Mölltaler Gletscher

[Cosworth240]

Dzisiaj na Tuxie wiało jak jasna cholera. Dzieciaki nam sie buntowały. Na początku było trochę słońca, ale potem niebo zasnuły chmury, a wiatr wzmagał sie z każdym wyjazdem. W końcu gondole, która jeździliśmy wyłączyli, choć cały dzień i tak chodziła sporo spowolniona. Jutro i pojutrze ma padać śnieg - ponad 60 cm w dwa dni. Od srody ma ruszyć zjazd od Fernerhausu w kierunku Sonnenbergu i wyciągi na Sonnenbergu. Zdjec specjalnie z dziś nie ma, bo jak ściągnąłem rękawiczkę to moja dłoń w tym wietrze po 5 sek zamieniła sie w sopel lodu. Stad tylko jedno średnie zdjęcie z gondolki.
 

 

[Mitek]

Cześć

No to chcesz osiągnąć sukces czy nie...

Kolejki chodzą = da się jeździć. \

Kolejki nie chodzą - trzeba podejść.

Pozdro

[Jeeb]

7 godzin temu, Mitek napisał:

Kolejki nie chodzą - trzeba podejść.

Alpy to nie Białka ani Szczyrk i jeśli kolejki nie chodzą to cały ośrodek jest zamknięty ze względów bezpieczeństwa i wręcz nie wolno podchodzić, tym bardziej z dziećmi.

[Jeeb]

W dniu 10.11.2019 o 20:32, Spiochu napisał:

W szczególności unikaj noclegów powyżej 2500m, a w pierwszych 2 latach nawet tych powyżej 1500m.

miałeś jakieś problemy z Twoimi dziećmi w tym wieku i na tych wysokościach ?

[Mitek]

1 godzinę temu, Jeeb napisał:

Alpy to nie Białka ani Szczyrk i jeśli kolejki nie chodzą to cały ośrodek jest zamknięty ze względów bezpieczeństwa i wręcz nie wolno podchodzić, tym bardziej z dziećmi.

Cześć

Opowiadasz...

Widziałem takie rzeczy co najmniej, parę razy. Nikt się oczywiście do góry nie pchał - bo i po co. Ale na ściankach czy stokach na dole ustawiana różne rzeczy  z tyczek czy tez bojek i podchodzone było grane aż miło.

Pozdrowienia

Edytowane 12 Listopad 2019 przez Mitek

[Wujot]

1 godzinę temu, Jeeb napisał:

Alpy to nie Białka ani Szczyrk i jeśli kolejki nie chodzą to cały ośrodek jest zamknięty ze względów bezpieczeństwa i wręcz nie wolno podchodzić, tym bardziej z dziećmi.

Chyba co do zasady to nie masz racji, Nie raz podchodziłem w zamkniętym ośrodku (i nie byliśmy jedyni). Jak ktoś ma ochotę to może się poruszać po górach

Pozdro

Wiesiek

[Gość]

14 godzin temu, Spiochu napisał:

W samolocie jest utrzymywane ciśnienie, mniej więcej jak na wysokości 2500m, także długie loty niewskazane.

Na teneryfę aż tak daleko nie jest, ale pewnie najlepiej byłoby lecieć z przesiadką.

są loty bezpośrednie już od kilku lat, ja wybieram zawsze z przesiadkami, bo nie lubię rajanów i łizerów  , na Teneryfę jest bardzo daleko, to jest właściwie Afryka, sam lot zajmuje bezpośrednio 5,5 lub 7h w zależności w którym kierunku się leci, prom z Valencii lub Barcelony płynie około 24 h, plus 30 h dojazdu do portu w Hiszpanii, w samolotach najgorsze są lądowania, dzieci krzyczą wówczas w niebogłosy, co wcale nie dziwi, skoro dorosłym czasem przy lądowaniu w Krakowie chce rozerwać uszy, nie wiem dlaczego tak jest czasami, zwłaszcza w tanich liniach, ale wydaje mi się, że nie wszędzie prawidłowo działa system wyrównywania ciśnień, szczególnie zapamiętałem jedno lądowanie rajanem w Kraku, to była jakaś rzeźnia, nigdy więcej rajana, wolę nieco drożej LOTem czy lufą do Madrytu i dalej Norwegianem, który ląduje 6 km od mojego domu  , ale teraz to z Tynką będziemy zwiedzać Europę i Ocean Atlantycki  w wolnym tempie.

Edytowane 12 Listopad 2019 przez Gość

[Gość]

Ktos sie orientuje, czy w gopass jest rowniez Ankogel-Mallinz czy trzeba na ten osrodek osobny skipass?

[surfing]

Również Ankogel - Mallnitz ale czynne dopiero od 21 grudnia do 29 marca 2020 r

[Gość]

32 minuty temu, surfing napisał:

Również Ankogel - Mallnitz ale czynne dopiero od 21 grudnia do 29 marca 2020 r

Wracam w styczniu, bedzie juz otwarte.

[mysiauek]

6 godzin temu, Sariensis napisał:

, w samolotach najgorsze są lądowania, dzieci krzyczą wówczas w niebogłosy, co wcale nie dziwi, skoro dorosłym czasem przy lądowaniu w Krakowie chce rozerwać uszy, 

Gumy do żucia. Żujemy i mlaszczemy Sprawdzone wielokrotnie. Mowie jak najbardziej powaznie. Polecam.

Dorośli, nie mlaszczemy 

[przemo_narciarz]

@Sariensis jak ja nie lubię takiej napinki, tego nie da się czytać.

Szkoda bo miał być temat o moltku😉

 

[Gość]

6 minut temu, mysiauek napisał:

Gumy do żucia. Żujemy i mlaszczemy Sprawdzone wielokrotnie. Mowie jak najbardziej powaznie. Polecam.

Dorośli, nie mlaszczemy 

Czasami nie działa..., sprawdzone  

[Gość]

8 minut temu, przemo_narciarz napisał:

@Sariensis jak ja nie lubię takiej napinki, tego nie da się czytać.

Szkoda bo miał być temat o moltku😉

 

To nie czytaj, na tym polega demokracja, masz wolność wyboru i prawo głosu, korzystaj póki możesz, bo nie wiadomo jaki system zastaniesz za kolejne 30 lat  .

[yoss]

1 godzinę temu, Sariensis napisał:

Czasami nie działa..., sprawdzone  

 

Nie daję gwarancji, że zadziała, ale zmieniło moje życie:

 

https://www.apo-discounter.pl/sanohra-fly-ochrona-uszu-dla-doroslych-2szt-pzn-01719756?gclid=EAIaIQobChMIxaO5wcLl5QIV1OWaCh2-jwlGEAYYASABEgLunPD_BwE

 

 

[Cosworth240]

No to dla rozluźnienia atmosfery uprzejmie donoszę, ze na Tuxie spadło ze 40 cm sniegu. Ludzi mało. Dobrze, ze wziąłem RTMy, bo w tym sniegu jeździło sie na nich bardzo dobrze. Dzieci trochę sie męczyły, ale w takich warunkach tez trzeba umieć jeździć i jakoś dawały radę. Jutro znów podobno nawet pół metra sniegu ma spaść. Maja otworzyć więcej tras m.in. Na Sonnenbergu. Myśle, ze będzie wesoło. Dla tych co myślą nad wyjazdami lodowcowymi - warto na Hintera przyjechać, bo sniegu nie brakuje.

 

[Jeeb]

22 godziny temu, Wujot napisał:

Chyba co do zasady to nie masz racji, Nie raz podchodziłem w zamkniętym ośrodku

Oczywiście tylko że w tym kontekście nie miałem na myśli skiturowców tylko szkolenie dzieci na lodowcu.

Miałem taką sytuację w Saas Fee, dziecko było w szkółce, przyszła taka zadyma że w zamknęli cały ośrodek,

zacząłem szukać szkółki na stoku ale cała grupa już siedziała w bezpiecznym miejscu.

Instruktor twierdził że gdyby w tych warunkach wyszli z dziećmi na stok to stracą licencję.

[mysiauek]

12 godzin temu, yoss napisał:

 

Nie daję gwarancji, że zadziała, ale zmieniło moje życie:

 

https://www.apo-discounter.pl/sanohra-fly-ochrona-uszu-dla-doroslych-2szt-pzn-01719756?gclid=EAIaIQobChMIxaO5wcLl5QIV1OWaCh2-jwlGEAYYASABEgLunPD_BwE

 

 

U mnie nie działa i niestety z zatyczkami jest kompletnie odwrotnie: całkiem źle.

[Cosworth240]

Dziś na Hinterku ciąg dalszy napadu zimy. Odśnieżanie aut sporo zajęło, jako ze spadło 70 cm sniegu. Dzięki napędowi 4x4 wygrzebałem sie bez łańcuchów. Klubowy busik dzielnie walczył z wyjazdem spod kwatery. W końcu po kilku próbkach udało sie udać na gore. Tam -14, mgła i intensywne opady sniegu. Kontrast fatalny. Dzieci po 4 długich zjazdach i jednej przerwie miały dość. I tak były bardzo dzielne. Jutro ma wyjsć słońce ale ma tez dość intensywnie wiać. Nastawiamy sie jednak na ostre jeżdżenie.

Kilka zdjęć spod kwatery i z drogi: 

 

[Mitek]

11 godzin temu, Jeeb napisał:

Oczywiście tylko że w tym kontekście nie miałem na myśli skiturowców tylko szkolenie dzieci na lodowcu.

Miałem taką sytuację w Saas Fee, dziecko było w szkółce, przyszła taka zadyma że w zamknęli cały ośrodek,

zacząłem szukać szkółki na stoku ale cała grupa już siedziała w bezpiecznym miejscu.

Instruktor twierdził że gdyby w tych warunkach wyszli z dziećmi na stok to stracą licencję.

Cześć

Mówisz o instruktorze z dziećmi ze szkółki a ja o trenującej grupie wyczynowej. Naprawdę nie widzisz różnicy?

Pozdrowienia

[Jeeb]

Godzinę temu, Mitek napisał:

o trenującej grupie wyczynowej.

w ubiegłym tygodniu byłem na lodowcu w Zermatt, rano była wspaniała pogoda, trenowały kluby włoskie i szwajcarskie,

koło południa pogoda zaczęła się psuć - nadeszły chmury, mgła, zadyma. Jako pierwsi panicznie zwinęli się trenerzy i zawodnicy z grup wyczynowych.

[arnoldd]

3 godziny temu, Mitek napisał:

Cześć

Mówisz o instruktorze z dziećmi ze szkółki a ja o trenującej grupie wyczynowej. Naprawdę nie widzisz różnicy?

Pozdrowienia

Jak chcesz być taki dokładny - to w którym miejscu napisałeś, że "mówisz o trenującej grupie wyczynowej " ???

[Spiochu]

Cytat

w ubiegłym tygodniu byłem na lodowcu w Zermatt, rano była wspaniała pogoda, trenowały kluby włoskie i szwajcarskie,

koło południa pogoda zaczęła się psuć - nadeszły chmury, mgła, zadyma. Jako pierwsi panicznie zwinęli się trenerzy i zawodnicy z grup wyczynowych.

Co w tym dziwnego? Ile trwa trening wyczynowy? Chyba nie więcej niż 2-3h.

Trening się skończył to pojechali. Późną wiosną czy latem, wyczynowy kończą trening, zanim większość amatorów pojawi się na stoku.

 

Cytat

U mnie nie działa i niestety z zatyczkami jest kompletnie odwrotnie: całkiem źle.

To całkiem logiczne. Mnie zastanawia, jak to może działać.

Edytowane 13 Listopad 2019 przez Spiochu

[Mitek]

8 godzin temu, Spiochu napisał:

Co w tym dziwnego? Ile trwa trening wyczynowy? Chyba nie więcej niż 2-3h.

Trening się skończył to pojechali. Późną wiosną czy latem, wyczynowy kończą trening, zanim większość amatorów pojawi się na stoku.

Cześć

 I zazwyczaj robią to w sporej panice.   ...z zimna.

Pozdro

Edytowane 14 Listopad 2019 przez Mitek

[Cosworth240]

Mimo, ze wątek średnio pasujacy, to juz dociągnę moja relacje z Hintertux tutaj. Dzisiaj słońce i wielki wiatr. Na gorze -12 moze -14. Dzieci zostały wyposażone w ogrzewacze i pięknie pozjeżdżaly. Trzy zjazdy z samego szczytu do Sommerbergu do przerwy i nawet dorośli poczuli to w nogach. Mimo wiatru to był to nasz najlepszy dzień na lodowcu. Śnieg absolutnie genialny. Ludzi niby niewiele, ale rano z uwagi na prognozy dot. Wiatru przed godz. 8ma zebrał sie tłum ludzi, przede wszystkim z rożnych klubów. Z uwagi na wiatr gondole ruszyły jednak dopiero o 8:30 i w sumie zrobiło sie wielkie bydło z wypychaniem sie do wagoników. Jako udało sie nam uratować naszych juniorów  przed stratowaniem. Działały tylko funitele, a na koniec ruszył jeszcze orczyk na Sommerbergu gdzie dzieciaki zaliczyly jeszcze kilka zjazdów na tzw. dobicie. Co będzie jutro to nie wiemy, bo zapowiadają jeszcze większy wiatr i opad sniegu. Nie wiemy czy w ogóle jutro ten interes będzie sie kręcił. Pożyjemy zobaczymy. Tu pare zdjęć z dziś: