Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

mazan1

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo jestem ciekaw co Ci Mitek zaproponuje ale aby uspokoić emocje to powiem, że dopiero 10% różnica w parametrze nart jest mocniej już odczuwalna.  Mam na myśli długość i szerokość, nie zmienia to postaci rzeczy, że narciarz i na jednym i na drugim będzie jeździł i błyskawicznie się zaadaptuje. Jak np. narta jest bardziej leniwa to ją traktuję brutalniej a jak krótsza to trochę uważam z pracą przód-tył. Jak zakładam ołówki 205 cm to ze względu na mniejsze dzioby taką nartą też się dobrze operuje. I tu jest sedno jeśli założysz nartę z szerokimi dziobami i długą to rzeczywiście możesz mieć pewne kłopoty ale jeśli to będzie normalna wytaliowana na powiedzmy 16-18 m zgrabna narta w okolicach wzrostu (a ja bym zalecał trochę dłuższą) to problemów z operowaniem nie będziesz miał najmniejszych. 

Przypominam, że używa się nart krótkich i mocno taliowanych bądź dłuższych i węższych. Ja preferuję te drugie i na czas nauki dokładnie takie bym polecał. Na krótkie slalomki przyjdzie ( lub nie przyjdzie) pora jak opanujesz podstawy. 

Emocje, które wyszły w tym wątku w ogóle nie są warte problemu a różnica typu 5 cm mało istotna.

 

pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Jasiek napisał:

Ja mam 182 i wszystkie moje narty w kolekcji mają 170cm!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (jedynie frrerider'ówki mają 185) i tak mi z tym dobrze! na tych króciutkich nartach czuje się stabilnie nawet przy dużych szybkościach!

Widać ci co mają 40+ jeżdżą na 170. Ja też mam wszystkie w tej długości - od167 do 170cm.

Tyle tylko Jasiek, że ja mam 172cm wzrostu :).

Tak, że nie ma się co pieklić czy to będzie 161 czy 172cm. Moim skromnym zdaniem jeden c...l ;)

 

 

Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Jasiek napisał:

Przepraszam może faktycznie poszedłem po bandzie! sorry stawiam browara...? 

Jasiek zgoda, ale tylko takie :) 

Dwa słowa wyjaśnienia. Również i mi przez wiele wiele lat doradzano narty krótkie lub bardzo krótkie. Później jednak głównie dzięki forum zacząłem weryfikować swoją wiedzę. Okazało się, że z tą długością nie jest tak jak przez wiele lat mi się wydawało. Jak już wiele osób pisało, jeździ się przeważnie średnim i długim skrętem. Mało bardzo mało narciarzy ciśnie non-stop króciutkim ciętym skrętem. Na ten sezon pierwszy raz w życiu (głównie za namową Mitka) kupiłem narty dłuższe niż ja, (mój wzrost 177, narty 180, waga 78). Dla niedowiarków wiedzę podawaną na tacy przez Mitka, Juice, Lokcia, Wujota i innych można łatwo zweryfikować w sieci.

Wydaje mi się, że całe to zamieszanie związane z długością, spowodowane jest tym co robią producenci sprzętu. Większość nart to AR, szerokie pod butem, mocno taliowane a co za tym idzie o małym promieniu skrętu - ludziom wydaje się, że kupując taką nartę kupują SL. A później jeżdżą tymi długimi łukami i narzekają, że narta im myszkuje, że nie czują się pewnie itd.

Niech się wypowiedzą mądrzejsi. Jak już pisałem wielokrotnie, moje wyobrażenie o narciarstwie ulega rewolucji (może ewolucji). A obserwując nowych użytkowników widzę, że popełniają te same błędy co ja kiedyś. Co nie oznacza, że na narcie 160 potężny gość nie będzie jeździł. Będzie, ale czy nie można od początku zacząć jeździć świadomie ?

Peace for all!

tylko_jedno_piwko.jpg

Edytowane przez FerraEnzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mazan1 napisał:

Witaj, i dzieki za chec pomocy :)

Wiec sytuacja wyglada tak, jak najbardziej chce sie uczyc poprawnej techniki jazdy bo o to w tym raczej chodzi aby calyczas sie doskonalic. Zeszly sezon byl moim pierwszym i poprostu zakochalem sie w tym sporcie :)

Co do inwestycji i czasu, mieszkam w Szkocji gdzie snieg jest tak czesto widziany jak nasi politycy troszczacy sie o narod :D, glownie bede jezdzil tutaj gdzie wsumie sa 3 stoki narciarskie, wporownaniu do chociazby Polski to obraz nedzy i rozpaczy :D tak jak mowilem ze sniegiem tu bywa roznie, raz jest raz niema a ze wzgledu na czeste opada deszczu i temperatury poprostu jezdzi sie tylko gdy spadnie snieg (brak nasniezania), wiec jazda w kratke w trakcie sezonu. W lutym lece do Polski na tydzien na narty gdzie planuje wziasc zakupiony sprzet, codziennie bede bral 1h godziny jazdy z instruktorem a reszte czasu spedzal sam na stoku. W przyszlym sezonie albo Wlochy a jak sie nie uda to znowu Polska na 7-10 dni.

Cześć

Dzięki za info. Zerknij na post Wujota bo sensownie opisał co i jak.

Co do nart to wbrew pozorom doradzić Ci nie jest prosto. Jak rozumiem (a może to nadinterpretacja to sorry) będziesz korzystał głownie z bazy na wyspach (Szkocja - piękna kraina, zazdroszczę szczerze). Dużo więc jazdy po siatkach i w terenie mieszanym.  Na siatki nie ma co inwestować w narty - zaopatrz się w dużą ilość koncentratu płynu do mycia naczyń za to.

Jeżeli sporo-większość czasu spędzać będziesz na siatkach kupiłbym jakieś używane narty w okolicach 170cm, może być nawet 165cm , które będą w opisie dedykowane dla średniozaawansowanych/zaawansowanych i już. taka narta bedzie kosztowała 300-400 pln max.

Jak z butami - rozumiem, że nie masz?

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, paolomario napisał:

Mitek, na siatki (masz na myśli sztuczną nawierzchnię?) to szkoda wydawać kasę i na używane narty, bo po pierwszych kilku dniach będą wyglądały tragicznie (eh ten zapach palonych ślizgów). Korzystając ze stoków w UK sprzęt jest zazwyczaj w cenie wstępu.

Cześć

Nigdy mi się to nie zdarzyło. Czyżby było słabe zraszanie albo nie używałeś  czegoś co zwiększa poślizg??

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na niektórych stokach zraszania nie ma (na moim okolicznym jest na górze mata z woskiem, powiedzmy, że uzupełnianym). Ostatnio temperatury spadły poniżej zera to na oszronionych szczotach zjeżdżało się świetnie :). Ale nawet na zraszanych czasami nie działa to, jak pewnie założono. Punktowo. A błoto jakie potem z butów się ściąga (OK, to akurat można olać).

Kiedyś, na jednym ze stoków, pan wydający mi narty spsikał je jakimś woskiem w spreju. I to było tyle ;)

Z tego co się orientuję to koszt panelu (chyba półtora metra na metr) to coś koło 100funtów. Mało stoków stać na inwestycje w nową nawierzchnię. W Edynburgu jednak w tamtym roku wymienili. U mnie też powymieniali co najbardziej zużyte elementy. Ale najgorzej jest na wyciągach, gdzie szczotki są czasami tak zużyte, że wystaje spod nich metalowa konstrukcja, która orze narty niemiłosiernie. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety nie mam czasu jechac na stok do Edynburg, rowniez jakos specjalnie nie planuje jezdzic na sztucznych nawieszchniach bo w zimie do Glenshee bede wypadal a w lato uprawiam sporty letnie :) Co do nauki to wydaje mi sie ze jak na tyle godzin co dopiero spedzilem na stoku to idzie mi calkiem niezle :) jestem dosc sportowy chlopak i przychodzi mi nauka dosc latwo :D co do butow to narazie nie mam, planuje w przyszlym tygodniu wyskoczyc do Glasgow albo Edynburga cos kupic bo slyszalem ze tam lepszy wybor i ceny, kiedys w Dundee byl bdb sklep maly rodzinny i tani ale niestety go zamkneli i tylko na ebay sprzedaja teraz :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, paolomario napisał:

Zamiast czytać to może lepiej spróbować różnych długości nart.

Tutaj masz mapę "sztucznych" stoków w UK, sporo ich:

http://www.skiclub.co.uk/skiclub/infoandadvice/uksnowsports/ukslopesmap.aspx#.WCQ6AclPrgs

A ten w Edynburgu jest rewelacyjny (chyba najdłuższy w Europie). Byłem tam. :)

Bo chyba boisz się, że proponując Ci dłuższe narty wrzucamy Cię od razu na głęboką wodę. Ja to rozumiem bo mi przesiadanie się i docenianie zalet dłuższych nart też trochę zajęło (zaczynałem od 145cm). Dobrze by było "objeździć się" na (co raz)dłuższych nartach na takim stoku, i tutaj "marnować" czas i fundusze na "eksperymenty", bo wtedy wypad na śnieg rozpoczniesz już z innego punktu. I dalej myśląc rozwojowo zaczniesz się rozglądać za nartami z wyższego pułapu niż te Primal Instinct.

Dzieki za post, nie boje sie dluzszych nart, poprostu jestem laikiem w tych sprawach i chcialbym uniknac sytuacji ze biorac za dlugie narty bede sie meczyl na nich i nie czerpal radosci z jazdy  i dlatego prosze o rade jak to wyglada w realu :) Skoro nauka idzie mi gladko i radze sobie dosc dobrze na stoku a wywrotki zaliczam tylko gdy poniesie mnie fantazja na stoku :D to jednak bedzie lepiej juz kupic 170 zeby nie zmieniac zaraz nart? czy jednak te troche mniejsze 163? wsumie tak jak mowiliscie te pare centymetro wiekszej roznicy nie zrobi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I stąd moja propozycja byś skorzystał ze "sztucznego" stoku i przeskoczył obawy, zanim ruszysz na śnieg. Zresztą, ponoć, na szczotkach trudniej się jeździ i to potem procentuje na śniegu. A jeżeli jeździsz tak, jak to wynika z opisu, to bardziej zauważysz niedostatek krawędzi niż gdybyś miał jej rzeczywiście za dużo :)

Narty w stylu Progressor800/F18 mogę Ci polecić.

Mi buty dopasowali w Snow+Rock, ale nie wiem czy poza Anglią mają sklepy. Za to bliżej gór powinien być lepszy wybór sklepów niż tu na południu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o poradę. 182cm waga 82kg umiejętności wszechstronne ( były zawodnik, narciarstwo żlebowe bez ograniczeń)
ma narty od 180 do 190 . Ze względów zdrowotnych potrzebne narty do jak najłatwiejszej jazdy (teoretycznie jazda na jednej narcie) na Chopoku na przełomie grudzień- styczeń (noclegi i karnet już wykupione). Zawodnicze SC czy coś miększego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, surfing napisał:

Proszę o poradę. 182cm waga 82kg umiejętności wszechstronne ( były zawodnik, narciarstwo żlebowe bez ograniczeń)
ma narty od 180 do 190 . Ze względów zdrowotnych potrzebne narty do jak najłatwiejszej jazdy (teoretycznie jazda na jednej narcie) na Chopoku na przełomie grudzień- styczeń (noclegi i karnet już wykupione). Zawodnicze SC czy coś miększego?

#surfing! SZACUN!!! oklaski dla tego Pana poproszę!

PS. przyjedź bez ja w boxie zawsze mam ze 3 pary :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, FerraEnzo napisał:

Jasiek zgoda, ale tylko takie :) 

tylko_jedno_piwko.jpg

OK! ale pijesz a ja to kręcę i wrzucam na forum! :) 

PS, ale i tak dla mnie to pierdoliny co wypisujecie temu biednemu człowiekowi co uczy się stać na nartach :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Jasiek napisał:

OK! ale pijesz a ja to kręcę i wrzucam na forum! :) 

PS, ale i tak dla mnie to pierdoliny co wypisujecie temu biednemu człowiekowi co uczy się stać na nartach :( 

Prędzej zjadę z Chopkowej czarnulki na krótkich nartach niż pozwolę Ci filmować ten komedio-dramat :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...