Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

SNOW EXPO na Stadionie PGE Narodowym


JC

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Dzięki Marcinie, że nie zapomniałem o tym wydarzeniu. Przykro mi, że tak szybko musiałem się zwijać po naszym spotkaniu. Wielu znajomych spotkałem. Miło było poznać Marionen - szkoda i wybacz, że tak w biegu.

Jacku pozdrawiam niestety nie mogłem się nawet przywitać - bardzo sorry.

Fajna impreza. Miejmy nadzieję, że się rozwinie. Jak będę maił chwile to napisze jeszcze parę zdań choć znając życie po relacji chłopaków nie będzie już co uzupełniać.

Pozdrowienia

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko mi jest pozbierać myśli po pierwszym dniu Snow Expo. Dowiedziałem się mnóstwo informacji o środkach narciarskich. Przez to emocje jeszcze nie opadły i nie jest łatwo napisać coś więcej, więc napiszę krótko.

Dziękuję wszystkim z forum, z którymi miałem okazję zamienić choć dwa słowa - Jackowi (żałuję, że nie było czasu na dłuższą pogawędkę...), Mitkowi (dzięki Tobie dowiedziałem się co nieco o Czarnym Groniu), a przede wszystkim - Mariuszowi (marionen) i jego lepszej połówce - Ani. Dzięki za wspólne spędzenie czasu na tej imprezie. Fajnie było pogadać. Jutro też jest dzień, więc jeszcze trochę pogadamy :) 

Na miejscu byłem o 8:35. O 9:00 udało się wejść na wystawę. Razem z Marionenem i Annaą (Anią ;)) poszliśmy na niekończącą się ściankę wspinaczkową (fotkę wstawiłem wcześniej). Zanim do niej doszliśmy, wzięliśmy trochę rzeczy z pobliskich stolików. Po rozgrzaniu się na ściance nadszedł jeden z najważniejszych punktów programu - otwarcie Pucharu Świata 2016/2017. Rozpoczął go Marionen. Ja startowałem jako piąty. Nie pamiętam swojego czasu, bo wiwatujące tłumy skutecznie zagłuszyły ogłoszenie wyników. Cały się trząsłem przez to wydarzenie. Nogi dość mocno dawały o sobie znać. Nigdy na nartach tak się nie zmęczyłem, jak dzisiaj na tym symulatorze. W dodatku to był mój pierwszy raz (no dobra, może drugi), kiedy jechałem na tyczkach. Nie było tak źle, może kiedyś się jeszcze przejadę.

Po symulatorze narciarskim zaczęliśmy zwiedzać wystawę. Ulotek, folderów, mapek i innych gadżetów mam dwie torby. Starałem się, żeby z każdego stoiska czegoś się dowiedzieć. Przez tak intensywne rozmowy, zgłodnieliśmy. Całe szczęście dotarliśmy do stoiska Białki Tatrzańskiej. Tam najedliśmy się łoscypków i wypiliśmy coś mocniejszego (Mariusz, może pamiętasz, co to było?). Po posileniu się chodziliśmy to tu to tam. Ok. 11:20 spotkaliśmy JC. O 12. Marionen z Anią poszli na wykład "Życie i kariera narciarza alpejskiego". Ja wybrałem się na prezentacje nowości TMR. Niewiele nowego się dowiedziałem, ale poznałem za to kierownika marketingu TMR (dzięki JC). Po prezentacji spotkałem Mitka przy stoisku Czarnego Gronia. Od jednego z przedstawicieli CzG dowiedziałem się, że ośrodek będzie rozbudowany (wedle planów z pewnymi ustępstwami). Miło wiedzieć, że Czarny Groń nie poddaje się tylko walczy/idzie dalej z rozwojem. Powodzenia!

Pogadaliśmy chwilę z Mitkiem i Marionenem. Mitek, szkoda że byłeś tak krótko, ale wiadomo - są ważniejsze sprawy od nart.

Potem rozmawiałem o Białce Tatrzańskiej i okolicy. To czego się dowiedziałem, napiszę, ale w innym wątku. Powiem tak - jeśli uda się zrealizować to, o czym rozmawiałem z przedstawicielem Kotelnicy i TatrySki, będziemy mieli na południu niesamowitą atrakcję i "zmianę" Podhala w Alpy.

Następnie rozmawiałem ponad pół godziny z kierownikiem marketingu TMR i przedstawicielem Narodowego Centrum Turystyki Słowackiej o Tatrzańskiej Łomnicy, Śtrbskim Plesie, Starym Smokovcu, Chopoku i SON-ie (najmniej). Rozmowa była bardzo owocna (jej owoce być może zobaczycie kiedyś "na żywo" w Szczyrku B|). Najbliższe plany na TŁ i Stary Smokoviec to:

- budowa kanapy spod hotelu Grand na Śtart (TŁ) wraz z trasą

- w przypadku demontażu kolei gondolowej na Śtart, budowa 15- osobowej gondoli wraz z połączeniem z drugim odcinkiem (tak, żeby był możliwy wjazd TŁ-Skalnate Pleso bez przesiadki)

- budowa kolei 3S Hrebienok - Skalnate Pleso; w wariancie jest też zwykła gondola Hrebienok-Śtart, jednak TMR skłania się ku pierwszemu rozwiązaniu

- urządzenie w S.Smokovcu ośrodka narciarskiego (reaktywacja starych tras i budowa nowych)

 

Po rozmowie poszedłem na wykład o właściwym doborze nart. Dowiedziałem się kilku ważnych rzeczy. Nie będę o nich tutaj pisać, bo mnie wyśmiejecie ;) Potem jeździłem, podobnie jak Johnny, na Fatbiku. Bardzo lekki, szybki i strasznie drogi!

 Z wystawy wyszedłem o 17:45. Po 9h patrzenia na narty, buty, wyciągi, trasy, widoki itd., chciałem poczuć się jak na stoku i wyszedłem poza stadion z zamkniętymi oczami a tam... deszcz.

W miarę przywracania pamięci, będę coś dopisywał.  

Edytowane przez leitner
  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki leitner za relację i napisz koniecznie co udało Ci się dowiedzieć o planach gestorów ośrodków obecnych na targach.

Przy okazji, jak robisz zdjęcia, chyba za wcześnie po wciśnięciu spustu aparatu (telefonu) ruszasz nim i przez to wiele zdjęć wychodzi nieostro, spróbuj po wciśnięciu spustu przytrzymać sprzęt nieruchomo jeszcze przez sekundę zanim zapisze on utrwalany obraz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki leitner za relację i napisz koniecznie co udało Ci się dowiedzieć o planach gestorów ośrodków obecnych na targach.
Przy okazji, jak robisz zdjęcia, chyba za wcześnie po wciśnięciu spustu aparatu (telefonu) ruszasz nim i przez to wiele zdjęć wychodzi nieostro, spróbuj po wciśnięciu spustu przytrzymać sprzęt nieruchomo jeszcze przez sekundę zanim zapisze on utrwalany obraz.


O ośrodkach napiszę więcej jutro.

Co do zdjęć, to niestety masz rację. Zdjęcia rzadko wychodzą mi ostre. Czasami robię kilka i żadne nie nadaje się do pokazania. Niestety tak mam - jak mam zrobić coś precyzyjnie, to drżą mi ręce. Nie jest łatwo się tego pozbyć, chociaż się staram.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.10.2016 o 23:48, leitner napisał:

 


O ośrodkach napiszę więcej jutro.

Co do zdjęć, to niestety masz rację. Zdjęcia rzadko wychodzą mi ostre. Czasami robię kilka i żadne nie nadaje się do pokazania. Niestety tak mam - jak mam zrobić coś precyzyjnie, to drżą mi ręce. Nie jest łatwo się tego pozbyć, chociaż się staram.

 

Po wizycie na stoisku Kotelnicy ręce nie powinny drżeć :)

Byłem w tych samych godzinach co Wy, szkoda ze nie zauważyłem nikogo. Miłoby było pogadać.

 

Pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Podziwiam chłopaków z czarnego Gronia, że chciało im się targać ten sprzęt prze pół Polski ale chyba było warto bo mieli niezły ruch. Gron w tej chwili inwestuje w Kasinę i Słotwiny - Jacek z pewnością coś napisze. Będzie nowe krzesło, na górze piętrowa knajpa, niestety tras na razie nie ruszą ale nowe krzesło ma chyba 4 słupy mniej więc czerwona będzie przestronniejsza.

Na Słotwinach będzie miała bazę szkoła narciarska Piotrka Kapustianyka. To fajna wiadomość bo to znakomity fachowiec a do tego bardzo ciekawy człowiek podchodzący do narciarstwa bardzo szeroko.

Co do symulatora to można się zmęczyć bo przejazd trochę trwa i nie ma że się zatrzymasz i sobie odpoczniesz a zazwyczaj tak właśnie jeździmy.

Jeszcze raz dzięki Marcinie.

Pozdrowienia

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Mitek napisał:

Na Słotwinach będzie miała bazę szkoła narciarska Piotrka Kapustianyka. To fajna wiadomość bo to znakomity fachowiec a do tego bardzo ciekawy człowiek podchodzący do narciarstwa bardzo szeroko.
 

To jest pewna informacja ?

Miałem okazję go widzieć na Słotwinach jak śmigał telemarkiem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wizycie na stoisku Kotelnicy ręce nie powinny drżeć [emoji4]
Byłem w tych samych godzinach co Wy, szkoda ze nie zauważyłem nikogo. Miłoby było pogadać.
 
Pozdrawiam


Niestety zdjęcia zrobiłem przed wizytą na stoisku Kotelnicy. Oscypki, chleb ze smalcem i procenty od razu postawiły mnie na nogi ;)
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, paluk napisał:

Wspomnę jeszcze że ojciec wygrał karnet jednodniowy na stoisku kotelnicy. Trzeba było "pustym młotkiem" wbić gwóźdź jak najmniejszą liczbą uderzeń. Ogólnie ciekawy program mieli. Na stoisku rossignol/lange/dynstar miło było porozmawiać o butach dla dzieci/juniorów.

 

Pozdrawiam

Oglądałem ten konkurs. Gratulacje dla ojca!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...