mniej zamówień. Może to się skończyć 2 cyfrowym bezrobociem. Z resztą gdyby tylko 10 procentowym...

Edytowane 18 Marzec 2020 przez Ziemowit

[fredek321]

31 minut temu, Ziemowit napisał:

Mi nie jest do śmiechu

Słusznie.

32 minuty temu, Ziemowit napisał:

i to nie ze względu na możliwość złapania wirusa

Niesłusznie. Mamy coraz więcej problemów z opanowaniem transmisji wewnątrz kraju. Mści się skrajna nieodpowiedzialność ludzi. Wprawdzie kilkunastu, ale wystarczyło.

[Gość]

49 minut temu, Ziemowit napisał:

Mi nie jest do śmiechu i to nie ze względu na możliwość złapania wirusa. Mnóstwo firm w prawie każdej branży ma coraz mniej zamówień. Może to się skończyć 2 cyfrowym bezrobociem. Z resztą gdyby tylko 10 procentowym...

Widzisz, tym samym kończy się czas rynku pracownika i znikają problemy korporacji  z dostępem do taniej siły roboczej.

[cysiu]

Godzinę temu, fredek321 napisał:

Długofalowe skutki będą złe niezależnie od sposobu postępowania. Myślę, że nikt nie zna odpowiedzi na pytanie, czy będą gorsze przy postępowaniu "polskim", czy "brytyjskim".

W tym momencie pewnie nikt nie wie, wszystko zmienia się szybko. Zastanawiam się tylko jak będzie leczyć służba zdrowia gdy zabijemy gospodarkę obecnym postępowaniem.

Fredek ile czasu jesteś w stanie leczyć ludzi za darmo albo dodatkowo dokładać ze swoich pieniędzy na leki?

W tym momencie wielu przedsiębiorców musi utrzymywać pracowników bez możliwości zarobku (decyzja państwa) - czyli leczyć i dokładać ze swoich pieniędzy na leki.

Kilkadziesiąt stron w tym wątku temu widziałem wypowiedź jak ktoś życzył upadku dla pewnego biura podróży, bo walczyło o przetrwanie i pracę dla wielu osób.  Teraz ta sytuacja dotyka (choć ciągle nie aż tak bardzo) inne branże. Widziałem np. już zbiórką na ratowanie pubu, Fiat pracuje na 1 zmianę, zamówienia na technologię produkcyjną siadły, podobnie jak transport, gastronomia, hotele. Siłownie, szkoły taneczne, artyści proszą by nie domagać się zwrotu pieniędzy za niewykorzystane usługi.

[Ziemowit]

25 minut temu, fredek321 napisał:

Mamy coraz więcej problemów z opanowaniem transmisji wewnątrz kraju. Mści się skrajna nieodpowiedzialność ludzi. Wprawdzie kilkunastu, ale wystarczyło.

Na to ciężko jest skutecznie coś poradzić. Jest zbyt dużo ludzi którzy twierdzą, że histora z wirusem to bujda na resorach, a masoni pod nadzorem reptilian piorą zniewolonym ludziom mózgi.

Uważam, że jedyna skuteczna metoda na wirusa jest zgodna z najważniejszym zaleceniem WHO "testy, testy, testy!" Bardzo znacząco zwielokratniając liczbę wykonanych testów, i to tak znacząco, że w KAŻDYM dosłownie szpitalu powiatowym będzie można wykonać szybki test dla WIELU chętnych pozwoli stosować kwarantanny w sposób bardzo ukierunkowany i skuteczny bo teraz działamy na oślep. Mam tu na myśli również akcje zbiorowego testowania ludzi w dużych zakładach produkcyjnych wielkopowierzchniowych. W tedy nie trzebaby tak dławić gospodarki i zmuszać wszystkich do siedzenia w domu. Ale na taką ilość aparatów i przeszkolonego personelu trzeba będzie dłuuuugo czekać.

 

Edytowane 18 Marzec 2020 przez Ziemowit

[Gość]

3 minuty temu, cysiu napisał:

W tym momencie pewnie nikt nie wie, wszystko zmienia się szybko. Zastanawiam się tylko jak będzie leczyć służba zdrowia gdy zabijemy gospodarkę obecnym postępowaniem.

Fredek ile czasu jesteś w stanie leczyć ludzi za darmo albo dodatkowo dokładać ze swoich pieniędzy na leki?

W tym momencie wielu przedsiębiorców musi utrzymywać pracowników bez możliwości zarobku (decyzja państwa) - czyli leczyć i dokładać ze swoich pieniędzy na leki.

Kilkadziesiąt stron w tym wątku temu widziałem wypowiedź jak ktoś życzył upadku dla pewnego biura podróży, bo walczyło o przetrwanie i pracę dla wielu osób.  Teraz ta sytuacja dotyka (choć ciągle nie aż tak bardzo) inne branże. Widziałem np. już zbiórką na ratowanie pubu, Fiat pracuje na 1 zmianę, zamówienia na technologię produkcyjną siadły, podobnie jak transport, gastronomia, hotele. Siłownie, szkoły taneczne, artyści proszą by nie domagać się zwrotu pieniędzy za niewykorzystane usługi.

FIAT był sprzedany jeszcze przed pandemią  ..., jako całość do PSA.

[fredek321]

12 minut temu, cysiu napisał:

Fredek ile czasu jesteś w stanie leczyć ludzi za darmo albo dodatkowo dokładać ze swoich pieniędzy na leki?

To problem państwa. Zobacz planowane przychody budżetu. To daje odpowiedź.

12 minut temu, Ziemowit napisał:

"testy, testy, testy!"

 

12 minut temu, Ziemowit napisał:

bo teraz działamy na oślep.

Testy - 100% zgody - na szczęście jest coraz lepiej.

To nieprawda. Działamy wg. ściśle określonego klucza. Znam bardzo wiele osób objętych kwarantanną i wiele, którym kwarantanny "odmówiono". Decyzje nie budzą zastrzeżeń. Szybkie testy przesiewowe o bardzo wysokiej czułości i nawet tylko względnie wysokiej swoistości ułatwiłyby nam pracę.

 

PS. - Proponujemy dla przedsiębiorców, którzy spełnią kryteria, pokrycie przez państwo 40 proc. wynagrodzenia pracowników do wys. średniego wynagrodzenia w gospodarce; parę milionów osób dzięki temu będzie bezpieczniejsze na rynku pracy - przekazał premier Morawiecki

Edytowane 18 Marzec 2020 przez fredek321

[Jeeb]

46 minut temu, fredek321 napisał:

pokrycie przez państwo 40 proc.

a kto pokryje państwu ?

[cysiu]

48 minut temu, fredek321 napisał:

To problem państwa. Zobacz planowane przychody budżetu. To daje odpowiedź.

PS. - Proponujemy dla przedsiębiorców, którzy spełnią kryteria, pokrycie przez państwo 40 proc. wynagrodzenia pracowników do wys. średniego wynagrodzenia w gospodarce; parę milionów osób dzięki temu będzie bezpieczniejsze na rynku pracy - przekazał premier Morawiecki

W trakcie poprzedniego kryzysu zostały zamrożone pensje w budżetówce, a wtedy byliśmy zieloną wyspą

Planowane przychody już są fikcją. Jeśli obecną sytuację utrzymamy jeszcze przez miesiąc, dwa, pół roku  czy też rok to jeśli dobrze zrozumiałem najpewniej nie będzie miał nas kto leczyć, czemu się tak naprawdę nie dziwię, bo za darmo nikt nie chce pracować. Dlaczego jednak wymagamy tego od przedsiębiorców? 

Nie zgodzę się, że to problem państwa. Każdy podejmuje decyzje i dobrze by było by miał świadomość konsekwencji za tym idących.

Pomoc rządowa bez poznania kryteriów na razie nic nie mówi. Jedyne co widzę to to,  że będziemy mieć ogromny dodruk pieniądza i masę ludzi zadłużonych- ciekawa wizja na przyszłość.

 

  

1 minutę temu, Jeeb napisał:

a kto pokryje państwu ?

drukarnia NBP

Edytowane 18 Marzec 2020 przez cysiu

[Spiochu]

Cytat

Widzisz, tym samym kończy się czas rynku pracownika i znikają problemy korporacji  z dostępem do taniej siły roboczej.

Jeśli na "rynku pracownika" większość ludzi miała problem ze znalezieniem pracy za więcej niż 3000zł* miesięcznie to co będzie w kryzysie?

Biorąc pod uwagę duże wzrosty cen żywności to na prawdę będzie problem, by starczyło na podstawowe utrzymanie.

*- mediana zarobków podana przez GUS w 2019 to 2920zł netto.

 

Cytat

To problem państwa. Zobacz planowane przychody budżetu. To daje odpowiedź.

Załóżmy więc, że państwo rozwiązuje ten problem i obniża Ci pensję o 50%, jednocześnie zabraniając dorabiania prywatnie. Co wtedy zrobisz?  (Ty, nie reszta lekarzy)

Edytowane 18 Marzec 2020 przez Spiochu

[fredek321]

Teraz, cysiu napisał:

że będziemy mieć ogromny dodruk pieniądza

To jedyny pewnik. Tak działa cały świat. Czy tym razem będzie skuteczne, trudno powiedzieć. Jeśli nie to może wywalić w powietrze cały obecny system finansów. Wrócimy do barteru?

[Spiochu]

System finansowy to w dużym stopniu* utrzymywanie pasożytów, którzy zarabiają krocie, nie robiąc niczego produktywnego dla gospodarki.

Możliwe, że kryzys będzie dążył do jego uproszczenia. Zwykle jednak to bankowcy potrafią się wybronić, kosztem całej reszty.

*- prosty system finansowy, ułatwia funkcjonowanie gospodarki.  Tak rozdmuchany jak obecnie, jest w 90% zbędny

[Ziemowit]

29 minut temu, fredek321 napisał:

Jeśli nie to może wywalić w powietrze cały obecny system finansów. Wrócimy do barteru?

Totalna niepewność. Dobrych wieści ze świata brak od tygodni.

Edytowane 18 Marzec 2020 przez Ziemowit

[fredek321]

31 minut temu, Spiochu napisał:

Załóżmy więc, że państwo rozwiązuje ten problem i obniża Ci pensję o 50%, jednocześnie zabraniając dorabiania prywatnie. Co wtedy zrobisz?  (Ty, nie reszta lekarzy

Pracuję tylko prywatnie.

[koliber]

41 minut temu, cysiu napisał:

 Jedyne co widzę to to,  że będziemy mieć ogromny dodruk pieniądza i masę ludzi zadłużonych- ciekawa wizja na przyszłość.

I w takich przypadkach większość ludzi już nie widzi tego, co zauważa dopiero w czasie pandemii, czyli że trzeba mieć wzgląd na innych ludzi.

"Zadłużenie? A co mnie to obchodzi, i tak nie ja będę spłacał, bo już nie będę żył".

"Świadczenia z pieniędzy podatników? A co mnie to obchodzi, ważne że do mnie dopłacają."

I nagle, u takich ludzi, w czasie koronawirusa budzi się przekonanie, by nie patrzeć egoistycznie na siebie, bo można zarażać innych, wychodząc z domu. Typowa hipokryzja.

"Bezrobocie? To problem państwa. Wieloletnie negatywne skutki gospodarcze? To problem państwa".

Ten cały wirus to być może taka kara dla niektórych, by zobaczyli swoje postępowanie w odbiciu innych ludzi. Teraz ci inni postanowili mieć "gdzieś" tych pierwszych.

[Hextor]

Kryzys kryzysem, ale historia mówi co innego. Po czarnej śmierci w Europie rozpoczął się rozwój gospodarczy, po Hiszpance też w latach 20 był szybki rozwój, aż do czarnego piątku.

Pożyjemy zobaczymy Na razie mi rata kredytu zmalała...

[cysiu]

14 minut temu, Hextor napisał:

Kryzys kryzysem, ale historia mówi co innego. Po czarnej śmierci w Europie rozpoczął się rozwój gospodarczy, po Hiszpance też w latach 20 był szybki rozwój, aż do czarnego piątku.

Pożyjemy zobaczymy Na razie mi rata kredytu zmalała...

tym we franku wzrosła

Mamy ciekawe czasy, Warren Buffett mówił, że musiał przeżyć 89 lat by coś takiego zobaczyć. My to mamy w znacznie młodszym wieku

 

[Kodomita]

W dniu 15.03.2020 o 22:06, kbe napisał:

A zastanowiłeś się, tak troszkę, choć przez krótką chwilkę, jakie mogą być przyczyny fizycznego ograniczania kontaktu z klientami... Wydaje mi się, że to jest przyczyną ograniczania liczby czynnych placówek. To samo robi znaczna część usług publicznych (np. urzędy). Wiele spraw można załatwić bez bezpośredniego kontaktu.

Jaką okupację przewidujesz? pytam z czystej ciekawości - bo może nie ogarniam rzeczywistości...

wszystko w swoim czasie...już niedługo🤨