johnny_narciarz Napisano 9 Kwiecień 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2016 Oj szkoda:( Jankowi wspolczuje, nic przyjemnego. Cos powaznego? Chyba nie,bo był w stanie iść,ale raczej nie mógł zgiąć nogi.Pomogliśmy mu się pozbierać i Marionen zawiózł go do apartamentu. Miejmy nadzieję,że szybko dojdzie do zdrowia. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 9 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2016 Dziś niestety była jedna kontuzja - Janek uszkodził sobie coś w kolanie. Niestety miękki śnieg, to dużo większe ryzyko kontuzji stawu kolanowego :sad: Chwila nieuwagi - przytrzyma nartę, wiązanie się w porę nie wypnie (często przy małych prędkościach) i nieszczęście gotowe... :frown:: Janku - mam nadzieję, że nic poważnego i szybko się wyliżesz. Zdrówka Ci życzę! Smutna informacja :frustrating: Uważajcie Chłopaki na siebie i oby obyło się bez innych nieszczęść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 9 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2016 Jest fantastycznie, choć to tym razem nie zasługa "Świętej Góry", bo warunki nie rozpieszczają, ale zasługa forumowiczów którzy znaleźli czas i ochotę, żeby wspólnie ponartować. Dziękuję wszystkim, którzy się zjawili. I serdecznie pozdrawiam pozostałych. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 9 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2016 (edytowane) I serdecznie pozdrawiam pozostałych. Tobie Mario dzięki za pomoc Jankowi! Brawo Ty :applause: Pozdro! Edytowane 9 Kwiecień 2016 przez marboru 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 9 Kwiecień 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2016 Dzień pierwszyPobudka 6.00 i niestety deszcz.Mimo to humory dopisują i ruszamy ok. 7.30 pod gondolę.Oczywiście przy takiej pogodzie pod kasami pusto.Wyjechaliśmy na górę i niestety pogoda bardzo podobna,choć powyżej chmur.Deszcz jednak pokropił tylko chwilę,a później mieliśmy już tylko lepiej.Przez chwilę nawet słońce się pokazało... Co ze śniegiem?Niestety mokry i ciężki od rana,choć na początku dość twardo.Niestety ratrakowi się słabo spisali,choć może to bardziej wina pogody,tj. brak przymrozku.Ja miałem narty do zadań specjalnych,więc mi było dobrze,choć czy kiedyś było źle? Za to frekwencja minimalna i to bardzo cieszyło.Krzesła puste jeździły.Jedynie żal mi Janka - pierwszy raz na Kasprowym i warunki słabe,Goryczkowa zamknięta,do tego wypadek... Janek,mam nadzieję,że szybko wrócisz do zdrowia,trzymam kciuki za Ciebie! Cała ekipa pozdrawia! 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 9 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2016 (edytowane) Do której mieliście taką pogodę? bo ja jak patrzyłem na kamery (około 11) żeby was pooglądać to zobaczyłem tyle: PS. Janek szybkiego powrotu... trzymaj się! Edytowane 9 Kwiecień 2016 przez Gość PS. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 9 Kwiecień 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2016 (edytowane) Akcja ratowniczaNiestety,jak wcześniej wspominałem,była akcja ratownicza.Janek coś sobie uszkodził w kolanie,choć nawet nic go nie zabolało! Dopiero kiedy chciał jechać dalej... Widzieliśmy całe zdarzenie z krzesła,ale wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy,że chodzi o naszego kolegę.Podjechaliśmy i wszystko jasne. Zabezpieczyliśmy miejsce upadku i Marionen z Artixem pojechali zawiadomić obsługę i TOPR,Ja z Leitnerem zabezpieczyliśmy miejsce upadku i dotrzymywaliśmy towarzystwa Jankowi.Janek ambitny chciał się jeszcze wspinać,ale powstrzymaliśmy go,bo widać,że kolano nie pozwalało... TOPR dotarł szybko i ładnie pozbierali Janka - miał atrakcję! Jak ruszyli to szok! Ledwie za nimi nadążałem! My jeszcze pozbieraliśmy Janka sprzęt i do krzesełka. Później okazało się,że Janek sam pozbierał wszystko i był gotowy do zjazdu kolejką. Cóż,ile się dało to pomogliśmy,kolegi się nie zostawia. : Edytowane 9 Kwiecień 2016 przez johnny_narciarz 17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 9 Kwiecień 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2016 Do której mieliście taką pogodę? bo ja jak patrzyłem na kamery (około 11) żeby was pooglądać to zobaczyłem tyle: Mgła pojawiała się przy szczycie tylko chwilami.Większość przy dobrej widoczności. Źle mają ustawione kamery... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 9 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2016 Ehh... , szkoda Janka , mam nadzieję , że to tylko jakieś niegroźne naciągnięcie , więc do wesela się zagoi My z Nurkiem , jako sekcja skiturowa Skionline :wink: , startujemy z Kuźnic jutro rano ok. 8 , na górze powinniśmy się zameldować ok. 12-tej , to może jeszcze kogoś z naszych spotkamy :smile: . 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Góral spod Skrzycznego Napisano 9 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2016 (edytowane) Trzeba iść zobaczyć co za twardziele pod kasą stoją!:wink:Jak to kto? Choć rano lało na Żywiecczyźnie jak z cebra, w aucie cisza całą drogę. Gdzie my jedziemy. Ale dla takiego towarzystwa:Brakuje tylko Janka, gdybyś wtedy wiedział, że my od pół godzinki siedzimy przy piwku. Pewnie byłbyś wypoczęty i nic by się nie stało.Zaraz po sniadanio-obiedzie ruszam spełniać marzenia, kierunek Beskid i Przełęcz Liliowe: Super się podchodzi, na tej wysokości nie czuje się zmęczenia. Pod szczytem śnieg się kończy, bez raków nie ma co ryzykować. Zaliczam tylko BeskidRobię kilka kroków z nartami na plecach i wycofuję się, miałem zamiar zjechać stamtąd w kierunku Gąsienicowej, ale nie mam doświadczenia, wracam szlakiem: Za duże ryzyko, spod nart urywają się duże kule śniegu. W między czasie żegnam się z chłopakami, którzy zjeżdżają z Jankiem. Janek tryska dobrym humorem, całe szczęście chyba nic poważnego.Zostajemy sami Górale z Marcinem i jego tatą. Śmigamy razem do 15,00 jak zawsze o tej godzinie z nowymi siłami. Pozdrowienia dla wszystkich, również dla tych nieobecnych, do następnego już niedługo sezonu 2016/2017. U mnie to już ostatni dzień na nartach.Wracamy przez Jabłonkę i Korbielów. Zupełnie inna jazda, polecam. Hey Edytowane 9 Kwiecień 2016 przez Góral spod Skrzycznego 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 9 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2016 Pozdrowienia dla całej ekipy. Szczególnie dla Janka. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 9 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2016 (edytowane) Piątek, 8.04. Podwójne święto - jedno rodzinne, a drugie narciarskie. Trzeba było połączyć te dwa święta w jedno. Nie udało się. Więc po ich rozdzieleniu o 23 ruszam z Wa-wy Zachodniej razem z tatą na narty. Dziwne było dla mnie iść z nartami, omijając kwitnące forsycje i mirabelki. Przyroda budzi się do życia, a my chcemy zanurzyć się jeszcze w tej zimowej scenerii. Poczuć ją choć chwilę. Po 8h jazdy docieramy do Zakopanego. Niegdyś miasto narciarzy - obecnie przydomek narciarski należy tu już tylko do tradycji. Bo czym, jeśli nie tradycją, nazwiemy jedną działającą trasę narciarską na kilkanaście innych, które się tu znajdują lub mogłyby się znajdować, gdyby nie wszawobrodzi (jeszcze do nich wrócę).O 7:05 meldujemy się w Zajeździe Górskim. Zajazd widać. Gór niestety nie. Nie mając wyboru (w końcu nie przyjechaliśmy tutaj tylko na narty), po krótkim ogarnięciu się, idziemy po skipassy do skipassomatu. Jak przystało na nowoczesny XXI-wieczny ośrodek narciarski, w drugim tygodniu kwietnia działa aż jedna trasa na kilkanaście kilometrów innych. Niesamowite! Niezmiernie uszczęśliwieni tym faktem, razem ze skipassami idziemy do kas - punktu zbiórki WZF. O godzinie punkt 8:00 wyjeżdżamy nowoczesną gondolą z niesamowicie dużą przepustowością na Kasprowy Wierch - Świętą Górę Narciarzy. Po zapięciu butów i nart jedziemy w kierunku łagodniejszej części trasy. Śnieg niestety już jest mokry i ekhm... wyratrakowany. Pierwsza ścianka bardzo przyjemna - stroma, idealna! Potem szeroka polana. Na niej ćwiczyłem skręt długi i ostre krawędziowanie. Potem trasa rozdziela się na kilka wariantów lejowatych. Idealne do śmigu i krótkiego skrętu. Po niezwykle przyjemnym dojeździe docieramy do dolnej stacji krzesełka. I propozycja ochrony Tatr dla wszawobrodych. Edytowane 9 Kwiecień 2016 przez leitner 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 9 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2016 (edytowane) Ogólnie niemal każdy zjazd wyglądał tak samo. Z wyjątkiem tych z ostrej ścianki. Niestety od rana była ona usłana malutkimi muldami, które z biegiem dnia rosły jak na drożdżach! Góral spod Skrzycznego w akcji. Niestety akcja była tak nagła, że nie zdążyłem dobrze ustawić telefonu. O 10:15 krótka przerwa na colę, 2,5zł w łazience i pogadanie o wszystkim. Po przerwie i kilku zjazdach po zamuldzonej już łagodniejszej trasie, dostrzegamy kątem oka (gdyż reszta jest zapatrzona na piękne widoki), wypadek Janka57. Johnny już opisywał, więc ja wstawię jeszcze tylko jedno zdjęcie. Z biegiem dnia, lejowata końcówka miała sporo muld. Jeździło się świetnie - tak jak powiedział Góral - baw się muldami! Do 15:00 jeździliśmy z Góralem i jego rodziną - potem we dwójkę jeszcze godzinę. Niestety od 14 zaczął padać deszcz, więc zakończyliśmy jazdę o 16. Oprócz nas jeździły jeszcze 3-4 osoby. Gąsienicowa na własność! Po zdjęciu nart poszliśmy na obiad na Kasprowym. Więcej o nim nie będę pisać, bo szkoda klawiatury. Teraz rozumiem, o co chodzi w nazwie "Święta Góra Narciarzy". Jakie by nie były warunki, jakie by nie były ceny karnetów, jaka by nie była pogoda - MY i tak tu przyjedziemy. Pozdrawiam Edytowane 9 Kwiecień 2016 przez leitner 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 9 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2016 (edytowane) Wreszcie i ja dorwałem się do kompa. Dzień byłby super udany, gdyby nie wypadek Janka. Ale Janek jest dzielny i nie dał się zawieść do szpitala. Stwierdził, że przez 2 dni sam dojdzie do siebie, ewentualnie do lekarza pójdzie we wtorek jak wróci do domu. Ludzi na trasach było mało i można się dzisiaj wyjeździć było do oporu. Johnny zawsze z przodu na słynnych "łopatach", tnie kosą wszystko co stanie mu na drodze (na szczęście dzisiaj tylko śnieg) Drużyna Górali spod Skrzycznego atakowała nie tylko ratraki, ale i skitury nie były Im obce, oprócz zjazdów oczywiście Widoki z Kasprowego zawsze ładne, nawet jak niewiele widać Nie mogłem się od nich uwolnić, zawsze mnie doganiali - Artix, Janek i Johnny Narciarz (Maciek każdą wolną chwilę wykorzystuje na pisanie relacji) Dołączył jeszcze do grupy Waldek (nie tylko na stoku) No i najmniej przyjemny dzisiaj moment (choć po Janku tego nie widać) Janek wracaj do zdrowia jak najszybciej...... czyli natychmiast! Pozdrawiam serdecznie. PS Odwiedził nas jeszcze wieczorem kolega lski@interia.pl. Miło było pogawędzić. Zjeżdżali też z nami kolega Leitner ze Swoim tatą i tu największe zaskoczenie. Mimo, że całą noc jechali pociągiem i autobusem, to na stoku jako jedyni zostali chyba do końca. A poruszali się tak szybko, że nie zdążyłem Ich sfotografować. Brawo panowie! Edytowane 10 Kwiecień 2016 przez marionen 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 9 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Kwiecień 2016 Zapomniałem dodać, że nasze rodzynki Ania i Iza mimo trudnych warunków pogodowych zdobywały dzisiaj okoliczne góry z buta. Zdjęcia niestety będą trochę później z przyczyn technicznych. Panie górą - brawo :cheerful: 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 10 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2016 Dzisiaj chwilowo warunki gorsze od wczorajszych, ale my jesteśmy gotowi na wszystko, w końcu na WZF przyjeżdżają najsilniejsi!:wink: Pozdrawiam serdecznie. 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 10 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2016 Jeszcze jedna fotka z wczoraj 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 10 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2016 (edytowane) Dzisiaj chwilowo warunki gorsze od wczorajszych, ale my jesteśmy gotowi na wszystko... Niestety pogoda nie rozpieszcza : Jeśli na górze jest tak jak na dole, to jazda z "podwyższonym ryzykiem" i błądzenie w "mleku". Oby na szczycie było ponad chmurami... ...spojrzałem na kamerki - niestety góra jest jeszcze gorsza :frown:: Uważajcie tam na siebie, bo licho nie śpi. Pozdrowienia dla najtwardszych Twardzieli :happy: PS. Dzisiaj termy byłyby lepszym rozwiązaniem niż narty. Edytowane 10 Kwiecień 2016 przez marboru 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 10 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2016 Pozdrawiamy 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pinio46 Napisano 10 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2016 Janek wracaj szybko do zdrowia. Pozdrowienia dla reszty chłopaków i PAŃ ofkoz:biggrin: 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 10 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2016 Z mojej strony chce tylko podziękować za kolejne spotkanie z fantastycznymi ludźmi. Do następnego! :applause: 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andi Napisano 10 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2016 kiedyś pojechałem na Kasprowy -13 marca. piekne słońce -ale Halny mocno dujał i byl zakaz zjazdu na nartach wiec bylem zmuszony wracać kolejka - potem zeszla lawina i zabrała 2 osoby. obowiazki zawodowe zatrzymały mnie w domu a bardzo chciałem być .... za rok dobry termin marcowy ze zjazdem do KUZNIC. Pozdrawiam SKI MENÓW oraz lekko chorego JANKA.... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 10 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2016 I tak mi nie uwierzycie... Johnny, Marionen DZIĘKI! :D 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fundu Napisano 10 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2016 Janek wspominał, że kiedyś miał już problem z tym jednym kolanem - więzadło chyba wtedy odmówiło mu posłuszeństwa. Janek - jak już tu wskoczysz, to daj znać co tam z Tobą i mam nadzieję, że niczego nie naderwałeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemo_narciarz Napisano 10 Kwiecień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 10 Kwiecień 2016 No i ekipa dostala sloneczko:) szkoda jeszcze pare godzin i pewnie bedzie czysto. Ale i tak po dwoch dniach jezdzenia z nadzieja ze w koncu sie przejasni wjezdzasz do gory i tu w koncu niebo widac:) Pozdrowienia dla wszystkich ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.