San28 Napisano 14 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 14 Listopad 2017 Czy jeździcie z żółwikiem na plecach? Jestem średnio zaawansowanym narciarzem (5-6 w skali Forum), jestem na nartach kilkanaście dni w sezonie, rzadko jeżdżę na pełny gaz, ale pomyślałem sobie, że na stare lata może sprawię sobie jakiś protektor na plecy, bo wiadomo - strzeżonego... Jestem ciekaw, czy sami korzystacie z takiej ochrony? Czy może kogoś żółwik wybawił z opresji? Słowem - czy warto coś takiego kupić, czy byłby to raczej przerost formy nad treścią? A jeśli tak - warto - co możecie poradzić? Gdzie kupić, na co zwrócić uwagę, jaką firmę polecacie? Pozdrawiam Andrzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Beata.Z Napisano 14 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 14 Listopad 2017 Jak najbardziej jest to dobry pomysł. Lepiej dmuchać na zimne. Sama jeszcze nie mam, ale też rozważam kupno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 14 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 14 Listopad 2017 Ja kupiłem w TK MAXX. Scott VEST PROT. ACTIFIT PRO - kosztował 279 zł. Nadaje się też do innych aktywności (rower). Pozdrawiam K.M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p.e.t.e Napisano 14 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 14 Listopad 2017 Ja kupiłem 4 lata temu i używałem 1 raz zaraz po zakupie. Myślę, że 'żółwik" ma sens jeśli ktoś jeździ off piste, free lub bawi się na różnych przeszkodach w snowparku. Mogę swój, prawie nówka, sprzedać za symboliczne odstępne i koszty przesyłki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tankowiec Napisano 14 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 14 Listopad 2017 Mnie to nawet kask nie pomógł na moje kontuzje związane z narciarstwem(złamany obojczyk, nadgarstek oraz pęknięte żebro). Co do żółwia no może na stare lata przyda się bo walnięcie na beton na stoku to nic dobrego. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 14 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 14 Listopad 2017 No ja jeżdżę! Bez kombinezonu i żółwia nie wsiadam na motor! Pozdrawiam. PS. ale na nartach? jeszcze nie. Choć co wyjeżdżam na poza-trasówkę czy żleby to o nim myślę ale... kto wie może zacznę... bo w moim podeszłym wieku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 14 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 14 Listopad 2017 Cześć Gdybym regularnie startował w jakichś zawodach albo jeździł aktywnie poza trasą z pewnością rozważałbym taki zakup. Dla normalnego trasowego narciarza w miarę orientującego się technicznie i mającego pod sufitem szare komórki to bzdura. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bolec Napisano 14 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 14 Listopad 2017 1 godzinę temu, Mitek napisał: Cześć Gdybym regularnie startował w jakichś zawodach albo jeździł aktywnie poza trasą z pewnością rozważałbym taki zakup. Dla normalnego trasowego narciarza w miarę orientującego się technicznie i mającego pod sufitem szare komórki to bzdura. Pozdrowienia No to Mitek podam Ci taki mój banalny (i dla czytających pewnie śmieszny ale prawdziwy) przykład z życia narciarskiego jaki mi się przytrafił na Chopoku w zeszłym sezonie. Jadę sobie spokojnie kanapą ze słowakami i ... przy wysiadaniu gościu najeżdza mi na nartę tak niefortunnie, że zaliczam glebę do tyłu głową i plecami Na głowie był kask ale po plecach nieźle dostałem do tego stopnia , że zjechałem na dół z mroczkami w oczach i tyle było po jeździe Na następny dzień byłem już w sklepie po żółwika, którego notabene kupiłem za wartość przeciętnych rękawiczek Kiedyś jak widziałem gości w knajpach przy płaskich stokach w "tym czymś" to się śmiałem ale po mojej przygodzie uważam , że najważniejsze jest nasze zdrowie i bezpieczeństwo !!! Jeśli kogoś stać na wydanie parę tysi na narty to tym bardziej może zainwestować w "żółwika" , który naprawdę nie jest drogi. BTW dziesięć lat temu jazda w kasku na stoku była odbierana jako szpan dopóki ludzie nie zrozumieli, że warto zainwestować we własne zdrowie Pozdrawiam serdecznie kolegę 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
San28 Napisano 15 Listopad 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 15 Listopad 2017 Dziękuję za dyskusję. Widzę, że głosy są podzielone, aczkolwiek z przewagą tych, którzy widzą sens w ochronie swoich pleców i kręgosłupa. Ciągle czekam na podpowiedź, gdzie lepiej kupić - w sklepie, gdzie można przymierzyć, dopasować, czy w internecie, gdzie taniej (kolega Moruniek podaje cenę 279 zł w TK Maxx, ja widziałem na Allegro za niecałe 100 zł)? I na co zwrócić uwagę - na firmę, konstrukcję, wagę, funkcjonalność, czy może to wszystko nie ma znaczenia, liczy się tylko fakt, że mamy jakąś ochronę? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 15 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 15 Listopad 2017 (edytowane) ja i mój Syn jeździmy w czymś takim i uważam, że się sprawdza, zwłaszcza przy upadkach na zlodowaciałym stoku. Syn ubrał na naukę jazdy na snowboard i stwierdził,ze bez tego nie będzie jeździł. Kupiłem 3 lata temu w Intersport po sezonie na wyprzedaży po 99zł - podejdź, zobacz, przymierz, upadnij na plecy i zobaczysz czy jest inaczej. Obecnie sa modele w formie kamizelki jako 2 warstwa ubraniowa - widziałem takie własnie TKMaxx od 199zł A kupić możesz przez internet Edytowane 15 Listopad 2017 przez wojgoc 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Beata.Z Napisano 15 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 15 Listopad 2017 lepiej dmuchać na zimne posiadanie żółwika nie zaszkodzi, a jego brak już może 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
San28 Napisano 15 Listopad 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 15 Listopad 2017 9 godzin temu, wojgoc napisał: ja i mój Syn jeździmy w czymś takim i uważam, że się sprawdza, zwłaszcza przy upadkach na zlodowaciałym stoku. Syn ubrał na naukę jazdy na snowboard i stwierdził,ze bez tego nie będzie jeździł. Kupiłem 3 lata temu w Intersport po sezonie na wyprzedaży po 99zł - podejdź, zobacz, przymierz, upadnij na plecy i zobaczysz czy jest inaczej. Obecnie sa modele w formie kamizelki jako 2 warstwa ubraniowa - widziałem takie własnie TKMaxx od 199zł A kupić możesz przez internet Dzięki za podpowiedź. Czy mam na coś szczególnie zwrócić uwagę (np. materiał, grubość warstwy ochronnej, firma), czy wszystkie są podobne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
christof Napisano 15 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 15 Listopad 2017 Certyfikat 1621-2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 15 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 15 Listopad 2017 dopasowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelb91 Napisano 15 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 15 Listopad 2017 27 minut temu, San28 napisał: Dzięki za podpowiedź. Czy mam na coś szczególnie zwrócić uwagę (np. materiał, grubość warstwy ochronnej, firma), czy wszystkie są podobne? Na wentylację, ale zależy to od osoby. Niektórym za ciepło z żółwiem na plecach niektórym odpowiednio. Ja kupiłem parę lat temu taki za około 100zł, nie jest z wybitnie dobrą wentylacją ale jest raczej ok, na wiosnę nieraz trochę za ciepło w nim. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cosworth240 Napisano 15 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 15 Listopad 2017 Tez uważam, ze nie zaszkodzi a moze pomoc i dlatego od jakiegoś czasu używam Komperdell Airschock Vest. Wcześniej miałem żółwika w formie samego protektora z jakimiś paskami i gumkami firmy Uvex (dla której chyba robil to zreszta Komperdell) i było to na tyle denerwujące mnie rozwiązanie - niewygodne - ze jeździłem w tym bardzo rzadko. W jakimś Inter Sport w Zell am See zmierzyłem z głupia frant kamizelkę Komperdella i juz jej nie oddałem. O niebo wygodniejsze. Jeżdżę w tym praktycznie zawsze. Jedyny minus, ze gdy jest ciepło to plecy sie pocą, ale to ogólna przypadłość tego typu ochraniaczy. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
W.W. Napisano 16 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2017 Zalecam w każdej sytuacji! Mojej żonie wpadł parapeciarz na plecy w Kamieńsku. Jego deska przecięła kurtkę i zostawiła głęboki ślad na żółwiku. Pomyśl, co by się stało, jak by go nie miała. Poza tym pozwala zdjąć jedna warstw ciepłego ubrania z pod kurtki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
San28 Napisano 16 Listopad 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2017 12 godzin temu, christof napisał: Certyfikat 1621-2 Dziękuję, ale może coś więcej? Czy to jedyny, uniwersalny certyfikat dla wszystkich ochraniaczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
San28 Napisano 16 Listopad 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2017 29 minut temu, W.W. napisał: Jego deska przecięła kurtkę i zostawiła głęboki ślad na żółwiku. Jaki to sprzęt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 16 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2017 (edytowane) Dnia 14.11.2017 o 20:26, Mitek napisał: Cześć Gdybym regularnie startował w jakichś zawodach albo jeździł aktywnie poza trasą z pewnością rozważałbym taki zakup. Dla normalnego trasowego narciarza w miarę orientującego się technicznie i mającego pod sufitem szare komórki to bzdura. Pozdrowienia Mam identyczne zdanie. Jeśli nie próbuje się przekraczać granic to lepiej inwestować w orientację. Przecież ten deskarz o którym wspomniał W.W. Mógł deską przeciąć tętnicę udową, obciąć rękę, przeciąć twarz. Żona miała wielkie szczęście, że trafił akurat w to jedyne chronione miejsce. Pytanie jest jak do tego zdarzenia w ogóle doszło i czy szło to przewidzieć. I od razu napiszę, że pewnie szło się zabezpieczyć przez świadome jeżdżenie. I to jest kierunek bo inaczej po kupnie żółwia szybko dojdzie się do wniosku, że potrzebny jest kevlarowy kombinezon jak w żużlu. I będzie to koniec przyjemnej jazdy. Co do jazdy pozatrasowej to też uważam, że przede wszystkim potrzebne są szare komórki ale jeśli już to przydatniejsza jest ewentualna ochrona twarzy, piersi. Na off piste zdecydowanie częściej upada się na przód (wjazd w rów, przechwycenie dziobów, gałęzie, druty) a koziołkowanie na stromym stoku - brr. Zresztą jeździ się z plecakiem. Co innego free ski ale to w ogóle nie jest temat na amatorskie rady. Pozdro Wiesiek Edytowane 16 Listopad 2017 przez Wujot 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Beata.Z Napisano 16 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2017 Nie mogę się zgodzić w 100% Panie Wieśku. Jest dużo prawdy w Pana wypowiedzi, ale pominął Pan jedną istotną rzecz. My możemy mieć "szare komórki" , ale zakładanie z góry, że mają je wszyscy może okazać się ryzykowne. Ja mogę postępować według zasad, ale to nie daje mi gwarancji, że robią to wszyscy. Należy chronić się nie tylko przed własnymi błędami, ale również pozostałych. Pozdrawiam Serdecznie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 16 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2017 12 minut temu, Beata.Z napisał: Nie mogę się zgodzić w 100% Panie Wieśku. Jest dużo prawdy w Pana wypowiedzi, ale pominął Pan jedną istotną rzecz. My możemy mieć "szare komórki" , ale zakładanie z góry, że mają je wszyscy może okazać się ryzykowne. Ja mogę postępować według zasad, ale to nie daje mi gwarancji, że robią to wszyscy. Należy chronić się nie tylko przed własnymi błędami, ale również pozostałych. Pozdrawiam Serdecznie Cześć A jakie ma Pani doświadczenie - ogólnie mówiąc narciarskie? Proszę nie poczytywac sobie tego jako pytanie obraźliwe bo w kwestii tej dyskusji to rzecz bardzo ważna? Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Beata.Z Napisano 16 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2017 Nie mam dużego doświadczenia. Moja wypowiedź jest raczej intuicyjna. Zasada ograniczonego zaufania nie powstała bez powodu, a ja stosuję ją wszędzie. pozdrawiam 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 16 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2017 4 minuty temu, Beata.Z napisał: Nie mam dużego doświadczenia. Moja wypowiedź jest raczej intuicyjna. Zasada ograniczonego zaufania nie powstała bez powodu, a ja stosuję ją wszędzie. pozdrawiam Cześć Dziękuję za odpowiedź. Kwestia ograniczonego zaufania nie podlega dyskusji. Ważne jest natomiast aby zdawać sobie sprawę z faktu, że wyposażenie się w środki zabezpieczające nie czyni nas w żaden sposób mniej narażonym na zdarzenia w których możemy ucierpieć. Pisząc o bezpiecznej jeździe nie myślę o sytuacjach gdy robimy coś sobie albo (o zgrozo) komuś. Obie te sytuacje nie mogą mieć miejsca w normalnym ruchu narciarskim bo świadczą o tym, że nie kontrolujemy tego co robimy i jesteśmy po prostu niebezpieczni. Zapewniam, że stosując w odpowiedni sposób taktykę jazdy i dbając o naszą technikę jesteśmy w stanie zabezpieczyć się przed praktycznie każdym zdarzeniem wynikającym z czyjejś brawury, głupoty czy nieumiejętności po prostu. Pozdrowienia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Beata.Z Napisano 16 Listopad 2017 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2017 Dzięki za odpowiedź Teraz już mam lepszy obraz tego o czym mówią posty powyżej. Były napisane bardzo ogólnie i to była główna przyczyna moich wątpliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.