leitner Napisano 20 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 20 Styczeń 2017 Patrząc na te długie i szerokie trasy, chciałoby się stanąć tam na górze i jechać... bez skrętów, bez hamowania, na ostro! Potem wpaść w okoliczny puch i siedzieć tam zasypanym po szyję, tarzać się i podziwiać górskie alpejskie krajobrazy Kolej dwulinowa to miód na moje oczy Została zbudowana przez firmę Pohlig... ponad 60 lat temu! I cały czas, jak widać po relacji Mariusza, jeździ bez zarzutu! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 20 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 20 Styczeń 2017 Ja w marcu podąże waszymi śladami , a może już za parę dni ;) No chyba że chcesz pojeździć razem gdzieś w PL ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kmarcin Napisano 20 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 20 Styczeń 2017 Mariusz czy coś tu można jeszcze skomentować? Chyba ten wypad i ten cały rejon będzie stał wysoko w Waszym rankingu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Góral spod Skrzycznego Napisano 22 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 22 Styczeń 2017 Czekamy na produkcje filmowe w gwiazdorskiej obsadzie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 22 Styczeń 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 22 Styczeń 2017 Dzień ostatni: St. Christoph & droga powrotna. Cz. 1 Ostatni, wczorajszy dzień od początku wyjazdu planowaliśmy narciarski. Szybkie wypakowanie się z kwatery i na otwarcie ośrodka na narty, do godziny 13. Jak zaplanowaliśmy, tak zrobiliśmy. Ponieważ w piątek Andrzej odpuścił jazdę, a Młody z Michałem pojechali do domu - postanowiliśmy powtórzyć główne trasy St. Christoph oraz Vallugę bez zwiedzania - tylko narciarsko. Auto zostawiamy tym razem w St. Anton blisko Rendla ponieważ z nami tego dnia w górę, właśnie na taras widokowy zaplanowała wjechać Martyna - osoba niejeżdżąca ani na desce, ani na nartach (parking niestety 7 EURo). Przy głównej gondoli St. Anton jesteśmy 15 minut przed otwarciem - pogoda wczoraj: - 5 i zero chmurki na niebie, czyli tak jak lubimy najbardziej. Dolna stacja wygląda imponująco: ...do samych gondolek wchodzi się na dole, po czym transportowane są na piętro i stąd startują w górę na jeden z wierzchołków Galizg, skąd startuje - z tego samego miejsca duża gondola Valluga. W St. Anton piękne świetlne tablice o dostępności tras, wyciągów i pogodzie. Druga gondola na dole, pierwsza na Vallugę... ...a z dużej gondoli widok na stoki, po których jeździliśmy tego dnia w St. Christoph. Spójrzcie - na pierwszej widok w stronę St. Anton: Nieco w głębi: ...i jeszcze jedno ujęcie: ...i jeszcze jedno: Jaka jest jazda po czymś takim chyba nie muszę tłumaczyć... ...aaaa i jeszcze taka fotka Zbliżenie na Kapall w St. Anton: Docieramy na górę. Instruujemy Martynę jak się dostać jeszcze jedną, małą gondolką na sam szczyt, pokazujemy restaurację z tarasem widokowym, gdzie potem sobie będzie na nas czekać i pić kawkę, umawiamy się na obiad w połowie jej drogi powrotnej i spadamy jeździć. Tego ostatniego dnia zdjęć robiłem niewiele - kręciłem natomiast sporo materiału kamerą GoPro. Jazdę zaczynamy od trasy 92... Endriu i Paula: Jeszcze kilkaset metrów... ...wsiadamy na niemalże, w ostatnim fragmencie, pionowy orczyk i przeciskamy w stronę trasy 85, 100. Jeszcze cyknięta fotka w tzw międzyczasie nim nasz deskarz zapnie się w deskę: I ciśniemy w stronę 85, którą stąd doskonale widać: Jeździmy!!! Długie, szerokie trasy i szybkie krzesła - jak najwięcej, by jak najwięcej tego dnia poszusować w doskonałych warunkach. Wypróbowuję tryb zdjęć sportowych w aparacie - najpierw "strzelam" do Pauli... ...potem do Andrzeja: I znowu do swojej drugiej połówki: Kończymy dzień jeżdżąc po trasach widocznych z pierwszych zdjęć niniejszej relacji. Endomondo wskazuje przebyty dystans na 45 km (oczywiście mi urywa trening przed ostatnim 5 km zjazdem do St. Anton) - nie jest źle jak na jazdę do południa. Kończymy obiadem "pomiędzy" największymi gondolami w ośrodku - stolik mamy na stronę Rendla Ostatnie tęskne spojrzenia w stronę gór, w stronę tras narciarskich - ostatni zjazd do St. Anton i kończy się nasza przygoda w Ski Alrbelg. Było cudownie! CDN 24 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 22 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 22 Styczeń 2017 Piękny wyjazd Marboru. Trasy, pogoda i ekipa. Cieszę się że już koniec, bo każdy opisany dzień sprawiał mi ból coraz większy 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 22 Styczeń 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 22 Styczeń 2017 Dzień ostatni: St. Christoph & droga powrotna. Cz. 2 Przebieramy się w aucie i przed autem i dajemy niezły striptis - dwóch Facetów biega przez chwilę w slipkach po śniegu - szybko się pakujemy, tankujemy i wyruszamy w trasę. Zdjęć z opisanego powyżej wydarzenia nie ma Trasa do Innsbrucka - pusta. Ponieważ nie ja prowadzę, to mogę się pobawić swoim nowym aparatem i jego zoomem. Może poniższe fotki nie są najlepszej jakości...ale musicie wziąć poprawkę na ruch auta i przybrudzone w nim szyby. Bawiłem się aparatem jak lornetką szukając na mijanych wzniesieniach ośrodków narciarskich. A to co to? I udało się - coś narciarskiego znalazłem! Poniżej kilka zagadek, bo tak naprawdę nie wiem co to za środki - może ktoś z Was będzie wiedział? Ja jedynie mogę się domyślać patrząc na gogle maps. Pierwsze miejsce: okolice Oberperfuss - śledztwo po mapie internetowej. Drugie: Innsbruck-Igls? Drugie ujęcie: Potem udało się strzelić skocznię narciarską w samym Innsbrucku: I ujechawszy spory kawałek autostradą, w okolicy Doliny Zillertal - coś takiego: I z bliska: Czyżby to był: Hochpillberg? Okolice tego miejsca? Na dole tego ośrodka miejscowość Pill? Fajna sprawa tak sobie myszkować po górach w trakcie jazdy autem W dniu naszego wyjazdu rozgrywane były zawody PŚ w Kitz... ...i chyba balon z tych zawodów sobie odlatywał - fota w pobliżu odbicia z autostrady w kierunku Skiweltu. Potem była granica i niestety trochę zwolniliśmy. Polecam jazdę prawym pasem, który mimo tego, że pełny ciężarówek dużo sprawniej poruszał się do przodu. Po niemieckiej stronie? Zima! Przydrożna, niemiecka wioska: Po ponownym wjechaniu do Austrii, przed Salzburgiem - ostatni ośrodek narciarski, który minęliśmy Ot taka wiejska góreczka... ...wiejska a nazwę na stodole nawet ma Do Salzburga pogoda genialna! Za? Chmura i odwilż...i tak już do samej Polski. Podróż powrotna i prawie 1200 km jest niezwykle męcząca po dniu na nartach... ...ale miejmy nadzieję, że kiedyś w przyszłości ktoś wymyśli przemieszczanie się w tunelach czasoprzestrzennych My na jeden taki trafiliśmy... Kończę relację zdjęciową, kończę relację onlinę. Jak się ogarnę po przyjeździe, znajdę czas, przyjdzie wena, to pojawią się jeszcze dwa klipy filmowe z wyjazdu Na razie pora na chwilę odpoczynku... Gdzie na następny wyjazd w wysokie góry? Prawdopodobnie w marcu Włochy i Dolomity...ale ostateczna decyzja nie zapadła. Wraz z filmami wypadałoby jeszcze napisać podsumowanie całej wyprawy - obiecuję, że napiszę Tym czasem... ...Koniec - wszystko co dobre, szybko się kończy. Pozdrawiam marboru 21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FerraEnzo Napisano 22 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 22 Styczeń 2017 (edytowane) Fajny wyjazd, świetna relacja! Będzie jakiś filmik ? Edit - teraz doczytałem, że będzie film. Czekamy! Edytowane 22 Styczeń 2017 przez FerraEnzo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 22 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 22 Styczeń 2017 Piękna wyprawa - pogoda miód, trasy świetne, koleje genialne, ludzi mało... Fajnie, że dzięki forum, byłem tam online Funitel Galzibahn jest według mnie jedną z najokazalszych kolei linowych na świecie. Świetny filmik z pokazaniem dolnej stacji nagrał Doppelmayr 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 22 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 22 Styczeń 2017 (edytowane) Mariusz. Ten mostek że zdjęcia widziałem parę tygodni temu. Też zastanawiam się co to jest. Śledziłem to jadąc w stronę Innsbrucka, ale ciężko mi było prowadząc. Edytowane 22 Styczeń 2017 przez artix 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
daco Napisano 22 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 22 Styczeń 2017 Mariusz a czy byliście na Langerzug w Lechu czy da się tam przeżyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paolomario Napisano 22 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 22 Styczeń 2017 1 hour ago, marboru said: A to co to? Podobna budowla jest pod mostem wiszącym w Bristolu. Czy to ze względu na spadające kamienie, czy może amatorów efektownego zejścia z tego łez padołu Niech kończą ze sobą na betonie a nie maskach naszych samochodów By jeździli na nartach to by nie skakali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 22 Styczeń 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 22 Styczeń 2017 1 godzinę temu, daco napisał: Mariusz a czy byliście na Langerzug w Lechu czy da się tam przeżyć? Nie byliśmy - stwierdziliśmy, że szkoda czasu... A wygląda to tak i wcale nie straszno jak na moje oko 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
daco Napisano 22 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 22 Styczeń 2017 (edytowane) .na filmach nie tak strasznie, ale tam jest 142% czyli 63 procent czyli jest się czego bać. a tak na marginesie super piszesz relacje z przyjemnością się czyta, byliśmy w arlberg rok temu i jest tam super pozdro Edytowane 22 Styczeń 2017 przez daco 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ratrak Napisano 22 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 22 Styczeń 2017 Koło Innsbrucka trafiłeś idealnie, Igls - Patscherkofel :). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 22 Styczeń 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 22 Styczeń 2017 2 godziny temu, daco napisał: ...a tak na marginesie super piszesz relacje z przyjemnością się czyta, byliśmy w arlberg rok temu i jest tam super pozdro Dzięki Daco - również Ski Alrbelg oceniam bardzo wysoko Pozdrawiamy! 1 godzinę temu, Ratrak napisał: Koło Innsbrucka trafiłeś idealnie, Igls - Patscherkofel :). A ta reszta? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aressi Napisano 22 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 22 Styczeń 2017 No Marboru, jak zwykle wyprawa pico bello!!! I znów zabiłeś mi ćwieka! Bo decyzje jeszcze nie zapadły, a tu takie fajne okoliczności narciarskie. Koniecznie trzeba wziąć pod uwagę! A Maikel kusi Nauders! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 23 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2017 14 godzin temu, marboru napisał: Prawdopodobnie w marcu Włochy i Dolomity...ale ostateczna decyzja nie zapadła. Wraz z filmami wypadałoby jeszcze napisać podsumowanie całej wyprawy - obiecuję, że napiszę To ja za ciebie: Fatalne miejsce, fatalna pogoda, fatalne widoki, fatalne fotki...... A cha, bo bym zapomniał, to ja zamawiam w marcu te dolomity bo też chcę te: fatalne miejsce, fatalna pogoda, fatalne widoki, fatalne fotki...... Pozdrawiam i już się tego marca nie mogę doczekać. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 23 Styczeń 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2017 12 godzin temu, Piotr_67 napisał: To ja za ciebie: Fatalne miejsce, fatalna pogoda, fatalne widoki, fatalne fotki...... A cha, bo bym zapomniał, to ja zamawiam w marcu te dolomity bo też chcę te: fatalne miejsce, fatalna pogoda, fatalne widoki, fatalne fotki...... Pozdrawiam i już się tego marca nie mogę doczekać. Dzięki Piotr! Jutro do Ciebie zadzwonię - zaczynam się już powoli rozglądać w temacie marca No i mam nadzieję, że w marcu też trafimy na taką fatalną pogodę jak w St. Anton 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
daco Napisano 23 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2017 Mariusz a może załatwisz nam taką pogodę w Antku bo od soboty jestem w tych rejonach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 27 Styczeń 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Styczeń 2017 Dnia 23.01.2017 o 19:48, daco napisał: Mariusz a może załatwisz nam taką pogodę w Antku bo od soboty jestem w tych rejonach Pogoda szykuje się Wam nienajgorsza http://www.skionline.pl/pogoda/austria-vorarlberg-lech-zurs-am-arlberg,osrodek,681,prognoza.html Czekam na wieści z tras Dobrego pobytu!!! Pewnie tam ostre pakowanie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 27 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 27 Styczeń 2017 marboru, może to głupio zabrzmi, ale ja nowicjusz na tym forum - robiłeś podsumowanie finansowe tego wyjazdu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 27 Styczeń 2017 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Styczeń 2017 (edytowane) 17 minut temu, wojgoc napisał: marboru, może to głupio zabrzmi, ale ja nowicjusz na tym forum - robiłeś podsumowanie finansowe tego wyjazdu? Niestety nie... ...i nie chcę robić Było drogo niestety. PS. Karnety 295 Euro (7 dni), noclegi 1200 zł/osoba (z nietanią opłatą klimatyczną), dojazd i sporo dojazdów do poszczególnych miejscowości autem... niektóre parkingi 7 Euro za dzień... W knajpach też raczej nie tanio (małe knajpki - ceny znośne) - to tak na szybko. Edytowane 27 Styczeń 2017 przez marboru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojgoc Napisano 27 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 27 Styczeń 2017 i nie był to pobyt w wysokim sezonie....., ale miejsce wg mnie kapitalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MAIKEL 1977 Napisano 27 Styczeń 2017 Zgłoszenie Share Napisano 27 Styczeń 2017 16 minut temu, marboru napisał: Było drogo niestety. Ale chyba warto było ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.