Zjazd z K2

[sstar]

24 minuty temu, grimson napisał:

Szkoda, bo jakiekolwiek tłumaczenia nie zostaną użyte, to smród zostanie...

A sponsorzy już odeszli...

24 minuty temu, grimson napisał:

Szkoda, bo jakiekolwiek tłumaczenia nie zostaną użyte, to smród zostanie...

 

[sstar]

Obydwa środki mogą długo utrzymywać się w organizmie drostanol

https://anaboliczni.pl/jak-dlugo-dzialaja-sterydy-po-odstawieniu-ile-utrzymuja-sie-w-organizmie/

https://www.festiwalbiegowy.pl/biegajacy-swiat/nie-wiadomo-jak-dlugo-meldonium-zostaje-w-organizmie

[MarioJ]

23 godziny temu, Wujot napisał:

W kwestii cytatu, który zapoczątkował dyskusję, to pomijając, fakt, że nie wiemy czy jest prawdziwy, czy autorem jest "guru" to gdyby przez chwilę założyć, że prawdziwy to uważam, że jest niedopuszczalny. Nie wyobrażam sobie, że ktoś żyjący z klientów może deprecjonować ich osiągnięcia. 

Myślę, że to fejk.

 

Człowiek który to napisał, nie żyje z takich klientów. 

Pisząc hipotezy o fejku wchodzisz w styl kolegi Startreka. 😁

 

p.s. Tyle chciałem dodać, wątek stał się strasznym misz-maszem. Na razie z mojej strony off.

 

[sstar]

15 godzin temu, MarioJ napisał:

 

Człowiek który to napisał, nie żyje z takich klientów. 

Pisząc hipotezy o fejku wchodzisz w styl kolegi Startreka. 😁

 

p.s. Tyle chciałem dodać, wątek stał się strasznym misz-maszem. Na razie z mojej strony off.

 

Z takich znaczy jakich? Jakbyś robił w usługach nauczyłbyś się, ze wszyscy klienci są równi... choć są równiejsi. A tu znowu deprecjonowanie przez gościa co Himalaje w tv raz widział. PS startrek mi się podoba, nawet sam nie wiesz jak celna jest ta ksywka, chyba zmienię... ale to jak jakieś konto gdzieś zakładał będę na nowo, tak czy owak możesz być ojcem chrzestnym... fotka z Samotni, bo to goracy temat, wiecie coś nt ludzie z Karkonoszy? Byście się wypowiedzieli zamiast o Himalajach bajdurzyć. Wiem, wiem MarioJ, że chetnie byś nam ten wątek uporządkował, pisząc donosik do admina, że bajzel się tu nam zrobił, polecam lekturę, odnajdziesz się tam jak mało kto https://www.gutenberg.org/files/2183/2183-h/2183-h.htm

At the end of the book was an appendix, giving the German traveller hints concerning the preservation of his health and comfort during his sojourn in English towns, chief among such hints being advice to him to always travel with a supply of disinfectant powder, to always lock his bedroom door at night, and to always carefully count his small change.

Edytowane 2 Sierpień 2023 przez sstar

[sstar]

W duchu partnerstwa i solidarności na Nandze partner wycofał się. Teraz pochowano Kowalskiego. Szacun. Dla Froni, Kaczkana i innych...

https://wspinanie.pl/2023/08/broad-peak-wyjatkowa-wyprawa-tomasz-kowalski-pochowany-po-latach/

Edytowane 2 Sierpień 2023 przez sstar

[sstar]

Cytat z Froni: "Mój żal skierowany jest do tych, którzy udają, że to nie jest ich sprawa. 
Do tych, którzy po śmierci partnera idą na kolejne szczyty, a nie zawracają, 
by posypać głowę popiołem pokory i żalu."

[MarioJ]

Co tam słychać u Karasia ?

 

„Chciałbym przeprosić za zaistniałą sytuację. Przeprosić za swoją naiwność, głupotę. Chciałem też wyjaśnić słowa, które powiedziałem w "Hejt Parku", ponieważ wielu z was widzi tam jakieś nieścisłości. Że raz mówię, że nigdy nie stosowałem środków dopingujących, a w "Hejt Parku" mówię, że byłem świadomy tego, że jest tam coś nielegalnego. Może źle to wypowiedziałem - powiedział Robert Karaś. „

 

Co sądzicie o jego zachowaniu ?

[sstar]

5 godzin temu, MarioJ napisał:

Co tam słychać u Karasia ?

 

„Chciałbym przeprosić za zaistniałą sytuację. Przeprosić za swoją naiwność, głupotę. Chciałem też wyjaśnić słowa, które powiedziałem w "Hejt Parku", ponieważ wielu z was widzi tam jakieś nieścisłości. Że raz mówię, że nigdy nie stosowałem środków dopingujących, a w "Hejt Parku" mówię, że byłem świadomy tego, że jest tam coś nielegalnego. Może źle to wypowiedziałem - powiedział Robert Karaś. „

 

Co sądzicie o jego zachowaniu ?

Kostera bije rekord pływając na Stradomli... choć może już skończył... pływać... potem chyba rower... ciekawe czy wokół zbiornika? Kiedyś pojechałem się schłodzić, popływać i natrafiłem na gościa co pływał w te i wewte. Tak sądzę. PS. A walka Karasia w mma się dobrze sprzeda zapewne. Lepiej tylko Nosowska z Derpienski by wypadły, ale one peace and love.

[sstar]

5 godzin temu, MarioJ napisał:

Co tam słychać u Karasia ?

 

„Chciałbym przeprosić za zaistniałą sytuację. Przeprosić za swoją naiwność, głupotę. Chciałem też wyjaśnić słowa, które powiedziałem w "Hejt Parku", ponieważ wielu z was widzi tam jakieś nieścisłości. Że raz mówię, że nigdy nie stosowałem środków dopingujących, a w "Hejt Parku" mówię, że byłem świadomy tego, że jest tam coś nielegalnego. Może źle to wypowiedziałem - powiedział Robert Karaś. „

 

Co sądzicie o jego zachowaniu ?

Masteron, meldonium wg Karasia... it makes me think about Indians...

 

[sstar]

5 godzin temu, MarioJ napisał:

Co tam słychać u Karasia ?

 

„Chciałbym przeprosić za zaistniałą sytuację. Przeprosić za swoją naiwność, głupotę. Chciałem też wyjaśnić słowa, które powiedziałem w "Hejt Parku", ponieważ wielu z was widzi tam jakieś nieścisłości. Że raz mówię, że nigdy nie stosowałem środków dopingujących, a w "Hejt Parku" mówię, że byłem świadomy tego, że jest tam coś nielegalnego. Może źle to wypowiedziałem - powiedział Robert Karaś. „

 

Co sądzicie o jego zachowaniu ?

Cyt. Jana Adamskiego, bo o tym warto rozmawiać https://forum.wspinanie.pl/read.php?7,715916,715924#msg-715924

Wielki szacunek dla Rafała i jego Ekipy. 
I nie próbujcie, proszę Szanowni Forumowicze, mieszać w tym co proste. 
Przełóżmy słowa Rafała z "polskiego na nasze". Tu nie chodzi o to by na siłę szukać ciał by je pochować. Tu chodzi o tych, mijanych przez setki wspinaczy i ich przewodników, którzy odarci z majestatu śmierci, służą często za drogowskaz jak słynne "zielone buty". Chodzi też o to by każda śmierć w górach wzbudziła refleksję a nie tylko sensację i przerzucanie się odpowiedzialnością. 
Życzę żeby ta wyprawa wstrząsnęła sercami i sumieniami liderów środowiska polskich wspinaczy, a dyskusja o etyce w górach wysokich nie schodziła na manowce. 
Tyle od starego partnera Mirka Gardzielewskiego i Jaśka Świdra.

[MarioJ]

Akcja Pana Froni z Kolegami jest godna wielkiej pochwały. Dla mnie wzruszające.

Na FB bohatera można przeczytać jeszcze szerszy opis tego wydarzenia.

 

[sstar]

Głos Kurtyki https://wyborcza.pl/7,154903,30039228,pogrzeb-na-8000-metrow-broad-peak-dokonczenie-dramatu.html

- Ujmująca skromność tej akcji, w czasach bezwstydnego uklepywania celebryckiego gówna, odczuwam jako dar, który daje żyć - napisał Kurtyka. - To rodzaj osiągnięcia, za które oddałbym każde z moich sportowych osiągnięć. Jestem przekonany, że ta akcja jest jednym z najpiękniejszych wydarzeń w historii polskiego alpinizmu. Być może największym. Zaznaczam, mówię tutaj o pięknie, a nie o jakimś kolejnym pieprzonym rekordzie czy sukcesie, które bardziej dzielą niż łączą. To wydarzenie, które jak magiczna wajcha, przestawia moje smutne postrzeganie polskiego wspinania na jasną trajektorię. To czyn, który promieniuje znacznie szerzej. W tych ciulowych czasach, gdy każda wartość pozbawiana jest fundamentów, to jeden z tych szlachetnych zrywów, który podtrzymuje moją wiarę w sens wszystkiego, a także karmi moją polską dumę. Obnoszenie się z dumami narodowymi jest niskie, ale lubię sobie nieraz pofolgować – Polacy raz jeszcze okazali się w himalaizmie pionierami. Po ogólnonarodowym zrywie polskiego współczucia i pomocy dla przecież „źle wspominanych" ukraińskich braci-sióstr-wygnańców, to jeszcze jedno wielkie polskie dzieło. Nie zasługuję na poufałość z Wami, ale proszę przyjmijcie wyrazy wdzięczności za wielką inspirację. Z podziwem i przyjaźnią dla chłopaków Rafała Froni, Marka Chmielarskiego, Jarka Gawrysiaka, Marcina Kaczkana, Krzysztofa Stasiaka, Grzegorz Borkowskiego - zakończył Kurtyka.

[sstar]

17 godzin temu, sstar napisał:

Głos Kurtyki https://wyborcza.pl/7,154903,30039228,pogrzeb-na-8000-metrow-broad-peak-dokonczenie-dramatu.html

- Ujmująca skromność tej akcji, w czasach bezwstydnego uklepywania celebryckiego gówna, odczuwam jako dar, który daje żyć - napisał Kurtyka. - To rodzaj osiągnięcia, za które oddałbym każde z moich sportowych osiągnięć. Jestem przekonany, że ta akcja jest jednym z najpiękniejszych wydarzeń w historii polskiego alpinizmu. Być może największym. Zaznaczam, mówię tutaj o pięknie, a nie o jakimś kolejnym pieprzonym rekordzie czy sukcesie, które bardziej dzielą niż łączą. To wydarzenie, które jak magiczna wajcha, przestawia moje smutne postrzeganie polskiego wspinania na jasną trajektorię. To czyn, który promieniuje znacznie szerzej. W tych ciulowych czasach, gdy każda wartość pozbawiana jest fundamentów, to jeden z tych szlachetnych zrywów, który podtrzymuje moją wiarę w sens wszystkiego, a także karmi moją polską dumę. Obnoszenie się z dumami narodowymi jest niskie, ale lubię sobie nieraz pofolgować – Polacy raz jeszcze okazali się w himalaizmie pionierami. Po ogólnonarodowym zrywie polskiego współczucia i pomocy dla przecież „źle wspominanych" ukraińskich braci-sióstr-wygnańców, to jeszcze jedno wielkie polskie dzieło. Nie zasługuję na poufałość z Wami, ale proszę przyjmijcie wyrazy wdzięczności za wielką inspirację. Z podziwem i przyjaźnią dla chłopaków Rafała Froni, Marka Chmielarskiego, Jarka Gawrysiaka, Marcina Kaczkana, Krzysztofa Stasiaka, Grzegorz Borkowskiego - zakończył Kurtyka.

Uzupełniam wstępem Zwierza:

Dzisiaj o godz. 16.05 dopadło mnie jedno z najsilniejszych wrażeń w całej w mojej wspinaczkowej historii – dowiedziałem się o 6 gościach, a przecież to pokaźna część polskiego narodu,  którzy bezinteresownie, poza wszelkim medialnym jazgotem,  wdrapali się prawie do gwiazd i po 10 latach pochowali ciało Tomka Kowalskiego na Broad Peak.

[sstar]

Komentarze do lektury najważniejsze, ze Edgar Nevermore pisze https://forum.wspinanie.pl/read.php?7,715916,715966#msg-715966 jest kogo poczytać, znowu, postać znana we wspinaczkowym świecie, prawdziwy guru. A przy okazji https://wspinanie.pl/wp-content/uploads/2017/01/Gory-Człowiek-Turystyka.pdf

Edytowane 5 Sierpień 2023 przez sstar