HEAD SUPERSHAPE I.RALLY

[WojtekR2R]

Lekkie OT

W zeszłym tygodniu udało mi się w końcu odwiedzić Szczyrk. Na dzień dobry u stóp Skrzycznego trafiliśmy na centrum testowe HEAD.  Długo się nie zastanawiając wypożyczyłem Rally, model bieżący.  Pełen optymizmu i energii ruszyłem w stronę szczytu. 

Pierwszy zjazd, pierwszy stromszy i oblodzony odcinek czerwonej trasy (kaskada?) i znok. Na tych nartach nie da się jeździć! Ale nie dlatego , że nie zadziałał grafen, KERS, czy inne przyczłapy do bulgulatora tylko poprostu deski od nowości serwisu nie widziały. Na tak tępej desce jeszcze w życiu nie jeździłem. Panowie w serwisie stwierdzili, że ręcznie ostrzone były i mocniej je trzeba nogami cisnąć 😂 No cóż, pozostaje tylko pogratulować fachu w ręce. Przeprosiłem się więc z moimi starymi nartami z nieco już uklepanymi krawędziami i wróciłem na trasę którą jednak dało się przejechać z przyjemnością.

Więc jeśli ktoś chce wytestować sobie nowe Heady to ich centrum testowe w Szczyrku na pewno mu nie pomoże - a wręcz przeciwnie, tylko zrazi do tej marki. 

Edytowane 6 Marzec 2018 przez WojtekR2R

[jaculus]

Kup magnumki używane. Albo nowe rocznik 15/16, cztery lata testowałem różne narty i magnumy są bezkonkurencyjne. Chyba ze wolisz cos z krótkiego promienia to racetigery albo stockli lasery sl ale nie bedą tanie

[JoeBlack]

2 godziny temu, WojtekR2R napisał:

Lekkie OT

W zeszłym tygodniu udało mi się w końcu odwiedzić Szczyrk. Na dzień dobry u stóp Skrzycznego trafiliśmy na centrum testowe HEAD.  Długo się nie zastanawiając wypożyczyłem Rally, model bieżący.  Pełen optymizmu i energii ruszyłem w stronę szczytu. 

Pierwszy zjazd, pierwszy stromszy i oblodzony odcinek czerwonej trasy (kaskada?) i znok. Na tych nartach nie da się jeździć! Ale nie dlatego , że nie zadziałał grafen, KERS, czy inne przyczłapy do bulgulatora tylko poprostu deski od nowości serwisu nie widziały. Na tak tępej desce jeszcze w życiu nie jeździłem. Panowie w serwisie stwierdzili, że ręcznie ostrzone były i mocniej je trzeba nogami cisnąć 😂 No cóż, pozostaje tylko pogratulować fachu w ręce. Przeprosiłem się więc z moimi starymi nartami z nieco już uklepanymi krawędziami i wróciłem na trasę którą jednak dało się przejechać z przyjemnością.

Więc jeśli ktoś chce wytestować sobie nowe Heady to ich centrum testowe w Szczyrku na pewno mu nie pomoże - a wręcz przeciwnie, tylko zrazi do tej marki. 

To prawda. Na „Nowej Osadzie” usłyszałem, że w ogóle nie ostrzą bo potem je wyprzedają. Ja akurat testowałem w miękkim śniegu, bez oblodzenia.