leitner Napisano 8 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 8 Luty 2016 Dzisiaj w końcu odwiedziliśmy COS i SON. Rano na dole nie wiało, słońca niewiele, a przez Skrzyczne przetaczały się chmury. Na bezpłatny chodnikowy parking dojeżdżamy przed 8. Kupujemy karnety na 4 dni i hop do krzesełka. Miłą niespodzianką była możliwość jazdy kolejką z przypiętymi nartami . Podczas jazdy na Jaworzynę wiał porywisty wiatr. Dlatego jeszcze lepszą niespodzianką były czynne bubliny na Skrzyczne. Bubliny na kanapach się przydały, bo powyżej Ondraszka bardzo mocno wiało. Byliśmy niemal pewni, że zaraz je zamkną. Całe szczęście wiatr potem zmalał. Od razu kierujemy się na FIS, którym zjeżdżamy do dolnej stacji orczyka. Świeży, miękki sztruks powoduje, że po trasie jedzie się bardzo przyjemnie. Jak zjechaliśmy, to tata mówi, że 2-3ścianki są jak na czarnej. Na to ja, że to jest czarna trasa. Tata odpowiedział, że on na czarną tak od razu nie chce, więc będzie po niej jeździł jak po czerwonej :wink: Jak widać, ludzi prawie w ogóle nie było. Orczykiem wyciągamy się na górę i tym razem jedziemy do talerzyka na Dolinach. Fragment FIS-u poniżej orczyka dobry, ale z licznymi przetarciami. Sam dojazd do talerzyka po ciemnym, ziemistym śniegu. Talerzyk... cóż. Szkoda Mullera (zachował się jedynie fundament dolnej stacji) ale talerzyk jest wygodniejszy i (jak dla mnie to jedyny jego plus) dojeżdża tuż pod Mostostala na górę. Cały czas nie mogę pojąć, dlaczego ten Tatralift nie mógł stanąć z boku albo chociaż nie mogła zostać zachowana jedna pamiątkowa podpora (wyeksponowana np. na dole). Potem jedziemy FIS-em i od Grzebienia Kaskadą do bublin. Trasa ze świeżym sztruksem przyjemna, chociaż było sporo małych przetarć. Za którymś razem pojechaliśmy też trasą Jaworzyna-Doliny. Przetarć brak, bardzo miękko. Wraz z upływem czasu ludzie zaczęli przybywać. Za to chmury zaczęły odpływać (wcześniej przez ok. 15-20minut prószył śnieg). 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 8 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Luty 2016 Na koniec chcieliśmy pojechać Ondraszkiem, ale podobno jest miejsce, gdzie nie ma w ogóle śniegu, więc zrezygnowaliśmy na rzecz Kaskady Przez niemal całą trasę warunki dostateczne - przetarcia były, ale do ominięcia. Wszędzie "mokry lód" - jeśli przyjdzie mróz, to nie będzie się tam dało jeździć. Niestety na ściance Kaskady śniegu dość sporo brakowało - przejazd (a właściwie zsuwanie się bokiem) o szerokości 0,5m z kamieniami, które po drodze wyrzucałem. Potem znów dobrze. Potem od razu wjechaliśmy na Skrzyczne i krótki marsz do schroniska. Tam chwila przerwy na obiad i napisanie krótkiej relacji :wink: Zanim jednak weszliśmy do środka, przeszliśmy się kawałek "trójką". W schronisku jeden z narciarzy powiedział, że na Małe Skrzyczne nie da się dostać, bo nie ma śniegu na trasie. Nie za bardzo chciało nam się iść na piechotę z nartami, ale z drugiej strony zjeżdżać krzesełkami w dół i potem busem do Soliska też się nie chciało. Zaryzykowaliśmy. Nie żałujemy. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 8 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Luty 2016 Sam początek trasy ze Skrzycznego przeszliśmy (bo jest tam pod górkę). Podobnie przez pierwsze kamienie. Tuż za nimi założyliśmy narty. Tata wziął jeden kijek, ja drugi i jedziemy! Daleko nie zjechaliśmy. Śnieg się właściwie skończył. Całe szczęście bez odpinania nart udało się to pokonać. Dalej po płaskim "bawiliśmy się" w kanoe - odpychaliśmy się kijem jak wiosłem. Potem zacząłsię upragniony spadek i KONIEC Z KAMIENIAMI! Odbijamy w prawo i na spokojnie jedziemy w stronę trasy z MS. Śnieg był mokry - tępy. Jak widać nie tylko my tędy jechaliśmy : Szybko docieramy do trasy nr.2, która jest pięknie wyratrakowana. Ludzi brak. Do Hali Skrzyczeńskiej warunki świetne - miękko i prawie nienaruszony sztruksik. Na Hali okazauje się, że orczyk na górę nie działa z powodu silnego wiatru. Chyba zaczynają się przyzwyczajać do kanap - wiatr wieje, wyciąg stoi. Z Hali jedziemy zamknięta "czwórką" na Suche. Warunki dobre - stok wyratrakowany- do czasu, aż skończył się śnieg na trasie. W jednym krytycznym miejscu przejechaliśmy przez wrzosy, niestety potem kawałek trzeba było przejść. 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 8 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Luty 2016 Potem zjechaliśmy na Solisko. Trasa w złym stanie - spore muldy i przetarcia. Na dole czekało wojsko :eek: Po wjeździe na Suche i na Halę S. jedziemy czerwoną "siódemką". Można ją opisać krótko - mokry, ciężki śnieg, muldy i w jednym miejscu duże przetarcia. Raz się na niej wywaliłem (przy skręcie narta przyczepiła się śniegu). Po drugim zjeździe jedziemy na Solisko. Tam idziemy do orczyka na Golgotę. Ludzi niewiele. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 8 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Luty 2016 Po wciągnięciu się jedziemy do krótkiego Juliana - przy nim kolejka na ok. 5 minut. Szybko nim wyjeżdżamyni jedziemy w stronę Golgoty. Co Wy na to, żeby w tym miejscu trasa z lewej strony przechodziła tunelem pod orczykiem (który by się trochę podniosło) i wychodziła niżej? Warunki na tej łatwej trasie dobre - bez większych muld i przetarć. Na Golgocie warunki trudne - dużo muld i przetarć w niższej części. Po zjeździe (ok. 14:35) pakujemy się do busa i jedziemy po samochód i do Korbielowa. W sumie zjechaliśmy w Szczyrku 24 km w dół. Filmiki z COS-u, SON-u i Korbielowa postaram się dodać jutro - internet wolno działa i nie chcą się załadować. 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marionen Napisano 9 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2016 Współczuję nartom jazdy w takich warunkach. Pozdrawiam serdecznie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 9 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2016 Współczuję nartom jazdy w takich warunkach. Pozdrawiam serdecznie. I tak jest dużo lepiej niż na Chopoku. Tam gdzie jest więcej kamieni/ziemi niż śniegu, to chodzimy na nartach, tak żeby nic im się nie stało. Teraz na dole trochę wieje. Wczoraj wieczorem był bardzo silny wiatr. Chyba raz czy dwa zagrzmiało :eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 9 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2016 Wczorajszy zjazd FIS-em [video=youtube;eebhOMg0icE] 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 9 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2016 To co widać na zdjęciach przeraża :sorrow: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemo_narciarz Napisano 9 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2016 I tak jest dużo lepiej niż na Chopoku. Trochę Cię poniosło, chyba piszesz o świątecznym Chopoku? Bo teraz praktycznie w ogólnie nie ma kamieni. A za kilka dni otworzą wszystko powyżej 1400m bo ma spaść 1m śniegu:) Szczyrk niestety jest za nisko, do czasu montażu profesjonalnego sytemu naśnieżania będzie taka kicha. Pozdro i miłego jeżdżenia. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fundu Napisano 9 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2016 Ale degradacja -w ciągu 2 dni tyle śniegu ubyło. Na 4 jeszcze jakieś resztki były i jako tako między tymi kamorcami dało przejechać a teraz to już czysta łąka - 7-kę też widzę przez te 2 dni nieźle zdegradowało. Byle do środy-czwartku:wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 9 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2016 I tak jest dużo lepiej niż na Chopoku... Takie warunki na Chopoku to są 20 kwietnia :stupid: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 9 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2016 Trochę Cię poniosło, chyba piszesz o świątecznym Chopoku? Bo teraz praktycznie w ogólnie nie ma kamieni. A za kilka dni otworzą wszystko powyżej 1400m bo ma spaść 1m śniegu:) Szczyrk niestety jest za nisko, do czasu montażu profesjonalnego sytemu naśnieżania będzie taka kicha. Pozdro i miłego jeżdżenia. Tak, chodziło mi o świąteczny Chopok. Kamienie i lód były prawie na każdej trasie (oprócz 5, 14, Biela Put i Krupovej). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 9 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2016 W nocy przymroziło i na FIS-ie betonowy sztruks. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slavko Napisano 9 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2016 Bardzo edukacyjna ścieżka zdrowia bym powiedział a może zjazd z przeszkodami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 9 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2016 Na dole czekało wojsko :eek: Widze,że wojsko ma dobre buty do kamuflażu... :tongue: Aż miśkowi głowa odpadła... :wink: :biggrin: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 9 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2016 Cześć Normalna wiosenna jazda. Marcin Jak nie chcesz zniszczyć nart to podstawą jest NIE HAMOWAĆ. Musisz patrzeć przed siebie i rozsądnie wybierać miejsca do jazdy i zatrzymania. Luźne kamienie leżące w śniegu nie zrobią nartom krzywdy gdy się po nich przeleci natomiast gdy na nich zahamujesz albo kamienie są wmarznięte w śnieg lub ziemię mogą zniszczyć narty. Gdy przelecisz przez trawę albo błoto z kamyczkami na wprost też nie powinno się nic stać poza drobnymi rysami wzdłużnymi nie niszczącymi nawet specjalnie struktury. Co innego gdy będziesz próbował skręcać lub hamować. Podobnie chodzenie w takich warunkach to zły pomysł - jak już masz iść to zdejmij narty - bo chodząc robisz w nich punktowe głębokie dziury. Pozdrowienia serdeczne i gratulacje, że dajecie rade nawet w trudnych warunkach a nie roztkliwiacie się jak przysłowiowe baby. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 9 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2016 Oczko mu się odlepiło. Temu misiu. :tongue: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 9 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2016 Pozdrowienia z Leitnera od leitnera :biggrin: 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 9 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2016 Gdzieś tam wloz? :stupid: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 9 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2016 Musiałem na Słowację zadzwonić po pozwolenie :wink: Właśnie piszę relację - opis co i jak też się pojawi. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrzej1982 Napisano 9 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2016 Musiałem na Słowację zadzwonić po pozwolenie :wink: Właśnie piszę relację - opis co i jak też się pojawi. To wkrec se dobra byrna nad nachtstichlem, aby klarowne było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 9 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2016 (edytowane) To wkrec se dobra byrna nad nachtstichlem, aby klarowne było. Jo nic a nic z tego nie klapuja.:wink: Cheba nad nachtkastklikiem.: ++++++++++++++++++++++++++ Tyn ślonski sapieron próbujre zagionć leitnera warszawioka.: Jo musza go bronić.:happy: Edytowane 9 Luty 2016 przez MB 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrzej1982 Napisano 9 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2016 (edytowane) Jo nic a nic z tego nie klapuja.:wink: Cheba nad nachtkastklikiem.: ++++++++++++++++++++++++++ Tyn ślonski sapieron próbujre zagionć leitnera warszawioka.: Jo musza go bronić.:happy: Ja ale do richtich dobrej roboty, martwię się o synka co nie jest we żadnym Familokhotel, kaj byrny są slobe Edytowane 9 Luty 2016 przez andrzej1982 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 9 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Luty 2016 Dzisiaj piękny, słoneczny i wietrzny dzień w Szczyrku. Jak się później okazało, każda pogoda ma swoje plusy. Na bezpłatny chodnikowy parking docieramy przed 8. Przy kasach dowiadujemy się, że bubliny stoją. No i dzięki temu pojawiła się szansa na spełnienie największego marzenia od kilku lat. Pakujemy się na krzesełko i o 8:20 znajdujemy się na Jaworzynie. Bublin nawet nie wyciągnęli. Jedziemy od razu na Doliny do talerzyka i tu mały Zonk. Sztruks zamarzł! Pierwszy oznaki nadchodzącej ( zimy dają się we znaki. Przypomina się od razu Chopok, gdzie prawie codziennie po świętach był lód na trasach. Narty co prawda naostrzone, ale "lód to lód". Na fragmencie 25 Widokowej bez przetarć. FIS na Dolinach twardy, zmrożony. Przetarć tyle samo co wczoraj - więcej na niższym fragmencie, ale dało się je ominąć. Pod talerzykiem warunki trudne - mnóstwo przetarć do kamieni. Całe szczęście trwało łopatowe dośnieżanie. Tuż po wyjeździe z talerzyka idziemy do Mostostalu na górę. Tory LODOWE. Co chwila ktoś odpadał. Od góry w dół panowie sypali łopatami na tory - dzięki temu później lepiej. Na górze bezchmurnie i cud-widoki. Na początku jedziemy FIS-em do Grzebienia i potem Kaskadą i Widokową i znów FIS-em do talerzyka. Cały czas zamrożony sztruks. Jedynie z prawej strony rano przejechał ratrak i tam było miękko. Otwarty fragment Kaskady też z lodem, ale mniejszym. Po wciągnięciu się na górę zjechałem całym otwartym FIS-em. Od Grzebienia do Dolin zmrożony szruks na którym rozstawiali tyczki. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.