Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ski Arlberg - Online


marboru

Rekomendowane odpowiedzi

51 minut temu, daco napisał:

Byliśmy tam rok temu, Warth specjalnie przypadł nam do gustu, czarnulki super a co najważniejsze to pusto, ringa można zrobić spoko dwa razy na dzień

miłej jazdy i lampeczki życzymy 

Rozgladam sie za kwaterą na przyszły sezon - polecisz jakieś adresy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, marboru napisał:

Dzień pierwszy - kręcąc się po St. Anton.

<ciach>...tutaj na trasie czerwonej i czarnej, numer 5 i 6 przeżywamy pełną ekstazę!

Warunki są doskonałe! Jest równo, twardo i bardzo szybko. Nareszcie!

DSC00091.JPG

A nie mówiłem - czarna trasa wzdłuż sześcioosobowej kanapy na Rendlu i w ogóle trasy na Rendlu są rewelacyjne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień drugi cz. 1 - Stuben.

Od samego rana pogoda była niepewna. Z jednej strony chmury, mgła i śnieg.

DSC00120.JPG

Z drugiej strony nadzieja na błękitne niebo i słońce.

DSC00121.JPG

Jedziemy do Zurs.

Parkujemy auto, na darmowym parkingu pod dwiema gondolami a humory nam dopisują!

DSC00124.JPG

Sprzęt wciągający narciarzy wygląda tutaj imponująco.

DSC00127.JPG

Wybieramy na początek Stuben.

U góry - siarczysty mróz ale również lekko, przez białe obłoki przebijają się promienie.

DSC00129.JPG

Jesteśmy sami i możemy kilka chwil poświęcić na zdjęcia.

Ujemna temperatura na tyle nam doskwiera, że zakładam po raz pierwszy dwie pary rękawiczek - cienkie jako pierwszą warstwę i te co zawsze, skórzane Leki.

DSC00130.JPG

Nastroje są bojowe!

DSC00133.JPG

Jako pierwsi ciśniemy dziewiczymi trasami.

Andrzej świetnie komponuje się w moim kadrze.

DSC00134.JPG

Mamy wrażenie, że Stuben otwarte jest tylko dla nas - po tutejszych trasach przez długi czas śmiga jedynie nasza piątka. Uwielbiam takie zapomniane przez świat trasy. Dosyć długie, urozmaicone, kręte i niewyprofilowane...

...niestety zaliczam tam pierwszą tego dnia glebę - na szczęście niegroźną.

DSC00135.JPG

Na szczyt prowadzi dwuosobowe krzesełko.

Albonagraf 2400 m npm i spory wiatr. Przeszywa nas zimno. W tle - tęcza?

DSC00140.JPG

No to co? Pora w dół...

DSC00141.JPG

Rozdziewiczamy trasę...

DSC00143.JPG

Pięknie i mistycznie...

DSC00145.JPG

Śniegu spadło naprawdę dużo.

Na naszych oczach schodzi niewielka lawinka.

DSC00151.JPG

Pojawiają się kolejni narciarze na trasach.

DSC00152.JPG

...a my zmykamy w stronę Zurs.

DSC00154.JPG

Niestety ładujemy się na jakąś kiepską i bardzo łagodną trasę niebieską - mamy niezaplanowane skitury...i nie podoba nam się to. Skitury są piękne ale nie na trasach zjazdowych.

Przemyka nasza załoga...

...zza "winkla" pojawia się Paula:

DSC00159.JPG

Za chwilkę rewanżuje się fotką.

DSC00165.JPG

Najtrudniej ma nasz deskarz. Andrzej niesamowicie się męczy na tego typu przejazdówkach, musi iść, zdejmować, zakładać deskę - to masakra, chyba tylko jemu jest mega ciepło.

DSC00166.JPG

W oczekiwaniu cykam takie oto fotki.

Freeraider:

DSC00167.JPG

Trochę telemarku...

DSC00173.JPG

Spadamy na dół pod drugą gondolę.

DSC00171.JPG

Chcemy wyjechać z cienia i to nam się udaje!

CDN

  • Like 26
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień drugi cz. 2 - Zurs.

Jedziemy nowiutką gondolą do stacji, która jest "domem" trzech takich maszyn.

DSC00176.JPG

Wygląda to imponująco...

DSC00179.JPG

Pogoda zaczyna się robić dla nas łaskawa.

Jedziemy dalej w górę. Trittkopf 2423 m npm. Jedziemy teraz trasą numer 134 w stronę "snobistycznego" miasteczka.

DSC00185.JPG

Miejscami sama trasa jest wąska, ale ogólnie przypada nam niezwykle do gustu.

Oczywiście w pewnym momencie się zatrzymujemy na kilka ujęć.

DSC00186.JPG

Teraz sprawiamy sobie kilka zdjęć ;) 

DSC00188.JPG

Paula:

DSC00199.JPG

Marboru:

DSC00193.JPG

Człowiek Mucha :D

DSC00201.JPG

Zurs w całej okazałości!

Cudownie piękne miejsce.

DSC00205.JPG

Nasz powrotny wyciąg...

DSC00211.JPG

Koloryt Zurs...

DSC00213.JPG

Zarówno trasy po jednej jak i po drugiej stronie doliny są niesamowite i bardzo nam się podobają. Postanawiamy przetestować ich największą ilość. Jeździmy tutaj cały dzień.

DSC00217.JPG

Nie wierzycie, że Zurs jest piękne?

Spójrzcie!

DSC00218.JPG

Niestety poniższe miejsce nie jest dostępne... wyciąg na Maldoch nie jest czynny :( 

DSC00223.JPG

Robimy przerwę w knajpie Seekopf. Jemy lunch, pijemy kawkę - jest pięknie, bo udaje nam się zaraz po wejściu dostać wolne miejsca.

DSC00224.JPG

Widoczek na trasy Zurs...

DSC00229.JPG

Po przerwie robimy tour the Zurs.

Jesteśmy zachwyceni tym miejscem - nawet mamy makietę ośrodka przy jednym z krzeseł :) 

DSC00231.JPG

Niestety pogoda znowu się pogarsza. Przychodzi chmura, cień i niestety znowu widoczność jest dosyć kiepska.

DSC00237.JPG

Ostatnie fotki...

DSC00238.JPG

...ostatnie zjazdy i kierujemy się w stronę auta.

DSC00239.JPG

Kończymy niezwykle udany dzień drugi.

Pozdrowienia od całej ekipy, która jest dosyć wyrozumiała pozwalając mi pisać niniejszą relację - po powrocie napiszę coś więcej o poszczególnych odwiedzonych miejscach.

G0019402.JPG

Jutro ruszamy w stronę Lech.

Pozdrawiam i do jutra!

marboru

  • Like 35
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, johnny_narciarz napisał:

Piękne widoczki! Widać, że miejsce warte odwiedzenia. :) 

Dzięki za relację, a zwłaszcza za fotki, bo chyba prędko live podobnych nie zobaczę... 

Miłej zabawy i oby pogoda dopisała! :) 

Miejsce jak najbardziej warte zobaczenia :) Michał nie używa swoich powiedzonek o Jaworzynie :D 

Trzymam kciuki byś jednak szybko dotarł na alpejskie ścieżki...

...a jakby co, to Maciek, te beskidzkie górki też są piękne. Byle zdrowie i czas był :) 

Edytowane przez marboru
interpunkcja
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień trzeci. cz. 1 - Lech & Zug

Dzisiejsze nartowanie zaczynamy od Lech. Parkujemy auto pod starym, podwójnym krzesłem Schlosskopf (dla posiadających karnety narciarskie - bezpłatny).

Pogoda od rana bardzo niepewna. Niestety nadal bardzo zimno -12 i pochmurno, z dołu nie widać zbytnio szczytów.

DSC00240.JPG

Jakaż niespodzianka jak po wciągnięciu się drugim krzesłem z rzędu widzimy jasność.

DSC00244.JPG

Mimo, że na trasach jest lekka warstwa puchu, to jest twardo i bardzo szybko - coś dla mnie.

Bardzo się z tego faktu cieszę.

DSC00245.JPG

Testujemy samą górę...i okazuje się, że przy Lech jest tylko słońce - przy szczytach wiszą chmury, jeździmy w kółko tymi samymi trasami przy sześcioosobowym krześle Schlegelkopf. Tutaj jest bardzo szeroko, równo, twardo i wspaniale. Postanawiamy spędzić tutaj trochę czasu i jeździmy góra-dół, raz lewą a raz prawą stroną.

DSC00251.JPG

Ludzi niewielu więc zabawa jest niesamowita.

Banany na twarzy!

DSC00254.JPG

Dookoła cudowna austriacka zima...

DSC00258.JPG

Postanawiamy zjechać skiturową trasą do Zug.

Klimat? Spójrzcie:

GOPR9491.JPG

Mimo płaskiej trasy cała nasza piątka cieszy się możliwością odwiedzenia kolejnego miasteczka w Alpach.

DSC00291.JPG

Po przekijkowaniu kilkustemetrów docieramy do malowniczego dwuosobowego krzesła, które zawozi nas pod szczyt Kriegenhorn 2173 m npm.

DSC00275.JPG

DSC00280.JPG 

DSC00278.JPG

DSC00285.JPG

Po lunchu w Balmalp jeździmy po trasach Zuger Hochlicht 2377 m npm.

Trasy czerwone z tej strony Lech są po prostu? Wspaniałe!

 

 

 

  • Like 22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień trzeci. cz. 2 - Lech & Zug

Ekipa:

DSC00274.JPG

Jeździmy w kółko po tutejszych trasach - tak by zaliczyć wszystkie. Mapa i jechane raz niebieską, raz czerwoną, raz pod krzesło z bublinką, a raz pod krzesło dwuosobowe, które ledwo co podjeżdża w górę. Nie wiem czemu, ale w tutejszych ośrodkach kompletnie nie przeszkadzają mi stare wyciągi.

DSC00302.JPG

Archaiczne?

Wyciąg linowy - proszę bardzo!

DSC00307.JPG

Andrzej odpoczywa przed zjazdem do samego Lech.

DSC00308.JPG

A w Lech? Piękny, alpejski widoczek...

DSC00310.JPG

Mimo krążących chmur i przeraźliwie zimnego wiatru eksplorujemy ośrodek na maksa.

Wszystkim się tu bardzo podoba - trasy urozmaicone i ciekawe. Długie i niektóre bardzo wymagające - na mapie zaznaczone przerywanymi liniami.

DSC00313.JPG

Zrobienie zdjęcia, to ból. Gołe ręce, to w takich warunkach pogodowych - cierpienie.

Mimo tego, sesja :) 

DSC00321.JPG

DSC00326.JPG

Z zielonymi portkami...

...różowe zostały w domu ;)

DSC00328.JPG

Widoczki?

Proszę.

DSC00330.JPG

Ciekawostki?

Goldem card i jedzenie w bombce? Tylko dla wybranych...

...sprawdzałem - zamknięte.

GOPR9472.JPG

Powoli kończymy jazdę. Na liczniku prawie 80 km - jest ok.

Fota ekipy z tego dnia, na tle miejscowości Lech.

G0019543.JPG

Mimo mrozów, armaty walą...

...a armaty mają tu dziwne? Szlauchy?

GOPR9555.JPG

Ostatni zjazd trasą 210...

GOPR9563.JPG

Pakowanie do auta i droga powrotna.

Przez szybę w samochodzie ostatnie fotki.

Lech:

DSC00338.JPG

I zachód słońca...

DSC00343.JPG

Kończymy dzień sznyclem i sznapsem gruszkowym.

Pysznym!

Jutro kolejny dzień i nowe podboje narciarskie.

CDN jutro.

Pozdrawiam

marboru

 

  • Like 30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...