tanova Napisano 14 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2017 Niektórzy pochowali już narty na lato i zakończyli sezon. Nasz główny wyjazd natomiast przesunął się w tym roku - z powodów szkolno-zawodowych - na wiosnę. Córka ma tydzień wolnego - bo tak wypadają w szkole egzaminy gimnazjalne, u mnie w pracy też zdecydowanie spokojniej niż w zimie, trzeba więc korzystać! Jutro wyruszamy, bladym świtem, przed nami ponad 1000 km. Prognozy dobre, coraz lepsze, choć jeszcze tydzień temu zapowiadano zimno i cały tydzień opadów. Teraz zimno, nawet ma być porządny mróz w połowie tygodnia, ale przeważnie słonecznie . Hurra! Pakujemy więc wielkanocne smakołyki, ciepłe rzeczy, krem z filtrem i nastawiamy się na intensywne jeżdżenie. Śnieg w Livigno ponoć jakoś przetrwał wiosenne upały, wg strony internetowej jest do 90cm, otwarte 90% tras. Nie wytrzymały stoki przy orczykach w dolinie, co zrozumiałe i jakoś specjalnie nam nie przeszkadza. Mam nadzieję, że nie będzie dużego tłoku, choć to początek free ski i ferie wielkanocne. Ależ się cieszę! 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 14 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2017 Powodzenia! Uważaj tam jednak! Ja kiedyś, przy trzecim zjeździe pierwszego dnia pobytu tam, wjechałem w jakiś rów i jazda się zakończyła! Złamana ręka! A wiesz jaka wówczas pogoda była? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 14 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2017 Gratuluję wyprawy i nie zapomnij wypić bombardino za tych co nie mogą teraz ponartować. Ja Livigno wspominam ..... było ok. Bez kontuzji, ale za dużo innych atrakcji.... nie narciarskich! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
idealist Napisano 15 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 15 Kwiecień 2017 Super wyjazdu Wam życzę też mam taki pomysł, żeby w tym roku odpuścić wyjazd grudniowy, mocno jednak niepewny pogodowo i warunkowo, na 100% jedziemy w drugiej połowie stycznia, a na koniec gdzieś właśnie na wiosnę... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 15 Kwiecień 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 15 Kwiecień 2017 Podróż bardzo dobra - mimo ferii wielkanocnych żadnych korków, dopiero w samym Livigno się przytkało, bo mnóstwo ludzi i samochodów, przeważnie Polacy. Od Monachium do Zernez +18 stopni i słoneczko . Jechaliśmy jedną z moich ulubionych tras widokowych przez Garmisch, Fernpaß, Imst, Landeck i Scuol. W Bawarii i w Tyrolu piękna wiosna i zielono, zdecydowanie bardziej niż na naszej pomorskiej północy . Szczyty przybielone śniegiem, wieczorem zaczęło prószyć w dolinie, jutro od rana śmigamy . Widoki z drogi i z okna: 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 15 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 15 Kwiecień 2017 Napisz,jak stan tras,bo możliwe,że w czwartek tam zaglądnę-jeśli nie wybiorę Ischgl... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Annaa Napisano 15 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 15 Kwiecień 2017 2 godziny temu, tanova napisał: Szczyty przybielone śniegiem, wieczorem zaczęło prószyć w dolinie, jutro od rana śmigamy . Śniadanie Wielkanocne, można powiedzieć "skoro świt" Wesołych w słońcu szusów. Czekam na foty i opisy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 16 Kwiecień 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 16 Kwiecień 2017 (edytowane) Pierwszy dzień szusów za nami. Trochę nam zeszło z tym śniadaniem i pod Carosello zameldowaliśmy się dopiero o 9.45 . Ale za to twardo jeździliśmy do 16.45, więc uważam, że jesteśmy usprawiedliwieni . Objechaliśmy trasy od Federii do Costacii w tę i z powrotem w różnych wariantach. Rano trasy wyratrakowane i zmrożone na beton, aż łaskotało w podeszwy stóp. Wczorajsze wieczorne prószenie śniegu było bardzo symboliczne i na większe opady trzeba było czekać do dzisiejszego popołudnia. Najpierw objechaliśmy sobie trasy przy krzesełkach na Blesaccię, potem Federię - gdzie koło południa zaczęły się zbierać niestety tłumy ludzi. Jeden wyciąg obsługuje kilka - skądinąd fajnych tras - więc na stokach nie ma tłoku (to dobrze), ale długo się czeka na wjazd (to gorzej). Temperatura do +7 stopni, chmurki i słoneczko, dopiero po 13.00 naszły grube chmury, które przyniosły śnieżycę, nawet w samej dolinie zrobiło się biało. Od południa wróciliśmy na Blesaccię, Fontanę i Costaccię, beton w międzyczasie "puścił" i zrobił się cukier i trochę muld. Za to było pusto . Najlepiej chyba trzymała się trasa czerwona przy Fontanie. Na koniec wróciliśmy na Federię, gdzie po 15.00 dosłownie wymiotło ludzi. @Iski: Trasy trzymają się dobrze - jak widać na załączonych obrazkach, oprócz zjazdu z Carosello na dół, który otwarty jest tylko teoretycznie. Na zdjęciach: nr 1 i 2: Blessacia przed południem, nr 3 i 4: Federia, nr 5: Fontane Vetta. Jutro Motolino. Pozdrawiam Edytowane 16 Kwiecień 2017 przez tanova 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 16 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 16 Kwiecień 2017 A czy na górze Carosello czynny jest jeszcze gigant z pomiarem czasu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 16 Kwiecień 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 16 Kwiecień 2017 1 godzinę temu, lski@interia.pl napisał: A czy na górze Carosello czynny jest jeszcze gigant z pomiarem czasu? Szczerze mówiąc to nie zwróciłam uwagi 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 17 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2017 21 godzin temu, tanova napisał: Szczerze mówiąc to nie zwróciłam uwagi Gdybyś jeszcze była na Federii,rzuć okiem i napisz,proszę-idzie równolegle do krzesła 6tki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Annaa Napisano 17 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2017 Nie ma relacji z MotolinoNiepokoję się o Magdę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 17 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2017 4 minuty temu, Annaa napisał: Nie ma relacji z MotolinoNiepokoję się o Magdę Niepotrzebnie... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 18 Kwiecień 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 18 Kwiecień 2017 Dziękuję za troskę . Relacja się trochę odwlokła, bo wczoraj dopadła mnie trochę chyba choroba wysokościowa i popołudnie spędziłam w łóźku z niezbyt dobrym samopoczuciem. Ale już jest ok, więc nadrabiam zaległości: Do Livigno wróciła zima i to taka porządna - z mrozem, wiatrem z północy, a nawet świeżym śniegiem. Mottolino trzyma się dzielnie, jest więcej śniegu i warunki o niebo lepsze - nawet na trasie do Teoli i do dolnej stacji gondol 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 18 Kwiecień 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 18 Kwiecień 2017 Ponieważ nie mogłam zapisać edycji poprzedniego posta, to jeszcze raz: Mottolino trzyma się dzielnie, jest więcej śniegu i warunki o niebo lepsze niż na Carosello - nawet na trasie do Teoli i do dolnej stacji gondoli. Zdjęcie nr jeden jest wczoraj, z widokiem ze Spondy. Wczoraj jedynie stoki przy wyciągu do Trepalle już ok. 10.00 były miękkie i zmuldzone, a do tego licznie uczęszczane przez szkółki. Dziś rano postanowiliśmy wrócić na Carosello i objechać jeszcze kilka nie zwiedzonych tras. Niestety ledwie wjechaliśmy na stację pośrednią gondoli, zamknięto górny odcinek z powodu porywistego wiatru. Gondole co chwila stawały, ruszały w ślimaczym tempie i znów stawały. Tak więc, Zbyszku, niestety nie dotarłam na Federię. Chcieliśmy krzesełkami przetransferować się na Tagliede i Costaccię - udało się wjechać tylko na Blessacię I w przeszywającym, lodowatym wietrze i zamknięto całą górę - wszystkie krzesełka oraz wkrótce Carosello 3000 na całej długości. Zjechaliśmy jeszcze na dół i skibusem pojechaliśmy na Tagliede-Costaccię, przejechać się trasami wzdłuż gondoli do doliny. Trasy oblodzone, ale jeszcze w miarę, na dole już jednak liczne przetarcia, dziury i kamole. Trochę nam się znudziło jeździć w kółko, więc przenieśliśmy się znów na Mottolino. Przy okazji odkryliśmy bardzo fajną knajpkę przy dolnej stacji gondolki - bardzo polecam. Nazywa się Golloseria Galli, jedzonko pyszne i jak domowe u włoskiej mammy, a ceny przystępne. Na pewno tam jeszcze zajrzymy . Ludzi mało w porównaniu z dniem wczorajszym. Bardzo wiele osób porezygnowało z powodu wiatru i wróciło do domu. Ich strata, bo warunki były rewelacyjne! Drugie zdjęcie to traska do Trepalle, która wczoraj była zatłoczona i zmuldzona, a dziś - sami popatrzcie jak wyglądała ok. 14.00! Cud-miód! W snowparku uwija się kopara i usypuje jakąś gigantyczną skocznię. Śnieg na stokach jak w styczniu, do 17.00 - twardo, a wierzchem świeży puszek, jedynie czarna trasa do Teoli bardzo oblodzona. Niestety z powodu wiatru po południu zamknięto krzesełka na Monte della Neve, ale i tak pozostałe puściutkie i fantastyczne trasy wynagradzały nam poranny falstart. No i krajobrazy na Mottolino bardziej urozmaicone - trochę stoków w lesie, trochę odsłoniętych na grani, trasy o zróżnicowanym nachyleniu, niektóre długie i pozakręcane, jakiś tunelik pod drogą. Fajnie. Do końca dnia nad Carosello kłębiły się czarne chmury i zadymki, a my sobie jeździliśmy w mroźnym słoneczku. Czegóż więcej potrzeba do szczęścia?! Pozdrawiam w zimowym outficie ! 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 18 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 18 Kwiecień 2017 Dzięki.Wszystko wskazuje,że będę w piątek od rana już tam jeździł.Może gdzieś zebranie forumowiczów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 19 Kwiecień 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 19 Kwiecień 2017 21 godzin temu, lski@interia.pl napisał: Dzięki.Wszystko wskazuje,że będę w piątek od rana już tam jeździł.Może gdzieś zebranie forumowiczów? Z przyjemnością. Napisałam Ci wiadomość priv. Przyjeżdżaj, warunki z dnia na dzień coraz lepsze i bardziej zimowe. Temperatury dziś jeszcze niższe, chyba najzimniejszy dzień - maksymalnie -4 w dolinie.Na trasach trochę świeżego śniegu, jeździ się wyśmienicie, można sobie poszaleć do samej 17.00. Jutro i w piątek zapowiadane 11 i 12 godzin słońca przy ujemnych temperaturach. Aż się nie chce wierzyć, że to druga połowa kwietnia! 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 21 Kwiecień 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 21 Kwiecień 2017 (edytowane) Wczoraj warunki - bajka, słońce i mróz. Jeździło się super, chyba aż ... za dobrze. Na koniec dnia niestety nie wyrobiłam na zakręcie i wylądowałam poza trasą z rozbitym nosem. Skończyło się niestety na pogotowiu , tak więc ostatni dzień nartowania mam z głowy. Edytowane 21 Kwiecień 2017 przez tanova 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 22 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2017 Ja też jestem w Livigno,zwabiony prognozą i chęcią poznania koleżanki z forum.Ta niestety zasłoniła się brakami urody po bliskim kontakcie buzią z lodowym sztruksem.Nie wiem,czy wierzyć,bo żadna ze znanych mi osób po takim kontakcie nie wzdrygała się przed odsłonieniem oblicza. Livigno przywitało nas ,mocnym porannym mrozem wczoraj,dziś już tylko zimna noc i nienaganne warunki w dzień,dużo lepsze,niż 3 tygodnie temu,gdy tu zaglądnąłem w czasie fali upałów.Rano chodziły armaty,na trasach i w centrum-tu pewnie pod kątem jakiegoś eventu usypywano góry śniegu. Miasto zdominowane przez Polaków,w czym zasługa taniego alkoholu i freeski-sąsiedzi kupili 7 dni w apartamencie z karnetem za 120 euro. W obliczu wyboru jednej z 3 możliwości spędzenia paru dni na nartach w tym czasie-Kasprowy z zawodami o puchar PKL,Ischgl z kolegą z forum od sobotyi Livigno z zaprzyjaźnionym małżeństwem od piątku-wybrałem chyba optymalnie,głównie ze względu na prognozę.Jedynym minusem brak chęci integracji ze strony koleżanki forumowej... 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 22 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 22 Kwiecień 2017 (edytowane) Oj Leszku koleżanka jest tu na nartach,nie zapominaj o tym Ps.Chcesz integracji proponuje gdzieś majówkę Edytowane 22 Kwiecień 2017 przez marcinn 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 23 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 2017 (edytowane) 8 godzin temu, marcinn napisał: Oj Leszku koleżanka jest tu na nartach,nie zapominaj o tym Ps.Chcesz integracji proponuje gdzieś majówkę Oj Zbyszku, zdecydowanie lepiej by brzmiało. Edytowane 23 Kwiecień 2017 przez marionen 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 23 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 2017 3 godziny temu, marionen napisał: Oj Zbyszku, zdecydowanie lepiej by brzmiało. Zgadza się,Zbyszek mi tego nie wybaczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 23 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 2017 9 minut temu, marcinn napisał: Zgadza się,Zbyszek mi tego nie wybaczy E nie, Zbyszek nie z Tych obrażalskich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 23 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 2017 Dnia Friday, April 21, 2017 o 10:11, tanova napisał: Wczoraj warunki - bajka, słońce i mróz. Jeździło się super, chyba aż ... za dobrze. Na koniec dnia niestety nie wyrobiłam na zakręcie i wylądowałam poza trasą z rozbitym nosem. Skończyło się niestety na pogotowiu , tak więc ostatni dzień nartowania mam z głowy. Ja pierwszego dnia, Ty prawie ostatniego, szczesciaro! A pisałem uważać! !! Mam nadzieje, ze nic poważnego i za dzień, dwa , znaku nie będzie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tanova Napisano 23 Kwiecień 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Kwiecień 2017 Pozdrawiam, już z domku. W piątek niestety o wyjściu na stok nie było mowy, na spotkanie towarzyskie w takich okolicznościach też się nie odważyłam, żal było - oczywiście, ale trudno, co zrobić. Po południu opuchlizna z twarzy trochę zeszła i poczułam się nieco lepiej, więc postanowiłam chociaż przejść się w góry na jakąś niezbyt forsowną wycieczkę, bo szkoda mi było takiej pięknej pogody. Uzbrojona w i podjechałam busem nad Lago di Livigno i obrałam kurs na szlak pieszo-rowerowy do Val Alpisella. Generalnie Livigno oprócz kilometrów tras narciarskich oferuje fajne trasy rowerowe, od płaskich i ulgowych, np. wzdłuż potoku Spöl, płynącego przez miasteczko, poprzez różne szlaki mtb, aż po różne warianty jazdy terenowej. Jedną z nich jest właśnie dolina Alpisella - najpierw szeroka szutrówka prowadzi brzegiem jeziora do schroniska Ristoro Val Alpisella. W jeziorze obecnie prawie nie ma wody, więc jego pusta niecka otoczona surowymi górami wygląda trochę jak krajobraz księżycowy. Trochę wody jest przy samej zaporze (zdjęcie z soboty rano). Schronisko jeszcze nieczynne, ale ktoś się tam już w środku krzątał, pewnie robili porządki przed sezonem letnim. Powyżej schroniska szutrówka zwęża się i pnie kilkoma ostrymi zakosami w górę, żeby następnie poprowadzić wąską półką, wysoko nad doliną potoku Alpisella - bardzo malowniczo. Dotarłam do miejsca zaznaczonego na mapie gwiazdką, bo powyżej zaczynał się już śnieg. Po powrocie do Livigno kupiłam sobie jeszcze na pocieszenie buteleczkę ulubionych perfum i tak to skończył się mój urlop. Mam nadzieję, Zbyszku, że dalsza część Waszego nartowania będzie równie udana, jak początek. Pisz, jak tam Ci czas mija. Pozdrawiam serdecznie. Może następnym razem ... Jutro idę do chirurga, ale myślę, że nos cały i skończyło się na siniakach, zadrapaniach i porządnym potłuczeniu. Całe szczęście, że miałam kask, gogle, kominiarkę i chustkę, bo pewnie byłoby gorzej. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.