aklim Napisano 16 Grudzień 2005 Zgłoszenie Share Napisano 16 Grudzień 2005 kto następny ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misal Napisano 17 Grudzień 2005 Zgłoszenie Share Napisano 17 Grudzień 2005 Szczyrk, Gubałówka - wesoły poczatek sezonu Zachowuję się jak bita przez męża żona. Co przyjadę do Zakopanego, to dostaję po ryju, a to od PKL-u, a to od Byrcyna. Jednak z uporem maniaka wracam tutaj. Syn się śmieje, ze jest to powrót do krainy młodości. Dzisiaj w Kuźnicach dowiedziałem się, że z nartami na górę nie pojadę, bo trasy są nieprzygotowane. Jakbym był w kożuszku i półbutach to nie ma problemu. W latach 30 nie było wyciągów, ratraków, a ludzie z Kasprowego zjeżdżali. Wziąłem syna i pojechaliśmy na Szymoszkową. Jeździłem z oczami dookoła głowy (kupa wariatów pędzących na krechę, przy zerowych umiejętnościach). Jedyny jasny punkt dzisiajszego dnia to spacerek na Gubałówkę i przejechanie Byrcynowi przed nosem. Nie wiem tylko dlaczego, jeśli PKL chce zamknąć kolejkę od poniedziałku, to na potęgę śnieży górną polanę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HiPhoto Napisano 18 Grudzień 2005 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2005 Szczyrk, Gubałówka - wesoły poczatek sezonu Nieznane są meandry ludzkich osobowości. Wątpię, żeby temu Byrcynowi blokującemu zjazd z Gubałowki chodziło tylko o kasę. Jakośby się racjonanie dogadali. IMHO to kwestia urażonej dumy w pewnym momencie. Tyle, że my (narciarze) na tym tracimy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi