Maria Napisano 28 Luty 2018 Zgłoszenie Share Napisano 28 Luty 2018 Ponieważ w rodzinie pojawiło się kolejne pokolenie (dwójka maluchów), powstaje poważne zagadnienie, kiedy będzie je można zacząć uczyć jazdy na nartach. Wielu z Was ma doświadczenia i wiedzę w tej dziedzinie, proszę, napiszcie,jak sprawa wygląda od strony medycznej (żeby dziecku nie zrobić krzywdy) i szkoleniowej (jak zaczynać, jeśli jest to już możliwe). Wydawało mi się, że kiedyś już był podobny wątek, ale nie mogę go znaleźć, dlatego utworzyłam nowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 28 Luty 2018 Zgłoszenie Share Napisano 28 Luty 2018 Zapewne chodzi o ten temat 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 28 Luty 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 28 Luty 2018 O), dziękuję bardzo. W takim razie proszę admina o usunięcie tego wątku, żeby nie powstał bałagan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jeeb Napisano 1 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 12 godzin temu, Maria napisał: Ponieważ w rodzinie pojawiło się kolejne pokolenie (dwójka maluchów), powstaje poważne zagadnienie, kiedy będzie je można zacząć uczyć jazdy na nartach. Wielu z Was ma doświadczenia i wiedzę w tej dziedzinie, proszę, napiszcie,jak sprawa wygląda od strony medycznej (żeby dziecku nie zrobić krzywdy) i szkoleniowej (jak zaczynać, jeśli jest to już możliwe). Wydawało mi się, że kiedyś już był podobny wątek, ale nie mogę go znaleźć, dlatego utworzyłam nowy. 3,5 chłopcy, 4 lata dziewczynki minimum, wtedy jest duża szansa że będzie jeździło samodzielnie po trasie, wcześniej to możesz dzieciaka ubrać w sprzęt i puszczać na górce z rąk do rąk albo uwiązać na sznurkach 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ewangelizator Napisano 1 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 moi zdaniem zależy od dziecka, musi dorosnąć fizycznie i psychicznie, ja próbowałem z córka jak miała 3 lata w pięknych optymalnych dolomickich warunkach - nóżki sie rozjeżdżały, z instruktorem nie chciała zostać za nic rok później, trudne warunki w Bukowinie, sztuczny śnieg, wyrwirączka, została z instruktorem - zachwycona, w tym samym sezonie potrafiła jeździć z nami przez cały dzień w różnorodnych warunkach w wysokich górach, teraz bywa różnie od euforii po niechęć, trzeba pamiętać ze dziecko to mały człowiek, nie ma jednej instrukcji obsługi dla każdego dziecka 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 1 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 (edytowane) 18 minut temu, Jeeb napisał: 3,5 chłopcy, 4 lata dziewczynki minimum, wtedy jest duża szansa że będzie jeździło samodzielnie po trasie, wcześniej to możesz dzieciaka ubrać w sprzęt i puszczać na górce z rąk do rąk albo uwiązać na sznurkach Bzdura. Na zdjęciu 2 lata i 10 miesięcy. Nie ma reguły ani sztywnych ram. Pozdrowienia Edytowane 1 Marzec 2018 przez Mitek 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 1 Marzec 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 Dzięki za odpowiedzi. Cóż, chyba trzeba będzie dzieciaki obserwować i dopasowywać się do ich rozwoju i chęci. Pewnie jeszcze 1 sezon do odpuszczenia za który będę musiała nauczyć się jeździć dobrze tyłem ) i będzie można zacząć się bawić - teraz mały ma 9 miesięcy, a mała - 3. Zabawa na śniegu + nartki wtedy gdy będą miały ochotę. Super wygląda, Mitku, ten maluch na nartach. Jest jeszcze kwestia wykształcenia się stawów i tego, żeby ich nadmiernie nie obciążać, chyba należałoby zapytać ortopedy-pediatry, Nie mam doświadczeń z dziećmi, ale wiem, że zbyt młodego pieska (nawet gończego) nie należało zabierać na bieganie za rowerem, właśnie z powodu stawów . Z tego co wiem, dziewczynki rozwijają się szybciej, nie bardzo rozumiem, Jeeb, dlaczego chłopcy mieliby zaczynać wcześniej? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 1 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 5 minut temu, Maria napisał: Dzięki za odpowiedzi. Cóż, chyba trzeba będzie dzieciaki obserwować i dopasowywać się do ich rozwoju i chęci. Pewnie jeszcze 1 sezon do odpuszczenia za który będę musiała nauczyć się jeździć dobrze tyłem ) i będzie można zacząć się bawić - teraz mały ma 9 miesięcy, a mała - 3. Zabawa na śniegu + nartki wtedy gdy będą miały ochotę. Super wygląda, Mitku, ten maluch na nartach. Jest jeszcze kwestia wykształcenia się stawów i tego, żeby ich nadmiernie nie obciążać, chyba należałoby zapytać ortopedy-pediatry, Nie mam doświadczeń z dziećmi, ale wiem, że zbyt młodego pieska (nawet gończego) nie należało zabierać na bieganie za rowerem, właśnie z powodu stawów . Z tego co wiem, dziewczynki rozwijają się szybciej, nie bardzo rozumiem, Jeeb, dlaczego chłopcy mieliby zaczynać wcześniej? Pozdrawiam Cześć A jak dziecko chodzi biega skacze itd. to o stawy się nie martwisz? Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 1 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 Sam nie znam tematu ale z dyskusjami wielokroć się spotykałem i padały różne argumenty. Ja bym starannie zebrał informacje w tym szczególnie od lekarzy czy trenerów. Spotykam się z bardzo różnymi opiniami na ten temat i nie rzadko zalecenia poważniejszej jazdy są nawet od 6 roku (granicę - powyżej 4-go roku słychać najczęściej). Warto nad tym się pochylić. Pozdro Wiesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 1 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 6 minut temu, Wujot napisał: Sam nie znam tematu ale z dyskusjami wielokroć się spotykałem i padały różne argumenty. Ja bym starannie zebrał informacje w tym szczególnie od lekarzy czy trenerów. Spotykam się z bardzo różnymi opiniami na ten temat i nie rzadko zalecenia poważniejszej jazdy są nawet od 6 roku (granicę - powyżej 4-go roku słychać najczęściej). Warto nad tym się pochylić. Pozdro Wiesiek A jak dziecko chodzi biega skacze itd. to o stawy się nie martwisz? Wygłupiasz się??? Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 1 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 (edytowane) Mitku, pisałeś o moim Viggo i szelkach. Mam zamiar się ich pozbyć jak najszybciej bo młody jest leniwy i nie chce płużyć. Jakieś podpowiedzi? Edytowane 1 Marzec 2018 przez artix 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 1 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 15 minut temu, artix napisał: Mitku, pisałeś o moim Viggo i szelkach. Mam zamiar się ich pozbyć jak najszybciej bo młody jest leniwy i nie chce płużyć. Jakieś podpowiedzi? Cześć Na początek muszę Ci powiedzieć, że imię Viggo jest wysoce czadowe! Ja jestem zdecydowanym przeciwnikiem szelek z paru względów. Z punktu widzenia szkoleniowego nic nie dają - są wręcz szkodliwe - i są tylko i wyłącznie dupochronem dla (wybacz ale tak jest) leniwego opiekuna. Przyzwyczajają młodego człowieka do sytuacji w której nie bierze odpowiedzialności za to co na nartach robi. Przekazywana mu jest jednoznaczna informacja, że może jechać dowolnie - i tak się zatrzyma - a jednocześnie - nie ufam Ci - musisz być na smyczy. Poza tym postaw się w sytuacji Viggo. Masz przypięte szelki i co chwila szarpie Cie facet 4 razy cięższy. Gdzie tu miejsce na samodzielne wyważenie na nartach??? Ja bym sprzedał szelki jeszcze dzisiaj i pojeździł z Viggo skrętem łączonym (koniecznie), najpierw prze nim, najlepiej tyłem aby ewentualnie pomóc a jednocześnie instruować. Samym torem jazdy możesz bardzo wiele zrobić ważne żebyś mu pokazał, że jesteś dobry na nartach, że panujesz całkowicie nad tym co robisz itd. Wtedy Ci zaufa nie tylko jako ojcu ale również jako narciarskiemu autorytetowi w to już 75% sukcesu. Dużo jazdy skrętem łączonym, całkowity zakaz jazdy na wprost chyba, że to ćwiczenie. Wykorzystuj teren do nauki, pokazuj gdzie jechać krótkim skrętem, gdzie hamować, gdzie można wypuścić itd. Staraj się jeździć jak najlepiej stylowo bo dzieci uczą się praktycznie tylko przez naśladownictwo podświadome. Zwracaj uwagę na ręce - zawsze z przodu. Jak zwracasz uwagę to skupiaj się na jednym elemencie. Pozdrowienia serdeczne 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 1 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 1 godzinę temu, Mitek napisał: A jak dziecko chodzi biega skacze itd. to o stawy się nie martwisz? Wygłupiasz się??? Pozdrowienia Myślę, że obciążenia są większe a i charakter pracy stawów (np w technikach kątowych) odmienny. Ale jak napisałem nie znam tego problemu. Tak na szybko znalazłem np wypowiedź lekarza - chyba wyważoną. Kolejna od instruktora. Pozdro Wiesiek 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 1 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 Cześć Wypowiedzi wydają się bardzo sensowne i wyważone. Widać, że obie osoby znają temat nauczania narciarstwa. Jak jednak widać w obu wypowiedziach podkreślane są inne czynniki mogące utrudniać naukę niż aspekty związane z aparatem ruchu. Krótko - jeżeli dziecko jest aktywne, biega, skacze itd. to nie ma żadnych przeciwwskazań i ograniczeń co do wieku. Opinie jakoby zaczynanie zbyt wcześnie - co by to nie znaczyło - było szkodliwe zazwyczaj głoszone są przez osoby, które narty widziały tylko na zdjęciu. Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 1 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 nijak sie maja tezy z artykułów do 3 letnich maluchów śmigających w alpejskich szkółkach narciarskich w specjalńie dla nich przygotowanych strefach - wyciąg taśmowy, instruktorzy przebrani w bajkowe postacie itp, itd.. To ńie chodzi by 3 latek zjeżdżał razem z nami po wszystkich nartostradach tylko by przez zabawę załapał bakcyla narciarstwa na stoku o długości 100-200 metrów. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 1 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 (edytowane) 8 minut temu, wojgoc napisał: nijak sie maja tezy z artykułów do 3 letnich maluchów śmigających w alpejskich szkółkach narciarskich w specjalńie dla nich przygotowanych strefach - wyciąg taśmowy, instruktorzy przebrani w bajkowe postacie itp, itd.. To ńie chodzi by 3 latek zjeżdżał razem z nami po wszystkich nartostradach tylko by przez zabawę załapał bakcyla narciarstwa na stoku o długości 100-200 metrów. ??? Przecież w artykułach podkreślane jest indywidualne podejście i nie ma określonych żadnych sztywnych ram więc gdzie te kłócące się tezy? Poza tym dlaczego ma nie zjeżdżać jak może i umie? Pozdrowienia Edytowane 1 Marzec 2018 przez Mitek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 1 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 @Mitek - w obu wypowiedziach wyraźnie podkreśla sie, ze najlepiej jak najwcześniej, ale wiek 5 lat jest najlepszy. Stad moja wypowiedz, ze nijak sie to ma do 2-3 latków uczących/bawiących sie w szkółkach narciarskich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Annaa Napisano 1 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 (edytowane) Myślę,że ta dziewczynka czerpie radość z nart.Rodzice założyli jej narty ,gdy miała 16 miesięcy gdzie jest klucz,żeby taki maluch tak sprawnie jeździł na nartach? Arianne Forget na filmie ma 4 latka. i 6 lat Edytowane 1 Marzec 2018 przez Annaa 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 1 Marzec 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 Cóż, wynika stąd dość oczywisty wniosek że trzeba się do dziecka dostosować i zachować zdrowy rozsądek. Wnioskując po rodzicach (i już po charakterze chłopca ) dzieciaki będą raczej dynamiczne i wcześnie rozwinięte ruchowo - trza zacząć ćwiczyć jazdę tyłem 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 1 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 sama umiejetność jazdy tyłem to zza mało - infrastruktura dziecięcych snowparkow robi swoje, do tego instruktor przebrany za ulubiona postać swojej bajki daje szybkie efekty. Ostatnio widziałem Shreka w takiej szkółce jazdy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 1 Marzec 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 Jasne, chodzi mi o to, że ich pierwsza styczność z nartami nastąpi w gronie rodzinnym - żeby się z nimi wybrać do szkółki, to już następny krok. Ważne, żeby chciały, a to można zdziałać głównie przykładem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 1 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 (edytowane) 36 minut temu, wojgoc napisał: sama umiejetność jazdy tyłem to zza mało - infrastruktura dziecięcych snowparkow robi swoje, do tego instruktor przebrany za ulubiona postać swojej bajki daje szybkie efekty. Ostatnio widziałem Shreka w takiej szkółce jazdy Cześć Nigdy nie widziałem Shreka na nartach natomiast Marcel Hirscher, Bode Miller czy Hermann Maier to są wzorce z którymi powinny się identyfikować dzieci jeżeli chcemy, żeby jeździły a nie ślizgały się na nartach. Podstawą żeby dziecko chciało nie jest Shrek na nartach a domowa indoktrynacja. Pozfdrowienia Edytowane 1 Marzec 2018 przez Mitek 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MichalR Napisano 1 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 Cześć Nigdy nie widziałem Shreka na nartach natomiast Marcel Hirscher, Bode Miller czy Hermann Maier to są wzorce z którymi powinny się identyfikować dzieci jeżeli chcemy, żeby jeździły a nie ślizgały się na nartach. Podstawą żeby dziecko chciało nie jest Shrek na nartach a domowa indoktrynacja. Pozfdrowienia Mój kibicuje Hirscherowi ale wie również kto to Maier I Miller, jeździ od 6go roku życia, wcześniej nie chciał współpracować. Teraz ma 9 i jak jedziemy na narty to tylko by jeździł, ciągle popędza żeby jechać nie stać, więc jak głowa chce to ciało również pojedzie;-)P.s. Mitek, pamiętam, może jutro się w końcu uda pogadać.Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 1 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 2 godziny temu, Mitek napisał: Cześć Nigdy nie widziałem Shreka na nartach natomiast Marcel Hirscher, Bode Miller czy Hermann Maier to są wzorce z którymi powinny się identyfikować dzieci jeżeli chcemy, żeby jeździły a nie ślizgały się na nartach. Podstawą żeby dziecko chciało nie jest Shrek na nartach a domowa indoktrynacja. Pozfdrowienia Rozumiem, ze wg Ciebie tylko męskie wzorce sa odpowiednie. Wątek jest o 3 letnich dzieciach, dla których Hirscher, Miller, Maier czy Klammer nic nie oznaczają, natomiast instruktor przebrany w bsjkowa postać jest po prostu przyjacielskim nauczycielem. Z domowa indoktrynacja nie będę polemizował, ale mam odmienne zdanie co do skuteczności tej metody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Annaa Napisano 1 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 14 minut temu, wojgoc napisał: natomiast instruktor przebrany w bsjkowa postać jest po prostu przyjacielskim nauczycielem. Przepraszam Cię bardzo...Czytasz to co piszesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.