Zieleniec vs Szczyrk z Gdańska

[krsOne]

Cześć!

Jak w temacie - jestem z Gdańska i po zaliczonych Alpach w tym sezonie zastanawiam się do którego polskiego ośrodka lepiej się wybrać na narciarsko udany wyjazd. Nigdy nie byłem w żadnym ośrodku narciarskim w Polsce (poza Wieżycą ), toteż nie mam zielonego pojęcia na ten temat. Do obu ośrodków trasa samochodem z Gdańska to 6.5-7h, oba zajmują wysokie miejsca w rankingach najlepszych ośrodków, cenowo za ski pass wychodzi podobnie. W internetach wydaje się, że jest większy hype na Szczyrk po inwestycji Słowaków z TMR. Termin wyjazdu to 1sz lub 2gi tydzień Marca, także dosyć późno. Poniżej kilka pytań, które powinny mi pomóc w wyborze. Proszę o sensowne posty 🙂

1. W którym miejscu jest większa szansa na lepsze warunki śniegowe w 1szym lub 2gim tygodniu Marca?
2. Gdzie są lepsze/ciekawsze trasy? (aspiruję do zaawansowanego narciarza, dziewczynę mam początkującą :D)
3. Gdzie mogą być mniejsze tłumy?
4. Czy są znaczące różnice w cenach noclegu/wyżywieniu?
5. Która trasa samochodowa z Gdańska jest wygodniejsza/mniej zakorkowana?
6. Czy parkingi przy wyciągach są bezpłatne?
7. Zastanawiam się nad wypożyczeniem nart Volkl Mantra i Kendo (dla porównania przed zakupem), może ktoś polecić wypożyczalnie?
8. Gdzie jest lepszy "klimat"?? (bardzo subiektywne :-))

Z góry dziękuję za rzeczowe posty!

Pozdrawiam

[mar]

Cześć,biorąc pod uwagę umiejętności dziewczyny jedź do zieleńca, Szczyrk jest teraz zapchany bo się mocno modernizuje i znów robi modny.Droga do Szczyrku od samego

Gdańska dwupasmowa, do Zieleńca gorzej z dojazdem .Ciekawsze górki w Szczyrku. "Klimaty" podobne jak jest lampa i dobre towarzystwo.W Zieleńcu jest większa szansa że
śnieg trzyma dłużej.To są moje subiektywne  opinie.☺Bawcie się dobrze.

[Gość]

Cześć

nie odpowiem Ci dokładnie na każdy podpunkt, ale coś podpowiem mam nadzieję.

1. Zieleniec zawsze dłużej trzyma śnieg niż inne stacje w regionie. Ma swój mikroklimat i nawet jeśli do znaku "Zieleniec" śniegu nie ma, to za znakiem jest biało dużo dłużej niż gdzie indziej.

2. To bardzo subiektywne, ale mam wrażenie że dla Twojej dziewczyny mniej wymagające trasy byłyby w Zieleńcu.

3. Tam gdzie mniej śniegu :), aczkolwiek w marcu (po feriach) ludziska są już wyjeżdżone i jest generalnie większy luz. Bardziej istotne jest to, ile będzie czynnych tras tu i tu w tym okresie (pogoda pokaże)

4. Gdybym miał zgadnąć w ciemno, to Szczyrk będzie droższy (wyżywienie), natomiast noclegi - mocno zależne od standardu w jaki celujesz.

5. Tu się nie bardzo jest jak zastanawiać. Do Zieleńca A1 do S8 do obwodnicy Wrocławia, 8-ką do Dusznik Zdrój i prawie jesteś. Ostatni odcinek wybierasz w zależności czy lubisz większe serpentyny czy mniejsze . Do Szczyrku A1 do S1 i zjeżdżasz w Wilkowicach. Tylko w Pszczynie odbywa się jakiś dramat drogowy, ale nie wiem z czym jest obecnie związany, może ktoś podpowie.

6. W Zieleńcu wszystko jest przy drodze, zazwyczaj parkujesz pod swoim ośrodkiem w cenie. Ostatnio mój parking i ośrodek był 20m od wyciągu. Tam jest tak "kompaktowo" że prawie wszystko możesz załatwić na piechotę lub wręcz na nartach. Szczyrk - dawno nie byłem, nie powiem.

7. nie wiem

8. Gdybym miał zgadywać, to w Szczyrku więcej chyba się dzieje "after hours".

[Gość]

1 godzinę temu, krsOne napisał:

Zastanawiam się nad wypożyczeniem nart Volkl Mantra i Kendo (dla porównania przed zakupem), może ktoś polecić wypożyczalnie?

Z tego co pamiętam, to Vip Ski w Zieleńcu miało dużo Volkla, włącznie z testowymi na bieżący i następny rok modelowy. Najlepiej zadzwoń teraz i się dowiedz

[MAIKEL 1977]

Szczyrk bez 2 zdań o ile są warunki i nie ma ferii

Edytowane 1 Luty 2019 przez MAIKEL 1977

[mar]

Jak znudzi sie Zieleniec masz 40 minut do Czarnej Gory i gorki bardziej  pasujace dla wymagajacych, wazne aby wiosna nie przyszla zbyt szybko w gorach.

[michaś]

1. Zdecydowanie Zieleniec. W Zieleńcu to i pod koniec kwietnia często jest śnieg.

2. Zdecydowanie Szczyrk. Trasy lepsze w Szczyrku a infrastruktura narciarska na podobnym poziomie w obu ośrodkach.

3. Trudno powiedzieć. W Zieleńcu odbywa się dużo amatorskich zawodów z gmin i powiatów zachodniej Polski więc można się zdziwić.

4. Zieleniec wygrywa pod kątem jakości obsługi i standardów zakwaterowania. Ceny podobne.

8. Zieleniec. Klimat subalpejski, a i smogu brak w przeciwieństwie do Szczyrku, gdzie smog gorszy niż w dużych  miastach. Poza tym w Zieleńcu lud mniej zachłanny na bejmy niż w Szczyrku.

 

 

[krsOne]

Dzięki za opinie! 😉 Zapewne padnie na Zieleniec przede wszystkim z racji lepszych warunków śniegowych o tej porze roku, ale też reszty powodów (zróżnicowanie tras). Podhale trochę dalej, a i tak głównie chodzi mi o narty, żeby się ostro wyjeździć na ten rok. Ciekawa jest opcja z Czarną Górą, która jest niedaleko i ma trudniejsze trasy - na 1 dzień wyskoczę. Pozdrawiam forumowiczów!

[WojtekM]

Pomyśl jeszcze nad Krynicą. Wprawdzie nieco dalej, ale:

- duży wybór ośrodków - np. od łagodnych tras Tylicza, przez nieco trudniejsze Słotwiny / Słotwiny Arena, po urozmaiconą Jaworzynę Krynicką (a jest jeszcze Henryk w centrum oraz trochę dalej otwarta w połowie Wierchomla)

- w samej Krynicy jest kilka miejsc do zobaczenia po lub zamiast nart, co przy wyjeździe na tydzień może mieć znaczenie

[marionen]

8 godzin temu, Robur82 napisał:

To w Zieleńcu na kilometrowych trasach nie ujeździsz się 

Moim zdaniem "ujeżdżenie" nie zależy od długości tras tylko od intensywności, dynamiki i stylu jazdy (odpowiedniej oczywiście do umiejętności). 

Wracając do tematu, biorąc pod uwagę, że jedziesz z początkującą dziewczyną trasy dobieraj pod nią. Zapewne jesteś dżentelmenem i Jej powinieneś poświęcić dopasowanie tras. Tu Zieleniec wygrywa. Dla siebie wyskocz do Czarnej Góry, w marcu się tam wyjeździsz, ewentualnie masz jeszcze blisko Dolni Moravy na jeden dzień- polecam. 

[michaś]

11 godzin temu, WojtekM napisał:

w samej Krynicy jest kilka miejsc do zobaczenia po lub zamiast nart, co przy wyjeździe na tydzień może mieć znaczenie

Nie ujmując Krynicy i okolicy ale jednak Kotlina Kłodzka kilkukrotnie ciekawsza.

[Zbylo]

W Zieleńcu spędziłem zimą 80 dni w ostatnich 10 latach, także co mogę napisać: Pierwsza połowa marca to praktycznie 100% na dobre warunki. Najpóźniej jeździłem w Zieleńcu 2 kwietnia i to nie było jakieś wiosenne dobijanie. Trasy są krótkie (700-800 m) ale jest ich sporo. Ważne, żeby chodził wyciąg W5 (ten przez ulice) bo wtedy z Winterpolu można się przenieść na Mieszka. Winterpol jest znowu połączony z Nartoramą na górze (po drodze jest taka wyrwirączka N5). Blisko górnej stacji Nartoramy jest schronisko - Masarykowa Chata. Można wpaść na czeskie piwo i knedliki ;-) Ja w marcu szukam takich ofert, żeby karnet był w cenie. W zeszłym roku płaciłem za pokój dwójkę w Nartoramie ~380 zł z wyżywieniem + 2 karnety 9:00-22:00 na cały okres pobytu. Z pensjonatu/hotelu wychodziło się prosto na stok. W marcu nie było też jakiś kolejek.

Mam trochę bliżej do Zieleńca dlatego jeżdżę przez Gniezno. Dla Ciebie to chyba lepiej, jak ktoś pisał pojechać przez Łódź. Zostanie Ci tylko 100 km pełzania na jednopasmówce. 

W Szczyrku bywałem tylko latem, ale zdążyłem przejść większość tras na nogach i ... to inna liga narciarska.W Zieleńcu nie ma czegoś takiego jak FIS, Bieńkula czy Golgota. Są niebieskie trasy i jakieś krótkie odcinki, które można podciągnąć pod czerwone. To tak, żeby oddać prawdę. Jak masz początkującą dziewczynę to wybrałbym Zieleniec. 

[Aressi]

Jeśli dopisze pogoda (no tu zawsze jest niepewność), dopiszą warunki na stoku (tej zimy chyba można mieć na to nadzieję) i nie będzie zbyt dużego obłożenia (będzie już po feriach) to wybór wydaje się oczywisty - Szczyrk. Jeśli chodzi o warunki narciarskie to są to ośrodki raczej nieporównywalne. Choć Twojej dziewczynie pewnie bardziej przypadłby do gustu Zieleniec. Może poświęć się nieco w tym roku, niech Twoja dziewczyna się podszkoli, w razie czego masz jeszcze pewne inne możliwości w niedalekiej okolicy, a w przyszłym roku razem skoczycie do Szczyrku!