Krakus81 Napisano 26 Wrzesień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 witam, wybieram się w terminie 15-22.12.2018 r. na narty do Austrii. Jedziemy z 3 latką, zaprawioną w bojach wyjazdowych, jeździmy z nią w Alpy co roku (albo i częściej) od czasu, kiedy skończyła 5 miesięcy. Tym razem w planach (naszych i słowach córci) jest założenie pierwszy raz nart i próba rozpoczęcie jazdy. Wybraliśmy Austrię, bo bliżej, jedziemy z Krakowa. Zależy nam na ośrodku, który jest przyjazny dzieciom, tzn. ma niebieskie stoki, kolejki gondolowe, parki zabaw dla dzieci, restauracje w których można fajnie z maluchem spędzić czas. Gdyby jeszcze się trafił polski/polskojęzyczny instruktor dla małej, to byłoby super. Jestem bardziej nastawiony na ośrodki nielodowcowe, chce nocować blisko stoku, a najlepiej w pobliżu. Jedynym wyjątkiem jest Stubai, ale po zeszłorocznym pobycie w Kaprun, chciałbym uniknąć lodowca. Może ktoś z państwa szanownych forumowiczów przerabiał "taki wyjazd" w zeszłych latach ? Biorę pod uwagę Schladming, Serfaus - Fiss - Ladis, Salbach. Czy ktoś coś innego by jeszcze polecał ? Może ma namiary do polskich instruktorów w tych ośrodkach ? Z góry wielkie dzięki za ewentualną pomoc. Może mój temat też pomoże innym rodzinom, które chcą się wybrać w Alpy z takim maluchem. PS. wiem, że Chrumcia też z takimi maluchami sporo jeździ/jeździła, w zeszłym roku swoimi radami mi pomagała. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeeb Napisano 26 Wrzesień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 (edytowane) 43 minuty temu, Krakus81 napisał: Salbach wprawdzie nie byłem tam z 3 letnim dzieckiem ale mają wszystko na miejscu https://www.unterschwarzach.at/de/hotel/familienhotel-saalbach-hinterglemm/familienhotel-oesterreich-skifahren/ Edytowane 26 Wrzesień 2018 przez Jeeb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeeb Napisano 26 Wrzesień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 25 minut temu, Jeeb napisał: wprawdzie nie byłem tam z 3 letnim dzieckiem ale mają wszystko na miejscu przepraszam ale wkleiłem link do innego hotelu, miał być ten: https://www.ellmauhof.at/de/kinderhotel-oesterreich-uebersichtsplan/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chrumcia Napisano 26 Wrzesień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 Byłam 2 razy z maluchem, która raz jeszcze nie chodziła sama, a za drugim razem juz chodziła ale wózek zawsze był - mieszkalismy w Kaprun i dojezdzalismy na lodowiec i do Zell am See ale nie był to jakis duzy problem dla nas. Ale skoro tam byłeś to wiesz co i jak Z jeżdzącymi dziećmi, ale w wieku 5 czy 6 lat byłam w Livigno, ale to jest juz kawałek drogi. Instruktorem był nasz znajomy wiec szkołek nie znam zadnych.... Niestety, że tak powiem miejscówki wyjazdu "pod dzieci" nie polecę bo sama swoich nie mam i jeszcze nie wchodziłam tak w temat. Z tego co kojarzę to znajomi byli w Maso Corto z dziećmi ale najmłodsze w pierwszej klasie podstawówki, wiem ze byli zadowoleni (i rodzice i dzieci), ale czy mieli instruktora to nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ewangelizator Napisano 26 Wrzesień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 wybrałbym jakiś mniejszy ośrodek, z takim maluchem i tak sie nie oddalisz za bardzo, poza tym ile pojeździ? o ile w ogóle bedzie chciał jeżdzić, różnie z tym bywa, wiec areał niepotrzebny, przykładowo Lofer, Steinplatte tylko w takim miejscu polskiego instruktora raczej nie znajdziesz, Stubai - sa tam polscy instruktorzy, jest tez infrastruktura dla maluchów (zameczki, tasmy wciagajace, wydzielone trasy itd), zresztą praktycznie w każdym ośródku masz takie atrakcje Saalbach, Schladming, SFL - to samo, na pewno sa miejsca dla małych dzieci, polski instruktor raczej trudny do znalezienia i tak jak pisałem duże ośrodki generalnie moje dziecko zaczęło chwile później i od razu na normalnych stokach, poza tym w roli opiekunki była babcia, wiec jakoś nigdy nie skupiałem sie na tych aspektach ale ośrodek który wydaje mi się najfajniejszy dla dzieciaków ze wszystkich które widziałem to Alpe di Siusi w Dolomitach, no ale to daleko 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 26 Wrzesień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 (edytowane) 42 minuty temu, ewangelizator napisał: wybrałbym jakiś mniejszy ośrodek, z takim maluchem i tak sie nie oddalisz za bardzo, poza tym ile pojeździ? o ile w ogóle bedzie chciał jeżdzić, różnie z tym bywa, wiec areał niepotrzebny, przykładowo Lofer, Steinplatte Też o tym pomyślałam, bo z trzyletnim dzieckiem nie wykorzysta się potencjału dużego ośrodka. W Lofer byli w ubiegłym roku sąsiedzi z kilkuletnimi wnukami. Chwalili sobie ładne niebieskie trasy (dla wnuków i dla babci), ale są też podobno i ciekawe nieco trudniejsze, hotel z basenem i samą miejscowość. Tydzień przed świętami to czas jarmarków bożonarodzeniowych, to na pewno będzie atrakcja dla dziecka, więc dobrze, żeby był jakiś blisko. Do tych propozycji dorzuciłabym jeszcze Katschberg - jest bardzo ładny Kinderland przy dolnej stacji gondoli w St. Margarethen, która to znajduje się praktycznie w samym miasteczku. Nie wiem natomiast, jak tam z polskojęzycznymi instruktorami. Ewentualnie jeszcze Obertauern - leży wysoko i powinno być już trochę śniegu, a z racji tego, że jedziecie w grudniu to gdzie indziej może być z tym różnie. Przy czym w Obertauern w grudniu bywa często pochmurno, ale coś za coś. Też jest sporo niebieskich tras i można mieszkać praktycznie na stoku. Fajny, kameralny ośrodek jest jeszcze w Gargellen, ale to już dalej z Krakowa. Też wysoko położony i ma dużo niebieskich nartostrad, przypominam też sobie, że był jakiś park dla dzieci. Edytowane 26 Wrzesień 2018 przez tanova 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 26 Wrzesień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 (edytowane) 2 godziny temu, Krakus81 napisał: witam, wybieram się w terminie 15-22.12.2018 r. na narty do Austrii. Jedziemy z 3 latką, zaprawioną w bojach wyjazdowych, jeździmy z nią w Alpy co roku (albo i częściej) od czasu, kiedy skończyła 5 miesięcy. Tym razem w planach (naszych i słowach córci) jest założenie pierwszy raz nart i próba rozpoczęcie jazdy. Wybraliśmy Austrię, bo bliżej, jedziemy z Krakowa. Zależy nam na ośrodku, który jest przyjazny dzieciom, tzn. ma niebieskie stoki, kolejki gondolowe, parki zabaw dla dzieci, restauracje w których można fajnie z maluchem spędzić czas. Gdyby jeszcze się trafił polski/polskojęzyczny instruktor dla małej, to byłoby super. Jestem bardziej nastawiony na ośrodki nielodowcowe, chce nocować blisko stoku, a najlepiej w pobliżu. Jedynym wyjątkiem jest Stubai, ale po zeszłorocznym pobycie w Kaprun, chciałbym uniknąć lodowca. Może ktoś z państwa szanownych forumowiczów przerabiał "taki wyjazd" w zeszłych latach ? Biorę pod uwagę Schladming, Serfaus - Fiss - Ladis, Salbach. Czy ktoś coś innego by jeszcze polecał ? Może ma namiary do polskich instruktorów w tych ośrodkach ? Z góry wielkie dzięki za ewentualną pomoc. Może mój temat też pomoże innym rodzinom, które chcą się wybrać w Alpy z takim maluchem. PS. wiem, że Chrumcia też z takimi maluchami sporo jeździ/jeździła, w zeszłym roku swoimi radami mi pomagała. Cześć Podstawowe jest pytanie o cel. Cel w postaci uczynienia z córy samodzielnego narciarza to proces, który przy dobrym nauczycielu i tak potrwa minimum 3-4 sezony solidnej pracy. Jeżeli celem jest pojeździć sobie na nartach a przy tym może i ona zjedzie a jak nie zjedzie to nic się nie stanie wybór jest praktycznie dowolny. Jaki więc jest cel? i drugie: Czy Wy jesteście na takim poziomie, że możecie samodzielnie uczyć ją przez jazdę/zabawę na nartach czy raczej tylko opieka instruktora? Pozdrowienia Edytowane 26 Wrzesień 2018 przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakus81 Napisano 26 Wrzesień 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 (edytowane) To jest oczywiste, że na początek chce umówić 1 h, max 2 h. A to jest prawie pewne, że nie będzie chciała więcej. Dlatego potrzebujemy też inne atrakcje, zamki, place zabaw wewnętrze i zewnętrzne, przyjazne dzieciom restauracje i bary, gondolki, aby można była zabrać dziecko i sanki gdzieś wyżej powyżej poziomu miejscowości, itp. Chodzi o to, aby było co robić z dzieckiem, kiedy 1 z rodziców śmiga na nartach, a drugie zajmuje się dzieckiem. My tym wyjazdem zaczynamy sezon, który później trwa przez całą zimę w polskich i słowackich górach. Wiec jesli tam nie zechce jeździć, to będzie miała jeszcze sporo okazji do ponownego "startu". ps. mam problem z logowaniem w Tapatalk - czy ktoś miał ten sam problem ? EDIT: dzięki wielkie za wszystkie podpowiedzi. O Katschbergu sam myślałem, byłem tam 13 lat temu, ale nie wiem jak tam jest z gondolkami jest, chyba większość krzesła/kanapy. Muszę to dokładnie sprawdzić. Oczywiście, że nie myślę zrobić z córki SUPER NARCIARZA przez jeden wyjazd, czy 1-2 h z instruktorem. Co to za dziwny pomysł ? To mają być PIERWSZE SPOTKANIA Z NARTAMI i jestem na 100% pewien, że nie będą udane w takim sensie, że zacznie sama jeździć, cieszyć się tym sportem, itp. To mają być pierwsze koty za płoty. Dlatego tak mi zależy na atrakcjach "poza narciarskich". Edytowane 26 Wrzesień 2018 przez Krakus81 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 26 Wrzesień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 6 minut temu, Krakus81 napisał: To jest oczywiste, że na początek chce umówić 1 h, max 2 h. A to jest prawie pewne, że nie będzie chciała więcej. Dlatego potrzebujemy też inne atrakcje, zamki, place zabaw wewnętrze i zewnętrzne, przyjazne dzieciom restauracje i bary, gondolki, aby można była zabrać dziecko i sanki gdzieś wyżej powyżej poziomu miejscowości, itp. Chodzi o to, aby było co robić z dzieckiem, kiedy 1 z rodziców śmiga na nartach, a drugie zajmuje się dzieckiem. Skoro tak, to zwróćcie też uwagę przy wyborze ośrodka, czy oferuje on skipassy dla rodzin z małymi dziećmi, które umożliwiają korzystanie przez dwie osoby na zmianę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ewangelizator Napisano 26 Wrzesień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 2 minuty temu, tanova napisał: Skoro tak, to zwróćcie też uwagę przy wyborze ośrodka, czy oferuje on skipassy dla rodzin z małymi dziećmi, które umożliwiają korzystanie przez dwie osoby na zmianę. słuszna uwaga, skipass na okaziciela, ja kieruje sie tym kryterium w tym sezonie ferii ze wzgledu na znajomych, np Zillertal skipass jest na okaziciela, sa tez miejsca gdzie jest taki specjalny skipass, tylko jest droższy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 26 Wrzesień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 (edytowane) 14 minut temu, Krakus81 napisał: EDIT: dzięki wielkie za wszystkie podpowiedzi. O Katschbergu sam myślałem, byłem tam 13 lat temu, ale nie wiem jak tam jest z gondolkami jest, chyba większość krzesła/kanapy. Muszę to dokładnie sprawdzić. Jest nowa gondolka Silverjet, która zastąpiła powolne, stare krzesełka z St. Margarethen. Gdy byłam tam 4 lata temu, to zbudowana była tylko górna sekcja, ale teraz - jak widzę - są już oba odcinki. I druga gondola, na sam szczyt Aineck. Z drugiej strony (od przełęczy) są krzesła bez osłon (ze względu na silne wiatry), a po drugiej stronie (na Tschaneck) trochę krzeseł i orczyków. Przez 13 lat co nieco zainwestowali w infrastrukturę 😉. Edytowane 26 Wrzesień 2018 przez tanova Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakus81 Napisano 26 Wrzesień 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 6 minut temu, tanova napisał: Skoro tak, to zwróćcie też uwagę przy wyborze ośrodka, czy oferuje on skipassy dla rodzin z małymi dziećmi, które umożliwiają korzystanie przez dwie osoby na zmianę. SKIAMADE tak ma, ale to jest opcja z dzieckem do 3 roku życia, nasza córa kończy 3 lata w listopadzie... więc już się nie łapiemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 26 Wrzesień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 (edytowane) sprawdźcie, czy nie jest to opcja do 3 lat włącznie - w razie wątpliwości warto napisać maila do danego ośrodka. Nie tylko Skiamade oferuje taką możliwość. Edytowane 26 Wrzesień 2018 przez tanova Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakus81 Napisano 26 Wrzesień 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 Przed chwilą, tanova napisał: sprawdźcie, czy nie jest to opcja do 3 lat włącznie - w razie wątpliwości warto napisać maila do danego ośrodka słuszna uwaga ! może tak rzeczywiście być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakus81 Napisano 26 Wrzesień 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 niestety SKIAMADE ma karnet na okaziciela dla rodziców dzieci PONIŻEJ 3 LAT, może ktoś zna inny region gdzie ten limit wieku jest do 3 lat włącznie/4 lat ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jag24 Napisano 26 Wrzesień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 Dużo zależy od tego,czy dziecko w chwili wyjazdu ma równo 3 lata,czy np.3 i pół roku,albo 3 i 11 m-cy.Generalnie każde 2-3 m-ce w tym wieku to bardzo duża różnica w "łapaniu" narciarstwa.Można też spojrzeć,jakie sporty już dziecko opanowało:czy umie jeździć na łyżwach (w Rosji i Kanadzie zaczynają od 2 lat),na rolkach(u nas częściej niż łyżwy),na rowerku dwukołowym (bez bocznych kółek)? Każda pozytywna odpowiedź to wyższe prawdopodobieństwo sukcesu.Jeśli chodzi o ośrodki to każdy większy ma szkółkę i/lub przedszkole,w którym można zostawić dziecko na kilka godzin (w tym odpowiednia do wieku i chęci godzin narciarstwa)+zabawy na śniegu,posiłek,zabawy na sali,a rodzice w tym czasie(oboje)mogą sami jeździć.Znam takie przybytki z:Livignio,Lofer,Canazei(Dolomity),Maso Corto (tam byli też polskojęzyczni instruktorzy).Polskojęzyczni z tego co widziałam,raczej obstawiają Włochy,głównie Val di Sole(na pewno Marilleva i Tonale). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chrumcia Napisano 26 Wrzesień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 Co do Alpe di Siusi to akurat tam nie byłam, ale byłam w St. Cristina Val Gardena, a to niedaleko...Spod Krakowa (dokładnie z Mogilan) jechalismy okolo 10 godzin jak dobrze pamiętam - czyli jeszcze moim zdaniem do zniesienia....warunki na stokach były petardą i ludzi było mało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakus81 Napisano 26 Wrzesień 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 tak, trening na sucho to obowiązkowo. kupujemy buty i narty w pazdzierniku i zaczniemy "treningo-zabawe". Pewnie przed wyjazdem nie będzie gdzie poćwiczyć na śniegu, ale może zima nas zaskoczy ...już sporo lat nie jeździłem na Mikołaja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jag24 Napisano 26 Wrzesień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 4 minuty temu, Chrumcia napisał: byłam w St. Cristina Val Gardena, ..... ludzi było mało Było mało,bo był grudzień przed świętami,w wysokim sezonie:koniec stycznia,luty,początek marca-to jest tam kupa luda. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakus81 Napisano 26 Wrzesień 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 (edytowane) 14 minut temu, jag24 napisał: Było mało,bo był grudzień przed świętami,w wysokim sezonie:koniec stycznia,luty,początek marca-to jest tam kupa luda. jak to wszędzie przy Sella Rondzie, kolejki do kolejek. Czasem jak w Białce Edytowane 26 Wrzesień 2018 przez Krakus81 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jag24 Napisano 26 Wrzesień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 To ile dokładnie wieku będzie miała córcia w chwili wyjazdu? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakus81 Napisano 26 Wrzesień 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 2 minuty temu, jag24 napisał: To ile dokładnie wieku będzie miała córcia w chwili wyjazdu? 3 lata i ponad 1 miesiąc 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 26 Wrzesień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 (edytowane) 53 minuty temu, Krakus81 napisał: niestety SKIAMADE ma karnet na okaziciela dla rodziców dzieci PONIŻEJ 3 LAT, może ktoś zna inny region gdzie ten limit wieku jest do 3 lat włącznie/4 lat ? Jest trochę takich ośrodków - Skiwelt, Dachstein West, Ötztal. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę "Jungfamilienkarte Ski". W Ötztalu macie w tym czasie fajną ofertę: https://www.oetz.com/happy-family_winter Edytowane 26 Wrzesień 2018 przez tanova 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jag24 Napisano 26 Wrzesień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 Nie,to nie ma co liczyć na spektakularne postępy,malutki spadek,wjazd na sankach do góry i zjazd na nartkach w dół i tak kilka razy dziennie,to wszystko na co można liczyć.Zostanie w obcojęzycznej szkółce/przedszkolu też odpada.Nawet polski instruktor w tym wieku jest problematyczny,raczej tylko tata i mama.Czyli spox,wybierasz ośrodek pod siebie,a dla małej starczy góreczka przy hotelu.W tym terminie to czekasz do końca i wybierasz tam,gdzie są dobre warunki śniegowe i przyzwoita pogoda-tłumów nie ma. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peszkod Napisano 26 Wrzesień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 26 Wrzesień 2018 Polecam Flachau i oddanie córki do przedszkola narciarskiego. Tak zrobiłem kiedy byłem z moim trzylatkiem. Językiem bym się nie martwił, dzieciaki w tym wieku w jakiś przedziwny sposób świetnie się porozumiewają z obcojęzycznymi. Zajęcia są na ogół czterogodzinne, rewelacyjnie prowadzone z mnóstwem przyborów i profilów terenowych wymuszających prawidłowe odruchy. Dziewczyny prowadzące z anielską cierpliwością i humorem. Po pięciu dniach dzieciak będzie zjeżdżał z tras na które rodzice nigdy by go nie wpuścili. To jest zupełnie inna bajka niż pojedyncze lekcje z instruktorem. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.