Wiosenne i Letnie wyprawy rowerowe i piesze po górach

[Capricorn]

A w sobotę będzie jechane:

https://www.sellarondabikeday.com/

 

Zrobione:)

Bardzo fajny event, kilkanaście tysięcy uczestników o bardzo różnych możliwościach rowerowych. Rower w mojej konfiguracji (MTB, analog, opony "kartoflaki") był chyba jedyny... Większość to rowery szosowe i elektryki wszelkiej maści. Trasa z Selvy jest najdłuższa bo trzeba dojechać ok. 5 km do rundy (pod górę oczywiście). Moje jechanie na ostatnich oparach bo jak junior wymęczyłem się przez cały tydzień przed sobotą i już na starcie właściwego celu wyjazdu byłem wykończony:(

Pogoda dopisała, było nie za ciepło, na pierwszych zjazdach rano wręcz zimno. Ostatni zjazd do Selvy w po mokrym (bo burza była tam chwilę wcześniej).

Są już zdjęcia na stronie organizatora w zakładce gallery

 

[Gerald]

Wziąłem na parę dni rower do Austrii będąc w odwiedzinach.

Wczoraj udało mi się odwiedzić Park Narodowy Thaya. Temperatura niestety mocno dała w kość - 30 stopni.

Znojmo - Retz
Aktywność 56,4 km • 6:29 godz.
https://mapy.cz/s/henusonuja

 

[Lexi]

1 godzinę temu, Gerald napisał:

Temperatura niestety mocno dała w kość - 30 stopni.

Ja tam z lasu nie wyściubiam nosa ...chyba że sprawdzić czy jeszcze nie śnieżą 

Rachowiec...

[sstar]

Jakie tam góry…

[sstar]

Rajd po płaskim.

[sstar]

Góra na wiadukcie.

[sstar]

Poniekąd wyprawy https://wspinanie.pl/2023/06/tatra-fest-bieg-2023/ trzeci PRZEMEK znany ze skiturow.

https://twitter.com/pemizako/status/1673306487454683136?ref_src=twsrc^google|twcamp^serp|twgr^tweet

Edytowane 27 Czerwiec 2023 przez sstar

[sstar]

Tereny polodowcowe, przełożenia różne…

[sstar]

Dzień jak co…

[MarioJ]

Zero lajków, Starku.

Cukierkowate fotki bez gór, takie słodkie że można zwymiotować.

 

[pawelb91]

Unikając znienawidzonego upału wybrałem się dzisiaj na wschód słońca na wieże widokową koło Łukowicy w Beskidzie Wyspowym ☀️

Na wieży byłem od 4:15 do 6:00, o 4:45 pierwsze blaski czerwonej tarczy słońca zza horyzontu.










 

"Demoniczne słońce"




Time lapse

 

Mogielica

Wieża na Lubaniu i Tatry (na prawo Świnica)

[sstar]

W dniu 5.07.2023 o 23:52, MarioJ napisał:

Zero lajków, Starku.

Cukierkowate fotki bez gór, takie słodkie że można zwymiotować.

 

Spytaj Mitka bo przecież nie policjanta on ci prawdę powie jak to możesz z moreny skończyć w rowie.

[MarioJ]

3 godziny temu, pawelb91 napisał:

Unikając znienawidzonego upału wybrałem się dzisiaj na wschód słońca na wieże widokową koło Łukowicy w Beskidzie Wyspowym ☀️

Na wieży byłem od 4:15 do 6:00, o 4:45 pierwsze blaski czerwonej tarczy słońca zza horyzontu.










 

"Demoniczne słońce"




Time lapse

Mogielica

Wieża na Lubaniu i Tatry (na prawo Świnica)

 

Super !

[Victor]

15 godzin temu, pawelb91 napisał:

Unikając znienawidzonego upału wybrałem się dzisiaj na wschód słońca na wieże widokową koło Łukowicy w Beskidzie Wyspowym ☀️

Świetna wyprawa Pawle, a na upały jak masz możliwość polecam chłodziarkę połączoną z narciarstwem, temp.

😉

pozdrawiam

[pawelb91]

@Victor Jakbym miał bliżej to pewnie bym odwiedził i sprawdził jak to tam wygląda.
Tak to w planach czekanie do grudnia na szusy.

[sstar]

Tylko gór brak. Lepszy by był. W koło komina.

Edytowane 18 Lipiec 2023 przez sstar

[grimson]

Dziś nakręcone w dwóch turach 28km:

- wyjazd 5 rano na solo i szybkie 12km

- następnie wyjazd przed obiadem z córka, 16km

 

[sstar]

Szerpowie nadziei...

https://www.rmf24.pl/regiony/zakopane/news-w-tatrach-wystartowala-kolejna-edycja-akcji-szerpowie-nadzie,nId,6864679

tez kiedyś robiłem za Szerpę...

[surfing]

Orla Perć, czyli spełnienie zaległych marzeń

Cała trasa zajęła mi 12 godzin.

Start Dolina Pięciu Stawów 5:32, Kuźnice 17:32. Sama Orla Perć od Zawratu do Krzyżne 6,40h

Nogi i ręce bolo

[surfing]

Orla Perć Tatrach, ,,tak naprawdę nie tyle nastręcza wysokich trudności technicznych, co
stanowi wyjątkowo ciężkie wyzwanie wydolnościowe i wytrzymałościowe, głównie ze
względu na ogromne przewyższenia na bardzo krótkich odcinkach, momentami
przypominające kilkusetmetrowy zapis kardiogramu: niemal pionowo w górę, pionowo w
dół. Mimo występujących tam sztucznych ułatwień (łańcuchy, klamry a nawet drabiny),
polecana jest doświadczonym, sprawnym i wytrzymałym fizycznie turystom, obytym ze
skalnym, potężnie eksponowanym terenem, głębokimi przepaściami oraz stromymi, często
pionowymi żlebami, kominami i rynnami. Ogromne natężenie łańcuchów niewątpliwie ułatwia
wspinaczkę, lecz jednocześnie jest niezawodnym i bezlitosnym sprawdzianem siły rąk."

Pierwszy odcinek, czyli od Zawratu na Kozi Wierch, był wymagający ale byłem
nastawiony na większe trudności, słynna drabinka na Koziej chyba czekała na mnie
kilkadziesiąt lat bo właśnie ją wymieniają.

Zmęczenie zacząłem odczuwać na Granatach, odcinek pomiędzy nimi, a przełęczą Krzyżne
najbardziej mnie zaskoczył i był najtrudniejszy i najbardziej obciążający fizycznie, dużo
bardziej, niż wcześniejsze 2 etapy. ,,Można wręcz stwierdzić, że wpadało się z deszczu
pod... łańcuch, w dowolnej konfiguracji: pion, poziom, pion, skos. Przy zejściu pionowo w
dół stromym kominem, w pewnym momencie nawet asekurowanie się łańcuchem nie
umożliwiło mi sięgnięcia stopami do podłoża. Chwilę powisiałem  na łańcuchu,
opuszczając się około  metr przed znalezieniem oparcia dla nóg." Przełęcz Krzyżne już
drugi raz w tym roku była moją szczęśliwą wyspą(pierwszy raz na skiturach).

Orla Perć w całości dla osoby która nigdy się nie wspinała i niewiele chodzi po
stromych górach (czyli dla kogoś takiego jak ja) mimo dobrej ogólnej kondycji, to spore
wyzwanie. Myślę że przed taką trasą warto poćwiczyć na ściance lub drążku. Parę
wycieczek ze stromymi zejściami też zalecane. Ja tego nie zrobiłem i skończyło się
mocnymi zakwasami mimo wieczornych term.

Zalecam ubiór z długim rękawem, obowiązkowe rękawiczki-polecam pełne, buty raczej
chroniące kostkę ale nie za twarde. Woda i prowiant na 10 godzin bo na całej Orlej
brak wody.

Orla Perć z Szpiglasowej

Cala trasa

Edytowane 11 Wrzesień 2023 przez surfing

[MarioJ]

To ja się pochwalę wejściem na Triglav (2864m) trasą Cez Plemenica (Bamberg Weg) o stopniu trudności UIAA 2- i Ferrata C. Ze szczytu schodziłem wąską granią ubezpieczoną liną (ferrata A/B) do poziomu około 2500m. Następnie nocleg w schronisku Dom Stanica. Zejście ferratą Tominškova pot A/B do doliny Vrata (1015m).

Przepiękna i wymagająca trasa wysokogórska w Alpach Julijskich. Dużo wspinania bez liny, dużo lufy.

 

 

 

 

[sstar]

17 godzin temu, MarioJ napisał:

To ja się pochwalę wejściem na Triglav (2864m) trasą Cez Plemenica (Bamberg Weg) o stopniu trudności UIAA 2- i Ferrata C. Ze szczytu schodziłem wąską granią ubezpieczoną liną (ferrata A/B) do poziomu około 2500m. Następnie nocleg w schronisku Dom Stanica. Zejście ferratą Tominškova pot A/B do doliny Vrata (1015m).

Przepiękna i wymagająca trasa wysokogórska w Alpach Julijskich. Dużo wspinania bez liny, dużo lufy.

 

 

 

 

Gratulacje choć zdaje się b/c cokolwiek by to miało znaczyć choć rozumiem ze trudność ferraty czyli pakowania na linie https://www.bergsteigen.com/touren/klettersteig/bamberg-weg-triglav/

uiaa to chyba jakby przejsc to po skale z lina jedynie do asekuracji? Choć nie bo inaczej liczą.
 

a jaka technikę ty preferowałes? Pytam bez podtekstów. 
 

musialem sobie zwizualizowac jakaś znana mi via ferrata choć pewno o innym charakterze, ale podobnej trudności b/c

https://ferrata.world/tours/697-via-ferrata-dell-amicizia

Edytowane 12 Wrzesień 2023 przez sstar

[sstar]

Jest tutaj tak pieknie... tak spokojnie... w stylu czapkins babcia wymiata... z wakacji...

 

[MarioJ]

3 godziny temu, sstar napisał:

Gratulacje choć zdaje się b/c cokolwiek by to miało znaczyć choć rozumiem ze trudność ferraty czyli pakowania na linie https://www.bergsteigen.com/touren/klettersteig/bamberg-weg-triglav/

uiaa to chyba jakby przejsc to po skale z lina jedynie do asekuracji? Choć nie bo inaczej liczą.
 

a jaka technikę ty preferowałes? Pytam bez podtekstów. 
 

musialem sobie zwizualizowac jakaś znana mi via ferrata choć pewno o innym charakterze, ale podobnej trudności b/c

https://ferrata.world/tours/697-via-ferrata-dell-amicizia

 

Ferrata Bamberg ma różne wyceny na różnych serwisach. Tutaj np. Węgrzy mówią nawet o trudności C/D http://www.hegyvilag.hu/?p=1337 

Jeśli chodzi o podawanie wyceny 2- UIAA dla tej trasy, to chodzi o miejsca gdzie nie ma żadnych ułatwień (brak liny metalowej czy podpórek), czyli wycena miejsc scrambling. Jak pisałem, na tej trasie jest dużo trudnych miejsc bez żadnej zamontowanej asekuracji.

Wycena tej trasy jest dość zagmatwana. Biorąc pod uwagę całość tej drogi ja bym był skłonny do wyceny jej jako D. Piszę to nie po to, żeby sobie coś dodawać, tylko pod kątem kogoś kto myśli o przejściu tej trasy.

Przy opisie stopnia D dla ferrat na serwisie bergfreunde.eu jest takie coś: Enough strength in arms and hands, as longer vertical to overhanging areas and smaller climbing areas up to II /UIAA possible.

 

Jeśli tak detalicznie podchodzić, to Tominškova pot jest B, a nie A/B. Dodatkowo dla mnie schodzenie ferratą jest trudniejsze niż wchodzenie tą samą. Więc przy schodzeniu warto może rozważyć podniesienie stopnia o jeden dla oceny swoich możliwości na cały dzień.

 

[sstar]

26 minut temu, MarioJ napisał:

 

Ferrata Bamberg ma różne wyceny na różnych serwisach. Tutaj np. Węgrzy mówią nawet o trudności C/D http://www.hegyvilag.hu/?p=1337 

Jeśli chodzi o podawanie wyceny 2- UIAA dla tej trasy, to chodzi o miejsca gdzie nie ma żadnych ułatwień (brak liny metalowej czy podpórek), czyli wycena miejsc scrambling. Jak pisałem, na tej trasie jest dużo trudnych miejsc bez żadnej zamontowanej asekuracji.

Wycena tej trasy jest dość zagmatwana. Biorąc pod uwagę całość tej drogi ja bym był skłonny do wyceny jej jako D. Piszę to nie po to, żeby sobie coś dodawać, tylko pod kątem kogoś kto myśli o przejściu tej trasy.

Przy opisie stopnia D dla ferrat na serwisie bergfreunde.eu jest takie coś: Enough strength in arms and hands, as longer vertical to overhanging areas and smaller climbing areas up to II /UIAA possible.

 

Jeśli tak detalicznie podchodzić, to Tominškova pot jest B, a nie A/B. Dodatkowo dla mnie schodzenie ferratą jest trudniejsze niż wchodzenie tą samą. Więc przy schodzeniu warto może rozważyć podniesienie stopnia o jeden dla oceny swoich możliwości na cały dzień.

 

Dzięki za wyjaśnienie. Co do trudności to zwykle trzeba trochę różnych dróg przejsc także trudniejszych aby mieć punkt odniesienia, coś jak Ondra ocenia ze jednak nie 9b tylko 9a+ a kosił już 9c. Czasem przydają się buty wspinaczkowe choć takie raczzej luźniejsze https://ferrata.world/tours/650-via-ferrata-rino-pisetta te są skałkowe https://ferrata.world/tours/616-via-ferrata-monte-albano a ta klasyczna Tomaselli i Punta Anna obydwie piękne https://inafarawayland.com/via-ferratas-near-cortina-dampezzo/ zabrakło mi trawersu moiazzy z klasyków die hard i już na to kondycyjnie za późno. Co do schodzenia to jasne. Ważna metoda małych kroczków i minimalnego poprawiania pozycji to uwaga do surfinga raczej.