johnny_narciarz Napisano 26 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 26 Czerwiec 2017 Ponownie zawitałem na zawodach Uphill Race Śnieżka w Karkonoszach. Tym razem na tłustym rowerze. Pogoda nieco lepsza niż rok temu, ale pozornie. Wiatr w porywach osiągał 70 - 80 km/h! Podobno zmierzyli nawet 100 km/h! To była więc dodatkowa trudność. Niektórzy spadali z rowerów po takim "strzale"... Tym razem, mając już doświadczenie, ustawiłem się blisko czołówki, żeby nie tracić czasu na zwężkach. Moi koledzy teamowi to dostrzegli i szybko przerzucili rowery przez barierkę, żebyśmy byli razem. Najpierw runda honorowa po deptaku i ogień! Asfaltową część, jak przed rokiem, pojechałem spokojnie. Wolałem zachować siły na trudniejsze fragmenty. Jak przeczytałem wypowiedź zawodowca: "wyścigi wygrywa się na podjazdach, na zjazdach zawodowcy odpoczywają"... Tak więc "parę" osób mnie wyprzedziło. Do Wanga. Od tej pory to ja w większości wyprzedzałem. Tłuścioch spisywał się znakomicie! Napęd 1x11 rewelacja! Wspomnę jeszcze, że startowaliśmy we trzech z teamu. Najstarszego zostawiliśmy szybko... Ale niemal równie szybko zostawił mnie najmłodszy kolega. Pomyślałem więc, że trzeba skupić się na własnej jeździe i pilnować, żeby nie wyprzedził mnie jakiś kolejny tłuścioch. Przełożenie (to najniższe) okazało się dość twarde i to zmuszało do utrzymywania tempa, choć tego nie śledziłem. Koło Strzechy Akademickiej ktoś krzyknął: "trzeci Fat Bike! Do następnego masz blisko - dawaj!" Faktycznie! Tuż za Strzechą dostrzegam młodszego kolegę. Tutaj podjazd masakryczny i do tego pod bardzo mocny wiatr. Udaje mi się dogonić i wyprzedzić kolegę, ale trochę mnie to kosztowało. Chwilę później ostry zjazd z Równi pod Śnieżka i prędkość grubo ponad 50 km/h. Niestety nie udało mi się zgubić kolegi. Siadł na koło i starał się utrzymać. Miałem w końcówce jeszcze przyspieszyć, uprzedzając atak, ale już nie było z czego... Kolega bezlitośnie to wykorzystał i ostatecznie dojechałem jako trzeci Fat Bike ze stratą 2 sekund do teamowego lidera. Dodam, że zwycięzca dołożył nam blisko 20 min.! Ale to młodzik i zawodowiec. Mimo wszystko mój wynik przeszedł moje oczekiwania. Czas 1:27:06 - lepszy od zeszłorocznego o ponad 10 min.,choć jechałem na cięższym rowerze! Miejsce w Open 164 na 361 startujących mężczyzn. W swojej kategorii wiekowej M4 miejsce 22 na 78 startujących. No i najważniejsze - kategoria Fat Bike: 3 miejsce i podium! Pierwsze w życiu. Nie muszę mówić, że jest przyjemność wejść na podium, dostać medal i otrzymać oklaski. Był Szampan dzięki @marionen i świętowanie. Mam nadzieje pojechać za rok i urwać kolejne minuty! Tutaj jeszcze drugi... Końcówka nie należała do mnie... Trener z całych sił jeszcze próbuję wykrzesać ze mnie jeszcze trochę energii i dzięki niemu dojeżdżam do mety, oczywiście bez podparcia nogą! Dojeżdżam do końca na resztkach sił... Wskazówki od trenera Team w komplecie Potwierdzenie wyniku No i podium No i to tak w skrócie. Jak wrócę z "urlopu" będzie jeszcze filmik i może coś więcej. Teraz trzeba szybko się regenerować, bo już za 5 dni Bike Adventure - 4-dniówka. Również na tłusto! Pozdrowienia ze Szklarskiej Poręby! PS.Ale tu jest fajna stacja narciarska! 22 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 26 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 26 Czerwiec 2017 (edytowane) Gratulacje Johnny!!! Dobra robota! PS. @marionen taki kibic, to Skarb Sprawiłeś się Chłopaku Wielkie Brawa!!! Edytowane 26 Czerwiec 2017 przez marboru 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 26 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 26 Czerwiec 2017 Johnny wielkie gratulacje! Fajnie, że miałeś takiego trenera. Za 5 dni wygrasz? 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Annaa Napisano 26 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 26 Czerwiec 2017 Dzięki Johnny i Iza za super spotkanie i emocje sportowe Gratulacje Johnny raz jeszcze za udział w wyścigu,stalowe nerwy,determinację i podium. Do zobaczenia wkrótce w Karkonoszach. Bo w tych górach jest moc 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 27 Czerwiec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 27 Czerwiec 2017 No gratulacje i szacun Chłopie! masz "parę" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 27 Czerwiec 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Czerwiec 2017 Wspomnę o smutniejszym wydarzeniu. Otóż jeden z rowerzystów uderzył w pieszego. Rowerzysta został przewieziony na badania, natomiast pieszego przetransportowano śmigłowcem do szpitala ze złamanym obojczykiem. Teoretycznie tego typu zawody nie są niebezpieczne, ale na Równi pod Śnieżką rozwijamy w okolicach 60 km/h, więc może powinni pomyśleć o jakimś dodatkowym zabezpieczeniu. Resztę trasy jest niemal tylko pod górę, więc zagrożenia nie ma. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 17 Wrzesień 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 17 Wrzesień 2017 Trochę spóźniony filmik ze Śnieżki Wielkie podziękowania dla @marionen za nakręcenie wjazdu na szczyt (i oczywiście niesamowity doping), bo ja miałem źle ustawioną kamerę (wąski kąt widzenia) i nic mi nie wyszło. Uratowałeś filmik! 7 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 28 Luty 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 28 Luty 2018 YES YES YES!!! Ponownie wystartuję w Śnieżka Uphill Race!!! Zapisy trwały rekordowo krótko: 30 sekund! Ale się udało i już pozostaje czekać na zawody. Niestety, w tym roku może nie być kategorii Fatów, co mnie niezmiernie smuci, ale może pobję znowu swój rekord trasy? Tak na pocieszenie... 5 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MichalR Napisano 1 Marzec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2018 Fajnie, ja cały czas dumam co z tym Beskid Trophy, ciężkie to i drogie jak się czeka do ostatniej chwili z decyzją. Zobaczę jak będzie w Chęcinach 8.04, może wtedy będę miał większe pojęcie o formie na takie tereny, czy będzie czy nie.Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Annaa Napisano 13 Czerwiec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 13 Czerwiec 2018 Dnia 28.02.2018 o 20:27, johnny_narciarz napisał: YES YES YES!!! Ponownie wystartuję w Śnieżka Uphill Race!!! Zapisy trwały rekordowo krótko: 30 sekund! Ale się udało i już pozostaje czekać na zawody. Niestety, w tym roku może nie być kategorii Fatów, co mnie niezmiernie smuci, ale może pobję znowu swój rekord trasy? Tak na pocieszenie... Do zobaczenia w piątek. Kolejny,trzeci mały WZF w Karpaczu, Bardzo się cieszymy na spotkanie z Wami... Program kibica przygotowany 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 14 Czerwiec 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 14 Czerwiec 2018 17 godzin temu, Annaa napisał: Do zobaczenia w piątek. Kolejny,trzeci mały WZF w Karpaczu, Bardzo się cieszymy na spotkanie z Wami... Program kibica przygotowany No i My się cieszymy! Tym bardziej, że ma być kategoria Fatów i znowu będzie walka z Bartkiem, a może z kimś jeszcze? Ponoć ma być więcej tłuściochów... 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 14 Czerwiec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 14 Czerwiec 2018 Powodzenia! 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 17 Czerwiec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 17 Czerwiec 2018 W oczekiwaniu na Johnnego kibice oglądali okolice... 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 17 Czerwiec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 17 Czerwiec 2018 Z ostatniej chwili... A wyniki.... niech się Johnny sam chwali!!!🤗 PS Na pierwszym zdjęciu kolega z Teamu, z Maćkiem nie miał szans. 8 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 17 Czerwiec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 17 Czerwiec 2018 Gratulacje na @johnny_narciarz mocarz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 17 Czerwiec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 17 Czerwiec 2018 (edytowane) No który który? Są sprawdzilem 2 fatbike 188 open Brawo Maciek ! Edytowane 17 Czerwiec 2018 przez mysiauek 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 17 Czerwiec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 17 Czerwiec 2018 2 miejsce!!! Gratulacje Maciek, piękny rewanż z Kolegą za zeszły rok Pięknie! 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mifilim Napisano 17 Czerwiec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 17 Czerwiec 2018 Congrats! rewanż na koledze dobra sprawa! 😀 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 17 Czerwiec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 17 Czerwiec 2018 (edytowane) @johnny_narciarz - jesteś mocarz!!! Na fotkach w ogóle zmęczenia po Tobie ńie widać. Podziękowania za relacje dla wiernych fanów @johnny_narciarz. Edytowane 17 Czerwiec 2018 przez wojgoc 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gerald Napisano 17 Czerwiec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 17 Czerwiec 2018 @johnny_narciarz Zielono - czarny ludzik 🙂 Kojarzysz mi się tak od kiedy oglądnąłem twój filmik "Ochodzita ski", ze świetnie dobranym podkładem muzycznym. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 18 Czerwiec 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 18 Czerwiec 2018 Na wstępie dziękuję wszystkim. To był mój trzeci start w tej imprezie, ale chyba tym razem najbardziej cierpiałem. Pogoda dopisała, nawet za bardzo... Piękne słoneczko, tylko ta duchota! Dopóki nie wjechaliśmy powyżej lasu, to mi nawet okulary zaparowały. Pot zalewał twarz i ciągle miałem problem ze szczypiącym lewym okiem. Non stop ściągałem okulary i próbowałem coś z tym zrobić. Niewątpliwie to wpłynęło też i na końcowy wynik, choć w Fatach lepiej być nie mogło. Tuż przed Równią pod Śnieżką doszedłem mojego kolegę teamowego i mocno zaatakowałem, trzymając mocne tempo aż do początku "zjazdu" pod Dom Śląski. Mój największy rywal - Bartek został daleko w tyle. Na tym odcinku wyprzedziłem co najmniej 30 osób, robiąc to hurtowo. Ale to bolało i to mocno! Głowa szuka tłumaczenia, dlaczego powinienem zwolnić, a ja sam szukam powodu, czemu ma jechać jeszcze szybciej... Niestety na owym zjeździe jeden gość mnie nieco przyblokował i rozwinąłem tylko 56 km/h (normalnie przekraczam 60 km/h), ale starta była niewielka. Później zaczęła się ostatnia wspinaczka i walka samemu z sobą, choć jeszcze tutaj wyprzedziłem ok 10 osób. Gdzieś 500 m od szczytu zobaczyłem, że mój konkurent chyba mnie dogania,a przynajmniej się zbliżył, ale ponownie podkręciłem tępo, choć nie wiem skąd wzięły się siły... Z dużym grymasem na twarzy i bólem w nogach, jeszcze powalczyłem z innym zawodnikiem, ale jego wyprzedzić się nie udało. Start, ja i mój teamowy konkurent Końcówka i walka a ostatmi zawodnikiem, którego teoretycznie mogłem wyprzedzić... Niestety, ten był za mocny Z grymasem na twarzy dojeżdżam do mety. Było ciężko, ale.... Zakochany jestem w Śnieżce... Chyba trzeba pomyśleć o inwestycjach w sprzęt, ale z czego? Z renty? Jako ciekawostkę podam, że mój największy konkurent teamowy ma rower lżejszy blisko 3 kg! Do tego ma super lekkie koła karbonowe Nextie, co dodatkowo wpływa na szybkość... No i te strefy tętna, żele energetyczne - ja jestem jakiś nie współczesny. Niestety nie pobiłem swojego zeszłorocznego czasu (chyba warunki termiczne), również w kategoriach Open i M4 było gorzej, ale też konkurencja była wyraźnie mocniejsza! Za to w Fatbike, co już wiecie, miejsce 2! Może liczyłem na więcej, ale po zmęczeniu wnioskuję, że dałem z siebie 100%, albo więcej i z tego jestem zadowolony! Na szczycie padłem i miałem problem, żeby wsiąść na rower... Faktycznie dałem w palnik! Czas zjeżdżać.... Z medalami... Mała wpadka organizatora - medal srebrny i ten za wjazd są... identyczne! Tylko wstążka się różni. Show na deptaku w Karpaczu.... To tak na szybko. Wątek kontynuuje, bo właściwie to "nie kończąca się historia"... Pewnie za rok, jeśli się dostanę, pojadę ponownie i może wreszcie powalczę o tłuste złoto. 5 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 18 Czerwiec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 18 Czerwiec 2018 28 minut temu, johnny_narciarz napisał: (...) wnioskuję, że dałem z siebie 100%, albo więcej i z tego jestem zadowolony! I to jest najważniejsze. Brawo Maciek! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Annaa Napisano 18 Czerwiec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 18 Czerwiec 2018 tadam! gdzieś tam jest Johnny Jeszcze raz gratulacje ....było super!!! 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 19 Czerwiec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 19 Czerwiec 2018 (edytowane) super @johnny_narciarzdoświadczenie procentuje, okulary z wentylacją nie zaparują, pij i jedz żele regularnie co 15 min, lub przy takim podjeździe nawet co 10 min. a wynik będzie znacznie lepszy, powodzenia BBT, aha widziałem, że stosujesz jakieś oshee czy 4move, ale na mnie np. znacznie lepiej działa Isostar :). Edytowane 19 Czerwiec 2018 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cosworth240 Napisano 19 Czerwiec 2018 Zgłoszenie Share Napisano 19 Czerwiec 2018 1 godzinę temu, Sariensis napisał: super @johnny_narciarzdoświadczenie procentuje, okulary z wentylacją nie zaparują, pij i jedz żele regularnie co 15 min, lub przy takim podjeździe nawet co 10 min. a wynik będzie znacznie lepszy, powodzenia BBT, aha widziałem, że stosujesz jakieś oshee czy 4move, ale na mnie np. znacznie lepiej działa Isostar :). Tylko absolutnie nie należy takich rzeczy - żeli, napoi - testować podczas zawodów, a podczas treningów i zobaczyć jak na to reagujesz; organizm czasem lub się od nadmiaru takich "atrakcji" zbuntować. Mnie osobiście po Isostarach, czy ostatnio przeszedłem na coś co się nazywa NamedSport, czasem potrafi strasznie zmulić i kręci po żołądku, dlatego częściej w bidonie mam czystą wodę. Od nadmiaru żeli, to nawet przyzwyczajony organizm potrafi się zbuntować - może ktoś pamięta przygodę Tom Dumoulin, który prowadząc w zeszłym roku w Giro d'Italia od nadmiaru żeli i izotoników, musiał odwiedzić przydrożną roślinność: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.