Buty Lange RS 130

[waldek~]

 

 

Witam,

w innym temacie pisałem o zakupie nart GS ale z przyszłym zakupem nart wiąże się zmiana butów, ponieważ nie wyobrażam sobie jazdy na takich nartach w moich starych butach Atomic Hawx 90, za miękkie, przez co zbyt mało precyzyjne, takie kapcie i kupiłem (jak pewnie wielu kolegów i koleżanek na tym forum) za duże. Różnica w wielkości to Atomic 355mm (tez dobierany z pomocą fachowca w sklepie, scan stopy itp.), Nowe 336mm !!!

Chciałem kupić, byłem wręcz przekonany jadąc do sklepu, ze będzie to Fischer RC4 140 Vacuum.

W sklepie okazało się ze nie są one takie fajne jak na reklamie, nie czułem sie w nich dobrze. Sprzedawca powiedział ze to są świetne buty ale dla osób które maja problem ze stopami i nie mogą dobrać innych butów. Poza tym często się naciągają już po kilku dniach jazdy i trzeba je na nowo formować, a czasem jest to już nie możliwe i że w tamtym tygodniu wysłał znowu jedną parę na reklamacje bo już nic nie dało się z nimi zrobić. Miał już ktoś taki problem?

Mam na próbę na weekend (żeby potrzymać je na nogach trochę dłużej)  Lange RS130, dopasowane (w porównaniu do Atomica to ciasne, niewygodne) ale super trzymające cała stopę. Był też w sklepie model z tamtego roku, ale nowy model zdecydowanie lepiej trzyma kostkę. 

Czy jeździ ktoś w takich butach i mógłby mi cos więcej o nich napisać? Jak się w nich jeździ, jak trzymają te buty po czasie, jak szybko wkład dopasowuje sie do stopy bo w pewnych miejscach czuje ucisk ale nie chciałbym już formować skorupy bo wiem ze wkład to tylko material i sie poddaje i będzie później za luźno.

Nie pytam tylko o model 2016/17, bo jest nowy i ciężko jeszcze cos o nim napisać

Zapomniałem napisać, mierzyłem jeszcze  Head 140, Tecnica 130 i Salomon 130, ale Lange na razie wygrywają.

Pozdrawiam

 

 

 

[Plywak]

Może nie do końca na temat, ale kupiłem niedawno buty podobnej klasy. Przymierzyłem buty w zasadzie wszystkich znanych marek. Wybrałem model, który był najbardziej dopasowany i nie miał ucisków punktowych. Na początku czułem się wnich jakbym miał stopy zalane betonem. Po ok. 30 min. noga lekko cierpła. Przez parę dni rozbijałem je w domu, na początku bez wkładki, potem z cieńką, a na końcu z tą co była z butami. Stopniowałem też grubość skarpet od takich o grubości pończochy do "normalnych" narciarskich. Takie rozbicie pomogło, tak że na stoku wystarczyło je ściągnąć co jakieś 2-3 h. Trwało to pierwsze 3 dni. 4 dnia nie musiałem ich ściągać w ogóle. Wkrótce się dowiem, czy się dalej rozbiją, jesli tak, to będę musiał dołożyć do nich grubsze władki.

Jedyna wada tych butów jest taka, że po jeździe w temperaturach ujemnych, cięzko je zdjąć. Musze iść do knajpy i odczekać 10 minut

Jesli nie widziałeś, to polecam te dwa filmy, jest trochę o butach:

 

 

[waldek~]

Dzięki za odpowiedz, spróbuje jeszcze tak jak Ty je porozbijać, nie pomyślałem żeby zacząć bez wkładki. Tak jak u Ciebie da sie w nich wytrzymać dwie godziny i trzeba dać stopom odetchnąć. Moje buty pasują idealnie poza przodem, w pozycji stojącej cisną, w narciarskiej bardzo lekki kontakt. jak zakładam sama skorupę jest dużo luzu, wiec zakładam ze wkład powinien sie ułożyć. Boje się że jak wybiorę nowe jako idealne, super komfort, zero ucisku to po jednym sezonie zrobią sie luźne. Do jutra musze podjąć decyzje, te czy inne. Mam jeszcze moja wkładkę, dopasowaną do mojej stopy i jutro mi ja przytną w sklepie, ciekawy jestem czy cos sie zmieni.

Filmy te już widziałem, trochę też się naczytałem ale jak ma sie nowe buty na nogach to mimo wiedzy teoretycznej ciężko znaleźć tą granice. Sprzedawca który mi doradzał sam jeździ w butach sportowych i widać że się zna ale jednak nie czuje tego co my przymierzając buty. Sugerując się filmami które są wyżej to tak powinno być że but jest ciasnawy jako nowy. Nawet doradza klientom buty o rozmiar mniejsze wiec taki but musi uciskać, przynajmniej na początku. Moje Atomici były dobre ale tylko jeden sezon, wiec zakładam ze te sie tez rozluźnią, jak tak można to nazwać. Idę je rozbijać bez wkładki, noc jest długa.

[juice]

Jeżdżę 2 sezony w RS 130 tylko wersja Wide.

Twoje są 2 mm węższe.

Moje - same pozytywy. Trzyma jak trzeba. Komfort cały dzień.

Czasami, szczególnie na początku sezonu, lekkie drętwienie od dołu podeszwy.

Pozdrawiam,

[MAIKEL 1977]

14 godzin temu, Plywak napisał:

Musze iść do knajpy i odczekać 10 minut

 

 

Pewnie taki był cel zakupu tych kapci ?

[maksiu432]

Bardzo fajne te filmy co wysłałeś, pomogły mi trochę w wyborze

[waldek~]

Buty kupione

http://www.skionline.pl/sprzet/buty-narciarskie,16-17,lange,rs130,6026.html

Spędziłem w sklepie jeszcze 4 godziny, sprzedawca powiedział że ciaśniejsze zawsze da się trochę rozcisnąć, sfrezować, a większych nie skurczy i do mojej stopy to te pasują najbardziej. Na razie rozcisnął wkład z przodu bo trochę palce uciskało i jest lepiej, uformował też na nowo moją wkładkę.  Mam kilka dni pojeździć, wkład się jeszcze ułoży i wtedy będziemy coś dalej z nimi robić, jeżeli będą punktowe uciski. Ja też musze sie przyzwyczaić, w tamtych to miałem super komfort. Na razie to mam takie same odczucie jak Plywak, jakbym miał stopy zalane betonem. Już nie mogę się doczekać pierwszego zjazdu, moje stare buty to inna liga.

Pływak dorób sobie wkładkę dopasowaną do Twoich stóp, nie pożałujesz. Buty stają sie jeszcze bardziej precyzyjne, ja już sobie bez nich jazdy nie wyobrażam.

Tylko ze tych wkładek też jest różna jakość, najtańszych nie polecam, odkształcają się.

Pozdrawiam

[valdi1974]

no i jak wrazenia , bo ja nie moge sie zdecydowac dalej,i dalej jezdze w starych,a mam do wyboru w domu langi rs 130 raptor 140 i jeszcze tecnica mach 1 lv 130 , tecnica beton tylko troche jakby pieta najluzniejsza

[Plywak]

21 minutes ago, valdi1974 said:

 tylko troche jakby pieta najluzniejsza

piętę można przyblokować poprzez założenie takich dingsów w kształcie C nad kostką na botku,

wie kto może jak to się nazywa, te dingsy ?

[waldek~]

Na początku było bardzo ciasno, po paru dniach jazdy się ułożyły, nadal mam uczucie jakby stopy były zalane betonem, ale nic nie uciska, nie boli.

Prowadzenie nart, kontrola rewelacja w porównaniu z starymi butami. Kostkę trzyma mocno.

Jestem bardzo zadowolony, mimo iż stopa nie ma luzu to mogę w nich wytrzymać cały dzień. Przy -10 po 3-4 godzinach zaczyna być zimno w palce ale jak się jeździ to można o tym zapomnieć. Jak jest zimna skorupa to trochę trzeba się namęczyć żeby je zdjąć. Raz przejechałem z jednego stoku na drugi (2 min samochodem) i zakładałem je 20 min.  (chciałem już zrezygnować) O ile zimne źle się zdejmuje ale jest to wykonalne to zakładanie to masakra (drugi raz już się na to nie zdecyduje)

Wybrałem te które były najbardziej ciasne w sklepie. Wkład to tylko materiał i mimo tego jak swoje wkłady reklamują,  jakiej by technologii nie zastosowali to i tak się z czasem zrobi luźnejszy.

Poszedł bym tą drogą na Twoim miejscu a nie sugerował się firmą.