Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

JC

Rekomendowane odpowiedzi

Jaworzyna z 8km tras to na razie II liga, mniej więcej na równi z Czarną Górą w Kotlinie Kłodzkiej. Szczyrk nokautuje konkurencję, tak samo jak robi to Chopok na Słowacji, czy Szpindlerowy Młyn w Czechach.

Słotwiny to mniej więcej 1/4 Białki, zresztą nawet bez wspólnego karnetu (chyba, że coś się zmieniło).

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile tras jest w Szczyrku? Mam na myśli te realnie otwierane, a nie te na mapce. No i jaka jest przejezdność tych tras? Mam na myśli tłumy ludzi na trasach i do wyciągów. Nie mówiąc już o tym, że Szczyrk to dziura ze smogiem, w której po nartach nie ma co robić.

Dodatkowo mówimy o połączeniu Jaworzyny (z jej długimi trasami) ze Słotwinami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, WojtekM napisał:

A ile tras jest w Szczyrku? Mam na myśli te realnie otwierane, a nie te na mapce. No i jaka jest przejezdność tych tras? Mam na myśli tłumy ludzi na trasach i do wyciągów. Nie mówiąc już o tym, że Szczyrk to dziura ze smogiem, w której po nartach nie ma co robić.

Dodatkowo mówimy o połączeniu Jaworzyny (z jej długimi trasami) ze Słotwinami.

Łojtam, łojtam..nie kłuć sie - Szczyrk jest bezwzględnie najlepszy wiec zapraszamy wszystkich do Szczyrku..im więcej wiary tym lepiej.. .;)

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, WojtekM napisał:

A ile tras jest w Szczyrku? Mam na myśli te realnie otwierane, a nie te na mapce. No i jaka jest przejezdność tych tras? Mam na myśli tłumy ludzi na trasach i do wyciągów. Nie mówiąc już o tym, że Szczyrk to dziura ze smogiem, w której po nartach nie ma co robić.

Dodatkowo mówimy o połączeniu Jaworzyny (z jej długimi trasami) ze Słotwinami.

Z tego co wiem, to realnie otwarte na Jaworzynie też nie są wszystkie trasy, bo np. 4-ka od dawna zdaje się nie była przejezdna, a i czarna 5-tka rusza zwykle dość późno.

O Szczyrku miałem na początku zdanie negatywne, ale odkąd znacznie poszerzono kilka tras (a inne udostępniono na całej szerokości), nie jest już tak źle z tłokiem na trasach. Jedyną wadą są korki na drodze dojazdowej i kłopoty z parkowaniem.

A z tym, że to szara i ponura miejscowość, w pełni się zgadzam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa, w Krynicy jest krystalicznie czyste powietrze. Jak tam smog jak się zawiesi to lepiej okna nie otwierać w hotelu. Co do tras to tych na Jaworzynie ile jest otwieranych  ? 4 może  ? W ubiegłym roku jsk byłem w lutym to katastrofa. Po 2 godzinach same muldy. Jaworzyna jest fajna ale jak jest prawdziwa zima bo jakość przygotowania tras to tragedia nawet przy mniejszej ilości ludzi. Jak dla mnie Szczyrk i Krynica to zupełnie inne ligi narciarskie. A miasto to jedna ulica i to wojewódzka wiec czego się spodziewać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
37 minut temu, FerraEnzo napisał:

Weźcie pod uwagę zeszłosezonowe straty, szalejącą inflację i rosnące koszty pracy. Nie wspominając o kolejnych inwestycjach vide Technoalpin. No nic, trzeba kupić sezonówkę i liczyć na to że nie będzie lockdownu. 

Kupić sezonówkę i liczyć na lockdown w trakcie sezonu. W poprzednim sezonie była sprytna gwarancja, która przedłużała ważność Twojej sezonówki na kolejny rok jak rząd wprowadzał blokadę. Dlatego w tym sezonie mam 4 sezonówki w gratisie. 

Co nie zmienia faktu, że jest drogo. Tu chyba jednak istotne są też koszty energii elektrycznej, wody i paliwa. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Jusik2002 napisał:

800 metrów trasy za 140 zeta 🤔 To już jest totalne szaleństwo. Ten sport powoli już robi się dla szaleńców. Pozostanie zbieranie cały rok na 6 dni w Alpach a potem narty do piwnicy w oczekiwaniu na kolejny sezon. Pingwin przesadził i to mocno.....🤕

Pingwin był zawsze drogi jeśli chodzi o relację długość tras - cena. Przymykałem na to oko, przynajmniej na Słotwinach, gdzie ilość wariantów zjazdu jest naprawdę duża jak na taką górkę, a dodatkowo z roku na rok były robione jakieś inwestycje, które podnosiły jakość ośrodka. Dalej będę tam jeździł, ale już za taką cenę wiecznie zatłoczona Kasina z jedną trasą jest bez sensu. Chociaż z domu jestem tam w niecałą godzinę, to pewnie w tym roku wybiorę się tylko z raz żeby odhaczyć:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, tresor napisał:

Pingwin był zawsze drogi jeśli chodzi o relację długość tras - cena. Przymykałem na to oko, przynajmniej na Słotwinach, gdzie ilość wariantów zjazdu jest naprawdę duża jak na taką górkę, a dodatkowo z roku na rok były robione jakieś inwestycje, które podnosiły jakość ośrodka. Dalej będę tam jeździł, ale już za taką cenę wiecznie zatłoczona Kasina z jedną trasą jest bez sensu. Chociaż z domu jestem tam w niecałą godzinę, to pewnie w tym roku wybiorę się tylko z raz żeby odhaczyć:) 

Wariant zjazdu jest praktycznie tylko jeden no i jeszcze na tej krótkiej górce co jest Słotwinka drugi.... reszta to prawie narciarstwo biegowe 😂 Pozostaje czekać na BF wzorem poprzednich lat, obecna cena to katastrofa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, tresor napisał:

Pingwin był zawsze drogi jeśli chodzi o relację długość tras - cena. Przymykałem na to oko, przynajmniej na Słotwinach, gdzie ilość wariantów zjazdu jest naprawdę duża jak na taką górkę, a dodatkowo z roku na rok były robione jakieś inwestycje, które podnosiły jakość ośrodka. Dalej będę tam jeździł, ale już za taką cenę wiecznie zatłoczona Kasina z jedną trasą jest bez sensu. Chociaż z domu jestem tam w niecałą godzinę, to pewnie w tym roku wybiorę się tylko z raz żeby odhaczyć:) 

W tym roku jest w końcu szansa na drugą trasę na Kasinie, przed sezonem zamontowali w końcu profesjonalna naśnieżanie i biorąc pod uwagę, że poszli w techno alpina to na pewno będą chcieli ją otworzyć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Jusik2002 napisał:

800 metrów trasy za 140 zeta 🤔 To już jest totalne szaleństwo. Ten sport powoli już robi się dla szaleńców. Pozostanie zbieranie cały rok na 6 dni w Alpach a potem narty do piwnicy w oczekiwaniu na kolejny sezon. Pingwin przesadził i to mocno.....🤕

Pisałem już o tym:

Inflacja na stokach. Tanio... już było | Blog o nartach

Moim zdaniem narciarzy (wykluczając efekty pandemii) po raz pierwszy od wielu lat UBĘDZIE. 

Co wybiorą ludzie stojąc przed dylematem: rachunek za energię czy dzień na nartach?

Jestem człowiekiem małej wiary i sądzę, że wybiorą rachunek za energię.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...