Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, paypal napisał:

Dziwne, moga tak kontrolować bez konkretu na stoku ? Przecież masa ludzi pije piwo podczas przerwy ?

Zgodnie z treścią art. 45 w/w ustawy, każdy kto uprawia narciarstwo lub snowboarding na zorganizowanym terenie narciarskim w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, podlega karze grzywny. Pamiętajmy, że samo przebywanie na stoku narciarskim, nawet z deską snowboardową lub nartami nie stanowi powyższego wykroczenia, może być jednak uznane za usiłowanie takiego czynu. Nietrzeźwość na stoku może być bardzo dotkliwa nie tylko przez fakt poddania się badaniu alkomatem, ale przede wszystkim wtedy, gdy rzeczywiście stwierdzone zostanie to, że jesteśmy pod wpływem alkoholu. Ustawodawca przewidział odpowiedzialność za omawiane wykroczenie pod postacią kary grzywny w wysokości od 20 nawet do 5 000 zł. Dodatkowo musimy pamiętać, że spowodowanie wypadku na stoku uprawnia każdego poszkodowanego do dochodzenia swoich praw i odszkodowania na drodze sądowej. Fakt znajdowania się winowajcy pod wpływem alkoholu w momencie zdarzenia wywołującego szkodę jest wówczas dla niego okolicznością obciążającą, którą w zasadzie nie będzie można podważyć. 


Na zakończenie powinniśmy pamiętać, że policjant ma prawo do przeprowadzenia badania alkomatem wobec każdego, kto swoim zachowaniem uzasadnia podejrzenie popełnienia przestępstwa lub wykroczenia, zwłaszcza gdy przejawia oznaki upojenia alkoholowego. Jednocześnie podejrzane zachowanie narciarza uprawnia policjanta do wykonania pomiaru i ewentualnego niewpuszczenia na stok.

  • Like 3
  • Thanks 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mamad napisał:

Oczywiście to prawda. Większość z nas zna ten przepis ale policja na stoku niekoniecznie są widokiem powodujący radość. To ma być wypoczynek a nie kto dogoni policjanta;) Niech polują na bałwany które faktycznie są pijane i to widać. Żeby szukać takiego co piwo czy grzańca na przerwie wypił to przesada. Za chwilę przed bramkami zacznie się akcja trzeźwy poranek trzeźwa kolej krzesełkowa i co tam jeszcze wymyślą.

 

Będą stać z lizakiem i łapać za prędkość i jedno piwko :D Znając życie i ten piękny kraj jakim jest Polska odbije się to na normalnych narciarzach co "walną" jednego browca bo to żle i nie wolno itp itd. Zadam tylko pytanko. Po co w takim razie SMR i nie tylko ta stacja sprzedają towary alko w swoich budach przy stoku ??? Zakazać w piz...u i wprowadzić prohibicję i po kłopocie. Widok "buldoga" na stoku mnie strasznie denerwuje >:(

Edytowane przez Webmaster
  • Like 2
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyłonienie nowego tematu. Kilka uwag z doświadczenia własnego (alkomat) i zawodowego (krew badana w szpitalu). Od wielu lat mam alkomat w domu (regularnie walidowany). Nie dmucha się natychmiast po spożyciu. 15 minut po wypiciu dużego piwa na pusty żołądek dmucham 0,4 (ważę 92) więc drobny facet może dojść do 0,6. Ale tylko przy piciu na pusty żołądek. Przy jednym piwie do obiadu nie przekroczy się 0,3. Pomijam, że na dmuchanie jest mały patent w postaci hiperwentylacji przed dmuchnięciem ;). Co do poziomu alkoholu we krwi sprawa ma się tak, że wymieniane tu 0,7 całkowicie dyskwalifikuje z jazdy nartach. Przy 0,7 jest sie mocno niezbornym, a można je osiągnąć szybkimi dwoma browarami na pusto. Dlatego cieszą mnie prewencyjne akcje policji. Wolałbym całkowity zakaz spożywania od tego co jest teraz.

Są tez sprawy indywidualne. Przyjęliśmy kiedyś około 23 gościa, który miał 7,2, był kompletnie zworowany. Rano ocyknął się, zjadł śniadanie i oznajmił, że wychodzi na własną prośbę. Dość rozbudowaną formułkę w historii choroby napisał własnoręcznie. Na odchodnym wzięliśmy jeszcze raz krew - miał 4,4, a gadał, pisał i chodził prosto. Chyba taki mamy klimat :P .

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, fredek321 napisał:

Oszacuj ryzyko. ;)

No właśnie - jaki procent wypadków powodują nietrzeźwi, a ile reszta ?

Nie wiem jak na nartach ale na drogach w 2015 roku nietrzeźwi kierowcy spowodowali około 0.067 wszystkich wypadków (6,7 procenta)

Większe ryzyko że wjedzie w Ciebie trzeźwy czy pijany?

Żeby nie było - nie nie jestem za piciem alkoholu na stoku ani na drodze. Ale mam uczulenie na wszystkie "prewencyjne" kontrole.

Edytowane przez arnoldd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, arnoldd napisał:

No właśnie - jaki procent wypadków powodują nietrzeźwi, a ile reszta ?

Szacując ryzyko musisz wiedzieć ilu jeździ trzeźwych, a ilu pijanych. Jeśli chodzi o prewencyjne, masowe kontrole kierowców to uważam, że każdy zatrzymany pijany, to zatrzymany potencjalny morderca, więc warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fredek321 napisał:

Szacując ryzyko musisz wiedzieć ilu jeździ trzeźwych, a ilu pijanych. Jeśli chodzi o prewencyjne, masowe kontrole kierowców to uważam, że każdy zatrzymany pijany, to zatrzymany potencjalny morderca, więc warto.

Takich danych niestety nikt nie ma - więc opieramy się na tym co dostępne.

I dlaczego masowe kontrole  kierowców - jeżeli mają wyłapywać potencjalnych morderców - odbywają się przeważnie rano w poniedziałek a nie w sobotę od 16 do 22 kiedy to pijani kierowcy powodują najwięcej wypadków ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, paypal napisał:

Nietrzeźwy - jak najbardziej tak, ale żebym miał się stresować bo w przerwie wypiłem jednego grzańca do kiełbaski ? Bez jaj...

Zależy co w tym grzańcu jest. Jednak znając skłonność do maksymalizacji zysku ;), po grzańcu do kiełbaski możesz być całkowicie spokojny.

Zawsze możesz zastosować 100% metodę antykoncepcji - szklanka wody zamiast.

Edytowane przez fredek321
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Bajor said:

Dodatkowo musimy pamiętać, że spowodowanie wypadku na stoku uprawnia każdego poszkodowanego do dochodzenia swoich praw i odszkodowania na drodze sądowej. Fakt znajdowania się winowajcy pod wpływem alkoholu w momencie zdarzenia wywołującego szkodę jest wówczas dla niego okolicznością obciążającą, którą w zasadzie nie będzie można podważyć. 

Zawsze masz prawo dochodzić odszkodowania z NNW sprawcy wypadku o ile udowodnisz winę. Jeśli nie ma NNW-proces cywilny. Mówimy o jakimkolwiek wypadku.

Dla osoby będącej sprawcą, która posiada NNW ale jest pod wpływem alkoholu, minus jest taki, że ubezpieczyciel regresem będzie ściągal z niego kwotę odszkodowania (chociaż standardem w PL jest, że ubezpieczyciel dowiadujacy się o alkoholu w krwi sprawcy całkowicie odmawia wypłaty odszkodowania).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, fredek321 napisał:

Całym sercem jestem za taką akcją.

Ja zdecydowanie przeciw z wiadomych powodów (plaskóweczka). Czy mogę odmówić kontroli alkomatem policjantowi jeżeli uznam ,ze jest bezzasadna tzn. jeżdżę cały czas spokojnie i nie stanowiłem ani przez moment zagrożenia dla innych osób przebywających na stoku.W ogóle jak ujrzę policjantów w jakiejś S. N. to będzie to mój ostatni w niej pobyt.

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, janek57 napisał:

Czy mogę odmówić kontroli alkomatem policjantowi jeżeli uznam ,ze jest bezzasadna tzn. jeżdżę cały czas spokojnie i nie stanowiłem ani przez moment zagrożenia dla innych osób przebywających na stoku.

Możesz odmówić, ale konsekwencją może być dowiezienie Cie na pobranie krwi. Tego już nie można odmówić.

Chyba, że powołasz sie na immunitet.

 

9 minut temu, janek57 napisał:

W ogóle jak ujrzę policjantów w jakiejś S. N

A mnie widok policji na stokach zawsze cieszy, gdyż nieco studzi emocje ........ inaczej.

Edytowane przez fredek321
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, janek57 napisał:

Ja zdecydowanie przeciw z wiadomych powodów (plaskóweczka). Czy mogę odmówić kontroli alkomatem policjantowi jeżeli uznam ,ze jest bezzasadna tzn. jeżdżę cały czas spokojnie i nie stanowiłem ani przez moment zagrożenia dla innych osób przebywających na stoku.W ogóle jak ujrzę policjantów w jakiejś S. N. to będzie to mój ostatni w niej pobyt.

Czyli do Włoch na narty nie jeździsz?! Tam policja jest we wszystkich stacjach.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, JC napisał:

Czyli do Włoch nie jeździsz na narty, bo tam policja jest we wszystkich stacjach.

Siedzieliśmy nie raz w knajpie na stoku we Włoszech w obecności policjantów. Większość obecnych tam narciarzy piła grzance albo ,,bombardino'' czy jak go zwał. Byłem sześc razy we Włoszech i nigdy mnie nie kontrolowano alkomatem. U nas policja jest nadgorliwa w sytuacjach ,,na pokaz'' ..Policja polska, a przed tym milicja zawsze mi się kojarzy negatywnie jako formacja , w której roj się od ludzi niekompetentnych. Miałem z nimi do czynienie i z komuny i za demokracji i skojarzenia mam jednoznacznie nieprzyjemne.w przeciwieństwie do włoskich policjantów na nartach .Oczywiście takie moje zdanie..

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • JC unpinned this temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...