Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Zakopane jest ciekawe...ale moja propozycja na dobry grudzien czy słoneczny marzec brzmi PILSKO

Też o tym myślałem. :)

Więcej!

Mam propozycję, żeby nie tylko w Beskidach czy Tatrach robić takie imprezy,ale też może w Sudetach? Jest parę osób z tamtych rejonów,więc może raz tu,raz tam?

Nie oznacza to,żebyśmy mieli porzucić Kasprowego,ale może na zmianę?

Padł też pomysł,żeby w Alpach zrobić większe spotkanie,choć to trzeba by wcześniej zaplanować. :rolleyes::

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję rozważyć Szrenicę, od sierpnia dojazd będzie luksusowy, no i śnieg długo leży ;)

Zależy dla kogo! Kiedyś, kiedy w okolicach Kłodzka odbywały się Rajdy Polski, bywałem tam. Dojazd ze świętokrzyskiego, - mordęga!!!

Każda lokalizacja może być dobra jak jest chęć spotkania ( patrz Artix). Cóż, nie zawsze tak się złoży że można uczestniczyć. Ja już nowe buty szykowałem do dziewiczych szusów i.... kicha. Następnym razem będę!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy dla kogo!

Każda lokalizacja może być dobra jak jest chęć spotkania ( patrz Artix).

Oczywiście, ale gdzieś tam sie na s8 do Wrocka nie załapiesz? Z Kielc 4h do Wrocka, czyli do Szklarskiej 5h, wariantem przez Piotrków. Z Warszawy będzie bajka, można odpuścić podhalańskie pagórki i jechać w GÓRY :)

Co do chęci spotkania - pełna zgoda, ale nie zawsze się da.

Pozdrawiam.

Edytowane przez MichalR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 14-tej już w domu. WIELKIE DZIĘKI PRZYJACIOŁOM NARCIARZOM ZA POMOC PO MOIM UPADKU,ZA TROSKĘ O MOJE ZDROWIE I RELACJĘ Z TEGO ZDARZENIA NA FORUM . Chyba zostałem niechcący bohaterem pierwszego dnia WZF na Kasprowym Wierchu.:rolleyes:: Najbardziej ciekawi Was ,co zrozumiałe moje zdrowie. Kur... po wczorajszym prawie całodniowym byczeniu się w łóżku w przytulnym pokoiku willi turystycznej myślałem ,ze będzie trochę lepiej. Wczoraj na godzinny spacer jednak wyszedłem i musiałem pomagać sobie kijkami przy chodzeniu. Byłem w aptece (kupiłem Altacet i nurofen) i na Dworcu PKS. Od południa do dzisiaj rana prawie cały czas w łóżku.Dzisiaj taksówką do Dworca, w Autokarze tylko około 12-15 osób czyli miejsca więcej niż w aucie, z Katowic taksówka do domu. Razem 5 godzin w wygodnych warunkach.Chodzenie i dźwigania tyle co nic a boli bardziej niż a sobotę, bezpośrednio po upadku.Boli bardziej łydka niż kolano to chyba tylko stłuczenie:confused:: Jutro do lekarza bo sam diagnozy nie postawię. Jak sobie przypomniałem ,dopiero w sobotę wieczorem ,to jednak przy upadku dość ostro ,ale bardzo krótko zabolało . Jak się podniosłem i chciałem pojechać dalej to już mocny ból ,od razu.Jutro dam znać co i jak.Spotkanie z wspaniałymi ludźmi, dla których narciarstwo jest życiową pasją i pobyt w Tatrach uważam za jedno z najbardziej udanych wydarzeń w moim życiu. Pogoda była kiepska i średnie warunki narciarskie ,ale mogło być znacznie gorzej np. ulewa lub wiatr w porywach140km/h.Katastrofy pogodowej nie było, szkoda tylko ,że mamy coraz cieplejsze i krótsze zimy... Niestety bardzo późno zacząłem uprawiać ten piękny sport i chyba SKS mnie z niego lada moment wyeliminuje ,o ile już tego nie zrobiło spi....... kolano . Pozdrawiam WSZYSTKICH

Janek57

Edytowane przez janek57
  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety pogoda nie rozpieszcza :mad:: Jeśli na górze jest tak jak na dole, to jazda z "podwyższonym ryzykiem" i błądzenie w "mleku". Oby na szczycie było ponad chmurami...

...spojrzałem na kamerki - niestety góra jest jeszcze gorsza :frown::

Uważajcie tam na siebie, bo licho nie śpi.

Pozdrowienia dla najtwardszych Twardzieli :happy:

PS. Dzisiaj termy byłyby lepszym rozwiązaniem niż narty.

Jeszcze nie wybudowali i chyba nie wybudują takich term, które byłyby lepsze od nart (moim skromnym zdaniem oczywiście - jak dla mnie).

Pozdrawiam serdecznie.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety bardzo późno zacząłem uprawiać ten piękny sport i chyba SKS mnie z niego lada moment wyeliminuje ,o ile już tego nie zrobiło spi....... kolano . Pozdrawiam WSZYSTKICH

Janku nie pisz tak, bo w cale nie za późno.

Pan Ryszard, mój serdeczny starszy Kolega z Kielc zaczął jeździć na nartach w wieku 58 lat. Dzisiaj jest o 10 lat starszy i nadal daje radę, mimo podobnych do Twoich problemów z kolanami i kręgosłupem.

Kontuzję wyleczysz i jeszcze pośmigasz wiele lat.

W to wierzę i tego Ci życzę.

Zdrówka jeszcze raz...

...i strasznie żałuję, że nie udało nam się z Paulą przyjechać w tym roku i Ciebie poznać...

...ale co się odwlecze, to nie uciecze.

Pozdrawiam serdecznie.

PS. Paula (farmaceutka) mówi, że lepiej byłoby gdybyś stosował przemiennie z Altacetem, który jest dobry na opuchliznę - Traumon (bez recepty) - żel do smarowania - jej zdaniem najskuteczniejszy środek przy skręceniach, silnych stłuczeniach i nadciągnięciach - ogólnie kontuzjach sportowych, lek przeciwbólowy, przeciwzapalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janku nie pisz tak, bo w cale nie za późno.

Pan Ryszard, mój serdeczny starszy Kolega z Kielc zaczął jeździć na nartach w wieku 58 lat. Dzisiaj jest o 10 lat starszy i nadal daje radę, mimo podobnych do Twoich problemów z kolanami i kręgosłupem.

Kontuzję wyleczysz i jeszcze pośmigasz wiele lat.

W to wierzę i tego Ci życzę.

Zdrówka jeszcze raz...

...i strasznie żałuję, że nie udało nam się z Paulą przyjechać w tym roku i Ciebie poznać...

...ale co się odwlecze, to nie uciecze.

Pozdrawiam serdecznie.

PS. Paula (farmaceutka) mówi, że lepiej byłoby gdybyś stosował przemiennie z Altacetem, który jest dobry na opuchliznę - Traumon (bez recepty) - żel do smarowania - jej zdaniem najskuteczniejszy środek przy skręceniach, silnych stłuczeniach i nadciągnięciach - ogólnie kontuzjach sportowych, lek przeciwbólowy, przeciwzapalny.

Dzięki Mariusz. Ja już sporo przeszedłem, bo w lewej nodze miałem zerwane wiązadło poboczne kolana a prawa noga i prawa ręka były połamane z przemieszczeniami (kości :ramieniowa i udowa) jeszcze pęknięte dwa żebra do kolekcji. To wszystko w czasie gdy na nartach jeszcze nie jeździłem. To stłuczenie też wyleczę. Na nartach jeżdżę źle technicznie a ze ścianek często się zsuwam.Były odsypy, trzeba było szybciej ,mniej bojaźliwie bo narty mam dosyć szerokie.W nocy z piątku na sobotę kiepsko spałem (3 godziny tylko),w butach narciarskich mam luzy no i SKS ... Nogę smaruję też żelem Voltaren max. Do lekarza pójdę ,ale to po lekturze tego tekstu http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/urazy-wypadki/urazy-kolana-objawy-i-diagnostyka_40250.html moja ,,diagnoza'' to tylko silne stłuczenie.Optymizm powrócił.Kupię jeszcze ten Traumon ,jak taki dobry.Kasprowy Wierch zaliczony tylko połowicznie w takim razie. Bardzo chętnie poznam czołowego sprawozdawcę forumowego ,znakomitego narciarza amatora oraz jego uroczą towarzyszkę życia, również bardzo dobrą narciarkę :Marboru i Paulę Pozdrawiam oboje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Mariusz. Ja już sporo przeszedłem, bo w lewej nodze miałem zerwane wiązadło poboczne kolana a prawa noga i prawa ręka były połamane z przemieszczeniami (kości :ramieniowa i udowa) jeszcze pęknięte dwa żebra do kolekcji. To wszystko w czasie gdy na nartach jeszcze nie jeździłem. To stłuczenie też wyleczę. Na nartach jeżdżę źle technicznie a ze ścianek często się zsuwam.Były odsypy, trzeba było szybciej ,mniej bojaźliwie bo narty mam dosyć szerokie.W nocy z piątku na sobotę kiepsko spałem (3 godziny tylko),w butach narciarskich mam luzy no i SKS ... Nogę smaruję też żelem Voltaren max. Do lekarza pójdę ,ale to po lekturze tego tekstu http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/urazy-wypadki/urazy-kolana-objawy-i-diagnostyka_40250.html moja ,,diagnoza'' to tylko silne stłuczenie.Optymizm powrócił.Kupię jeszcze ten Traumon ,jak taki dobry.Kasprowy Wierch zaliczony tylko połowicznie w takim razie. Bardzo chętnie poznam czołowego sprawozdawcę forumowego ,znakomitego narciarza amatora oraz jego uroczą towarzyszkę życia, również bardzo dobrą narciarkę :Marboru i Paulę Pozdrawiam oboje.

Sluchaj Janek z kolanami to nie ma zartow. Wiadomo ze nikt nie lubi chodzic do konowala szczegolnie w Polsce :). Jako ze ja cale zycie uprawialem sport wyczynowo i widzialem wiele roznych urazow to poradze Ci ze najlepiej od razu uderz na rezonans. I z wynikami prosto do jakiegos lekarza byle w miare dobrego. Moze Ci nic nie wyjdzie oby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,o ile już tego nie zrobiło spi....... kolano

Janek,powtórzę tu za kolegami - jak najszybciej do specjalisty! Żadnego samoleczenia! Mówię to po swoich doświadczeniach sprzed dwóch lat.Przez swoje uparcie mogłem teraz kustykac i już nie jeździć na nartach. Wydawało mi się,że trochę po boli i przejdzie.Tym bardziej,że po urazie w Szpitalu Wojewódzkim w B-B zalecono mi jedynie brać Ibuprom... Jakby coś,to udać się do Ortopedy. Mijały tygodnie,a ja ciągle miałem problem z poruszaniem się. Zacząłem łapać małą depresję,aż w końcu zmotywowal mnie Mysiałek. W tym momencie nie byłem w stanie w pełni zgiąć nogi,ani ją całkiem wyprostować. Zrobiłem rezonans i poszedłem do lekarza. Uszkodzeń mechanicznych nie miałem,ale przez swoje zaniedbania zanikły mi mięśnie w nodze i m.in. temu ciągle bolało mnie kolano podczas chodzenia. Udałem się na rehabilitację i już po 3 zabiegach,po zaleceniu specjalisty, poszedłem na pierwszą wyprawę w góry,to znaczy na Kozią Górkę. Wszystkie mięśnie w tej nodze bolały mnie niemiłosiernie,ale samo kolano ok! Po prostu wszystko zaczęło prawidłowo funkcjonować. Miałem w sumie 6 zabiegów i po nich w pełni mogłem już zginąć nogę, jak i ja wyprostować. Później była już tylko praca nad odbudowa mięśni. Gdybym poszedł od razu tam gdzie trzeba,pewnie zaniku mięśni czy blokady kolana można było uniknąć i pewnie dużo szybciej wrócił bym do zdrowia i mniej cierpienia by bylo,ale widać musiałem nauczyć się na własnym błędzie... :rolleyes::

Janek,wracaj szybko do zdrowia i zrób to profesjonalnie!Wierzę,że jeszcze po śmigasz! :cool::

PS.Mój upadek był dość podobny do twojego - warunki narciarskie,kopny,mokry śnieg i chwila nieuwagi.

Edytowane przez johnny_narciarz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro prywatna wizyta u ortopedy. Dzisiaj byłem u lekarza ogólnego, dostałem skierowanie do ortopedy i zrobiłem RTG kolana. Pierwszy wolny termin jaki znalazłem u ortopedy z ubezpieczenia to 25.04.16. . Nie mogę czekać bo w poniedziałek 18.04.16 mam iść do roboty (ochrona firmy ,dosyć ciężki teren) a szefa jeszcze o zdarzeniu nie poinformowałem. Podobno na RTG widać tylko czy są części kostne stawu nieuszkodzone a jedyne miarodajne badanie stawu kolanowego to rezonans magnetyczny.Jak nie przeciążam stawu to jest lepiej, gorzej z chodzeniem. Dzisiaj optymistyczne myślę ,że to tylko stłuczenie:smile:

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro prywatna wizyta u ortopedy. Dzisiaj byłem u lekarza ogólnego, dostałem skierowanie do ortopedy i zrobiłem RTG kolana. Pierwszy wolny termin jaki znalazłem u ortopedy z ubezpieczenia to 25.04.16. . Nie mogę czekać bo w poniedziałek 18.04.16 mam iść do roboty (ochrona firmy ,dosyć ciężki teren) a szefa jeszcze o zdarzeniu nie poinformowałem. Podobno na RTG widać tylko czy są części kostne stawu nieuszkodzone a jedyne miarodajne badanie stawu kolanowego to rezonans magnetyczny.Jak nie przeciążam stawu to jest lepiej, gorzej z chodzeniem. Dzisiaj optymistyczne myślę ,że to tylko stłuczenie:smile:

Janek (powtórzę za Mitkiem) schładzaj to kolano na maxa!

Ja w październiku miałem wysypkę na motorze :eek: może to nie to samo,bo kolano nieprzesilone, tylko uderzone! ale też szybkości i siła uderzenia inna! ale do rzeczy: specjaliści pierwsze co kazali odstawić wszystkie maści!!! tylko okłady z lodu 3 x dziennie po 30 min. (kup w aptece taki wkład żelowy. Ładujesz do zamrażalnika, potem na kolano na 20 - 30 min. tak żeby nie odmrozić) żadnych maści!

Czeka Cie pewnie kilka nieciekawych zabiegów (przynajmniej ja tak miałem :frown:: ) punkcje i... a zresztą lepiej nie wiedzieć co oni robią (wiem tylko że blizny zostały). Ale powiem Ci, dobry lekarz wyciągnął mnie z tego za 1,5 miesiąca a w grudniu śmigałem na nartach!

Także spoko :wink: bądź dobrej myśli i szybkiego powrotu do zdrowia.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekazałem pozdrowienia żonie :) przekonywało nas wtedy dwoje (i jedno w drodze).

A to prawda. :wink:

Jak najbardziej przekaż! :angel:

Oboje mnie zmotywowaliście i to Wam obojgu wielki dzięks! :)

Warunki z niedzieli po rozpogodzeniu się.

PUSTO!

Marcin,należało Ci się,za wytrwałość! :applause:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...