andy-w Napisano 26 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2016 (edytowane) W tą piękną niedzielę wybraliśmy się (Jaro-W, Marcin i ja) kolejką na Skrzyczne. Chciałem Marcinowi pokazać epicki zjazd do Buczkowic czyli 7 km wszystkiego po trochu. Jest tu enduro, dh, flow i turystyczny szlak. Było pięknie, ale do czasu. Gdzieś w 1/3 zjazdu nasz przejazd przecinał trasę FIS. Tutaj na Marcina czyhała na trawersie płytko zakopana w ziemi stalowa rura do naśnieżania na którą Marcin najechał. Przednie, wilgotne koło straciło gwałtownie przyczepność, a Marcin wyleciał jak z katapulty i upadł na pień ściętego drzewa. Wstał, trochę go przytkało i dał znać kciukiem, ze jest OK. Tak się wydawało. Zjechaliśmy jeszcze do auta. Marcin odczuwał coraz większy ból poniżej żeber. W szpitalu okazało się, że jest pęknieta śledziona i krwotok w jamie brzusznej. Pierwsze 2 doby zadecydowały o tym, że śledziona zostanie zachowana i obejdzie się bez interwencji chirurga. Przewidywany pobyt w szpitalu to 3 tygodnie. Muszę bardzo pochwalić lekarzy i pozostały personel ze szpitala dziecięcego w Bielsku za bardzo dobrą opiekę nad synem. Mówią, że wyjdzie z tego. Sezon narciarski dla Marcina raczej stracony I tak to rower i infrastruktura narciarska przeplatają się wzajemnie. Edytowane 26 Październik 2016 przez andy-w 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pablo Napisano 26 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2016 Szybkiego powrotu do zdrowia dla twojego syna i głowa do góry będzie dobrze[emoji106] 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Góral spod Skrzycznego Napisano 26 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2016 Tak to już jest, człowiek całe życie się uczy. Zauważyłem, że rower w górach jest bardziej niebezpieczny od nart. W zimie wszystko przykryte jest miękką kołdrą a w lecie co rusz coś wystaje z trawy. Ale młody jest, wyliże się bez szwanku, życzę Marcinowi żeby pozostała mu z tego wydarzenia ostrożność na każdym kroku, "śmigu". 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 26 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2016 Szybkiego powrotu do zdrowia dla Marcina. Powodzenia w szpitalu! (Nie jest to najprzyjemniejsze miejsce...) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dembus Napisano 26 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2016 (edytowane) o żesz..... Dużo zdrowia dla syna! Edytowane 26 Październik 2016 przez dembus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FerraEnzo Napisano 26 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2016 Jest twardy! Wyliże się i jeszcze na rower wsiądzie! Dużo zdrowia dla syna i siły dla ojca! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 26 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2016 Andrzej, trzymaj się i życz synowi dużo zdrówka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinn Napisano 26 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2016 Andrzej dużo zdrówka dla młodzieży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 26 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2016 Szybkiego powrotu do zdrowia dla Marcina ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miraz Napisano 26 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2016 Zdrowia Zdrowia i jeszcze raz ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 27 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 27 Październik 2016 (edytowane) Cześć Nieprzyjemne reperkusje upadku rzeczywiście. Cóż nie ulega kontuzjom tylko ten kto nic robi. Pozdrowienia serdeczne Edytowane 27 Październik 2016 przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aressi Napisano 27 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 27 Październik 2016 Fatalna sprawa! Ale cieszę się, że niebezpieczeństwo zażegnane i wszystko wraca do normy! Życzenia szybkiego powrotu do zdrowia i do pełni formy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy-w Napisano 27 Październik 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Październik 2016 Dziękuję Wszystkim z słowa wsparcia dla Marcina i dla mnie. Fakt, że wybraliśmy sobie narty i rowery czyli tzw. sporty grawitacyjne, a one niosą za sobą ryzyko kontuzji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 27 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 27 Październik 2016 Marcin jeszcze młody jest, rana szybko się zagoi, po jakimś czasie zapomni. Cóż to za życie bez sportu. Będziecie jeszcze mieli wiele okazji, nacieszyć się z uprawiania różnych dyscyplin ulubionych przez Was. Pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FerraEnzo Napisano 27 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 27 Październik 2016 42 minuty temu, andy-w napisał: tzw. sporty grawitacyjne, a one niosą za sobą ryzyko kontuzji. Najpiękniejszy rodzaj sportu! Wymaga szybkości, siły, gibkości ogólnie przygotowania No i psychiki - każdy zjazd, każda nowa ewolucja to przełamywanie własnych barier. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy-w Napisano 27 Październik 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Październik 2016 Człowiek to takie stworzenie, że pcha się tam gdzie niebezpiecznie. Mimo odniesionych ran po czasie znowu wraca do tego przyjemnego niebezpieczeństwa. Ja po skomplikowanym złamaniu obu nóg i ręki w 2008 roku odpuściłem tylko jeden sezon narciarski. Marcin po złamaniu obu rąk 3 lata temu też miał roczną przerwę w sportach, chociaż tydzień po zdjęciu gipsu pływał już w Adriatyku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JaroW Napisano 27 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 27 Październik 2016 Marcin szybko "wyliże się" i powróci do pełni zdrowia. Innej możliwości nie przyjmuję do świadomości i tego Mu życzę z całego serca. Byłem światkiem tego zdarzenia i jestem pełen podziwu i uznania dla Marina, że pomimo poważnego urazu jakiego doznał zdołał o własnych siłach, na rowerze zjechać na dół do Buczkowic, po czym podjechać 5 km. do samochodu zaparkowanego w centrum Szczyrku. Duży szacun !. Uważam, że miejsce to powinno zostać jak najszybciej zabezpieczone i oznaczone, aby w przyszłości nikt inny nie wpadł w tą pułapkę. Nawet próba pokonania tej rury butem trekingowym kończy się poślizgiem. Marcin posiada doskonałe umiejętności poruszania się na rowerze enduro w górach. Udowodnił to niejednokrotnie na wspólnych wyprawach, oraz na zawodach Enduro Trials. Dlatego uważam, że to nie brak umiejętności doprowadził do upadku a brak odpowiedniego oznakowania wystającego kawałka stalowej rury. Pozdrawiam JaroW 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 28 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 28 Październik 2016 Andrzej pozdrów "młodego" i życz mu jak najszybszego ozdrowienia. Kurcze strasznie to pechowo i groźnie z twego opisu wyglądało. Dobrze, że "tylko" tak się skończyło. Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaro323 Napisano 30 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2016 Rura zbiera żniwo. Moja żona na tej rurze również zaliczyła glebę. Jej uślizgneło się tylne koło. Skończyło się na stłuczonym i ponaciąganym barku.Wysłane z mojego XT1562 przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 30 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2016 O kurczaki! Nie miałem czasu,to nie widziałem tego wpisu... Andrzej,życz Marcinowi ode mnie szybkiego powrotu do zdrowia! Ma chłopak jaja ze stali,nie da się ukryć. Oby szybko się wylizał i wrócił w pełni do zdrowia! Mój upadek przy tym to ukąszenie komara... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy-w Napisano 31 Październik 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 31 Październik 2016 Wieczorem zamieszczę zdjęcie owej rury czyli stopklatkę z filmu. Nowa kamerka sprawdziła się jako rejestrator zdarzeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.