marionen Napisano 2 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 2 Kwiecień 2016 Tyle lat na nartach i odkrywam narciarstwo na nowo. Pojawia się retoryczne pytanie - dlaczego tak późno. Dzięki Wieśkowi (Wujot) wreszcie udało mi się poturować na nartach. Muszę przyznać, że to jest wspaniałe narciarstwo. Wiesiek osobiście niestety nie mógł dzisiaj z nami być (bo śmiga teraz w Alpach - powodzenia i czekam na relację i wspaniałe zdjęcia z wyprawy) ale skontaktował mnie ze swoim kolegą Tadeuszem i dzisiaj pojechaliśmy do Karpacza podejść na Kopę. Tadeusz punktualnie odebrał mnie w umówionym miejscu. Po drodze zachaczyliśmy o Cieplice, gdzie wypożyczyłem skiturowy sprzęt (narty, foki, buty Dynafit i do tego regulowane kijki). Za komplet zapłaciłem 90 zł/dzień. Mniej więcej tyle co karnet. W Karpaczu jesteśmy po 9. U mnie stres, pierwszy raz zakładam foki (okazało się, że to prosta czynność), z wiązaniami trochę gorzej, różne ustawienia wysokości i zapięcie do zjazdu, motam się deczko, ale pomaga mi Tadeusz i po piętnastu minutach ruszamy na szlak. Pierwsze wrażenie, buty wygodne, lekkie i nic nie cisną, w stosunku do zjazdowych to bambosze. Ruszamy w górę Liczykrupą, znowu pierwsze wrażenie - lekko, łatwo i przyjemnie, narty szorują do przodu i żadnych uślizgów, śnieg przyjemny, świeci słońce, a narciarzy prawie wcale. Tadeusz ciśnie pierwszy, a ja za nim. Widok z trasy na hotel wiadomo jaki Idziemy dalej wzdłuż trasy Euro 2 Grupa dzieci szaleje i śmiga obok nas w dół (nawiasem mówiąc świetnie jeżdżą, widać że są szkoleni przez fachowców) My po małym postoju na popas suniemy w górę po bardziej stromej Liczyrzepie Piękne widoki na Karpacz, Jelenią Górę, Ściegny, Kowary itd. Widoczność jest fantastyczna Pozdrawiam serdecznie. 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 2 Kwiecień 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 2 Kwiecień 2016 (edytowane) Skitury - wejście na Kopę Zaczynają się lekkie problemy. Liczyrzepa oblodzona, a tam gdzie lodu brak to nawiany świeży, wczorajszy śnieg. Myślałem, że po świeżym lepiej podchodzić, ale on się obsuwa i zaczynamy trawersować. Mimo to podoba mi się podchodzenie, dalej jest fantastycznie i te widoki ciągle mnie zaskakują Patrzę na podróżujących na Kopę krzesełkiem Zbyszek, wracają dawne wspomnienia, na przykład na początku lat 70 wyglądało to prawie tak samo jak dziś Te dwa piękne cyce (owłosione - zalesione) to Rudawy Janowickie, a dokładniej Krzyżna Góra i Sokolik (chyba) Narciarstwo to nie jest bezpieczny sport, ale na szczęście czuwają nad nami GOPR-owcy i zawsze można na ich pomoc liczyć, na Liczyrzepie też można Ich spotkać Tadeusza łapią skurcze i ostatnie podejście podchodzi z buta Wreszcie docieramy na Kopę. Jestem zachwycony. Zjadam pomidorową za 9 zł. i zastanawiam się co dalej, kusi mnie jakaś góra w oddali....? Pozdrawiam serdecznie. Edytowane 4 Kwiecień 2016 przez marionen 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 2 Kwiecień 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 2 Kwiecień 2016 (edytowane) Skitury - czyżby Śnieżka Ta Góra jak jestem blisko, działa na mnie jak magnes, nie mogę się Jej oprzeć. Tadeusz czeka, aż miną skurcze mięśniowe, a ja gapię się w górę i nie wiem co zrobić. Przecież nie dam rady, ale jak nie spróbuję....... Dobra podejdę do Domu Śląskiego i tam zawrócę. Ale jak jestem tak bliziutko to tak troszeczkę wejdę do pierwszych łańcuchów Piękne widoki na Równię Pod Śnieżką i czeskie schronisko Lucni Bouda z własnym browarem (może kiedyś się nauczę pić piwo - choć wątpię). To jeszcze trochę podejdę, może zobaczę talerze? Ostatnie 100 metrów, najwyżej się wczołgam, jak bym nie dał rady. I niczym się obejrzałem jestem tu Został mi tylko jeden problem, jak wrócić. Nie pomyślałem, żeby spytać kogoś mądrego jak wrócić na Kopę. Na szczycie nikogo z narciarzy nie było. Tędy co wchodziłem nie bardzo chciałem - sam lód i trochę nawianego śniegu. Tu niestety wychodzi brak doświadczenia w skiturach. Zjeżdżam trochę w stronę Malej Upy i odbijam na Drogę Śląską. Wiem, że jest zamknięta, ale nic innego mi do głowy nie przychodzi. Początkowo na nartach źle mi się zjeżdża. Są zbyt krótkie ok 170 (może nawet mniej) , w skręcie tyły mi uciekają, do tego mało sztywne, a stok pokryty samym lodem. Poprawiam trochę technikę i już tyły mi nie uciekają, szkoda że nie mam więcej czasu na adaptację. Droga Śląska praktycznie cała zasypana, widać tylko kawałek murku kamiennego. Staram się trzymać 2-3 metry powyżej niego i trawersuję w stronę Domu Śląskiego. Chyba pierwszy raz w życiu bałem się zjeżdżając (cykor mnie trochę usztywniał, jednak do końca wierzyłem w swoje umiejętności zjazdowe). W między czasie Tadeusz pokonał skurcze i przeszedł do Domu Śląskiego i z powrotem na Kopę. Dalej wszystko było proste. Z Kopy na dół po kolei - Liczyrzepa, Euro 2 i Liczykrupą do samochodu. Podsumowując skiturami jestem zachwycony!!!! Pozdrawiam serdecznie. Edytowane 5 Kwiecień 2016 przez marionen 25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 3 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Kwiecień 2016 Mario - świetna relacja! :applause: Fantastyczna przygoda! :cheerful: My we krwi, to chyba zamiast krwinek... małe deseczki mamy? :biggrin: Pozdrawiam i do zobaczenia niebawem :angel: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 3 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Kwiecień 2016 Dobre, pierwsze skitury i już lekka ucieczka przed strażnikami :-) Miałem bardzo podobne obawy na początku jak Ty: brak adaptacji, cykor przy pierwszym zjeździe. Widzę że doświadczenia początkujących są podobne. Teraz szukaj własnego sprzętu i hej przygoda :-) Mario 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 3 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Kwiecień 2016 Nakręcacie mnie powoli. Czas zakupić offpistówki z wiązaniami turowymi. Lodowiec w Norwegii jest dostępny tylko latem. Jest plan :smile: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 3 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Kwiecień 2016 .....wreszcie udało mi się poturować na nartach....... Brawo Ty :cheerful: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tuptuś Napisano 3 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Kwiecień 2016 Kurczę emocjonująca ta relacja. Wejdzie, nie wejdzie, wejdzie, nie wejdzie. Wszedł :smile: Gratulacje. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 4 Kwiecień 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Kwiecień 2016 Skitury - Śnieżka zjazd Byłem zbyt zestresowany, aby pomyśleć o robieniu zdjęć w czasie zjazdu ze Śnieżki, ale pomyślało o tym za mnie GoPro (choć dopiero się z nim zapoznaję), ustawiło mi się nagrywanie razem z robieniem zdjęć. Dzięki temu mam kilka fotek ze zjazdu. A pierwsze zdjęcie od dzisiaj zdobi pulpit mojego lapka (i wcale nie muszą być Alpy, żeby mi się podobało) Pozdrawiam serdecznie. PS I zero fotoshopa 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 4 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 4 Kwiecień 2016 Na Śnieżkę chętnie bym po tourował... :angel: Może wspólny wypad w przyszłym sezonie? :wink: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 4 Kwiecień 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Kwiecień 2016 Na Śnieżkę chętnie bym po tourował... :angel: Może wspólny wypad w przyszłym sezonie? :wink: Oczywiście:cheerful:, ale dlaczego dopiero w przyszłym sezonie? Zresztą, pogadamy za 4 dni. Pozdrawiam serdecznie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 5 Kwiecień 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Kwiecień 2016 Mario - świetna relacja! :applause: Fantastyczna przygoda! :cheerful: My we krwi, to chyba zamiast krwinek... małe deseczki mamy? :biggrin: Pozdrawiam i do zobaczenia niebawem :angel: No tak, skoro niektórzy mają płytki..... to czemu nie deseczki, a są tacy co nawet mają deski, albo dechy!:wink: :stupid: Pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 5 Kwiecień 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Kwiecień 2016 Nakręcacie mnie powoli. Czas zakupić offpistówki z wiązaniami turowymi. Lodowiec w Norwegii jest dostępny tylko latem. Jest plan :smile: Artix Ty po prostu musisz, to Twój obowiązek. A jak już spróbujesz......Kolega Tadeusz właśnie mi opowiadał, jak wspaniałe są warunki w Norwegii. W tym miesiącu się właśnie tam wybiera (nie pierwszy zresztą raz). Pozdrawiam serdecznie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 6 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 6 Kwiecień 2016 Kolejna osoba dołączyła do grona :smile:Poznajecie ? 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 7 Kwiecień 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2016 (edytowane) Czyżby Justyna Kowalczyk, czyżby zmieniła dyscyplinę? Trochę włosy nie pasują. A poznałem Ją osobiście w 2008 r w Maso Corto dzięki DK. Edytowane 7 Kwiecień 2016 przez marionen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 7 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2016 Tak, to Justyna. Ma dobrego doradcę sprzętowego :-) MarioJ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 7 Kwiecień 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2016 A coś więcej o sprzęcie mógłbyś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 8 Kwiecień 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Kwiecień 2016 (edytowane) Dobre, pierwsze skitury i już lekka ucieczka przed strażnikami :-) Miałem bardzo podobne obawy na początku jak Ty: brak adaptacji, cykor przy pierwszym zjeździe. Widzę że doświadczenia początkujących są podobne. Teraz szukaj własnego sprzętu i hej przygoda :-) Mario Tak nawiasem mówiąc to Twoja relacja http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/21284-Skitury-w-Sudetach była tą kropką nad i. Wcześniej się sporo naoglądałem skiturowców na różnych trasach. Później bardzo interesujące relacje kolegów na forum, nie będę wymieniał z imienia, aby kogoś nie pominąć, ale było tego sporo. Relacja z Sudetów była dopełnieniem. Kolega Wujot uświadomił mi, że ja też mogę zacząć i stało się. Teraz najtrudniejszy etap - szukanie sprzętu i towarzyszy do "szurania". Pozdrawiam serdecznie. Edytowane 8 Kwiecień 2016 przez marionen 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 8 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 8 Kwiecień 2016 Więc może nawiąże kontakt z panen T. i podłącze się pod jakiś wyjazd. Jestem zielony w temacie i myślę że jak stawiać pierwsze kroki to tylko u boku doświadczonych kolegów. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 8 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 8 Kwiecień 2016 Tak nawiasem mówiąc to Twoja relacja http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/21284-Skitury-w-Sudetach była tą kropką nad i. Wcześniej się sporo naoglądałem skiturowców na różnych trasach. Później bardzo interesujące relacje kolegów na forum, nie będę wymieniał z imienia, aby kogoś nie pominąć, ale było tego sporo. Relacja z Sudetów była dopełnieniem. Kolega Wujot uświadomił mi, że ja też mogę zacząć i stało się. Teraz najtrudniejszy etap - szukanie sprzętu i towarzyszy do "szurania". Pozdrawiam serdecznie. Wujot jest dla nas jak Zaruski w pionierskich czasach tatrzańskich. Na przyszły sezon zrobimy grupę fejsową dla Wrocławia, więc zbieranie się razem na wyjazdy w Sudety powinno być prostsze. Bardzo mi miło że moje relacje też się przydają, taki jest nasz cel, aby pomagać i zachęcać :smile: Też mam dość długą historię obserwacji skiturowców i dojrzewania do tego tematu. Z ostatnich relacji najbardziej mnie zmotywował wypad MajorSki z 2015 roku, jak pierwszy chyba raz robił żleby na Chopoku. W Tatrach Słowackich już się nasmakowałem stromych zboczy :smile:, ale Chopok trzeba by kiedyś odwiedzić, myślę że to dobre miejsce treningowe. Mario 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 8 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 8 Kwiecień 2016 A coś więcej o sprzęcie mógłbyś? Narty to SkiTrab Maestro, sprzęt bardzo lekki, do szybkiego podchodzenia, wręcz do biegania pod górę (speed touring). Do tego wiązania TLT bez skistoperów, tylko linka (leash) przyczepiana do buta. SkiTrab to jedna z ulubionych marek zawodników skiturowych. Ceny katalogowe wyższych modeli w granicach 900€. Ja nie znam osobiście, ale ten sprzęt jest bardzo ceniony przez zaawansowanych. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 8 Kwiecień 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Kwiecień 2016 Myślałem, że już trochę ogarniam sprzęt skiturowy, ale tak naprawdę to g..wno wiem. W sezonie letnim nadrobię trochę lektury tematyczne, może to coś pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 8 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 8 Kwiecień 2016 Myślałem, że już trochę ogarniam sprzęt skiturowy, ale tak naprawdę to g..wno wiem..... Fakt , temat rzeka , bo oprócz sprzętu stricte narciarskiego b.ważna jest też cała reszta czyli np. plecak , odzież , itp , itd . Każdy ma jakieś swoje preferencje , więc pewnie dobrze wpierw poczytać o tym , ale i tak później wszystko wychodzi " w praniu" . No i dobry sprzęt turowy niestety nie jest tani , ale warto szukać tzw. okazji , można wtedy zaoszczędzić nawet 40-50% . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 10 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2016 Byłem zbyt zestresowany, aby pomyśleć o robieniu zdjęć w czasie zjazdu ze Śnieżki, ale pomyślało o tym za mnie GoPro (choć dopiero się z nim zapoznaję), ustawiło mi się nagrywanie razem z robieniem zdjęć. Dzięki temu mam kilka fotek ze zjazdu. A pierwsze zdjęcie od dzisiaj zdobi pulpit mojego lapka (i wcale nie muszą być Alpy, żeby mi się podobało) PS I zero fotoshopa Piękny start! Szkoda, że nie pociągnąłeś w dół - na prawo na zdjęciu. To tzw żleb Śmierci - nie wiem kto to wymyślił - zjechałem tam (dopiero) w drugim dniu mojego skiturowania Widzę, że nasza wrocławska grupa szurania chyba się powiększy Pozdro Wiesiek 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 10 Kwiecień 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2016 Piękny start! Szkoda, że nie pociągnąłeś w dół - na prawo na zdjęciu. To tzw żleb Śmierci - nie wiem kto to wymyślił - zjechałem tam (dopiero) w drugim dniu mojego skiturowania Widzę, że nasza wrocławska grupa szurania chyba się powiększy Pozdro Wiesiek Jak w drugim dniu, to mam jeszcze szanse, bo drugi dzień ciągle przede mną! Jeśli chodzi o powiększenie to ja jestem oczywiście za, tylko czy jestem godzien? Pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.