marcinn Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 Tak jak w temacie czy wiedzieliście że w Polsce znajduję się jedyne muzeum Narciarstwa z naprawdę niezłymi zbioramiBo ja dowiedziałem się o tym parę tygodni temuTak więc będąc w tych rejonach musiałem zobaczyć to na własne oczyZnajduję się ono w małej wiosce na pograniczu podkarpackiego i małopolskiegoMożna go odwiedzać tylko z przewodnikiem w środy między 9-14 lub sobotę 9-11W zbiorach są miedzy innymi narty na których zawodnik 2 razy wygrał igrzyska olimpijski Za. http://www.muzeum-narciarstwa.pl/ 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 (edytowane) Ja słyszałem, ale nie byłem. Dzięki Twoim fotom, jak tylko będę w okolicy z ogromną ochotą tam zaglądnę. Widzę parę nart na których zjeżdżałem kiedyś, a na przedostatnim zdjęciu identyczne parafiny narciarskie, które sam kupowałem i używałem. Pozdrawiam serdecznie. PS Zwróćcie uwagę, pudełko parafiny z pierwszej połowy lat 70-tych (chyba), a jaka piękna sylwetka slalomisty, równie dobrze mogła być zrobiona wczoraj. Edytowane 26 Luty 2016 przez marionen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruski Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 Największa kolekcja sprzętu narciarskiego z XIX i XX wieku w Europie znajduje się w muzeum w Piwnicznej-Zdrój.: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 Ja słyszałem, ale nie byłem. Dzięki Twoim fotom, jak tylko będę w okolicy z ogromną ochotą tam zaglądnę. Widzę parę nart na których zjeżdżałem kiedyś, a na przedostatnim zdjęciu identyczne parafiny narciarskie, które sam kupowałem i używałem. Pozdrawiam serdecznie. PS Zwróćcie uwagę, pudełko parafiny z pierwszej połowy lat 70-tych (chyba), a jaka piękna sylwetka slalomisty, równie dobrze mogła być zrobiona wczoraj. Takie parafiny wszyscy w tamtych latach używaliśmy.:biggrin: Tylko takie były dostępne w sklepach sportowych.Zawsze mnie irytowało,że pewne kolory zostawały niemal nienaruszone a te z bardziej chodliwego zakresu temperatur były zużyte.I trzeba było kupować nowe opakowanie.:mellow: A co do sylwetki narciarza,hm... piękna,ale "wczoraj" nie mogła być zrobiona.Bo widać,że gościu na ołówkach pomyka. :wink: :tongue: Kto dziś na ołówkach jeździ?: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 Takie parafiny wszyscy w tamtych latach używaliśmy.:biggrin: Tylko takie były dostępne w sklepach sportowych.Zawsze mnie irytowało,że pewne kolory zostawały niemal nienaruszone a te z bardziej chodliwego zakresu temperatur były zużyte.I trzeba było kupować nowe opakowanie.:mellow: Mi czerwone często zostawały. Mój tato przywoził jeszcze z DDR-u smary płynne, były w małych metalowych puszkach i do tego kostki z korka w celu rozprowadzenia smaru. A co do sylwetki narciarza,hm... piękna,ale "wczoraj" nie mogła być zrobiona.Bo widać,że gościu na ołówkach pomyka. :wink: :tongue: Kto dziś na ołówkach jeździ?: Bardziej chodziło mi o sylwetkę narciarza, niż same narty. Gdybyś jeździł w czeskich ośrodkach takich jak: Spindleruv Mlyn, Harrachov, Jested, Janske Lazne, Rokytnice to byś się ołówków jeszcze naoglądał i dodatkowo buty i stroje narciarskie z epoki ołówkowej. Przyjeżdżają tam Niemcy i część z nich dokładnie tak wygląda.:wink: Pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.