Rysy na ślizgach - czy to zmartwienie?

[Lori]

Witam, 

Dzisiaj dotarły do mnie używane narty kupione przez internet. I po obejrzeniu ich na żywo na tych nartach są rysy które odrobine mnie niepokoją. I teraz pytanie czy mogę mieć z nimi kłopot w czasie jazdy czy wystarczy oddać je do serwisu i problem będzie rozwiązany, fotografie przedstawiają te rysy gdzie paznokciem coś wyczuwam ale to maksymalnie na 0.5mm do 1 mm. na jednej i drugiej są one mniej więcej pod wiązaniami. Na pozostałej części obu nart ryski są ale nie wyczuwalne w dotyku. 
Co sadzicie na temat tych rys, nie mam doświadczenia w tym temacie i nie umiem ich ocenić.

[Góral spod Skrzycznego]

Witam, 

Dzisiaj dotarły do mnie używane narty kupione przez internet. I po obejrzeniu ich na żywo na tych nartach są rysy które odrobine mnie niepokoją. I teraz pytanie czy mogę mieć z nimi kłopot w czasie jazdy czy wystarczy oddać je do serwisu i problem będzie rozwiązany, fotografie przedstawiają te rysy gdzie paznokciem coś wyczuwam ale to maksymalnie na 0.5mm do 1 mm. na jednej i drugiej są one mniej więcej pod wiązaniami. Na pozostałej części obu nart ryski są ale nie wyczuwalne w dotyku. 
Co sadzicie na temat tych rys, nie mam doświadczenia w tym temacie i nie umiem ich ocenić.

Dopóki nie jest uszkodzona krawędź nie ma się czym przejmować, serwis to załatwi. Ale swoją drogą ktoś miał tupet sprzedać to w takim stanie.

Wysłane z mojego HAMMER_AXE_M_LTE przy użyciu Tapatalka

[artix]

Dokladnie jak pisze Darek. Krawedz jest wazna.

Moje  Heady do zeszlego tygodnia byly podobne. Poczatek sezonu w Alpach w tamtym roku i Saas Fee w tym zrobily swoje.

 Krawedzie ostrze sam, wiec moglem spokojnie jezdzic. 

Oddalem nary w Kaprun do Inter Sport  i za 39 euro slizgi i krawedz sa jak nowe  

Edytowane 11 Styczeń 2018 przez artix

[Lori]

11 godzin temu, Góral spod Skrzycznego napisał:

Dopóki nie jest uszkodzona krawędź nie ma się czym przejmować, serwis to załatwi. Ale swoją drogą ktoś miał tupet sprzedać to w takim stanie.

Wysłane z mojego HAMMER_AXE_M_LTE przy użyciu Tapatalka
 

Czy miał ktoś tupet, hmm.. No trudno powiedzieć, ale z rozmowy z ta osoba dowiedziałem się ze te narty leżały już długo w garażu a były jezdzone raz lub dwa, wiec po prostu ktoś przetarł szmatka i wystawił ogłoszenie, na zdjęciach nie było tego widać bo dodatkowo czymś delikatnie nablyszczyl, ale problemu jakiegoś w tym nie widzę jeśli da się to naprawić a do serwisu i tak musiałbym oddać nawet gdyby nie miały rys, żeby chociaż nasmarowali ślizgi. A myśle ze i tak dobrze trafiłem krawędzie na całej długości z jednej drugiej strony są 2mm wiec z tego co się dowiedziałem to bardzo dobrze