marcinn Napisano 24 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2017 Uuuu,widzę że ostro jeżdzicie panowie na nartach zza biurek 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 24 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2017 39 minut temu, marcinn napisał: Uuuu,widzę że ostro jeżdzicie panowie na nartach zza biurek Cześć Myślę, że rozmowa o idei zawodów sportowych może być prowadzona zza biurka. Panowie jeżeli Pan Wenezuelczyk chciał dokonać spektakularnego wyczynu na nartach to mógł sobie załatwić finansowanie z RedBulla chociażby i wgramolić się chociażby i na ChoOyu. Rozumiem, że łatwiej jest załatwić namówić kogoś znajomego ze sfer rządowych aby wysłać reprezentanta na MŚ bo to i promocja kraju za darmo itd. Jako, że moje bieganie na nartach nie odbiega za bardzo od poziomu Pana to ruszam w bój realizować swoje pragnienia. Zgłoszę się do np. Nauru - bo maja kupę kasy z wydobycia fosforytów i zaproponuję, że pobiegnę na jakimś dystansie (tylko klasykiem, bo w nim czuje się lepiej). Zapromuję swoim występem ich kraj o powierzchni 2/3 Węgrowa i stanę się bohaterem narodowym, który będzie opisywany w Fakcie i SE. Za tym pójdą kontrakty reklamowe, stworzę własną markę perfum i odzieży a może i program pod tytułem "Jak Mitek podbił świat" powstanie. Pokażę jak zrealizować swoje marzenia sprytem wszystkim Polakom. A za rok Igrzyska. W Korei nie bylem więc jest o co walczyć. Za mną - mam nadzieję - pójdą inni. W końcu zawody sportowe przybiorą właściwy im bliższy szaremu człowiekowi obraz w którym - zgodnie z obecnym trendem - może wystartować każdy kto chce i ma trochę kasy i jest choć trochę sprytny. Będzie super oglądalność, w sportach wiążących się z ryzykiem będzie można zobaczyć spektakularne wypadki i śmierci i o to chodzi. A zmagania takich kretynów jak Hirscher czy inny Ligety, którzy zmarnowali sobie życie ciężko trenując od dziecka znajdą się tam gdzie ich miejsce - w lamusie historii. Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 24 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2017 Dobra,ale żeż się zawziął Życzę wytrwałości,powodzenia i szerokich pleców 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 24 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2017 Cześć Jak jest jakiś sport o którym nic nie wiesz i się na nim zupełnie nie znasz to realizuj swoje marzenia odważnie a nie męcz się na tych nartach. Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 24 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2017 18 minut temu, Mitek napisał: .... ... "- Chce mi się siku - odpowiadam." /Winston Groom - Forrest Gump/ Pozdrawiam PS: Mitek, przykro mi ale dalej nie mogę. Mam wrażenie, że nadajemy sygnały o różnych modulacjach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 24 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2017 (edytowane) Miałem się nie odzywać ale przytoczę kilka historycznych słów z Olimpiady w 2010 Vancouver. Dzięki nowej polityce Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, promującego dostępność i powszechność igrzysk, na trasach w Whistler mogli pojawić się alpejczycy z tak egzotycznych krajów jak Meksyk, Kajmany, Indie, Iran, czy Senegal. We wtorkowym slalomie gigancie, wygranym przez Szwajcara Carlo Jankę, uczestniczył między innymi narciarz z Kajmanów Dow Travers. Ukończył konkurencję daleko za Szwajcarem. "To dla mnie wielki zaszczyt reprezentować mój kraj. Mamy u nas wielu dobrych sportowców w dyscyplinach letnich. To cudowne, że możemy pokazać się na śnieżnych stokach" - powiedział Travers. Ale nie on był ostatni. Sklasyfikowany na 4 697 miejscu w rankingu FIS Jamyang Namgial z Indii przeciął linię mety 57,09 s za zwycięskim Szwajcarem. Nie przejął się tym specjalnie, bo w tej konkurencji był "lepszy" od sławnego Amerykanina Bode Millera, który nie ukończył pierwszego przejazdu. "To dla mnie naprawdę ważne" - wyznał Namgial. Lepszy jednak od Hindusa był narciarz z Senegalu, gdzie w ogóle nie widuję się śniegu. Leytu Seck był wolniejszy od Janki tylko o 28,31 s. "Jestem szczęśliwy, że ukończyłem ten slalom" - powiedział zadowolony reprezentant afrykańskiego kraju, trenujący w Austrii. Będąc blisko mistrzów taki zawodnik, jak Irańczyk Hossein Shemshaki Saveh miał okazje pogawędzić z mistrzem olimpijskim w kombinacji (2006) Tedem Ligetym z USA lub zasięgnąć rady Szwajcara Didiera Cuche."To miło pogadać z tak dobrymi, szybkimi narciarzami. Rozmawialiśmy o sporcie. Udzielili mi sporo użytecznych informacji" - cieszył się narciarz z Iranu. Travers z Kajmanów już myśli o miejscu w ekipie na igrzyska 2014 r. w Soczi. Poza tym chciałby wystąpić w reprezentacji swego kraju w rugby, gdy ta dyscyplina zostanie włączona do programu letnich igrzysk 2016 r. Najpierw jednak musi wygrać rodzinne "eliminacje". "Moi młodsi bracia mieszkają w Aspen, więc mogą trenować na śniegu. Mój braciszek Dean robi szybkie postępy. Jeśli nie wygryzie mnie z reprezentacji, zobaczycie mnie w Soczi" - powiedział 22-letni Travers. Wśród takich egzotycznych zawodników reprezentujący Meksyk 51-letni Hubertus Von Hohenlohe jest arystokratą sportów zimowych, nie tylko ze względu na nazwisko. Najstarszy uczestnik igrzysk w Vancouver zwraca uwagę swym strojem, ozdobionym na piersiach obrazem... pistoletu w kaburze. "To najbardziej cool kombinezon, jaki kiedykolwiek uszyto" - pochwalił się. Von Hohenlohe zadebiutował już w Sarajewie (1984) i z przerwami pięciokrotnie wystąpił w igrzyskach. W Lillehammer był 48. w zjeździe. W Whistler zajął 78 m w slalomie gigancie. Wszyscy ci sportowcy znaleźli się na igrzyskach zgodnie z dawnym ideałem olimpijskim, głoszącym wyższość udziału w zawodach olimpijskich nad zwycięstwem. Źródło: Interia / PAP Edytowane 24 Luty 2017 przez marboru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 24 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2017 (edytowane) Cześć Piotrek nie masz argumentów poza: więcej luzu. Gdzie ma być ten luz? Amatorska jazda na nartach to sam luz. Ale wyczynowa jazda na nartach to nie jest luz i wiesz o tym doskonale. Trudno mówić o luzie wypadku np. Matthiasa Lanzingera. A gdyby rzeczony Wenezuelczyk przy zjeździe tak nieszczęśliwie walnął w drzewo to byłby luz. Myślę, że efekt o którym pisał Mariusz bylby wtedy jeszcze lepszy a ojcowie pomysłu zacieraliby ręce. Pozdrowienia PS Zrezygnujmy z rywalizacji bo liczy się udział. Patrzycie na sprawę jak kibice z boku. Dla Was to zabawa. Rzeczywiście nie zrozumiemy się chyba w tej kwestii. Od opisanych przez Ciebie radości ze spotkania z mistrzem są imprezy promocyjne a nie zawody. Sport zmienił swoje oblicze a dopuszczenie do udziału każdego kto ma na to ochotę powinno być karalne. Pozdrowienia Edytowane 24 Luty 2017 przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 24 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2017 15 minut temu, Mitek napisał: ....Amatorska jazda na nartach to sam luz. Ale wyczynowa jazda na nartach to nie jest luz i wiesz o tym doskonale. Trudno mówić o luzie wypadku np. Matthiasa Lanzingera. A gdyby rzeczony Wenezuelczyk przy zjeździe tak nieszczęśliwie walnął w drzewo to byłby luz. Myślę, że efekt o którym pisał Mariusz bylby wtedy jeszcze lepszy a ojcowie pomysłu zacieraliby ręce.... Mitek, a to są argumenty? Wybacz, ale to są bzdury. Nikt tego bidoka nie wpuścił na "streif-ę" tylko na zwykła trasę biegową. To tak jakby był na sali gimnastycznej Poza śmiesznością na nic się nie naraził. Po prostu mamy różny ogląd sytuacji. To trochę tak jak byś miał pretensje, że do przysłowiowego "IDOL-a" przychodzą ludzie którzy nie potrafią śpiewać. Nic się nie dzieje, trochę to tylko żenujące i zabawne. A czy patrzę jak kibic? Pewnie tak..... Nie staram się jednak udawać kogoś innego. W końcu jestem kibicem Myślę również, że prawdziwym zawodnikom takie rzeczy nie przeszkadzają. Często sami sobie z różnych rzeczy jaja robią. Myślę, że jest to im potrzebne aby trochę zmniejszać stres związany z ryzykiem i samymi zawodami. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 24 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2017 1 godzinę temu, Mitek napisał: Od opisanych przez Ciebie radości ze spotkania z mistrzem są imprezy promocyjne a nie zawody. Sport zmienił swoje oblicze a dopuszczenie do udziału każdego kto ma na to ochotę powinno być karalne. Ciekawe Mitku, co na te Twoje wywody powiedział by Pierre de Coubertin? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 24 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2017 Reasumując dyskusje, mamy odmienne zdania i do konsensusu nie dojdziemy. Więcej luzu mam, niejednokrotnie aż za dużo. Zdanie pani Kowalczyk nie jest dla mnie wyrocznia. Jej może nie przeszkadzać, z nim razem na trasie nie będzie. Co innego inni zawodnicy. Ale oprócz zawodników jest jeszcze widownia która przyszła popatrzeć na rywalizację mistrzów, nie na kabaret. Tendencja "więcej luzu" wkracza w inne dziedziny naszego życia, natomiast takt, kultura osobista, wyznacza granice tego luzu. Co się zaś tyczy dziedzin gdzie ten luz można jakoś uzewnetrzniac, nie zgodzę się także ze stwierdzeniem, że w działalności pogrzebowej go nie ma. Słyszałem o zakładzie pogrzebowym prowadzonym przez pana który nazywał się Ledwożyw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 24 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2017 (edytowane) 26 minut temu, marboru napisał: Ciekawe Mitku, co na te Twoje wywody powiedział by Pierre de Coubertin? A już Ci odpowiem. Ten pajac byłby przesunięty do nacji gorszej, murzynów, Arabów, i Turków. Jako rasom mniej rozwiniętym utworzono osobne zawody aby mogli rywalizować jak równy z równym a nie być z góry skazanym na przegrana czy obicie. Nie wiedziałeś ze pierwsze olimpiady były w takich formulach rozgrywane? Edytowane 24 Luty 2017 przez Bumer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 24 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2017 Cześć Sorry ale nie mogę teraz brać udziału w tej wymianie poglądów ale uważam, że jest niezwykle ciekawa i pozwolę sobie jeszcze coś więcej napisać. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
christof Napisano 24 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2017 A już Ci odpowiem. Ten pajac byłby przesunięty do nacji gorszej.... Z ciekawosci pytam - piszesz o nowożytnych igrzyskach???Wysłane z mojej Noki 6310i...przy uzyciu palca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 24 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2017 20 minut temu, christof napisał: Z ciekawosci pytam - piszesz o nowożytnych igrzyskach??? Wysłane z mojej Noki 6310i...przy uzyciu palca Tak, oczywiście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mpiria Napisano 24 Luty 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2017 Cm Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 24 Luty 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2017 4 godziny temu, Mitek napisał: Rozumiem, że łatwiej jest załatwić namówić kogoś znajomego ze sfer rządowych aby wysłać reprezentanta na MŚ bo to i promocja kraju za darmo itd. Trochę inny punkt widzenia, ale też polityczny znalazłem tutaj: http://www.pch24.pl/lahti-2017--tak-konczy-sie-socjalizm--kuriozalny-wystep-wenezuelskiego-biegacza-narciarskiego,49674,i.html Nie sądziłem, że można powiązać sposób prowadzenia gospodarki i wystawienie Solano na MŚ. A może jednak coś w tym jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.